muzyczny_gość Napisano 4 października 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 października 2009 No - Szacunek Ludzi Ulicy to jego ost/przed ostatnia płytaTeraz plta Na serio" zamówiona czekam - chociaż nie ukrywam, że słucham na youtube i stad wiem, że jest dobrą płytą. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 4 października 2009 Udostępnij Napisano 4 października 2009 Rzeczywiście płytka niezła (przynajmniej to co znalazłem na YT). Utrzymana w trochę innym klimacie niż wcześniejsze wydania, ale mi się nawet bardziej podoba. Jest bardziej zbliżony do tego co reprezentuje Wa-wa (Dixon, HG, Molesta itd.). Kawał dobrej roboty w wykonaniu Ryśka, jak tylko będę miał okazję to płytkę kupuję Dzięki muzyczny, bo nie wiedziałem o nowym materiale. Coś ode mnie dla ciebie Molesta i HG. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osiken Napisano 4 października 2009 Udostępnij Napisano 4 października 2009 HG mi się wybitnie kojarzy z akcjami typu "Jem Parówki 100%" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 4 października 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 października 2009 Cytat Coś ode mnie dla ciebie Molesta i HG. Czy Molesta - ma większość w takim klimacie ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 4 października 2009 Udostępnij Napisano 4 października 2009 osikenDlaczego??? HG w sensie, że skrót czy zespół???muzycznyNie wiem za bardzo co miałeś na myśli mówiąc "takim klimacie", ale z dobrych (moim zdaniem) posłuchaj sobie jeszcze "Dla społeczeństwa", "Powrót", "Armagedon", "Nieuchwytny cel", "Co jest nauczane" czy "Będzie dobrze dzieciak". Dla mnie to taki mały "The best of" tej grupy Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osiken Napisano 5 października 2009 Udostępnij Napisano 5 października 2009 Zespół, Hemp Gru.Co do nowej płyty Rysia - poza tym, że zmienił bit - jakoś taki "dorosły", bardziej "gangsta" - to swoimi przekonaniami "reprezentujemy biedę" i "moi ludzie znają ból" nic nowego nie pokazuje... Kupując album, poważnie bym się rozczarował Daje to, na co mamy popyt, czego małolaty ostatnio słuchają...Edit: Przepraszam, jeszcze (jak z resztą od paru albumów) żali się na panie lekkich obyczajów... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redakcja AUDIO Napisano 5 października 2009 Udostępnij Napisano 5 października 2009 Bert, mój świat się zawalił A tak poważnie, to macie dużo racji...obiektywnie rzecz biorąc, słychać u Gaby inspiracje innymi mocami, zastanawiam się jednak, czy w obecnych czasach uniknięcie porównań jest możliwe. Dotyczy to nie tylko muzyki, ale i wszelkich dziedzin sztuki. To trochę, jak z literaturą - mamy coraz więcej narzędzi interpretacji, a więc i możliwości porównań do poprzedników (choć wiem, że to spore uogólnienie, bo przecież kopiowanie stylu to gruba sprawa). Gabie życzę w każdym razie jak najlepiej i mam nadzieję, że jej gwiazdka nie rozbłysła na chwilę. Osiken, o Nergalu słyszałam i ja, a z basistą Behemotha kończyłam nawet jeden wydział Byłam szczerze zaskoczona, że on to on...niestety do dyskusji z fanami Peji się nie dołączę, bo jeśli chodzi o ten klimat, to przyznam, że jestem zielona jak trawa na wiosnę. Zaciekawiła mnie teza, jakoby śpiewanie nie w ojczystym języku świadczyło o tym, że nie ma się o czym śpiewać. Muszę to przemyśleć. Pytanie, czy w tworzenie w obcym języku jest nieszczere, nie pozwala w pełni wyrazić myśli czy może jest - paradoksalnie - łatwiejsze? Bo taki angielski ma nieco bogatsze słownictwo, pozwala na mniejszą opisowość, a i w słowa nie każdy będzie się wsłuchiwał jak w polski tekst...hmmm... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
