Skocz do zawartości

fp74

Uczestnik
  • Zawartość

    429
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Poznań

Ostatnio na profilu byli

860 wyświetleń profilu
  1. Dlatego, mimo iż trochę rowerów poskładałem w życiu i kilka ich mam na stanie oraz nie najgorzej wyposażoną rowerownię w domu, zawsze jadę do kolegi mechanika, który to wszystko robi w przysłowiowe 5 minut. Wolę jednak stracić trochę kasy niż czas i nerwy. Poza tym nie chce mi się samemu 😆. A on od razu wie co i jak.
  2. Już wczoraj nie dałem rady tej płyty wysłuchać, a Niemen mnie przytłoczył. Waga ciężka 😏
  3. Chyba nie do końca jednak. Samochód to świetne miejsce na muzyczną emocję. Czasem jedyne, żeby Metallica zagrała aż uszy bolą albo żeby Manu Chao o poranku nadał dobry rytm na cały dzień. Przecież nie o audiofilski odsłuch tu chodzi tylko esencję muzyki. Emocję właśnie! No ale wiadomo - to tylko w drodze do pracy i w trasie a nie zamiast...
  4. A można jeszcze zmienić....😄. Na perkusji popis w utworze nr 2 daje Jerzy Piotrowski, grał m.in. na płytach Niemen vol. 1 i 2. Słowo się rzekło. To jeszcze Niemen dzisiaj, powiało grozą....
  5. Jednak zmieniam, ta najlepsza😜
  6. Czasem zapominamy jak dobrą muzykę tworzyli nasi rodzimi muzycy. I właśnie płyty Niemena niedawno tu przypominaego oraz SBB są świetnymi przykładami. Gdyby powstały w tamtym czasie w UK, USA czy choćby w Niemczech byłyby hitami gatunku na skalę światową. Moim zdaniem najlepsza płyta SBB. Czas jakiś temu zachwcalem się wydawnictwami sacd Polskich Nagrań i zdania nie zmieniam. Ja takie brzmienie muzyki pamiętam z dzieciństwa.
  7. To chyba jedyny sposób. Wkręcić zmierzyć kupić nowy. Powodzenia
  8. może czas na dwie pary słuchawek...?
  9. Na szczęście jestem z tego pokolenia, które największe wzruszenia muzyczne przeżywało na radiomagnetofonach Grundig i Daria oraz kasetach TDK i Stilon. Na co ja mogę teraz narzekać. Co bym nie kupił to i tak zagra lepiej. No i gra, więc nie narzekam. Jak mogę coś poprawić, to poprawiam ale stawiam na skrajnie subiektywne odczucia, a nie parametry☺️. Może naiwne to trochę podejście ale dzięki niemu mam zawsze wrażenie, że mój system gra wspaniale, a na pewno coraz lepiej, a nie, że coś trzeba ciągle poprawiać. A płyty zbieram bo lubię, nie dorabiam ideologii. To takie bezcelowe zajęcie 🤣🤣🤣.
  10. Mi się zdaje, że tędy droga. na tym poziomie sprzętu (hek,lcd2 itp) ma chyba jednak znaczenie też gatunek muzyki. To samo pewnie dotyczy kolumn. Mam sprzęt z innej półki ale i tak słychać różnice w sposobie grania. Więc małe składy jazzowe albo muzyka mocno zniuansowana nie brzmi rewelacyjnie na moich sonusach. Ale funk, rock, czy metal to bajka jak dla mnie. Więc teraz muszę wytłumaczyć domownikom, że potrzebuję jeszcze więcej klamotów.... inne do jazzu inne do metalu... I do elektroniki inne wiadomo....🤣.
  11. Czyżby jakość sprzętu drastycznie wyprzedzała jakość nagrań? Pytanie z czego się słucha, bo jak ze streamingu to wiadomo, że nic nie poradzisz - słuchasz tego co ktoś tam uznał za odpowiednią wersję i koniec. Jak z płyt, to można szukać. To wczorajsze wydanie K. Melua, które sprawdzałem, to jakieś takie marketowe wydanie z początku lat 00, więc może jedno z gorszych. Na Discogs masz ok. 30 wydań tej płyty na CD, nie mówiąc o winylu. Skoro - jak dziś pisałem - ta sama wytwórnia remasteruje własną płytę w odstępie 6 lat, to na pewno wśród tych 30 wydań też są różne mastery. Tak myślę, że gdyby do źródeł dźwięku przywiązywano taką samą uwagę, jak do kabli i wzmacniaczy, to wszystko brzmiałoby 100% lepiej. Dlatego marnuję kasę na płyty SACD, K2HD, SHM, BluSpec, UHQCD i inne wynalazki albo po prostu na sprawdzone wydania (np z lat 80, 90), szukając właśnie w nich jakości. Jak masz kiepską realizację, słaby mastering itd. to super sprzęt jaki masz (np. HE1000 albo LCD2) tylko wydobędzie te braki. Ale jak masz super nagranie, to nawet średni sprzęt to pokaże. Ale to moja filozofia😎.
  12. Ja wczoraj odkryłem, że dwie płyty Paula Motiana jakie mam - "Tribute" różnią się kodami masteringu - jedna jest wydaniem , że tak powiem indywidualnym, nr kat. ECM 1048 (wydana 2019), druga to część wydania w boksie, jaki wczoraj kupiłem, nr kat. ECM 2261 (tam każda z sześciu płyt ma swój ind. nr, wydana 2013). Z pozoru płyty niczym się nie różnią - ta sama wytwórnia, system AAD, ta sama szata graficzna, inny numer katalogu, no ale to zrozumiałe, to dwa wydania. Ale żeby robić nowy mastering...? Zbaraniałem, bo po co właściwie. Dwa różne kody ifpi jak byk (to znaczy po długim, żmudnym, wpatrywaniu się przy użyciu podświetlanej lupy zoom x 10🍳👀😵) Usiadłem, posłuchałem i... rzeczywiście się różnią. Da się to wychwycić tylko przy bezpośrednim i intencjonalnym słuchaniu na słuchawkach ale jednak się różnią. Jedna jest bardziej bezpośrednia i szczegółowa, druga lepiej wybrzmiewa ale gubi minidetale. Dla ogólnego wrażenia jest to bez znaczenia, a nie mając bezp porównania w ogóle bym nie odróżnił. Ale teraz wolę już tę pierwszą - suchara ale ze szczegółem 😁. Taka dygresja o poranku. Miłego słuchania życzę.
  13. To mnie pocieszyłeś bo bałem się, że tylko ja tak mam, że niektóre rzeczy idą tylko na sluchawki a niektóre tylko na kolumny. Bo inaczej to źle się ich slucha.🫤
  14. Hehe, to dobre nawet, bo Twój temat na początku bardzo chwycił...🤩. Jakoś tak egzystencjalnie to zabrzmialo. A tu taki konkret. Na pewno będzie fura propozycji tylko może zmień temat na coś w stylu szukam systemu hifi do pokoju 20m, budżet 8.000. Powodzenia.
×
×
  • Utwórz nowe...