Radi73

Przypomniałem sobie: też kiedyś miałem styczność z (jak to pieknie ująłeś) dyskofonem YAMAHA. Niestety kompletnie nie pamiętam modelu, to co sobie przypominam to całkowicie metalowa szuflada!!!! To co niemetalowe, to tylko podkładki gumowe dla bezpieczeństwa płyt cd. Sprzęt z wysokiej półki i chyba profiesjonalny, dwa wyjścia audio: jedno liniowe drugie rególowane z możliwością podpięcia końcówki mocy. W dźwięku objawił się bas, którego rozmach i moc pozazdrościł by niejeden wzmacniacz. Zresztą jak pamiętam takie słuchy o Yamaszce właśnie krążyły: że kiedy wszystkie inne światowe marki japońskie grały jasno i głównie wysokimi tonami, to YAMAHA grała mocnym fundamentem basowym, czasami przesadzistym??? Jednak nie w tym wypadku, do pięknego basu płynnie dodana była ciepła średnica i aksamitne wysokie tony. Kapitalny odtwarzacz i nie do zajechania, pewnie służył by mi do dziś!!! Jednak wtedy byłem młody i sceptycznie nastawiony do używek Dziś inaczej patrze na takie zakupy, oczywiście większość mojego sprzętu jest nowa, ale kable głosnikowe i niedawno kupiony tuner - to właśnie używki. A reszty jestem pierwszym właścicielem Mój procesor do kina domowego, też niejako wywodzi się z tamtych czasów, ale jest już bardziej profesjonalnym oraz wpełni audiofilskim produktem. Nafaszerowany wyśmienitymi komponentami (min. potencjometr ALPS-a) i z zapasem potężnej mocy - rewelacyjne wspaniałe końcówki mocy. Przeze mnie i paru innych napaleńców uważany nawet za HI-END-owy!!!!!!!!!!! Jest ze mną już 9 rok!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam, jesli mają być nowe i tanie to może zainteresuj się tymi: ELTAX Concept 500 http://www.conrad.pl/?art=352002&back=serch -powinny na dobry początek wystarczyć, sam w dobie kryzysu finansowego miałem je i dawały radę!!! Nawet poleciłem je kilku znajomym i zawsze były miło oceniane, a grały na ekstremalnie różnych wzmacniaczach Jesli nie to przyjrzyj się innym głośnikom Eltax: http://www.conrad.pl/?serch=1&keyword=eltax&art=

No to jeśli byłem pomocny (a mocno się starałem) to życzę powodzonka i sukcesu w szukaniu wzmacniacza. No i liczę, że Kolego lothian podzielisz się z nami wrażeniami z pierwszych odsłuchów oraz tych już po wygrzaniu Przypomniałem sobie o innym użytkowniku mojego modelu Dali podłączonych do piecyka z wyższej półki marki: HARMAN/KARDON i też się euforycznie rozpisywał!!!

A ja co olany? Co z tym zdjęciem, którego nie mogę wkleić!!!!

Zauważ sympatyku KEF-a, że w ogole nie odpowiedziałeś na pytanie. Osobiście cieszy mnie fakt, że uwielbiasz KEF-a bo to pożądna marka, ale temat brzmi wzmacniacz do Dali Mentor 5!!!!!!!!!!!!!!! P.S. A co do marki COPLAND, no cóż tu jest mi Ciebie żal.............

Częstotliwość: 100 Hz w TV Panie Marhio2000 powoduje, że oko ludzkie nie widzi migotania obrazu jakie ma miejsce przy sygnale analogowym 50 Hz!!! Właśnie ze względu na podwójną częstotliwość wyświetlania obrazu. Zgadza się w Twojej wypowiedzi tylko jedno przy sygnale cyfrowym i LCD-kach nie ma to większego znaczenia, a dodawanie kolejnych 200-400 Hz jest czystym chwytem marketingowym. A jak Ty to nazywasz pixeloza związana jest z liczbą wyświetlanych linii, tak pionowych jak i poziomych. Dlatego że system FULL-HD ma ich więcej, efekt jest minimalny i mniej zauważalny jak przy zwykłym HD-READY. No to szybciutko zapiszcie się gdzieś z szefem na szkolonko......................

