RustyTheStalker Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu Dzień dobry. Mam problem z sybilantami/szeleszczącym wokalem. Objawia się to niezależnie od płyty, a te są nowe i czyste. Nawet jeśli jakąś drobinkę kurzu bym przeoczył, to wydaje mi się, że raczej nie powinno mieć to wpływu, bo jeśli np. głos szumi na refrenie to szumi tak samo na każdym refrenie na danej piosence, co by nie wskazywało na niedoczyszczone konkretne miejsce na płycie. Co może być przyczyną? Czy to cecha eliptycznego szlifu igły? Coś czytałem też na temat pojemności w jednostkach pF, niestety słabo znam się na elektronice i prądzie elektrycznym. Kolumny są odizolowane od gramofonu, jedyny wspólny punkt styku to podłoga. Jestem niemal pewien, że nacisk igły skalibrowałem prawidłowo, choć bez wagi, bo takowej nie posiadam. Nawet zwiększyłem z zalecanych 2 g do 2,1 g, ale nic to nie pomogło. Gramofon kupiłem nowy, przedwzmacniacz używany. Załączam filmik poglądowy (skompresowałem go, by się zmieścić w limicie 2 MB, ale te szelesty to nie wynik kompresji, a właśnie to, co realnie słychać). W tym przypadku akurat mam porównanie z tym samym albumem na CD i wersja cyfrowa brzmi nieskazitelnie. Dokładna lista mojego sprzętu poniżej: Wieża: Panasonic SC-PMX90EG-S głośniki: Panasonic SB-PMX70 wzmacniacz: Panasonic SA-PMX90 kable głośnikowe: 2 × 1 m Dexon 2 × 2,5 mm2 wtyki bananowe: AliExpress AZhore Store Gramofon: Audio-Technica AT-LP120XUSB wkładka gramofonowa: Audio-Technica AT-VM95E (zielona) przedwzmacniacz gramofonowy: Pro-Ject Phono Box E kabel RCA (pre-amp → wieża): 2xCinch – 2xCinch HAMA 2.5 m kabel RCA (gramofon → pre-amp): dołączony do zestawu z gramofonem sybilanty.mp4.b92e8487240ebef37e35e98e708d35a7.mp4 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu 1 godzinę temu, RustyTheStalker napisał: Co może być przyczyną? Bo obroty masz ok ? Nie wiem ,czy to tylko tak na filmiku wygląda , ale stroboskop pokazuje niestabilne obroty talerza. Odpisz, cytując
Audio Autonomy Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu Sprawdź czy igła wkładki nie jest mocno ubrudzona. Tak na wszelki wypadek, bo wydaje mi się, że to raczej kwestia błędu w kalibracji wkładki. Generalnie na nagraniu słabo to słychać, ale tego typu problemy zwykle rozwiązuje poprawna kalibracja wkładki, więc pewnie i tutaj też tak będzie Odpisz, cytując
RustyTheStalker Napisano 10 godzin temu Autor Napisano 10 godzin temu 5 godzin temu, tomek4446 napisał: Bo obroty masz ok ? Nie wiem ,czy to tylko tak na filmiku wygląda , ale stroboskop pokazuje niestabilne obroty talerza. mam ok, kompresja + ucięcie + klatkaż i może tak się wydawać, ale nawet jeśli niepoprawne to raczej nie powinno to wpływać w ten sposób na brzmienie 5 godzin temu, Audio Autonomy napisał: Sprawdź czy igła wkładki nie jest mocno ubrudzona. Tak na wszelki wypadek, bo wydaje mi się, że to raczej kwestia błędu w kalibracji wkładki. Generalnie na nagraniu słabo to słychać, ale tego typu problemy zwykle rozwiązuje poprawna kalibracja wkładki, więc pewnie i tutaj też tak będzie Brud igły bym wykluczył, bo mam z tym problem od nowości. No dobrze, ale ja ją skalibrować? Uznałem, że fabryczne zamontowanie jest ok i tylko trzeba gramofon wypoziomować i wyważyć ramię. Ja na nagraniu słyszę, ale może dlatego, że pamiętam jak to brzmiało na żywo i wiem czego szukać. Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 4 godziny temu, RustyTheStalker napisał: No dobrze, ale ja ją skalibrować? Bez " narzędzi " to będzie trochę ciężko. Nacisk i antyscating ustawiłeś w jaki sposób ? No i to co mi przyszło do głowy , to ten gramofon ma wbudowany przedwzmacniacz. Korzystasz z zewnętrznego , więc go wyłączyłeś ? Odpisz, cytując
marma2 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Jak już nic nie pomoże to trzeba spróbować innej wkładki. Ja mam gramofon Kenwood KD650 i z wkładką AT-VM95SH słyszałem sybilanty na niektórych płytach. Po wymianie na AT-VM540ML pomogło. Mam ułatwione zadanie bo posiadam płytę wydaną w 1973 roku przez Shure Brothers z różnymi nagraniami muzycznymi do testowania wkładek (a szczególnie ówczesnej Shure V-15 ). Utworów jest trzy, każdy nagrany na pięciu poziomach. Drugi utwór to słynna samba Sergio Mendesa "Mais Que Nada" gdzie szeleszczących głosek w wokalu jest sporo, zresztą język portugalski jest w nie bogaty. Można znaleźć inne utwory brazylijskich czy portugalskich wykonawców na płytach i tą metodą dojść do celu. W załączeniu opis poszczególnych testów na płycie. Przedwzmacniacz mam swojej produkcji, zresztą zrobiłem ich w życiu sporo zarówno lampowe, tranzystorowe i na operacyjnych. Odpisz, cytując
tomek72 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu @RustyTheStalker czy ten problem jest słyszalny w każdym miejscu płyty, czy tylko gdy igła zbliża się do końca krążka? Czy sprawdzałeś też z wbudowanym przedwzmacniaczem bez Phono Box? Kalibracja - regulacja to nie jest skomplikowana czynność, aczkolwiek wymaga cierpliwości i precyzji, a przede wszystkim dobrego szablonu. Od razu Ci powiem żebyś sobie nie narobił więcej problemów nie kupuj dwupunktowego szablonu Baerwalda - standardowe punkty (punkty zerowe 66mm i 120,9mm czyli norma IEC 1958 /RIAA 1963) nie odpowiadają geometrii AT-LP120, jak już dwupunktowy szablon to Stevenson-a. Lepiej sprawdzają się szablony "kątowe" gdzie nie trzeba przesuwać szablonu, a tylko przestawiamy ramię. Kilka porad: tutaj, również tutaj i ciekawy film/wykład Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.