wieczorzanalogiem

Jedynie do starych vintage HLek. Jak pokopiesz na audiostereo / albo FB - nie pamietem to znajdziesz post, gdzie odradzam takie zestawienie/ Byłem z Sol II w Q21 i słuchałem 30.1 i 7mek i było fatalnie. Nie byłoby konfliktu gdybym mówił to samo co wszyscy Moje posty maja przede wszystkim skłonic do myslenia, zaciekawić. Jeśli kogoś nie ciekawią, czytać nie musi. Nie twierdzę, że lampa jest dla każdego - większosc nieosłuchanych osób, albo takich, ktore zwracaja uwagę pzede wszysktim na atak/skale/graja glosno nie bedzie miała sensu. Zakładam jednak, że audiofil szuka smaczków, wyrafinowania, a tego przeciętny Singiel ended dobrze zestawiony ma dużo więcej niż wybitny tranzystor w cenie samochodu. Większosc szuka suvów i kebabow, stąd gra na tranach. BTW: też lubię kebaby.

Filmik wrzucony z premedytacją. Każdy kto był na koncercie gdzie jest pierdykniecie z dołu wie doskonale, ze mikrofon telfonu tego nie zarejestruje. Miał pokazać, ze mają podmuch, z żadnych innych kolumn, które u siebie miałem nie byłem w stanie uzyskać takiego huraganu jak mocno bym ich nie odkręcał. A jak kto chce cywilizowańsze granko o tutaj:

a Ty serio myslisz, ze trollując pod co drugim moim postem wpłyniesz na moją swobodę wypowiedzi?

Słuchasz. I plik został wysłany w tej formie celowo. Basu konwencjonalnym mikrofonem nie nagrasz. Są ludzie, którzy w tym grzecznym audio swiecie szukają pier....cia. Chciałem żeby wiedziali, ze mogą je we Flow znaleźc. Był ostatnio u mnie kumpel i tylko się usmiechnął, jak mu przywaliłem basem z Flow. To są juz doznania mocno koncertowe - ale nie takie tam, że gra sobie jazzowa perkusja, konturowo i precyzyjnie ala Klipsch. Sluchalem tego numeru na Wilson Audio Maxx i tam było super precyzyjnie, ale nie było tego mięcha. MIĘCHA, które wielu ludzi szuka do popu, rocka, czy elektroniki. Akurat Allana Taylora to wolę na ATC, Spendor, czy JM Lab. Myślę że McIntosh to zbyt grzeczna i droga elektornika do normalnej muzy. Ale może jestem w błędzie

Urlopik Rwane ostatnio wszystko mocno, sporo się dzieje. Co miałem do powiedzenia to na razie nasmarowałem tutaj: https://wieczorzanalogiem.pl/index.php/2024/08/23/kolumny-audio-phase-flow-uniwersalne-muzykalne-do-lampy/ IMO bardzo udane kolumny, jak ktoś lubi energię i pierdyknięcie to mu na pewno nie zabraknie. Do tej pory głównie bawiłem się w paczki co czarowały barwami, a często miały lekkie niedostatki w energetyce, a tutaj... no tutaj nie ma niedostatków Ja tam mam bardzo podobnie z tranzystorami i czasem nawet z niktórymi kolumnami. Dlatego warto się trochę osłuchać z nowymi klockami żeby wyrobić sobie bardziej hmmm obiektywne zdanie.

Dobry wieczór, witam po urlopie i z jedną cyfrą więcej w kalendarzu https://wieczorzanalogiem.pl/index.php/2024/09/06/czy-wzmacniacz-na-lampie-300b-jest-dla-ciebie/

Tak jak rower szosowy jest kiepski, bo nie jeździ po górach. Pytanie jakich kategorii używasz oceniając muzyki i jaka jest dla Ciebie decydująca. Konstruktor ECL86 to... fan rocka, natomiast on stroił go pod Goodmans Axiom, które są wysokoefektywne i mają wielkie membrany. Gdyby Dynamika / kontrola basu była decydującym czynnikiem przy wyborze sprzętu każdy grałby na mocnych D klasach... a jednak te konstrukcje są mało popularne. Np. Gato AMP-150 w klasie AB został znacznie lepiej przyjęty niż D klasowe modele i chyba nawet drożej wyceniany. Każdy set to jakiś kompromis i decydując się np. na ECL86 do jazzu nie trzeba Goodmans Axiom. Natomiast decydując sie na nią do rocka trzeba już mocno porzeźbić z kolumnami... tylko jak się trafi dobrze, to piec za 50-80k może miec problem, żeby do siebie przekonać