osiken Napisano 5 października 2009 Udostępnij Napisano 5 października 2009 Cytat a i w słowa nie każdy będzie się wsłuchiwał jak w polski tekst Szczególnie przy ciężkich gatunkach A co do Oriona, to podziwiam szczerze - w końcu 3 kapele jednocześnie (chyba że o kolejnych mi nie wiadomo) to już coś A czy nie jest przypadkiem tak, że gdy ktoś zaczyna wzbudzać kontrowersje, jego popularność drastycznie wzrasta, po czym spada w dół gdy gazety przestają w kółko drążyć? Przykładów może być wiele, począwszy od Wiśniewskiego, kończąc na Dodzie...Sprzedaż wzrasta, ściąganie wzrasta, ale w gruncie rzeczy połowa uznaje to za chłam. W każdym razie "mam płytę bo on też ma, i ona też" Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bert Napisano 5 października 2009 Udostępnij Napisano 5 października 2009 Z tym językiem to oczywiście mała - malutka, maleńka prowokacja Potrafię zrozumieć argumenty świadczące o konieczności pisania tekstów w najbardziej popularnym języku. Mam świadomość, że takie zespoły jak, nie przymierzając, chopciażby Perfect, posiadając takich tekściarzy jak Olewicz, śpiewając onegdaj po angielsku prawdopodobnie mogliby liczyć na popularność nie mniejszą niż Dire Straits (nie biorąc pod uwagę uwarunkowań historycznych) Niemniej jest ziarenko prawdy w tym, że młodzi wykonawcy pisząc po angielsku idą na łatwiznę. Wczoraj byłem na koncercie zespołu Riverside. M.in. z powodu paskudnego nagłośnienia wokalisty, ale również i z powodu tego, że śpiewał po angielsku i nie byłem w stanie domyślać się słów i przeżywałem koncert w połowie - wyłącznie muzycznie. Dla mnie osobiście brak tekstu był poważnym mankamentem...PS. język rosyjski jest bardziej śpiewny - melodyjny niż angielski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 7 października 2009 Autor Udostępnij Napisano 7 października 2009 Cytat Przesłuchałam trzy razy i niestety nie poczułam. Wolę czysto instrumentalną energię, jak tę TUTAJ no..i.. przypomniało mi się moje kilkuletnie powiązanie z perkusją !! Ahh to były czasy !! chyba czasy beztroskie.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redakcja AUDIO Napisano 7 października 2009 Udostępnij Napisano 7 października 2009 Perkusja? No, no...ja niestety do instrumentów się nie nadaję. Próbowałam swego czasu uczyć się grać na gitarze, ale nic z tego - nie mam ani cierpliwości, ani czasu Bert, malutka prowokacja, malutką prowokacją, ale myśl bardzo intrygująca. Humaniści jak ja lubią takie rozkminki Popularność języka to rzecz jasna argument ale i właśnie chyba chodzenie na łatwiznę. A że rosyjski melodyjny to racja. Piękny język. Gdy wybierałam się na wycieczkę po Podlasiu nastrajałam się za to ukraińską Ludmiłą Wiszenko. Czasem śpiewnie, czasem rzewnie... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pacio94 Napisano 8 października 2009 Udostępnij Napisano 8 października 2009 No no muzyczny, ja poszukuję perkusisty, tylko, że w Wawie Jako gitarzysta mam od jakiegoś czasu chęć pogrania czegoś konkretnego, ale jak na złość u mnie w szkole jest deficyt bębniarzy Co do samej nauki gry na gitarce, to rzeczywiście, albo trzeba się zaciąć, albo najpierw robić podchody. Ja sam na początku im dłużej grałem tym się bardziej zniechęcałem, ale jak już zacznie iść lepiej to jest miła sprawa, siąść i jakiegoś znanego riff'a sobie pograć Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redakcja AUDIO Napisano 9 października 2009 Udostępnij Napisano 9 października 2009 A propos śpiewania w nie ojczystym języku. Znalazłam wypowiedź Lipnickiej, która na nowej płycie z polskiego zrezygnowała: raz, że marzy jej się ta płyta za granicami, a dwa - krępuje się dziewczyna. Opowiada o tak osobistych rzeczach, że aż wstyd śpiewać jej w naszym języku...a kto chce, niech bierze słownik... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 9 października 2009 Udostępnij Napisano 9 października 2009 Maria "Awaria" nie wstydziła się ,zrobiła to nawet z odrobiną dowcipu i za to JĄ cenię. