RustyTheStalker Napisano wczoraj o 17:35 Napisano wczoraj o 17:35 Dzień dobry. Mam problem z sybilantami/szeleszczącym wokalem. Objawia się to niezależnie od płyty, a te są nowe i czyste. Nawet jeśli jakąś drobinkę kurzu bym przeoczył, to wydaje mi się, że raczej nie powinno mieć to wpływu, bo jeśli np. głos szumi na refrenie to szumi tak samo na każdym refrenie na danej piosence, co by nie wskazywało na niedoczyszczone konkretne miejsce na płycie. Co może być przyczyną? Czy to cecha eliptycznego szlifu igły? Coś czytałem też na temat pojemności w jednostkach pF, niestety słabo znam się na elektronice i prądzie elektrycznym. Kolumny są odizolowane od gramofonu, jedyny wspólny punkt styku to podłoga. Jestem niemal pewien, że nacisk igły skalibrowałem prawidłowo, choć bez wagi, bo takowej nie posiadam. Nawet zwiększyłem z zalecanych 2 g do 2,1 g, ale nic to nie pomogło. Gramofon kupiłem nowy, przedwzmacniacz używany. Załączam filmik poglądowy (skompresowałem go, by się zmieścić w limicie 2 MB, ale te szelesty to nie wynik kompresji, a właśnie to, co realnie słychać). W tym przypadku akurat mam porównanie z tym samym albumem na CD i wersja cyfrowa brzmi nieskazitelnie. Dokładna lista mojego sprzętu poniżej: Wieża: Panasonic SC-PMX90EG-S głośniki: Panasonic SB-PMX70 wzmacniacz: Panasonic SA-PMX90 kable głośnikowe: 2 × 1 m Dexon 2 × 2,5 mm2 wtyki bananowe: AliExpress AZhore Store Gramofon: Audio-Technica AT-LP120XUSB wkładka gramofonowa: Audio-Technica AT-VM95E (zielona) przedwzmacniacz gramofonowy: Pro-Ject Phono Box E kabel RCA (pre-amp → wieża): 2xCinch – 2xCinch HAMA 2.5 m kabel RCA (gramofon → pre-amp): dołączony do zestawu z gramofonem sybilanty.mp4.b92e8487240ebef37e35e98e708d35a7.mp4 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano wczoraj o 18:38 Napisano wczoraj o 18:38 1 godzinę temu, RustyTheStalker napisał: Co może być przyczyną? Bo obroty masz ok ? Nie wiem ,czy to tylko tak na filmiku wygląda , ale stroboskop pokazuje niestabilne obroty talerza. Odpisz, cytując
Audio Autonomy Napisano wczoraj o 18:54 Napisano wczoraj o 18:54 Sprawdź czy igła wkładki nie jest mocno ubrudzona. Tak na wszelki wypadek, bo wydaje mi się, że to raczej kwestia błędu w kalibracji wkładki. Generalnie na nagraniu słabo to słychać, ale tego typu problemy zwykle rozwiązuje poprawna kalibracja wkładki, więc pewnie i tutaj też tak będzie Odpisz, cytując
RustyTheStalker Napisano 23 godziny temu Autor Napisano 23 godziny temu 5 godzin temu, tomek4446 napisał: Bo obroty masz ok ? Nie wiem ,czy to tylko tak na filmiku wygląda , ale stroboskop pokazuje niestabilne obroty talerza. mam ok, kompresja + ucięcie + klatkaż i może tak się wydawać, ale nawet jeśli niepoprawne to raczej nie powinno to wpływać w ten sposób na brzmienie 5 godzin temu, Audio Autonomy napisał: Sprawdź czy igła wkładki nie jest mocno ubrudzona. Tak na wszelki wypadek, bo wydaje mi się, że to raczej kwestia błędu w kalibracji wkładki. Generalnie na nagraniu słabo to słychać, ale tego typu problemy zwykle rozwiązuje poprawna kalibracja wkładki, więc pewnie i tutaj też tak będzie Brud igły bym wykluczył, bo mam z tym problem od nowości. No dobrze, ale ja ją skalibrować? Uznałem, że fabryczne zamontowanie jest ok i tylko trzeba gramofon wypoziomować i wyważyć ramię. Ja na nagraniu słyszę, ale może dlatego, że pamiętam jak to brzmiało na żywo i wiem czego szukać. Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu 4 godziny temu, RustyTheStalker napisał: No dobrze, ale ja ją skalibrować? Bez " narzędzi " to będzie trochę ciężko. Nacisk i antyscating ustawiłeś w jaki sposób ? No i to co mi przyszło do głowy , to ten gramofon ma wbudowany przedwzmacniacz. Korzystasz z zewnętrznego , więc go wyłączyłeś ? Odpisz, cytując