Fajnie by było, jakby ludzie umieli tak słuchać średnicy jak basu. 😁 Teoretycznie wyznacznikiem kontroli basu jest damping factor. Tylko w praktyce wzmacniacze różnie grają w zależnosci od poziomu głososci. Kupę fajny bas ma w danym punkcie, a przed lub po jest juz tak se. Lampy mają kiepski damping factor, a np. mój audion mordował Passa INT30a na basie właściwie w każdym mozliwym secie. Te 3.5W, czy 8W to ZAZWYCZAJ wzmacniacze nie robione do grania rocka tylko stawiające na finezję, wyrafinowanie, barwę - a więc do muzyki wokalowej, jazzowej akustycznej. Oczywiście one ZAGRAJĄ również dobrze, a czasami bardzo dobrze inny repertuar, ale to już kwestia setu i samego wzmaka. Uderzenie IMO bierze się mimo wszystko bardziej ze średnicy przetwornika i jego konstrukcji. Generalnie im bardziej głośno chcesz zagrać słabą lampą tym słabiej bedzie z basem. Na swój sposób im ciszej i bliżej takiego 'normalnego' słuchania tym zazwyczaj wieksza przewage ma lampa. Można 3.5W nagłosnic 45mkw z odpowiednimi kolumnami głośno, ale jeśli ktoś szuka wzmaka do tzw. łojenia - to nie ten kierunek.

Żeby kolumna grała fajnie na basie nie musi mieć BR, ale musi mieć odpowiedni rozmiar, albo rozmiar przetwornika. To co robi 8 czy 10 cali z 3,5W zazwyczaj zaspokaja potrzeby fanów 'zejścia' I te słabe waty za takimi kolumnami grają kapitalnie od początku potka. Przykład drugi - Living Voice IBX-R2 - teoretycznie dedykowane słabej lampie - chyba 96,czy 94b z przyjaznym przebiegiem impedancji. Tam byla bardzo cienka kreska, można było dać ciut głośniej, ale ta cienka kreska głośniej nie daje takiego wypełnienia i energii. To oczywiście inna prezentacja -LV są trudne do pobicia na smyczkahc, fakturach, blasku, w przestrzeni między instrumentami. Jednak ATC, czy ALCOR zagrały zdecydowanie bardziej kompletnie i uniwersalnie. Łącząc emocje, masę, wypełnienie i wyrafinowanie. Obiektywnie Alcor zagrał najbardziej kompletnie - miał więcej otwartosci i łaczył koncertowy rozmiar grania z szybkoscią, wyrafinowaniem i przestrzenią. Audiofil oceniłby to brzmienie zapewne najlepiej bo łączą najwięcej trudnych do osiągnięcia cech w jednym. Jednak przestrzeń i wyrafinowanie... w LV bylo na najwyższym poziomie z prezentowanych setów. Tylko względem ATC, Alcor brakowało tej kompletności, ale też ATC i Alcor to bardzo wysokie modele nie z pierwszej łapanki.

Oczywiście że tak, przy okazji zwiększenie świadomosci i sprowokowanie do zadawania sobie pytań i kwestionowania pewnych wzorców komponowania audio, które zakorzeniły sie mocno na forum. Też mi się tak sądzę, natomiast ja opieram się bardziej na konstrukcji wstęga + kopułka. Myślę, że te paczki powinny bardzo interesująco zagrać z DAC na BurrBrown/PCM i np Sugdenem, Haiku Sol. Jesli ktoś lubi granie cienką kreską to nawet 300B ma szansę z nimi zagrać ciekawie, ale to trzeba byłoby sprawdzić.

Wszystko sprowadza się do spasowania sprzętu i odpowiedniego podziału budżetu. Zdarzało mi się mieć dużo lepsze brzmienie z kolumn za 1000zł i elektroniką za 20 000zł niż z elektroniką za 20000 i kolumnami za 30k. Jakby to powiedzieć.... Dla mnie te Arie to właśnie takie Altusy, wokół których chcesz robic system. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Kluczem jest wycisnąć 100% z założonego budżetu. ... albo budować system oparty o jeden element, wokół którego upgradujesz resztę w przyszłosci. Wypowiadam się na podstawie odsłuchu kilkuset setów w moim domu + tych u znajomych, salonach audio. Budżet 5000-200 000zł za system, ale jak wiesz lepiej, to już się nie wtrącam i miłego wieczora życzę