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redakcja AUDIO Napisano 9 października 2009 Udostępnij Napisano 9 października 2009 Otóż to. Swoją drogą ciekawe - wygląda na to, że obcy język dla Lipnickiej jest pseudo niewidzialną barierą dla zrozumienia jej tekstów...ale żeby był to chociaż inny język niż angielski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 9 października 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 października 2009 Tak tak u mnie perkusja .. to były czasy - nawet teraz mam czasem przebłyski aby kupić perkusję - jakąś dużą - bo na dużej grałem a to dawało mi przewagę w graniu - jest jeden problem i nie są to jak często się myśli pieniądze..problem.. to - miejsce!Co do muzyki w Polskim wydaniu.. Chylińska startuje już niebawem .. tu powieleniu niusu ->> niusa Lipnicka - no cóż jej głos zawsze będzie mi się podobał, jej styl też, po mimo ze jej krążek często nie ląduje na tacce w CD...Stare nagrania wzbudzają taką nutkę wspomnień..nowe mniej..Zauważyliście, że obecnie człowiek nie przywiązuje uwagi do "hitów" ? Kiedyś hit..trwał i trwał.. teraz hit trwa i zaraz jest kolejny..a w kolejce już głosowanie za kolejnym i kolejnym i kolejnym........ Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirafiori Napisano 17 października 2009 Udostępnij Napisano 17 października 2009 To, co w muzyce mialo powstac wartosciowego, to powstalo w latach siedemdziesiatych. Potem z kazda dekada bylo juz tylko gorzej. Idzie o sytuacje generalnie na swiecie, nie o sama Polske. I mam tu na mysli tak tworczosc jak i urzadzenia audio (akurat nie chodzi mi w tym wypadku o polskie). Kto ze wspolczesnych "muzykow" osmieli sie rownac z Breakoutem, Grechuta, SBB czy na swiecie z King Crimson, Jethro Tull? A w technice? Co dzis brzmi najlepiej? - kilkudziesiecioletnie gramofony obracajace rownie stare analogowe plyty (ktore w 1988 CBS potraktowala jako przezytek wstrzymujac produkcje). Jak wygladaja wyroby z tamtych czasow takich firm jak marantz, JVC, aiwa? Soolidne, metalowe konstrukcje. A jak dzis? Sam plastik. I ten sam plastik w muzyce. To, co nadawane jest w ciagu dnia w KAZDEJ (rowniez w "trojce"!) rozglosni radiowej nie nadaje sie nawet jako zapychacz miedzy kolejnymi wejsciami prowadzacego program. Rozumiem, ze stacji komercyjnych jest mrowie i musza cos nadawac podczas calodniowych audycji bez tytulu, kiedy to spiker papla cos entuzjastycznie, od rzeczy i na glupie tematy, przerywajac ta paplanine rzeczonymi "utworami", ale nie moge pojac, ze znajduja sie tego odbiorcy. Prosze popatrzec kto wystepowal na festiwalach w Sopocie i Opolu w latach 60. czy 70. (Ewa Demarczyk, Stan Borys) i kto je prowadzil. Te festiwale mialy swoja range, tam wystepowaly autentyczne gwiazdy. Z lat 90. pamietam taki program - zdaje sie "Muzyczne jedynki". To chyba o nim Kazik spiewa w jednym z utworow: "kto tam wystepuje tego ja nie szanuje". To, co tam bylo prezentowane, to porazajace swoja nikczemna estetyka chaly niebywale, no, esencja kalectwa muzycznego. I jakichs dwoch usmiechnietych gosci prowadzilo ten konkurs na najmniej beznadziejna pisenke, jak jakas autentyczna liste przebojow. No, horror i Monty Python w jednym. Najbardziej utkwily mi w pamieci z tych czasow dwa utwory: "Testosteron" Kayah i "Believe" Cher. Czlowiek byl nimi katowany ponad rok kilka razy dziennie przy kazdej okazji kontaktu z radiem lub tv. Zawsze przychodzil mi wtedy na mysl cytat z komiksu "Kajko i Kokosz": "za niewielka oplata nasz statkowy trubadur umili nam zycie nie spiewajac juz przeboju" - ale trzeba znac kontekst scenki, zeby docenic ten cytat. W kazdym razie do teraz, kiedy slysze te "hity", sklonny jestem do brutalnych reakcji. Bylbym w stanie nawet obejrzec "Eurowizje", byle tego nie slyszec. I wlasnie dlatego moje zainteresowanie muzyka konczy sie na pierwszych latach nowego milenium, mniej wiecej do pojawienia sie takich "gwiazd" jak Sistars czy Cerekwicka (a w sprzecie audio-video taka kropla, ktora przelala czare goryczy bylo wprowadzenie Ipoda i formatu Divix). Mam dosc, choc juz duzym ciosem bylo to, co lider Illusion zrobil ze soba w Lipali. A Chylinskiej nigdy nie lubilem, ale teraz to az nie wiem co powiedziec... