piorek Napisano 5 września 2009 Udostępnij Napisano 5 września 2009 Proszę o opinie na temat wydań płyty Dark side of the moon. Chodzi o wersję CD i SACD - czy sa identyczne brzmieniowo ( odsłuch wyłącznie stereo) ?SACDhttp://www.empik.com/dark-side-of-the-moon-muzyka,193111,pCDhttp://www.empik.com/dark-side-of-the-moon-muzyka,153327,pA może dostępne są u nas jeszcze inne (lepsze) wydania ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 5 września 2009 Udostępnij Napisano 5 września 2009 Najlepszą wersją jest jak zwykle winyl przykład. Jednak jeśli spróbować czarnej płyty nie było ci jeszcze dane to kup SACD na pewno jakość będzie najlepsza. Problem jest tylko taki, że to już nie oryginał tych piosenek, wszystko poprawione i kiedyś nagrane analogowo, a teraz 100 tys razy przetwarzane i tutaj jest wyższość winyli Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piorek Napisano 6 września 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 września 2009 "dark side of the moon" winylową miałem jakies 20 lat temu. Teraz ze wzgledu na brak miejsca gramofon nie ma szans ( a chcialbym bardzo). Ostatnio kupiłem płyty cd Simon & Garfunkel i po pierwszych sekundach słuchania tylko zakląłem. Nawet w odtwarzaczu samochodowym nie da sie tego słuchać. Nie chciałbym znowu kupić jakiejś kaszany dlatego pytalem o różne wydania. Przestaje sie po mału dziwić ludziom kupującym japońskie wydania płyt. Kupić raz a dobrze, pózniej pozostaje juz tylko sluchać. Kupując cd w naszych sklepach to jedna wielka loteria. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lovecoffe Napisano 20 stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 stycznia 2010 Cytat Najlepszą wersją jest jak zwykle winyl przykład. Jednak jeśli spróbować czarnej płyty nie było ci jeszcze dane to kup SACD na pewno jakość będzie najlepsza. Problem jest tylko taki, że to już nie oryginał tych piosenek, wszystko poprawione i kiedyś nagrane analogowo, a teraz 100 tys razy przetwarzane i tutaj jest wyższość winyli Witam,Proszę nie zapominać iż tak jak w przypadku wydania DSTOM w wersji MFSL, tak samo w przypadku wydania SACD wykorzystano taśmy matki (master tapes). Wersja stereo nie była przetwarza kilkakrotnie, jak to sugeruje kolega. Jest to mastering przygotowany z oryginalnych taśm mastek. Płyta brzmi bardzo dobrze.Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
silentaudio Napisano 8 lutego 2010 Udostępnij Napisano 8 lutego 2010 Kiedyś miałem europejską wersję płyty sacd "DSOTM". Wymieniłem ją sobie na wersję japońską sacd, wytłoczoną przez Toshibę o nr TOGP 15001. Ta wersja najlepiej wymiata. MFSL na złocie były nagrywane jakiś czas temu. Technologia remasteru poszła naprzód. Teraz Mofi nagrałaby to może jeszcze lepiej ale niestety z założonej filozofii wytwórni - nie robią reedycji. Dlatego płyty z tej stajni są takie drogie na rynku wtórnym. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lovecoffe Napisano 2 marca 2010 Udostępnij Napisano 2 marca 2010 (edytowany) Racja MFSL nie dokonuje reedycji swoich wydań. Natomiast trzeba przyznać iż re-mastery wychodzące z ich 'stajni' jako to określiłeś są wykonane na najwyższym poziomie, chodzi mi tu głównie o sam mastering. Mastering przygotowany do wydania japońskiego, czy europejskiego jest taki sam. Róźnica polega głownia na wydaniu albumu: czy to w Japonii czy w US. Edytowano 1 kwietnia 2010 przez RoRo Odpowiadając na post bezpośrednio pod nim nie ma sensu go cytować w całości! Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
silentaudio Napisano 3 marca 2010 Udostępnij Napisano 3 marca 2010 Cytat ... Mastering przygotowany do wydania japońskiego, czy europejskiego jest taki sam. Róźnica polega głownia na wydaniu albumu: czy to w Japonii czy w US. Niekoniecznie, materiał żródłowy może również być inny. Różnica jest przede wszystkim na tłoczeniu płyty. Japończycy to robią najdokładniej ale nie zawsze ten dźwięk jest dla wszystkich najlepszy.Porównanie wydania sacd Pink Floyd w wersji np. europejskiej do japońskiej w temacie samej poligrafii, to wydanie europejskie wypada bardziej korzystniej. Okładka wykonana jest z papieru o innej gramaturze i jest bardziej świecąca. Natomiast płyta sacd, lepiej gra w wersji japońskiej.Natomiast wersja amerykańska tego wydania jest bardzo zbliżona do wariantu na Europę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 4 marca 2010 Udostępnij Napisano 4 marca 2010 Cytat (...). Okładka wykonana jest z papieru o innej gramaturze i jest bardziej świecąca. Natomiast płyta sacd, lepiej gra w wersji japońskiej.Natomiast wersja amerykańska tego wydania jest bardzo zbliżona do wariantu na Europę. Już spotyka się wersje płyt wydawane przez Polaków (Polskich artystów) - na Polskę wersja normalna, rynek zagraniczny = lepszy papier, język angielski - ciekawe jak z realizacją nagrań... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawelo73 Napisano 29 marca 2010 Udostępnij Napisano 29 marca 2010 WitamChciałbym się dowiedzieć czy przy odtwarzaniu płyt SACD w tym np. DSOTM, ktoś spotkał się z takim zjawiskiem jak zanik ciągłości dźwięku przy zmianie ścieżek - w przypadku rzeczonej płyty np z utworu 1 na 2. Po prostu po zakończeniu jednego utworu następuje kilkusekundowa przerwa i dopiero jest odtwarzany następny utwór. Czy jest to wina odtwarzacza, danej płyty czy standardu zapisu? Oczywiście nie muszę chyba dodawać że całkowicie mi to popsuło chęć słuchania tej płyty (i nie tylko) w wersji SACD. W wersji CD jest ok.dzięki i pozdr Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