Tego się troszeczkę bałem, NIE NAPISAŁEM NIGDZIE, ŻE TO SPRZĘT DO ,,JAPOŃSKIEJ" ELEKTRONIKI!!! Miałem opisać z czym ja to słuchałem i tak też uczyniłem. Zauważ, że kiedy posiadałem Dali 450, to nie było przy nich ,,japończyka". Obecnie tak się stało z czego oczywiście jestem bardzo zadowolony, ale mój obecny sprzęt to kino domowe, a nie klasyczne stereo. Jasne, że więcej słucham w stereo i moje kino domowe spisuje sie tu nad wyraz bardzo dobrze. Jednak jest to kompromis, kompromis wpełni przeze mnie akceptowalny!!! Chciałem tylko zasugerować, by pokusić się, spróbować powalczyć o drogi wzmacniacz do Mentorów 5. Jaki, to już Wasza w tym rola, jeśli chcesz to może być porządny ,,japończyk" Rotel RA1070, może też ,,anglik" Naim Nait5, a może ,,duńczyk" COPLAND CSA8? etc. Ważne by dorównywał klasą Dali!!!!!! Tak jest u mnie i jestem dumny ze swego zestawienia

Przyszła mi jeszcze jedna refleksja na temat odległości (która przy dzisiejszych technologiach naprawdę nie ma większego znaczenia). Przecież wystarczy sobie stanąć przy takim wybrańcu w sklepie (nawet 100 cal.) i samemu sprawdzić: czy dostaje się oczopląsu, bąź tzw. pikselizacji w odległości np. 2m??? Osobiście przy FULL-HD wątpie. A najczęściej i tak kończy się to tym po zakupie, że kiedy pojawi się już w naszym domu, to chciałoby się jeszcze większy! Wiem to po sobie i następny będzie min. 42 calowy!!! Co do SAMSUNG-a to mam pozytywne o nim zdanie i nie zarzucam Ci artur77 że go faworyzujesz P.S. Zastanawiam się czy Kolega Marhio2000 idąc do kina też ma jakiś wzór matematyczny do idealnego oglądania, he, he... Bez urazy to tylko żarcik

Ja osobiście zostawił bym HDMI tylko przesył wizji: Tuner/TV oraz DVD/TV (zakładając, że Samsung ma dwa wejścia HDMI) Dlatego, że dźwięk jednak lepszą jakość ma na porządnych kabelkach coaxialnym oraz interkonekt stereo: Tuner/Ampli -> optyczny DVD/Ampli -> coaxial + interkonekt stereo do dźwięku analogowego np. z płyt CD:)

Widzę, że zrobiło sie strasznie ostro, ale i ja sam uczestniczyłem i byłem prowodyrem podobnych dyskusji. Wszystko jednak sprowadza się do jednego, każdy z nas ma inne preferencje oraz ulubione firmy. Będzie ich bronił jak lew, więc nie warto się obrażac Panie Marhio2000!!!! Bo i Ty w moim temacie wyskoczyłeś jak filip z konopii dodając opinie o Yamaszce i jej ostrości. Ja się nie obrażam:) Co do tematu o marce SAMSUNG, na pewno jest to jeden z liderów na rynku LCD, do niedawna największy producent matryc. Nie może być zły!!! Mam kilku znajomych bardzo zadowolonych z telewizorów lcd Samsung. Ja kupiłem PHILIPSA 1,5 roku temu i też jestem w pełni usatysfakcjonowany. Mój ma 37 cali i full hd, dlatego zgadzam się z opinią: DZIŚ KUPUJE SIE JUZ TYLKO LCD Z FULL-HD!!!!!!!!!!! Innych nie ma sensu, bo przy tej technologi faktycznie wielkość przekątnej i odległość oglądania zaczyna być mniej istotna. Nawet jeśli nie masz jeszcze Blue-ray i telewizji cyfrowej w HD, nic nie szkodzi. No i kup sobie tego Samsunga, bo to dobra marka, zadbaj tylko by to był w miarę nowoczesny model: nie stary, wyleżały i zakurzony na półce oraz w dobrej ,,promocyjnej" cenie................................