Generalnie widzę kilka dziur koncepcyjnych. Jeżeli wydaje Ci się, że kupując "lepsze głośniki" dostaniesz lepsze brzmienie to... masz rację - wydaje Ci się. To elektronika (zrodlo+wzmak) zrobią na tym poziomie brzmienie. Sklepy i na AVS bardzo często bywa, ze masz kolumny za 20k z elektroniką za 100k - przypadek? Nie. To pierwsza sprawa. Druga, co do wielkości kolumn: W takim metrażu możesz wstawić właściwie dowolne kolumny rozmiaworo - Klipsch Cornwall, AudioPhase Flow, czy co tam sobie pomyslisz i będą grały lepiej mniejsze... pod warunkiem, że w te duże nie wpompujesz 200W w AB - wówczas zabiją Cie basem i górą i dadzą chudy środek. Trzecia sprawa: Lepiej to pojęcie względne - zależy co mają grać i z czym Czwarta sprawa: Focal potrafi być bardzo wdzięczny, ale i bardzo wredny. To dość trudna kolumna do zrobienia w sposób zbalansowany i smaczny i jeśli nie masz kilku wzmaków, źródeł i paru kabli to będzie Ci ciężko wycisnąć z nich dobrze brzmienie.

No oczywiście że Click bait! Przecież już pierwsza linijka tekstu to wyjaśnia. 😉 Ale Piotr lubi mi podbijać tematy, to miło z jego strony : )

Pozwól, że będę nazywał wątki tak jak mi się podoba. Jesli mój sposób pisania, tytuowania Ci nie odpowiada możesz spokojnie pomijać moje wpisy. Proponuję potestować bardziej sprawdzone rozwiązania jak Sugden A21, czy Leben, na Audio Note P1 zabraknie budżetu, a sądzę że sprawdziłby się najlepiej... Z tego punktu wyjścia przynajmniej wiedziałbym co dalej Ci poradzić Jeśli chodzi o Dali to głośniki konstrukcyjnie patrząc stawiające ewidentnie na scenę, przestrzeń i rozdzielczość (wstęga i tweet). Trzeba je potraktować ciemniejszym i grubszym torem, inaczej wyjdzie lekko, natarczywie i mało wciągająco. Inna kwestia... czemu te Dali, KEF?

Ale słyszysz w innych warunkach lokalowych i z masą innych zmiennych, o których często na począku nie masz pojęcia. Powiedziałbym, że dziś po YT jestem w stanie na słuchawkach więcej powiedzieć o charakterze sprzętu (wiem jak się nagrywa i czego sie spodziewać live) niż kiedyś po odsłuchach w salonie. Sam kupiłem POSIŁKUJĄC się takimi odsłuchami kilka par kolumn vintage, nagrywam też swoje systemy i powiedziałbym, że to bardzo dobry dziennik, jesli wiesz jak go interpretować. Na podstawie moich filmów kilku ludzi kupiło też kolumny, czy wzmacniacze i było to dla nich bardziej 'akuratne' niż czytanie recenzji, czy słuchanie porad w sklepach. Co kto lubi

Odsłuch HiFI na Youtube... Jest tak samo mylacy jak odłuch HiFi w salonie audio. Szczególnie jeśli nie jesteśmy osłuchani i nie zdajemy sobie sprawy jakie elementy reszty toru, kabli itd się znajdują.

To jest jedno z podejść, które pasuje do kolumn ze zdefiniowanym charakterem, który nam się podoba. Tylko tak jak pisałem - każdy "Drut", który niby nic nie wnosi jednak gra inaczej niż inny Widzisz, tylko to nie do końca tak działa. Nie zadając sobie konkretnych pytań nie jesteś w stanie uzyskać żadnych wartościowych sugestii - jedynie ślepe strzały. To tak jak z kobietami - jeden będzie miał synergię z chłopczycą, inny z damulką, a jeszcze inny z kurą domową - bo ma kompletnie inne oczekiwania i inaczej sobie wyobraża rolę kobiety w swoim życiu. Słyszałem już potworne zestawienia, których posiadacze nazywali je "synergicznymi" tylko dlatego, że wcześniej mieli gorsze, albo np pozwalały im wyciągnąć górę z ciemnych kolumn, a to że była ostra, ordynarna i męcząca juz im nie przeszkadzało Ja mam kilka swoich sprawdzonych kombosów, czyli punktów wyjścia, z których jestem w stanie wyjść w kierunki bardziej wokalowe, albo bardziej rockowe... Oczywiście że tak.

