Odbiór muzyki dawniej i dziś.

[Belfer54]

Cytat

Oprócz rocka jest klasyka i coraz więcej jazzu...

mejson
czyli jednak powoli coś sie zmienia.

[mejson]

Cytat

Cytat

Oprócz rocka jest klasyka i coraz więcej jazzu...

mejson
czyli jednak powoli coś sie zmienia.

A zmienia się i owszem.
Klasyka była od początku, jazz dopiero od paru lat...

[Adamc]

Taki piękny temat i "usnął"??
Ja słucham już dość długo - mam szczęście mieć starsze rodzeństwo, które (kiedy dziecięciem byłem) znosiło do domu przeważnie pocztówki dźwiękowe odtwarzane na "Bambino". Było to oczywiście znacznie dawniej niż 10 lat temu, a piszę o tym bo wtedy zaczynał się, jak teraz wiem, kształtować się, może nie tyle gust muzyczny, co wrażliwość na muzę. Uczyłem się jej na Niemenie i bajecznie (psychodelicznie??) kolorowej pocztówce "Dziwny jest ten świat", a zaraz potem z typowo francuską manierą śpiewał Bourwill czy pojawiała się Halina Kunicka z "Orkiestrą dętą", a zaraz potem jakimś cudem zdobyty rockowy LP zespołu (chyba) "Christie"
Bardzo istotnym momentem był koncert SBB na którym zjawiłem się zupełnym przypadkiem -> wtedy słuchałem z MK122 Slade, Sweet, Deep Purple itp. Do dziś pamiętam szok, jaki wywołała u mnie ta muza. "Z których krwi krew moja" wyparło Slade i im podobne zespoły; zostali Purple, doszlusowali Pink Floyd ale i Black Sabbath i coraz więcej bluesa.
SBB słucham do dziś, jednak sposób słuchania (i SBB i innej muzyki) zdecydowanie się zmienił.
Wcześniej -> miało grać głośno i cały czas; miało grać to co lubię, czasem na siłę (decybeli) wygrywając uwagę z innymi czynnościami.
Decybele ustępują jakości, a słuchając lubię "odkrywać" coraz to nowe warstwy muzyki, usłyszeć zgubiony wcześniej akcent.
Przekłada się to na wymagania sprzętowe (czyli na pieniądze niestety )
Muzykę mam też podzieloną na:
- towarzyszącą w działaniach - ta stanowi tło do innych zajęć i mniej się na niej skupiam, choć płytki zmieniam uważnie wybierając klimat
- do słuchania -> zasiadam w fotelu i słucham. Najchętniej jak sam w domu jestem. Tu wybory są dokładniejsze, a czasem decyzje zmieniają się po kilku nutach.

[RAIN PL]

Bardzo interesujący temat, to forum coraz bardziej mi się podoba

Ja zaczynałem od hitów pokroju "Aqua - Barbie Girl" słuchanych na walkmanie Sony który otrzymałem na I Komunię Później spodobał mi się hip-hop w stylu Eminema i 2Paca oraz zakupiłem mój pierwszy odtwarzacz Mp3 - noname 128mb z Leader Price z blisko 200zł. Wtedy był to dla mnie szok! Nie zwracałem wtedy jednak uwagi na jakość dźwięku ani muzyki. Teraz wydaję coraz większe sumy na sprzęt i płyty, to straszne chyba powoli staję się audiofilem Zacząłem słuchać rocka, początkowo lekkiego jak Red Hot Chili Peppers, potem coraz cięższego aż doszedłem do metalu. Teraz słucham niemal każdego gatunku muzyki jaki wpadnie mi w ręce. Zacząłem zwracać uwagę na najdrobniejsze "smaczki" w utworach i zmieniam ustawienia EQ do każdej płyty. Trochę się obawiam o przyszłość bo mój apetyt rośnie w miarę jedzenia i już teraz ledwo mogę go zaspokoić.

[dave993]

Ja zacząłem słuchać bardziej muzyki przy wykonywaniu jakiś pracy. Kiedyś siadałem, wsłuchiwałem się w każdy dźwięk. Teraz zacząłem słuchać również bardziej nastrojowej, wyciszonej muzyki, tymczasem wcześniej serwowałem sobie zwykle jakąś energetyczną, przebojową dawkę.

[lmaomao]

edit: wpis niezgodny z regulaminem Forum
Edytowano 27 czerwca 2009 przez RoRo
Zaśmiecanie Forum

[teresa998]

Kiedyś miałam dużo czasu ale słaby sprzęt , ale wtedy słuchając muzyki wsłuchiwałam się nią analizując każdy dźwięk, godzinami szukałam optymalnego ustawienia kolumn przy którym jakość dźwięku byłaby najlepsza.
Teraz no cóż, odwrotnie niezły sprzęt ale mało czasu i dlatego słucham muzyki rzadko, nie specjalnie wsłuchuję się , słucham niejako przy okazji, no cóż takie życie .....

[Kibic1]

To problem dzisiejszych czasów .Dużo w pracy mało w domu ,na wszystko nie tylko na muzykę brakuje czasu.