-
Zawartość
1 239 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez rafal735r
-
Wiec potem jak cos kupisz i zanim wejdziesz na forum zeby sie poskrazyc ze gra to do d... to pretensje miej tylko do siebie.
-
Poczytaj o Microlab Solo7c jezeli maja byc pod kompa.
-
Takie Maestro II zjadaja juz stare Quantumy 505 czy 507, a to jeszcze nic specjalnego. Zacznijmy jeszcze raz. Supreme to podstawowa seria. Te kolumny poprostu jakos wydobywaja z siebie dzwiek, nic pozatym. Maja 2 x 22cm woofery. Tworza mega halas i bas. Do tego je zrobiono. Poszukaj czegos z Quantum, maja niby tylko 17cm na basie, ale potrafia ruszyc sasiadow i przy tym kulturalnie zagrac. Wspomniane JBL to jeszcze wiesza porazka od Supreme. Akurat tak sie zlozylo ze kiedys ich sluchalem obu, modelu E90 i E100 i Supreme 2000 i mimo tego ze Maganty byly 2 razy tansze graly kulturalniejszym dzwiekiem, o ile wogole mozna tak to nazwac. Proponuje jeszcze raz wydac jak najwieksza kwote na kolumny plus uzywany piec za pare stow. Za 2tys mozna juz miec uzywane Quantum z serii 90x. Czyli flagowce Maganta sprzed kilku lat. Sprzedaja sie na pniu od reki jak sie tylko pojawia. Prozno szukac wsrod nowych za 4-5tys lepszych. Zabijaja troche ceny przetwornikow, bo jak ci sie np. pognie jak mi (CALKIEM PRZYPADKIEM) to musisz zaplacic 550zl za nowy.
-
Jak juz byles w sklepach to mogles chyba posluchac... kolumn, a nie sprzedawcow?
-
A ma. Posluchaj wkoncu flagowych Quantum 90x czy 100x i skoncz wasc chrzanic, bo juz inaczej tego nazwac nie mozna. Zjedza polecane przez ciebie MA i inne gnioty. Zdziwisz sie. Tylko tym pudlom trzeba dac troche pradu, byle jaki Denon czy plastikowy Harman ich nie napedzi.
-
Przejedz to buldozerem, zepchnij w przepasc, spal, polej kwasem... i zbuduj cos od podstaw. Normalnego. To wcale nie musi kosztowac. Z g... bata nie ukrecisz.
-
Kurde branza przesciga sie w radach. Istny Wojek Dobra Rada.
-
Nie ma to jak klasyfikacja sprzetu poprzez pokretla Dla mnie tez moga nie istniec. Nie wiem kiedy ostatnio nimi krecilem, a moze juz sa popsute?
-
angel podziwiam cie za wytrwalosc i determinacje.
-
Nie lepiej jakas uzywke? Te kolumny nie sa wysokich lotow wiec wystarczy ok 600zl na jakis starszy, acz lepszy piec.
-
Nie jest zle, ale znam lepsze W sumie niezle sa plytku HDEND Audiophile Air. Skladanki najlepszych utworow. Niestety posiadam tylko jedna plyte, ale jest swietna.
-
Kupilem od nich tydzien temu CD dla kumpla, chodzi
-
Za 300zl ciezko cokolwiek wybrac. Raczej bym sie tu kierowal stanem urzadzenia.
-
To wychodzi na to ze jestem genialny, bo za 100zl zrobilem sobie kable, ktore graja jak Albedo za 700zl. Czyli albo moje "DIY' sa tak dobre, albo Albedo takie slabe?? Wczoraj w przedwzmacniaczu wyjelem oryginalne zwory RCA ze stalowego drutu i zastapilem je zwyklym miedzianym kablem 0.5m i wydawalo mi sie ze sie poprawila gora i wysoka srednica. Wiec dzis kupilem 2 pary wtykow RCA, zalutuje sobie na nich resztki kabla, ktore mi zostaly z IC. Ale to mnie wyniesie tyle co koszt wtykow, czyli z 25zl, a nie 250zl czy 1000zl. Chodzi tylko o to zeby zachowac jakis umiar. Moje glosnikowce tez nie byly tanie, bo nowe kosztowaly chyba 250zl/metr. Ja nabylem je za 250zl gotowe 2 odcinki z bananmi. W prasie przebily nawet drozsze Transparenty czy Van den Hule, ale ja i tak nie slyszalem jakiejs znaczacej roznicy po ich podpieciu. Sa bo sa, bardziej dla spokoju ducha niz jakies fizycznej poprawy.