Ze 100-1500W będzie z nich gravel. Większość ludzi dzis kupuje suvy i gravele.

Żeby nie być gołosłownym. Jak widać... to nie jest tak, że nie było mocnego tranzystora do pędzenia ATC...

ATC zagrają każdą muzykę. Poprawnie, dobrze, OK, ale znajdziesz w takim graniu dla nich 50 innych dobrych alternatyw, które nie wymagają potężnego trana za 50k, żeby dać podobną jakość. ATC ze słabowitą lampą grają w top lidze jeśli chodzi o średnicę - faktury, barwy, emocje, namacalnośc, można się w tym dźwieku rozpłynąć. Jak weźmiesz rower gravelowy to pośmigasz nim fajnie po mieście i szutrach i nawet lasach. Jak weźmiesz MTB Fulla to też pośmigasz nim po mieście, ale jak wpadniesz do lasu, czy na single tracki to masz ochotę tego gravela zezłomować. ATC z tranem to taki niezły gravel. - dobry, uniwersalny, ale nie wybitny i drogi żeby go rozpędzić. ATC ze słabą lampą to taki wybitny MTB i kosztuje znacznie mniej niż ten gravel.

Właśnie wróciłem z wypraawy do mojego dobego kolegi audiofila. Słuchaliśmy ATC SCM50 z Sun Audio 2a3. Jedno z najlepszych, najciekawszych brzmień jakie słyszałem. Skala, emocje, barwa, soczystość w połączeniu z cienką kreską Sun Audio i mamy głośny odsłuch w 45mkw. Muzyka pulsuje, noga chodzi, a wokal czaruje. Nie jest to granie koncertowe, ale nie taki jest koncpet ATC. Do rozkoszowania się srednicą, grania ala club... właściwie cięzkie do pobicia czymkoliwiek Sam miałem SCM40 mk1 połączone z m.in Audionem 300B, więcej pisałem o takim niekonwencjonalnym połączeniu tutaj: https://wieczorzanalogiem.pl/index.php/2024/07/04/kolumny-atc-scm40-brytyjskiej-szkoly-grania-cd/ Nie każdy musi wchodzić w hobby tak samo głęboko. Dotyczy to wszystkich hobby, pasji i dziedzin życia. Niektórzy znajdują jedną knajpe i jedzą tam całe zycie, inni zwiedzają po czasie kolejne. Jedni jeżdża nad bałtyk bo tam czują sie najlepiej inni zwiedzają cały swiat. Czy Bałtyk jest lepszy od Tatr, czy Toskanii? Nie. Czy gorszy? Też nie. Jest inny. Dobre systemy złożone z głową pozwalają wchodzić na wyższe levele i poznawać inną muzykę i od innej strony. Jesli komus chodzi tylko o muzykę to imo wystarczą słuchawki od Iphona, czy laptop. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Dzień dobry, zapraszam https://wieczorzanalogiem.pl/index.php/2024/08/15/najlepszy-wzmacniacz-stereo-do-10-000zl/?fbclid=IwY2xjawEvyRdleHRuA2FlbQIxMQABHUbPqUYFQoU9pDQL8XrXbrrycbIZhtkdlDGDbwItFQ6ZoL1LplB_1AU5MQ_aem__u4LAdBPm0D4ZirgtvAuQA

Sama średnica basowca w konforntacji z 90% małych głośników ze sklepów powoduje, że ten bas kompletnie inaczej się odbiera. Nie ma takiego 'silenia' się i nie trzeba w nie trzeba ich wykręcać głośno, żeby grały realistycznie. Jeśli mam być szczery to akurat Klipsch z serii Herritage jest jedną z nielicznych marek, których ceny dziś nie są absurdalne w stosunku do jakości ich produktów. Znajdziemy oczywiście kolumny lepiej grające na górze (właściwie to całą masę), albo lepszą pompą na basie (do rapu, elektroniki, czy rocka się przydaje), albo bardziej wyrafinowane w średnicy. Tylko będzie to coś za coś, a jak ma byc overall lepie to albo vintage, albo coś sporo droższego, albo manufaktura, do ktorej wiekszosc nie pojdzie bo będzie sie bała. Z ciekawości jaką lampką i z jakim źródłem grają u Ciebie Herezje?

No tak, to bardzo dziwne, że rejestrując sie na forum nie przeczytałem wątku z 2021r

Co znaczy niepoprawnie, czy poprawnie skonstruowany piec?