Skocz do zawartości

il Dottore

Uczestnik
  • Zawartość

    896
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez il Dottore

  1. Za 300€ to się nie ma nad czym zastanawiać. Nie spodziewaj się jednak cudów za taką cenę. Jak powiedziano wyżej: zagra... normalnie. Uczciwie, bez fajerwerków. A po co fajerwerki?
  2. Zgłosiłem. Takie zbydlęcenie trzeba zwalczać.
  3. Na elektryka to bym najgorszego wroga nie namawiał! Pisałem o hybrydach. Natomiast co do Chinoli - to bardzo polecam chińskie klocki stereo! Bardzo, ponieważ stosunek cena/jakość dźwięku jest absolutnie poza wszelką konkurencją. Jeśli chodzi o samochody - to nie mam żadnych osobistych doświadczeń. Mówię tylko, co dziś można kupić i za ile. A to jest dopiero początek chińskiej ofensywy w branży moto. Pewnie, że najlepiej pójść do dealera Mercedesa i wyjechać nowym CDI, póki to jeszcze nie jest zabronione w tym europejskim "raju". Ale (jak mawiał poeta) rzeczywistość skrzeczy. Więc zostaje europejski awaryjny shit z silnikami 3 cylindry, nędzną mocą i twardym wnętrzem z przerobionych butelek PET. Bo tak wygląda współczesna motoryzacja w Europie. Albo Chinol z 50-100% mocniejszym motorem, supernowoczesnym układem hybrydowym i wyposażeniem, którego europejskie auta w tej klasie nigdy nawet nie widziały. Za te same pieniądze. Więc ja bardzo chińskiemu reżimowi kibicuję, bo dla mnie, jako konsumenta, jest to szansa na zakup czegoś dobrego i taniego. Zupełnie jak w przypadku DAC. Swoją drogą - posądzanie Chin o "zamordyzm" w warunkach antyludzkiego i antywolnościowego horroru jaki mamy w Europie, to jest hipokryzja level expert. A już słyszałem tak argumentujących idiotów, że oni "od tego reżimu nic nie kupią". Pewnie! Lepiej kupować od europejskich reżimów - jeszcze gorszych i jeszcze bardziej antyludzkich.
  4. Ja nie jestem żadnym specjalistą od Herbatników. Mam tylko jedną parę i to są moje pierwsze. Innych modeli słuchałem tylko okazjonalnie i to nie na swoim wzmacniaczu. Więc jakiś autorytet od Harbetha dopiero musi na to forum przybyć. Jestem zadowolony i tylko tyle mogę powiedzieć. Małe głośniczki - wielkie serce do grania. Paradoksalnie - najbardziej lubię słuchać na nich wielkich koncertów rockowych: Queen, Pink Floyd, Clapton, a nie audiosyfilitycznej waty na uszy. Tylko warto wspomóc się subem dla ostatecznej potęgi. W każdym razie opinia, że Harbeth nie lubi rocka jest piramidalną bzdurą - tyle mogę powiedzieć z własnych doświadczeń.
  5. Nie wierzę! Mając zachodniopomorskie lasy pod nosem??? Bluźnierca!
  6. Teraz śledzę kilka seriali SF: 1/ Inwazja, dziś będę oglądać odc 3 trzeciego sezonu. Trzeci sezon równie zakręcony jak poprzednie. 2/ Trzeci sezon Fundacji - już się zbliża do końca. Dziś odc 9 będzie oglądany. Jest epicko jak należy! 3/ No i Alien Earth na Disneyu - świetny! Mogę tylko potwierdzić wszystkie entuzjastyczne oceny. Zły jestem na siebie że nie mam tyle silnej woli aby najpierw zgromadzić cały sezon a dopiero potem oglądać.