-
Piszesz o mikrodynamice, a z autorem szukacie basu? Napisz mi czemu np Krell czy Accuphase sprzedajac swoje klocki za grube dziesiatki tysiecy zlotych nie dodaja do kompletu super wypasnych i ladnych kabelkow skoro maja taki wplyw na brzmienie? Tylko tyle i az tyle w temacie. Jakis tam wplyw drutow jest, nie mowie ze nie, bo przerobilem ich troche jak i sprzetu, ale nie warto sie nad tym rozwodzic. Sa juz na sasiednim forum spece co maja sieciowki do wzmakow o wartosci polowy tego wlasnie wzmaka. Gdzie rozum? Mozesz pisac ze mam za slaby system itd, napisze tylko tyle ze moj CD nowy kosztowal z 7tys zl, a Pre z Power 10 srednich krajowych wyplat z 1993r co dzis nam daje juz pokazna sume jak bys chcial sie wybrac do sklepu i kupic system podobnej klasy. Roznice miedzy IC slysze BARDZO ZNIKOME, a moze nawet percepcyjne. Moje kolumny kosztowaly 5tys, ale jak ci za malo to ci napisze ze sluchalem swej elektorniki na Dynaudio za 15tys zl i Swansach za 11tys i za grom nie slyszlaem roznic, a gdyby nawet jakies byly to znikome. Dzis w systemie mam przewod IC kupiony na metry ze srebrzonej miedzi plus dobre wtyki plus cyna ze srebrem. Glosnikowe to tez srebrzona miedz. Wczesniej mialem 100% srebrne duty z Albedo za kilkaset zlotych, ale to dla mnie strata kasy. Lepiej kupic fajna plyte albo wlozyc kase w cos co przyniesie naprawde slyszalna zmiane, nie kosmetyczna. Z kablami to jest tak ze wydajesz gore pieniedzy, a zyskujesz naprawde niewiele. Naprawde szkoda na to czasu. Wydajemy setki zlotych na druty, a w klockach mamy zwykle stalowe gniazda marnej jakosci, tak samo w kolumnach, nie mowiac o ich wewnetrzym okablowaniu. Albo banany. Jakis smieciowy mosiadz, do tego drut na dwie sruby i to ladujemy dopiero do gniazda. Ja wiem ze takie ladne druty to fajnie wygladaja na podlodze, szczegolnie jak znajomi przyjda. Mialem kiedys ladne Audionovy Moonwalk w bialym oplocie. Powiem szczerze ze cos w tych kablach jest, cos na ksztalt bizuterii, bo nadal czasem mnie ciagnie zeby cos kupic i znow sie bawic, ale jak narazie zrdowy rozsadek jest gora. A w temacie: Zapomnij o jakiejkolwiek zmiany na basie po zmianie druta i zajmij sie akustyka pomieszczenia i ustawieniem kolumn, bo tu jest pies pogrzebany. Albo zmien kolumny.
-
Ja mam player CD z mozliwoscia pracy jako DAC wiec mam 3 w 1 Nie trzeba miec duzo wejsc we wzmacniaczu
-
Bo włącza go pilot od wzmaka bez mojego przywolenia. Tak samo idąc dalej jak na przykład zmieniam źródło we wzmacniaczu mienia sie też źródło w amplitunerze. Tak jak by piloty od amli i wzmaka działały na tej samej częstotliwości. To wylacz glownym amp.
-
A dlaczego amp jest wlaczony razem ze wzmakiem skoro sluchasz stereo?
-
Strasznie pusto. Nie ma odbic itp? Dla rozluznienia, cześć moich wczesniejszych gratow