Pierwszy odsłuch dotyczył Dali IKON 6 i odbył się w sklepie AUDIO-VIDEO-DESIGN we Wrocławiu. Tam głownie mają DENON-a i też na nim odsluchiwałem swe przyszłe kolumny. Nie pamiętam modeli ale to był zestaw amplitunera (ok. 8500 zł) i dvd model ,,3930' (ok. 5000 zł). Tak więc zacny sprzęcik, choć jak dla mnie zbyt dynamiczny i troszkę suchy dźwięk. Od razu rzuciły się w uszy wysokie tony, może troszkę jasne, ale mające mnóstwo informacji!!!! Tu muszę dodać, że konstruktorzy pomieszczenia przesadzili z wytłumieniem! Zwątpiłem w ,,szóstki" i zacząłem poważnie myśleć i czytać o ,,siódemkach". Zdecydowałem się przy kolejnym, chyba 3 odsłuchu, przyjechać z moją YAMASZKĄ . Zagrało to oczywiście z odtwarzaczem DENON-a, no i od razu jawił mi się dźwiek bardziej zrównoważony, wyrafinowany, doszlifowany. Może brzmienie mniej efektowne od pierwszego zestawu, ale pełne klasy i bardziej audiofilskie w mojej ocenie!!! W bezpośrednim pojedynku IKON 7 są bardzo, wręcz wyśmienicie zrównoważone w całym paśmie. Nie dziwie się, że dziennikarze porównują je do HELIKON 400, choć zgadzam się że to klasa wyżej. W ,,siódemkach" wszystko wydaje się idealnie zestrojone, nic tu nie wychodzi przed szereg, dźwięk bajka!!! IKON 6 są też rewelacyjne i super, ale jedno ale: bardziej eksponują górę i mają mniej basu od modelu 7. Przywożąc do domu kolumny oczarowały mnie podwójnie, po prostu zagrały o niebo lepiej niż w sklepie, to już w ogole ,,zwariowałem" Mentory 6 posłuchałem troszeczkę na stereo w całości na DENON-ie, odsłuch obejmował też SACD, no i są bardziej czarujące, bardziej dostojne od serii IKON. Niestety nie na mój portfel, zresztą co tam ja ze swoim zestawem jestem najszczęśliwszy na świecie!!!!!!!!!!! Mojej kochanej żonce też się podoba, będę go rozbudowywał, narazie mam do towarzystwa IKON Vokal 2, kolejny rodzynek i rewelacyjny centr w mojej drużynie - he, he. Co do góry: wstęga + kopółka to strzał w dziesiątkę!!!!! Dla DALI wielkie gratki!!!!!!!

Witam. Osobiscie posiadam kolumny: Dali IKON 7, niższa seria ale ogolny charakter brzmienia będzie podobny. Choć moje są znacznie większe i stać je na większe ciśnienia, to Mentory 5 z pewnością pokażą więcej szczególików. Słuchałem Mentor 6, stąd chciałbym coś zasugerować, zresztą moja historia z marką Dali zaczeła się od słynnego modelu 450!!!! Z własnego doświadczenia wiem, że każdy model Dali wymaga bardzo dobrego towarzystwa i jeśli chodzi o wzmacniacz to najlepiej w możliwie zbliżonej cenie. Podałeś wzmacniacze za ok. 4000 zł, są to świetne ,,piecyki" - ale mogą wszystkiego nie ,,wycisnąć' z tych głośników. Bedą jakościowo znacznie słabszym ogniwem w zestawie, co spowoduje że możesz być nie do końca zadowolony z gry Mentorów!!! W takiej sytuacji kolumny pokażą na co stać reszte toru, a nie to co najistotniejsze: na co je same stać!!! Nie sugeruje żadnych marek, sugeruje przedział cenowy: kolumny są za 7000-8000 zł. Poszukajcie więc wzmacniacza za podobną sumę lub używkę, która dziś będzie tańsza, ale kiedyś własnie tyle mogła kosztować. Wiem, że to brzmi strasznie, bo to kawał kasy Z zycia wzięte: mój stary wspaniały sprzęt : kolumny Dali 450 (nowe ok. 3200 zł), podpiąłem do nich znacznie droższy wzmacniacz COPLAND CSA 8 (chyba ponad 4000 zł) i dopiero wtedy mogłem delektować się dźwiękiem. Odtwarzacz był skromniejszy MUSICAL FIDELITY ELEKTRA E60, do tego porządnie dobrane kabelki = rewelka!!!!!! Dziś: Dali IKON 7 = 4200 zł + YAMAHA DSP-A1 (kiedyś 10000 zł) + PIONEER DV-LX50 = 2200 zł = MÓJ SUPER SPRZĘCIK Wiem, że są to kolumny uniwersalne i na wskroś audiofilskie. Mogą jednak ,,kaprysić" przy słabszym jakościowo wzmacniaczu. Oczywiście nie można wykluczyć sukcesu i zadowolenia Kolegi przy słuchaniu kolumn z tańszym wzmacniaczem. Dlatego mimo wszystko gratuluje wspaniałego zakupu i życzę sukcesu w poszukiwaniu reszty toru!!!!!!!!!! Może tak popróbować za kaucją pożyczyć do domu jakiś sprzęcik, to byłby ideał..................