  7. Ja dziś katuję koncert Queen z Montrealu. Ciary! Nie mogę wyjść z podziwu dla talentu Fredzia i kolegów.
  8. Jasne, że fake. Rowerzysta nie jest otyły??? Oficjalnie zaprzeczam! No coś w tym jest! A jak grzyby?
  9. To nie ja wymyśliłem, tylko marketingowcy Musical Fidelity. Kiedyś kupiłem ich DDC V-Link i tam na pudełku było napisane: "High-End myślącego człowieka". Absolutnie genialny slogan reklamowy. Co do Mercedesa: nie kupię tego w PL z prostej przyczyny - w życiu w PL tyle nie zarobię, co można zarobić w IRL. Mówię o sobie, bo koledzy po fachu w PL jeżdżą takimi furami, że moja w porównaniu nadaje się na szrot. Alu tu się liczy nie tylko talent i doświadczenie - trzeba jeszcze mieć układy, o które nigdy nie dbałem. Więc zostaje Daćka albo Chinol. A gdzie to serwisować? A w ASO. A skąd części? A z Chin. Skoro części do samochodów japońskich przychodzą z Japonii, do koreańskich - z Korei, do amerykańskich - z USA, to do chińskich muszą przyjść z Chin. Tylko masz rację, że należy unikać aut z prywatnej dystrybucji, bo jutro ta dystrybucja się skończy i zostaniesz z samochodem bez dostępu do części jak Himilsbach z angielskim. Najlepiej kupić coś od dużego kitajskiego producenta, który sam organizuje dystrybucję w Europie. Jak BYD na ten przykład. Jesteśmy w przededniu ofensywy BYD na Europę. Za 129 tysi możesz mieć ładowaną z gniazdka hybrydę o mocy 212KM. Pali toto koło piątki, setkę robi sekundę szybciej, niż mój Merol coupe a jeśli jeździsz tylko po mieście to nic nie pali, bo jakieś 70km zrobisz tylko na prundzie. A ja na nowej chałupie mam instalację FV i ładowarkę w garażu (poprzedni właściciel ładował tam sobie Volvo, nie wiem czy PHEV czy 100% elektryczne). Rachunek za prąd wynosi 30 złotych. https://www.byd.com/pl/samochody-hybrydowe/seal-5-dm-i https://www.byd.com/pl/konfiguracja/seal-5-dm-i Weź znajdź mi konkurencję dla czegoś takiego. Co dostaniesz w tych pieniądzach? Co najwyżej Dustera z felerną klimą. Tylko Duster nie ma 200KM i nie ma opcji jazdy tylko na baterii. Możesz też kupić bazową Toyotę - dużo słabszy silnik i wyposażenie, również brak opcji jazdy czysto elektrycznej. Za to legendarna niezawodność. Trzeba zaakceptować realia. Tak, jak teraz każdy ma chiński DAC to za 10 lat każdy będzie miał chiński samochód. Technologiczne serce świata bije dzisiaj w Chinach.
  10. Bogatemu kto zabroni?
  11. Jak TV duży to zasłoni dostęp do okna. Jak bardzo duży, to zasłoni i okno. Ja mam TV naprzeciw okna, jest mały, tylko 55 cali a i tak znacznie ogranicza dostęp. A jeszcze przecież głośniki R+L... Nie polecam. Nie jest to wygodne. A wystarczy sobie wyobrazić, ile światła z okna zabierze np. ekran 77 cali. Masz ścianę wolną - stawiaj na ścianie. O odbicia się nie martw - jeśli masz LED/MicroLED/QLED to w ogóle, jeśli masz OLED to zamontuj żaluzje i luz.
  12. Ale bez satelit nie pokaże efektów przestrzennych. Jednak tylko tak sobie gdybam. Soundbarów słuchałem tylko w sklepie. Znaczy - miałem kiedyś soundbar Sony z subem, ale tylko przez jeden dzień. Dostałem za darmo do TV Sony. A że już miałem ampli i zestaw 5.1, to wystawiłem na znany portal aukcyjny. Przyjechał jakiś Serb, zapłacił i zabiera. Ja mu mówię: "weź chociaż pudełko otwórz, sprawdź co tam jest w środku", bo ja nawet pudełka nie otwierałem. A gość na to: "nie trzeba, ufam ci!". Zabrał pudło i tyle miałem soundbar.
  13. Lubię ognisko, lubię popcorn. Ale na winyl jestem po prostu za leniwy. Za to z przyjemnością odwiedzam posiadaczy winylowych kolekcji. Na tegorocznym Munich HighEnd Show zdaniem kolegi, który tam był i nagrał ten filmik, absolutny dźwięk wystawy szedł z oryginalnego pierwszego tłoczenia "The Wall" z 1979. Nie do wiary, ale grają te MAŁE głośniki. https://rumble.com/v6tj2dd-munich-high-end-show-2025.html
  14. Domowy sprzęt audio jest projektowany do domu a nie do studia z profesjonalną adaptacją. Więc wolę inwestować w sprzęt niż w ustroje.
  15. Mi zależy na 100% bezprzewodowych tylnych głośnikach - i JBL Bar pięknie to rozwiązuje. Zdaję sobie sprawę, że to będzie kompromis nawet wobec mojego obecnego mini KD ale jest to cena, którą chętnie zapłacę.
  16. Dywan i kanapę. Gdybym zaczął znosić dyfuzory to żona by mnie zabiła a ja chcę żyć. Dla mnie prosty i oczywisty. A jeśli ktoś ma warunki - kto mu zabroni bawić się w dyfuzory? Gdybym miał warunki - to też bym wolał lepszy DAC niż ustroje akustyczne, zakładając limitowany budżet.