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hybyrd83 Napisano 18 października 2009 Udostępnij Napisano 18 października 2009 Napisales sporo prawdy, swiat sie zmienia. Niestety kulturalnie na gorsze.Troche lepiej jest na scenie jazzowej i alternatywnej. Chociaz mam wrazenie, ze ostatnio troche ucichlo. Niestety na codzien jestesmy bombardowani medialna, kiczowata papka. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 18 października 2009 Autor Udostępnij Napisano 18 października 2009 Z drugiej zaś strony wiadomo, że rozwój, sam ustrój polityczny i wiele innych czynników wpływa na tworzenie gwiazd dla ludu dla mas. Jest to zjawisko powszechnie znane na całym świecie. Są tworzone gwiazdy od zarabiania kasy, dla ludz (a już dla dzieciaków które są wspaniałym kąskiem dla zarabinie kasy) wszelkiego rodzaju boys bandy, gwiazdy wyprodukowane dla mediów i mas. Coś takiego zawsze ma rację bytu, tak samo jak rację bytu ma gitara, perkusja, mikrofon, głośniki. Nie można zaraz krytykować,że poziom ni jaki ze papka ze komercja - owszem to prawda, ale trzeba być w miarę tolerancyjnym i wystarczy.. co zrobić.. ? proste... przełączyć stację (dajmy na to radiową) lub włączyć dla siebie swoją płyte. Owszem część "super jedynek" i innych tego typu imprez jest skomercjalizowanych - ale wyobrażacie sobie w dzisiejszych czasach pozyskiwanie pieniędzy inaczej ..? zauważcie teraz wygrywa siłą przebicia.. i trzeba się z tym już pogodzić a w domu słuchać tego swojego ulubionego. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 16 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 16 listopada 2009 Anita Lipnicka coś wypuściła... coś ktoś słyszał może ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 16 listopada 2009 Udostępnij Napisano 16 listopada 2009 Płyta "Hard Land of Wonder", słuchałam właśnie jednego utworu: "Lovely Fake" ze strony web Artystki. Powiedziałabym że trzyma swój styl. Taki kobiecy:) Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 17 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 17 listopada 2009 A czy jest to styl podobny do poprzednich płyt wydanych z mężem ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 17 listopada 2009 Udostępnij Napisano 17 listopada 2009 Szczrze...pamiętam Anitę jak jeszcze nie miała męża, a i ja byłam takim brzydkim kaczątkiem i słuchałam jej z otwartą buzią, także zapytaj proszęaudofili bardziej profesjonalnych. Przyznam, że podchodzę do muzyki emocjonalnie, może zbyt, na stylach się nie znam, razczej słucham serca, a dziświeczorem to serce tak okrutnie złamane, aż strach, przepraszam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzyczny_gość Napisano 19 listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 19 listopada 2009 Do mojego postu powyżej ... moje faux pass Anita z Johnem nie są małżeństwem Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marina Napisano 19 listopada 2009 Udostępnij Napisano 19 listopada 2009 Może będą I wracając do Niej - mam wrażenie, że znowu śpiewa tak tęsknie jakoś. A z nim właśnie było bardziej bitowo. To jakby krok w tył..Może się mylę. Oby.Posłucham jeszcze więcej Jej płyty. Ale teraz - a propos - czego a nie na czym - to Anna Maria z tego krążka z Patem...bez końca mogę tego akurat zażywać. Istne omamienia,jak w tym utworze co akurat brzmi. I dobrze że to forum, że nieważne na czym. Jak patrzę na moją mini - wieżę. Aż dziw że tyle na niej słychać.. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.