Od dłuższego czasu walczę z fotką, którą bezskutecznie prubuje przypiąć do swojego konta !!!!!!!!!!!! Już rozmiar jej zmniejszyłem do 100x75 (24bit) i nic???????????? Czy jest jakiś inny sposób na wstawienie zdjęcia? Może je Wam prześle i sami wstawicie?

He, he - spox. Doszliśmy do consensusu

Z tego co wiem, musisz zadbać o jedno: głośnik wysokotonowy powinien znajdować się na wysokości Twoich uszu - oczywiscie biorąc pod uwagę miejsce odsłuchu!!! Czyli jak sobie wygodnie siądziesz, wysokotonówka powinna być na podobnej wysokości co Twoje uszy

Mimo wszystko warto było poruszyć ten wątek i jeśli Cię uraziłem to przepraszam, bo nie oto mi chodziło. Zaintrygowało mnie słowo: ,,ostre" mające tylko jedno przeciwieństwo: ,,tępe". W życiu to pierwsze faktycznie może mieć pozytywne znaczenia (np. ostry nóż), ale w muzyce w moim przekonaniu oba są negatywne. Jakoś taki epitet do mnie w ogóle nie przemawia. Chyba, że ktoś rzuci spontanicznie ,,ale ostra jazda" słuchając popisów METALLICA, to jeszcze zrozumiałbym. A może poprostu czepiam sie z braku na naszym forum ciekawych tematów? I jak sie tak uwieszę, to szukam dziury w całym... Dla czytających, jako sprostowanie to YAMAHA nie jedyną moją ulubioną firmą, ale fakt że jest w ścisłej czołówce. No i dopiero 9 lat temu ,,zdradziłem" stereo (początki moje jako audiofila 14 lat temu) na rzecz kina domowego, wtedy też po raz pierwszy sięgnąłem po tą markę Jednak do dziś ciągle zależy mi na stereo, oraz inwestuje w nowe/stare formaty: DVD-AUDIO i SACD!!!!

Czy nic więcej już nie napiszesz Fono Master??????????????????????

Pytasz o impedancje (oporność), jeśli na Twoim wzmacniaczu: Harman/Kardon HK 3380 jest dopuszczalna 8 Ohm, to kolumny poniżej jej mogą być troszkę problematyczne i narażać końcówki mocy na przeciążęnia. Ale też nie trzeba się ich bać, ja mam identyczną sytuację, tyle że moja Yamaha ma przełącznik 4-8 Ohm. Świadomie jednak zostawiłem go w pozycji 8 Ohm, bo w tym położeniu wzmacniacz ma lepsze tłumienie i mniejsze szumy. Gdy nie przesadzisz z głosnością to nic nie powinno sie dziać. Co do kolumn Wharfedale Diamond 9.4 to uważam, że powinieneś być zadowolony - bo to typowo angielskie brzmienie. Chociaż są szczupłe na basie i będą wymuszać głośniejsze ustwienie Twojego amplitunera. Jak masz troszkę jeszcze gotówki to pomyśl o modelu 9.5 dodatkowy głośnik basowy da pożądany efekt oraz pełne pasmo!!!! Znam ich brzmienie z zestawem ,,DVD + RX-V" Yamaha, są naprawdę bardzo ciekawym modelem i jednym z lepszych w swojej klasie cenowej. Bardzo uniwersalne nadają sie do każdego gatunku.