silentaudio Napisano 30 marca 2010 Udostępnij Napisano 30 marca 2010 Słuchając płyty sacd od początku do końca nie ma takiej możliwości aby odtwarzacz robił przerwy między utworami. Przerwy występują wtedy jak przełączamy z jednego tracka na drugi. Dobre playery sacd, szczególnie stereofoniczne robią to praktycznie bez pauzy. Jedynie odtwarzacze wieloformatowe sacd/dvd-a mogą robić między ścieżkami podczas przełączania większe przerwy. W audiofilskich odtwarzaczach stereo cd/sacd można zmieniać podczas słuchania tryb sacd na cd lub odwrotnie. Jednak każda zmieniana wartwa na płycie potrzebuje trochę czasu (kilka-kilkanaście sekund) aby poprostu "zaskoczyć". Odtwarzanie wówczas odbywa się zawsze od początku płyty lub danego tracku.Posiadam "trochę" płyt sacd i niezauważyłem braku ciągłości podczas odtwarzania tego formatu. Wina tego musi leżeć po stronie odtwarzacza. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danielasty76 Napisano 1 kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 1 kwietnia 2010 Mam SACD europejską - wyraźnie lepsza od CD. Co do japońskich wydań, wg mnie są na prawde ok. Mam "The final cut" - brzmi zdecydowanie lepiej niz wersja europejska. Sprobuj poszukac japonskiej DSOTM Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawelo73 Napisano 5 kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 5 kwietnia 2010 Hmm mam odtwarzacz Magnata MCD 850 (a więc nie jest to cd wieloformatowe). Na analogiczne pytanie jak wyżej serwis Elcoexim odpowiedział że problem jest im znany a brak płynnej zmiany ścieżek w wersji SACD to wina płyty, która została tak nagrana. Przy czym podkreślam raz jeszcze że nie chodzi o przerwy pomiędzy jakimikolwiek utworami tylko o przerwy, które się pojawiają kiedy jeden utwór "przechodzi" w drugi. Wersji japońskiej chyba nie przetestuję bo pewnie kosztuje ze 100 zł , aż takim fanem Floydów nie jestem . Dzięki i pozdr Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
silentaudio Napisano 6 kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 6 kwietnia 2010 Cytat ...Na analogiczne pytanie jak wyżej serwis Elcoexim odpowiedział że problem jest im znany a brak płynnej zmiany ścieżek w wersji SACD to wina płyty, która została tak nagrana. ... Czyli dystrybutor sam sobie odpowiedział na to zagadnienie, więc niech dalej nie zwala to na płytę sacd. Słuchałem 2 wersji (EU i JP) i żadnych przerw nie miałem.Magnat natomiast co się orientuję to specjalizuje się w car audio i w głośniczkach. Reszta produkcji to daleko to idący marketing... Pozdrawiam i życzę nieprzerwanego odsłuchu. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krompac Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 8 kwietnia 2010 Jak zwykle teorie spiskowe szerzą się na każdym forum. Taki może mały test jeśli chodzi akurat o DSOTM SACD wersja europejska. Niech osoby które posiadają wezmą ją do ręki i odczytają informacje znajdujące się na obrzeżu płyty. Jest tam napis "Made in ..." Kolosalna poprawa brzmienia przy następnym odsłuchu gwarantowana. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kawo Napisano 28 września 2012 Udostępnij Napisano 28 września 2012 Cytat "dark side of the moon" winylową miałem jakies 20 lat temu. Teraz ze wzgledu na brak miejsca gramofon nie ma szans ( a chcialbym bardzo). Ostatnio kupiłem płyty cd Simon & Garfunkel i po pierwszych sekundach słuchania tylko zakląłem. Nawet w odtwarzaczu samochodowym nie da sie tego słuchać. Nie chciałbym znowu kupić jakiejś kaszany dlatego pytalem o różne wydania. Przestaje sie po mału dziwić ludziom kupującym japońskie wydania płyt. Kupić raz a dobrze, pózniej pozostaje juz tylko sluchać. Kupując cd w naszych sklepach to jedna wielka loteria. Przepraszam, a gdzie kupujecie japońskie wydania płyt, bo jakoś nie zauważyłem nigdzie? (może słabo patrzyłem?) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cooledit Napisano 28 września 2012 Udostępnij Napisano 28 września 2012 Japońskie wydania można kupić choćby na Allegro czy E-bay`u. Ze sklepów internetowych na pewno płyty oferuje Music Corner http://www.musiccorner.pl/ i chyba Rock Sewis http://www.rockserwis.pl . Oba sklepy mają swoje siedziby w Krakowie. Niestety nie wiem czy któryś sklep internetowy oprócz tych dwóch prowadzi jeszcze Japońskie wydania. Być może Generator http://www.generator.pl/ ale tam jest dość mocna specjalizacja tematyczna. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AdamekR982 Napisano 18 października 2012 Udostępnij Napisano 18 października 2012 A co mają w sobie japońskei wydania płyt? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.