Jarek Ch. Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu Oczywiście wiem, że pytanie jest trochę bez sensu, wpływ na starzenie się głośników mają różne rzeczy, ale czy da się wychwycić pewne tendencje, zasady? Np. sprzęt droższy gra dłużej, ale w każdym po np. ok. 5 latach przyspieszają procesy pogarszajace jakość dźwięku? Czy np. w branży mówi się, że kolumny danej marki dłużej trzymają "poziom", a inne nie? Odpisz, cytując
michaudio Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu Wymień kolumny kiedy Ci się znudzą. Słuchałem kolumn ponad 50 letnich, sam uźywam parę kolumn z 1993 roku, i nic im nie brakuje. Gumowe zawieszenia głośników niskotonowych są bez zarzutu. Ale to kolumny w obudowach bas-refleks. Bardziej martwiłbym się o zawieszenia niskotonowców w obudowach zamkniętych. Potencjalnym problemem w starych kolumnach jest raczej kiepski stan kondensatorów, które jednak można tanio i szybko wymienić na nowe. Problematyczne były głośniki produkowane w PRL-u, bo ich piankowe zawieszenia się rozpadały. We współczesnych kolumnach dobrej jakości nie ma tego problemu, pod warunkiem, że są normalnie używane, bez katowania i przegrzewania. 1 Odpisz, cytując
Piotr Sonido Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Czyli chodzi ci realnie o ich zuzycie? To szczerze nie spotkałem się z tym. Widziałem już modele w których jedna (z pary) wyblakła na przykład bo stała bliżej okna. ale nadal grały tak samo. Nawet te na zawieszeniu piankowym jak są grane, bez nadmiernej głośności to długo pograją. Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 1 godzinę temu Autor Napisano 1 godzinę temu Tak, chodzi mi o "realne" zużycie elementów składowych powodujących pogorszenie jakości odsłuchu - po x godzinach odsłuchu następuje? degradacja sprzętu, ale też problem znany z nie wiem np. z pralek, zmywarek czyli mijają 3 lata i nagle coś się psuje, przestaje chodzić jakiś podzespół czy część ( chociaż to pewnie jak już to dotyczy wzmacniaczy ). Ale rozumiem z Waszych odpowiedzi, że nie ma takiego tematu. Odpisz, cytując
Q21 Napisano 58 minut temu Napisano 58 minut temu Osobiście ani trochę bym się nie przejmował Znaczna większość uszkodzeń jest po kilkudziesieciu latach, o ile wcześniej nie skoczy na nie kot, nie wyleje się kawa i tak dalej. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.