Witam. W tym poście chciałbym poruszyć kwestie, które nie nadawały się do dyskusji w innym temacie. Bo po pierwsze nie były na temat, a po drugie zanudziły by pytającego: Przemoso. Problem dotyczy marki YAMAHY i tak zwanego rzekomo jej ,,ostrego” grania? Opinia: kaczora. Otóż ja też mam bogate doświadczenia z YAMAHĄ i to modelami z różnych lat, sam jestem w posiadaniu modelu DSP-A1!!!! Który owszem był najwyższym modelem do kina domowego, dlatego pewnie nie mógł grać ,,ostro”. Kupiłem go w 2000 roku jako nowe urządzenie, kiedy na rynek wchodził jego następca DSP-AX1. Do dziś stanowi podstawę kina domowego i stereo. Testowałem go niedawno (zachowując te same warunki) z NAD-em C372 i ARCAM-em nie pamiętam modelu, ale podobny przedział cenowy (ok. 4000zł). Okazało się, że mój procesor śmiało staje obok NAD-a - ma prawie identyczną barwę i charakter brzmienia, ale troszkę szerszą od niego scenę, jakby odrobinę więcej powietrza oraz zapasu mocy. Natomiast ARCAM odstawał w tyle, jego dźwięk był przymglony i przez to mniej czytelny, po prostu oba wzmacniacze (NAD i YAMAHA) zagrały o poziom wyżej. Były bardziej naturalne, dawały więcej radości ze słuchania muzyki, miały piękną barwę i fakturę. Odsłuch był w mieszkaniu kolegi, który właśnie wybierał wzmacniacz do kolumn: Monitor Audio RS6 + odtwarzacz ARCAM, rezultat można się domyślić. Ja ze swoją YAMAHĄ byłem na gościnnych występach, a test zaspokoił moją ciekawość Wracając do tematu: ,,OSTRO GRAJĄCYCH YAMACH” przez moje życie zdążyłem polecić już kilkanaście zestawów do kina domowego, gdzie sercem układu były min. takie modele Yamaha jak: DSP-A5, DSP-A2, RX-N600, RX-V661, RX-V861 etc. Nikt nigdy nie stwierdził, że cokolwiek ,,ostro” to zagrało, podpinaliśmy takie kolumny jak ELTAX, PARADIGM, DALI, MISSION, WHARFEDALE, MONITOR AUDIO.... I zawsze efekt był pozytywny oraz klient zadowolony Dlatego pisałem, że opinia o ,,ostrym” graniu YAMAHY jest bezpodstawna, po prostu nie wierzę w taką opinię. Wystarczy też sięgnąć do prasy, choćby AUDIO i poczytać wszystkie testy o w/w marce. Nie znajdzie się tam słowa: ,,OSTRO”!!!!!!!!!!!!!! Może Kolega kaczor, ma ciągle barwę dźwięku (bass, treble) na maksa podkręconą? A może lubi się katować dźwiękiem przy którym mu krew z uszu cieknie? Nie wiem, ale jestem ciekaw dlaczego wszystkie 4 modele jeszcze trzyma u siebie w domu? Przeceż są jak wampiry................. A jeśli chodzi o napis na obudowie NATURAL SOUND, to oczywiście mam świadomość że to są tylko dążenia producenta do doskonałości, ale większości oparte na finansowych kompromisach. Należy także pamiętać, iż YAMAHA doskonale wie co to naturalny dźwięk, bo przecież produkuje jedne z najlepszych na świecie fortepianów, perkusji, keyboardów itp. To tyle w obronie YAMAHY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! P.S. Proszę o szersze i jaśniejsze wytłumaczenie porównania dźwięku do słowa: OSTRO, bo w tamtym poście nie jest ciągle dla mnie wyczerpujące! Mi osobiście jak wytęże mocno umysł, kojarzy sie jedynie z: ALTUSAMI Tonsilowskimi............... A wybacz nijak się mają do jakiegokolwiek modelu YAMAHCHY!!!!

Może troszkę przesadziłem lecz nie żałuje, bo mam już sporą kolekcje płyt SACD i DVD-AUDIO, a odtwarzam to na PIONEER DV-LX50 podpietym do YAMAHA DSP-A1 Jesli o kolumny chodzi to Dali IKON 7 Kable głośnikowe LINN K20 Małe pierwsze wrażenia: Są w całym paśmie bardzo ciepłe i nie tracą przy tym analityczności (choć wysokim tonom przydało by się ociupinkę więcej blasku). Doskonała perfekcyjnie przekazana stereofonia, bardzo szczegółowe z mnóstwem powietrza wokół instrumentów. Grają planami scena jest mocno separowana. Kapitalnie rozbudowany bas, ma wiele wcieleń i kolorów, jednak zawsze pod pełną kontrolą. HI-FI i MUZYKA napisało w podsumowaniu: ,,wart każdej złotówki” ja dopisuje: AMEN

