-
Zawartość
663 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Poznań
Ostatnio na profilu byli
1 800 wyświetleń profilu
-
.... czasem otwieram małe, zakurzone drzwiczki, za którymi nie spodziewam się zobaczyć nic szczególnego, a tam takie skarby...🤩. wspaniale zagrane, wspaniale nagrane.
-
Nawiązując do pytania @T Z6, sprawdziłem jeszcze jedną lampkę, tym razem Tung Sol (oczywiście z bieżącej produkcji). Słychać bardziej podbity bas, a że jestem wyczulony/przeczulony, to lampa ponownie hyc - do pudełka. Nie podoba mi się. Więc coś tam słychać ale przy świadomym, intencjonalnym porównywaniu.
-
Ja czekałem kilka miesięcy po zapowiedzi nowego wydania Sun Bear Concerts tym razem Made In Japan. Już jest w drodze. Sam wiesz, że to choroba nieuleczalna....😄.
-
To jak juz temat sie ciut rozwinął to może ktoś przy tej okazji poleci jednak jakąś ekstra lampę 6sn7, na wypadek gdyby mi żona chciała prezent sprawić...😁
-
Moje skromne doświadczenie pokazało mi, że różnice jakieś tam były ale gdyby ktoś mi podmienił lampy niepostrzeżenie to nie wiem czy bym się zorientował po samym brzmieniu. Raczej nie. Z kolei z intencjonalnych porównań wychodzi mi, że mam założone lampy raczej bez konkurencji wśród lamp produkowanych obecnie, a nos-y kosztowałyby więcej niż wzmacniacz. A że ogólnie jestem bardzo zadowolony to wiadomo... nie zmieniam, tylko szukam zapasu.
-
Trzeba poczekać aż ostygnie, a to czyni całe porównanie mało sensownym.
-
Miałem dokładnie takie samo odczucie przy porównaniu opisanych lamp. Przy czym Marconi brzmiały jakby gorzej a zarazem opisałbym je jako bardziej "lampowe", cokolwiek to właściwie znaczy 😉. Czy z tego wnosić należy, że kluczową jest/są lampa(y) sterująca, a lampy mocy mają wpływ minimalny? Mam tylko przedwzmacniacz lampowy więc w sumie nie do końca orientuję się jak to właściwie jest 🤔. A właśnie szukam lamp mocy i zastanawiałem się, czy szukać po prostu lamp na zapas, czy coś tam kombinować bardziej - ale ceny trochę zniechęcają do kombinacji 🙄.
-
Pan listonosz dziś przytargał paczuszkę aż z Niemiec, więc jednak zanosi się na popołudnie z ECM...😃
-
Dla mnie nowość zasłyszana w Trójce. Wreszcie był czas posłuchać całej płyty. Jestem oczarowany. Klimaty trochę jak PJ Harvey. Zespół Feist, bo to z okładki chyba za bardzo nie wynika.
-
Nie jest prędzej, bo oni zazwyczaj i tak składają zamówienie w Japonii, po drugie bywa nawet 2x drożej. To co nowe i dostępne warto zamawiać tylko w Japonii. Temat cła rozwiązuje np dhl, który w przeciwieństwie do poczty polskiej załatwia temat błyskawicznie - sami składająna na siebie deklaracje i pokrywają opłaty, otem trzeba sie tylko rozliczyć np blikiem. Plyty dostępne w sklepie japońskim od ręki docierają do mnie w tydzień, max dwa. Oczywiście koszty przesyłki warto minimalizować ilością płyt. No i warto zwrócić uwagę, że do cen podanych w japońskich sklepach trzeba dodać 1/4 ceny podatku VAT dla Europy. Ale z płytami z USA jest tak samo.
-
Load w najnowszej wersji już jest w japońskich sklepach
-