marma2 Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu Jak już nic nie pomoże to trzeba spróbować innej wkładki. Ja mam gramofon Kenwood KD650 i z wkładką AT-VM95SH słyszałem sybilanty na niektórych płytach. Po wymianie na AT-VM540ML pomogło. Mam ułatwione zadanie bo posiadam płytę wydaną w 1973 roku przez Shure Brothers z różnymi nagraniami muzycznymi do testowania wkładek (a szczególnie ówczesnej Shure V-15 ). Utworów jest trzy, każdy nagrany na pięciu poziomach. Drugi utwór to słynna samba Sergio Mendesa "Mais Que Nada" gdzie szeleszczących głosek w wokalu jest sporo, zresztą język portugalski jest w nie bogaty. Można znaleźć inne utwory brazylijskich czy portugalskich wykonawców na płytach i tą metodą dojść do celu. W załączeniu opis poszczególnych testów na płycie. Przedwzmacniacz mam swojej produkcji, zresztą zrobiłem ich w życiu sporo zarówno lampowe, tranzystorowe i na operacyjnych. Odpisz, cytując
tomek72 Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu @RustyTheStalker czy ten problem jest słyszalny w każdym miejscu płyty, czy tylko gdy igła zbliża się do końca krążka? Czy sprawdzałeś też z wbudowanym przedwzmacniaczem bez Phono Box? Kalibracja - regulacja to nie jest skomplikowana czynność, aczkolwiek wymaga cierpliwości i precyzji, a przede wszystkim dobrego szablonu. Od razu Ci powiem żebyś sobie nie narobił więcej problemów nie kupuj dwupunktowego szablonu Baerwalda - standardowe punkty (punkty zerowe 66mm i 120,9mm czyli norma IEC 1958 /RIAA 1963) nie odpowiadają geometrii AT-LP120, jak już dwupunktowy szablon to Stevenson-a. Lepiej sprawdzają się szablony "kątowe" gdzie nie trzeba przesuwać szablonu, a tylko przestawiamy ramię. Kilka porad: tutaj, również tutaj i ciekawy film/wykład Odpisz, cytując
RustyTheStalker Napisano 12 godzin temu Autor Napisano 12 godzin temu 6 godzin temu, tomek4446 napisał: Bez " narzędzi " to będzie trochę ciężko. Nacisk i antyscating ustawiłeś w jaki sposób ? No i to co mi przyszło do głowy , to ten gramofon ma wbudowany przedwzmacniacz. Korzystasz z zewnętrznego , więc go wyłączyłeś ? Wypoziomowałem gramofon kręcąc nóżkami (smartfon z apką poziomicy położyłem przy bolcu równolegle i prostopadle do dłuższego boku aż oba pomiary wskazały 0), przeciwwagę ustawiłem tak, aby ramię unosiło się w jednakowej odległości od obudowy gramofonu na początku i końcu ramienia, potem skala na 0 i przekręciłem przeciwwagę na 2, antyskating na taką samą wartość, ale sprawdziłem go też na płycie z dużą ilością pustego miejsca i nie uciekało specjalnie ani do środka, ani na zewnątrz. Tak, wyłączyłem go (przełącznik ustawiłem na PHONO). 5 godzin temu, marma2 napisał: Jak już nic nie pomoże to trzeba spróbować innej wkładki. Ja mam gramofon Kenwood KD650 i z wkładką AT-VM95SH słyszałem sybilanty na niektórych płytach. Po wymianie na AT-VM540ML pomogło. Mam ułatwione zadanie bo posiadam płytę wydaną w 1973 roku przez Shure Brothers z różnymi nagraniami muzycznymi do testowania wkładek (a szczególnie ówczesnej Shure V-15 ). Utworów jest trzy, każdy nagrany na pięciu poziomach. Drugi utwór to słynna samba Sergio Mendesa "Mais Que Nada" gdzie szeleszczących głosek w wokalu jest sporo, zresztą język portugalski jest w nie bogaty. Można znaleźć inne utwory brazylijskich czy portugalskich wykonawców na płytach i tą metodą dojść do celu. W załączeniu opis poszczególnych testów na płycie. Przedwzmacniacz mam swojej produkcji, zresztą zrobiłem ich w życiu sporo zarówno lampowe, tranzystorowe i na operacyjnych. A ja planowałem właśnie wymianę na AT-VM95SH lub AT-VM95ML, serio musiałbym wydać jeszcze więcej, by pozbyć się sybilantów? Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu @RustyTheStalker czyli mniej więcej ok. W gramofonie masz do ustawienia: - nacisk - antyscating - azymut / kąt między rowkiem , a igłą- 90st/ - tor prowadzenia igły / szablon / - overhang / odległość od szpindla do igły - indywidualnie dla ramienia/ - VTA / potocznie wypoziomowanie wkładki w stosunku do płyty/ Ale takie objawy jakie masz to najczęściej występują jak już wspomniał @Audio Autonomy gdy jest brudna igła. No może jeszcze nieprawidłowy azymut . To ostatnie możesz sprawdzić jak nie masz bloczka przy pomocy lusterka na którym kładziesz igłę. A co się dzieje , jak korzystasz z wbudowanego w drapaka wzmacniacza ? @tomek72 dobrze prawi , w ten sposób wyeliminujesz/ lub potwierdzisz przynajmniej negatywny wpływ pre zewnętrznego. Odpisz, cytując
tomek72 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu @tomek4446 w zasadzie opisał co masz do ustawienia/sprawdzenia, uzupełnię tylko że w AT-LP120X nie masz regulacji VTA i azymutu, ale nie do końca. Z VTA można sobie poradzić na dwa sposoby: 1. umieszczając dystanse między wkładkę a headshell - to wiąże się z zmianą masy ramienia, ale w pewnych granicach jest dopuszczalne - wkładki też mają różne masy 2. dostosowując grubość maty, akurat w AT-LP120 trzeba "dołożyć" grubości, możesz kupić korkowe, gumowe maty i nieco "podniesiesz" płytę uzyskując lepsze (bliższe prawidłowego) VTA, nie jest to super precyzyjna regulacja, ale sam wiem że poprawia brzmienie, w oryginale ramię wyraźnie "opada" w dół i nie ma opcji żeby wkładka (obudowa) była równolegle do płyty Jeżeli chodzi o azymut, po przykręceniu headshell-a możesz go sprawdzić i ewentualnie delikatnie zluzować nakrętkę obrócić go troszkę i dokręcić w prawidłowej pozycji. W zakresie szablonu polecam tę stronę, wybierasz Arc protractor i możesz sobie wygenerować szablon, pamiętaj aby wybrać geometrię Stevensona (przy Baerwaldzie overhang wyjdzie pod 18mm i braknie zakresu regulacji w headshellu). Dla AT-LP120 (różne źródła różnie podają) wpisujesz 214,15mm lub 214,5mm długość efektywną ramienia, dlaczego różne wartości? Ano AT podaje overhang 16mm, jeżeli od 230,5mm (dane producenta) odejmiesz 16mm wychodzi 214,5 overhang wyjdzie 15,921mm. Przy 214,15 overhang wyjdzie 15,945 (czyli bliżej 16mm) - moim zdaniem są to przy tej klasie gramofonu wartości pomijalne - nawet otworu w wydrukowanym szablonie tak dokładnie nie wytniesz 😉. Ważne aby szablon wydrukować bez skalowania czyli 1:1 (żadnego dopasowania do strony, marginesów itd.) na szablonie jest też skala którą możesz zmierzyć linijką czy jest prawidłowo wydrukowany. Możesz przy ustawianiu wkładki posiłkować się wkładem ołówkowym to bardzo pomocne. Poniżej przykładowe fotki z moich "wyczynów". Na trzecim zdjęciu widać nitkę między osią ramienia a "szpindlem" dokładnie pod nią (patrząc z góry) powinna przebiegać linia na szablonie (ma łączyć oś obrotu płyty z osią obrotu ramienia), wówczas jest prawidłowo ustawiony i można zacząć zabawę z wkładką, dobrze jest zablokować sobie talerz. 1 Odpisz, cytując
Palmos Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Kolega @tomek72 pięknie przedstawił kawał fajnych informacji, które nie jednemu z nas się przydadzą. Natomiast nie wykluczałbym tutaj jakiejś wady igły/wkładki. Zwróćmy uwagę że ta zielona wkladka AT to jest szlif eliptyczny, który nie jest tak wrażliwy na niedokladną kalibrację jak np. microline. Wydaje mi się że zła kalibracja bardziej powoduje niedostatek wysokich tonów - takie granie z pod koca. Przynajmniej takie mam doświadczenia. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.