kaczadupa Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowany) Tak, cenowo idę mocno w dół (nie, to nie przez sprawę rozwodową w sądzie, wszystko jest OK). Było bardzo bardzo drogo (myślę, że to już tzw. Hi End) czyli monitory Harbeth M30.3 XD2, ProAc D2R, ciut tańsze Spendor Classic 3/1. Następnie były wyraźnie tańsze KEF LS50 Meta (Stereophile pozycjonuje ich brzmienie wyżej jak chociażby ProAc D2R więc nie będzie chyba nadużyciem, gdy wrzucę to brzmienie do „worka” z ww głośnikami). Każdy ww monitor miał coś wyjątkowego do zaoferowania. Wszystkie się podobały ale najlepiej w mój mały pokój i na moje uszy „weszły” najtańsze LS50 Meta. Pora na monitory na każdą kieszeń czyli Indiana Line Diva 3. Będę wdzięczny za podzielenie się swoimi wrażeniami przez osoby, które posiadają Divy lub miały okazję posłuchać jak brzmią u znajomych czy w salonach audio. Ps. Nie ukrywam, że na Divy skusiłem się po przeczytaniu recenzji większych Diva 5 w naszym magazynie AUDIO (link do recki na dole). Opis Diva 5… dla mnie wyczerpuje temat głośnika idealnego. Oczywiście monitor Diva 3 wcale nie musi być tak udany jak większe głośniki - Diva 5. Posłuchamy. https://audio.com.pl/testy/stereo/kolumny-glosnikowe/3916-indiana-line-diva-5 Edytowano 3 godziny temu przez kaczadupa 1 Odpisz, cytując
Kraft Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 12 minut temu, kaczadupa napisał: Każdy ww monitor miał coś wyjątkowego do zaoferowania. Wszystkie się podobały ale najlepiej w mój mały pokój i na moje uszy „weszły” najtańsze LS50 Meta. Mogę to zacytować w klubie KEF-a? 1 Odpisz, cytując
majkel74 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, kaczadupa napisał: Wszystkie się podobały ale najlepiej w mój mały pokój i na moje uszy „weszły” najtańsze LS50 Meta. Hmmm , z Twoich opisów w/w głośników ja wyciągnąłem zgoła odmienne wnioski … czyli że kefy z uwagi na suche i nieobecne wokale (to nie moja opinia) raczej na pewno nie weszły. Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu (edytowany) Walczyły do końca i ostatecznie nie wskazałem zwycięzcy. Oczywiście ATC mają trochę więcej miękkości na średnicy i jest trochę (troszkę ?) cieplej na średnicy, jest bardziej naturalnie w odbiorze wokali. Do tego ATC dokłada odważniejszą i dźwięczniejszą górę pasma. ATC traci za to na dynamice basu, samej jego ilości, ogólnie też jakby KEF lepiej wycinał cały muzyczny przekaz i jego aktorów tylko… czy to lepsze wycięcie właśnie nie odbiera naturalności ? Pewnie każdy będzie miał tu swoje zdanie. A przecież już reszta toru czyli wzmacniacz Regi działał na korzyść KEFa. Dobra, Kef był ( i może kiedyś będzie? ) a teraz swoje wdzięki pokaże Włoszka - Diva. Edytowano 2 godziny temu przez kaczadupa Odpisz, cytując
majkel74 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Z ciekawości ten test, czy faktycznie sądzisz że te Indiany (2500 para) mogą zagrać lepiej od Proacow czy Harbethow? Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu Dostały kredyt zaufania. Na wnioski za wcześnie. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.