Nowy DAC/AMP od Fiio K13 R2R - pierwsze testy, porównania, opinie

[Mprezi]

Witam

Zaczynam wątek związany z nadchodzącym Nowym DAC/AMP Fiio K13 R2R. Kto pierwszy mial okazję go przesłuchać i porównać do K11 R2R. Moze być fajnym rozwiązaniem do systemu Audio i dość tanim 300€ jak DAC i z balansem na wyjściach. Czekam na pierwsze opinie. 

[Maciej H]

Zacznę od tego kto używał k11 r2r? 

[ralfpolo89]

1 godzinę temu, Maciej H napisał:

Zacznę od tego kto używał k11 r2r? 

Np. ja

[Maciej H]

Powiedz o nim coś więcej 😉

[Q21]

K11 r2r mamy i znamy doskonale natomiast na K13 r2r w dalszym ciągu czekamy i z fiio nie jest to takie oczywiste kiedy może się pojawić. 
Jeśli oczekujesz barwnego grania z dobrze zaznaczonym dołem to k11 r2r w swoim przedziale cenowym jest dobrym wyborem. Nie jest to przetwornik, który dzieli włos na czworo ale nie można także powiedzieć, że jest to DAC, który gubi detale. 

[Saimons69]

A wiecie czy jest duża różnica między zwykłym k11 a k11 r2r?

[Mprezi]

5 godzin temu, Maciej H napisał:

Zacznę od tego kto używał k11 r2r? 

Używam obecnie K11 R2R

[il Dottore]

18 godzin temu, Saimons69 napisał:

A wiecie czy jest duża różnica między zwykłym k11 a k11 r2r?

Zasadnicza. K11 jest delta-sigma zaś K11 R2R jest R2R. 

Z innych różnic, to K11 R2R jest ok. 30€ droższy. Ale i tak byłby moim wyborem z tej dwójki. Tanich przetworników D/A jest bowiem opór, ale tanich R2R - raczej nie uświadczysz. To już nawet mój Cayin RU-6 był droższy od tego FiiO.

Mam nadzieję że pomogłem.  

[Rafał S]

7 minut temu, il Dottore napisał:

tanich R2R - raczej nie uświadczysz. 

Audio-GD miało kiedyś w ofercie niedrogie modele R2R, ale jednak były wycenione wyżej od tych Fiio - trochę ponad 1 tys. zł. To było kilka lat temu, nie wiem, jak teraz. 

Edytowano wczoraj o 09:21 przez Rafał S

[il Dottore]

4 minuty temu, Rafał S napisał:

Audio-GD miało kiedyś w ofercie niedrogie modele R2R, ale jednak były wycenione wyżej od tych Fiio - trochę ponad 1 tys. zł. To było kilka lat temu, nie wiem, jak teraz. 

Nieeeeeeeeeeeeee... teraz mój DAC to ich najtańszy R2R ale to już w okolicach 1000€.

[Artur Charicki]

To że jest r2r nie oznacza że gra lepiej od DS. R2r jest teraz modne i widać że Fiio to wykorzystuje. Oznacza to że mają łeb na karku a nie że to jest lepsze urzadzenie. 

[Maciej H]

5 godzin temu, Artur Charicki napisał:

To że jest r2r nie oznacza że gra lepiej od DS. R2r jest teraz modne i widać że Fiio to wykorzystuje. Oznacza to że mają łeb na karku a nie że to jest lepsze urzadzenie. 

Mam podobne przemyślenia. 

[il Dottore]

7 godzin temu, Artur Charicki napisał:

To że jest r2r nie oznacza że gra lepiej od DS.

No właśnie oznacza.  Mówię o całokształcie. Mówię o tym, czy DAC gra muzykę. 

Bo w każdym izolowanym aspekcie delta-sigma może być lepsza. Tyle, że nic z tego nie wynika. Bo z najlepszych nawet chipów delta-sigma dźwięk będzie sztuczny i nieprawdziwy. A nawet najtańszy DAC R2R zapewni dźwięk naturalny i oczywisty. Dlaczego? Bo R2R pracuje na danych rzeczywistych. Na wartościach pomierzonych wprost z drabinki rezystorowej. A delta-sigma pracuje na wartościach urojonych - wyliczonych z algorytmu. Czyli na wartościach, które wydają się przetwornikowi, że są prawdziwe. 

Poza tym immanentną cechą delta-sigma jest generowanie zakłóceń w domenie czasu. To wynika wprost z zastosowalnej technologii przetwarzania D/A.  R2R są wolne od tej wady i to słychać natychmiast. 

Dodajmy do tego agresywną obróbkę oryginalnego sygnału: upsampling i filtrowanie cyfrowe - i otrzymamy dźwięk, który nie ma nic wspólnego z naturalnością obecnością i oczywistością R2R. Mój DAC nie ma upsamplingu i nie ma żadnego filtrowania cyfrowego - dlatego go kupiłem. Niestety - w niektórych R2R, nawet tych uznanych i docenianych choć upsampling można wyłączyć, to filtry cyfrowe działają cały czas bez możliwości wyłączenia a nawet bez informowania nabywcy o tym fakcie! Dopiero na pomiarach to wychodzi. Oczywiście degraduje to dźwięk. I tak będą te przetworniki lepsze od delta-sigma ale nie są w tym momencie propozycją dla purystów. 

R2R to nie jest moda. To jedynie słuszna metoda przetwarzania D/A. Problem odkryto w Japonii już na początku pojawienia się chipów delta-sigma w produkcji. Długo trwały badania i pomiary, żeby wyizolować źródło problemu, ale teraz już wszystko wiadomo. 

Dlatego cała światowa czołówka przetworników jest R2R, bo już od dawna wiadomo, że używając delta-sigma nie mamy szans na prawdziwy dźwięk. 

Edytowano 1 godzinę temu przez il Dottore