Jeśli mogę się wtrącić, to do podanej kwoty masz Kolego Przemoso kapitalny odtwarzacz PIONEER DV-LX50!!!!!!!!!!!!!!!! Ostatnio w sklepie nie dla idiotów widzialem go za 1300 zł. Mam go w domu i jak dla mnie to rewelacja wśród odtwarzaczy DVD do 2500 zł, a nawet i wyżej......... Masz tu kapitalne przetworniki, podwójną obudowę i takie tam, a przede wszystkim rewelacyjny dźwięk. Naklepiej przeczytaj sam: http://audio.com.pl/index.php?page=testy&a...Id=16&id=75 -nic dodac, nic ująć P.S. Co do YAMAHY, to przestańcie wypisywać niczym nie poparte pierdoły!!! Yamaha nie gra ,,ostro", jeśli tak to cały swiat dawno już zbojkotowałby napis na każdym ich modelu NATURAL SOUND...... Z drugiej strony nie liczcie, że tania Yamaszka zagra super rewelacyjnie, bo to nie udaje się innym firmom: SONY, ONKYO, DENON, NAD, PIONEER etc.

Kilka propozycji: http://www.allegro.pl/item609837740_cd_accuphase_dp_65.html - tu niestety 7000zł i 13 godzin do zakończenia aukcji http://www.allegro.pl/item613648348_cec_tl_51z_mkii.html - ten chyba w sam raz niestety nie znam ich dźwiękowo, ale to markowe produkty!!!

Witam Od tygodnia jestem posiadaczem interkonektu QED QUNEX SILVER SPIRAL (1m). Mam swoje pierwsze spostrzeżenia, ale jestem ciekaw Waszych. Kupiłem go troszkę w ciemno i już wiem że nie żałuje, bo narazie doznaje cały czas nowych efektów w dźwieku. Myslę, że jeszcze nie wygrzał się do końca, dlatego nie opisuje go tylko czekam na Was........................ Oczywiście dołącze swoją opinię jak kabelek będzie gotów, he, he

Tu bym się zgodzil z Kolegą: tench88, poza tym lansowaniem JBL-a to też Panie pacio94 nie nie boisz się krytykować: Cyt.:DALI raczej bym ci nie radził, chociaż kolega wyżej użytkując je na codzień za pewne może więcej powiedzieć, może po prostu nie przekonały mnie do siebie, bo miałem z nimi zbyt krótką styczność. Dochodzę czytając Twój post do wniosku, że Dali na pewno nie znasz, ale masz wielką intucję i ich nie polecasz........................... Problem polega jeszcze na jednym, mamy pomóc komuś w temacie: czyli bardziej polecać, niż odradzać! Bo jeśli coś polecimy opierając się na wiedzy i doświadczeniu, to bardziej zbliżymy do celu kupującego. Niż kiedy będziemy powoli eliminować kolejne modele rzekomo złe, to nie skrócimy czasu i drogi poszukiwań............ P.S. Szanuje inne w/w marki jak KEF, MONITOR AUDIO, etc. jednak wydaje mi się że najmniej audiofilska w tym gronie niestety jest własnie JBL. To ciągle jest tak zwane ,,kalifornijskie granie" opierające się na potężnym fundamencie basowym, kosztem reszty pasma. Ja ciągle polecam Dali, jeśli nie IKON 7, to może MENTOR 6????????????

Ja jestem szczęsliwym posiadaczem DALI IKON 7!!!!!!!!!! I gorąco Tobie je polecam, kolumny na wskroś audiofilskie, nadaja się do każdego gatunku muzycznego. Zgodnie z tym co piszesz, powinny zdać w 100% egzamin. Bo graja przepiękną barwą, przy tym są bardzo neutralne. Są to kolumny o żywym przestrzennym dźwięku oraz potężnej dynamice (92 dB sprawdza się idealnie). Basu wystarzczy dla wszystkich i wierz mi jest dobrze kontrolowany (jak dla mnie to perfekcyjnie!). Graja całym pasmem, a góra to mistrzostwo świata: wstęga + kopółka = hi-end!!!! P.S. Oczywiście wcześniej odsłuchaj je najlepiej na MARANTZ-ie taki samym, lub podobnej klasy co zamierzasz kupić!!!! Dali IKON 7 lubią dobre okablowanie, to też musisz pamiętać. Możesz na forum znaleść kilka opinii o tym modelu, ja w nich się zakochałem i nie zdradzę...............................