  17. Wyłącznie totalnie bezprzewodowe tyły. Tego potrzebuję, tego szukam. Poza tym nie sądzę by JBL Bar 1200 wyróżniał się czymkolwiek na tle innych soundbarów. Choć opinie ma generalnie OK, z tego, co czytałem.
  18. Dyfuzory to proteza. Nie zastąpią dobrego przetwornika. Gdybym miał wydać kasę na upgrade DAC lub na dyfuzor - to wybór jest prosty.
  19. Dla tego, kto słyszy, różnica bez wątpienia jest. I tak - jest olbrzymia. Dźwięk jest tak naturalny i oczywisty, jakby wykonawca był obecny w pomieszczeniu odsłuchowym. Tego z delta-sigma w życiu nie dostaniesz, nie ma takiej opcji. Ale jak mówię - nie każdy system to pokaże, nie każdy słuchacz to usłyszy. Analogicznie - jak ja nie widzę efektu tęczy z projektora DLP a inni widzą.
  20. A ja poważnie myślę o JBL Bar 1200, bo ma odpinane bezprzewodowe surroundy, które ładują się po podpięciu do belki. Proste i eleganckie. Jedyne co mnie powstrzymuje od zakupu, to fakt, że mam zarąbistego suba, który w kinie robi taką robotę, że szkoda mi go zamieniać na biedasub od soundbara. A soundbary nie tolerują subów nie należących do zestawu, zresztą sub JBL jest też wireless. Jeśli nie znajdę prawdziwie bezprzewodowych tyłów, to wówczas trudno - kupię JBL a sub zostanie tylko do muzyki i zagracę pokój dwoma subami. Chciałem tego uniknąć, ale w sumie to wygodniejsze niż ciągłe przepinanie kabli. A na jakości w stereło zależy mi bardziej, niż na efektach w KD.
  21. Niby takie tylko Chińczyki a też "umią" w Overengineering! 😄
  22. No jestem. Przepraszam za złośliwość, ale Mazdą MX-5 lepiej nie jeździć po lesie bo się coś jeszcze urwie. Szanuję pomysł soundbara i doceniam wiele takich konstrukcji, np. JBL Bar 1200, Sennheisera czy nawet Debileta (bo śliczny). Ale... to ma poprawić dźwięk z TV i nic poza tym. Do tego służy. Ew. do filmów jeśli jest elementem systemu wielokanałowego. I koniec. Do muzyki jest inny sprzęt i inna zakładka. A czy muzykę będzie słychać z soundbara? Będzie. A czy lepiej, niż z TV? Na pewno.
  23. Są ludzie (nie ja, ja Holo nie słuchałem), którzy dźwięk Springa odbierają jako na dłuższą metę męczący. Nie rozumiem dlaczego - przecież to bardzo muzykalne i uznane urządzenie. Tak przynajmniej pisali na Head-Fi, że sprzedali i kupili coś innego bo byli zmęczeni po dłuższym słuchaniu. Przy dzisiejszym postępie w przetwornikach wgl nie widzę sensu wydawania powyżej 1000€ na osobny DAC. Pisał tu na forum niedawno posiadacz hajednowego przetwornika sprzed 10 lat, że gra to tak samo jak współczesny DAC zintegrowany w streamerze. Tak wygląda postęp w Digital Audio. Jedyny wyjątek bym zrobił dla Rockna, Aqua i Audio-gd. Ta ostatnia firma - ze względu na pięknie rozwiązane zasilanie przetwornika. W cenie nieco ponad 2000€ to naprawdę imponuje. Sekcja zasilania R8HE Mk3 ładnie widoczna tu:
  24. Tak, tam jest opcja NOS i OS (chyba różne poziomy OS nawet), natomiast nie ma opcji wyłączania filtrowania cyfrowego, ono cały czas tam jest. Nie wiem, po co.
  25. Co kto lubi. Dlatego ja uważam R2R za lepsze rozwiązanie DLA MNIE (i dla każdego, kto słyszy różnicę) a nie uniwersalne dla wszystkich. Z Holo (i Denafrips zresztą też) jest taki problem, że tam filtry cyfrowe jakieś działają bez przerwy (nie pytaj mnie dlaczego, bo nie wiem - tak wyszło ludziom na pomiarach). Nie można tego wyłączyć. Dlatego kupiłem obecny przetwornik a nie Holo czy Denafrips. Nie mówię, że jest lepszy, nie porównywałem bezpośrednio, ale lubię jak jest NOS i brak filtrów cyfrowych. Lepiej się czuję wtedy.
×
×
  • Utwórz nowe...