Skocz do zawartości

Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle


Recommended Posts

No i sprawa się wyjaśniła icon_smile.gif
Kolumny Infinity trafiły do warsztatu który swego czasu ratował mi Totemy. Przemiły Pan, potrzebował z 5 minut aby postawić diagnozę (źle, krzywo - wklejone resory) oraz 2 dni aby aby się zabrać za te pudła. Innymi słowy miło, krótko, fachowo, rzetelnie w umiarkowanej cenie i co najważniejsze dobrze. Wczoraj kolumna wróciła z warsztatu i jak się okazało - gdzieś "zniknęły" objawy "niedostarowania" icon_wink.gif kolumn. Oczywiście wina leżała po stronie głośnika.
Na testach - jeszcze w warsztacie - Infinity nie zachwycała, dużo basu, niezła góra i zupełna klapa jeśli chodzi o średnicę. Ale ...... to nie koniec historii. Otóż w myśl zasady gdy zawiedzie wszystko sięgnij po instrukcję ....... więc i ja zajrzałem. I co ..... i okazuje się, że jeśli chcemy mieć pełne pasmo to te kolumny należy stawiać blisko ściany! Tak też zrobiłem no i średnica się pojawiła. Kolumny utrzymały swój nieco "patetyczny" sposób prezentacji muzyki ale poprawie uległa detaliczność i muzykalność owych kolumn. Pasmo stało się bardziej wyrównane i spójne.
Jak zawsze jednak coś za coś ......
z uwagi na rozmiar pokoju wyszło na to, że Cerviny chcąc nie chcąc muszę postawić na Infinitkach. O ile infinitkom to jakoś szczególnie nie przeszkadza - a nawet odnoszę wrażenie, że dociążenie nie najlżejszymi w końcu Cervinami wręcz pomaga, o tyle Cerviny nagle straciły cały swój blask. Gdzieś zniknęła ta dynamika i "radość" grania. Normalnie jakbym koc na Cerviny zarzucił icon_sad.gif Nie jest to może specjalnie zaskakujące ale niestety przykre.
W tej sytuacji, mam 4 wyjścia z których 3 wybitnie mi nie pasują:

Pierwsze - przyzwyczaić się - błe ...... icon_sad.gif

Drugie - Stawiać wymiennie na standach Cerviny i Infinity - od biedy może być, ale będzie to co najmniej tak samo upierdliwe jak przepinanie kolumn. icon_sad.gif

Trzecie pozbyć się Infinitek lub Cervinów - też słabo ...... icon_sad.gif

Czwarte - znaleźć sposób na to aby stały na sobie ale zanadto na siebie nie oddziaływały - i to jest to wyjście które w sumie najbardziej by mi pasowało.
Mam taki pomysł aby między Cerviny a Infinity wsadzić płytę kamienną? Ewentualnie w wersji bardziej wypasionej przekładańca typu warstwa kamienia, wygłuszka (jakiś korek, lub gąbka) i znów kamień - ma szansę zadziałać taka swoista podstawa antywibracyjna?

Ma to szansę zadziałać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się, że trochę się pozmieniało w "Jolce..." icon_eek.gif

Nie dość, że ostatnio stał się to temat bardziej w stylu "co się dzieje obok lampy...",
to jeszcze od piątku mamy "Co z PhaSTami..." sądząc po ogłoszeniu Marka icon_rolleyes.gif
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...amp;#entry49185

Dlatego proponuję, by tematy sympatycznych "staroci" omawiać teraz w innym, również analogowym wątku
http://forum.audio.com.pl/index.php?showtopic=14981
Właśnie poprawiłem literówkę w nazwie nowego wątku oraz zgodnie z sugestią Bartka uzupełniłem o "CLASSIC", natomiast dział pozostał bez zmian.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romanie
Dawno mnie nie było w tym wątku, ale poczułem się "wywołany do tablicy". - belfer w roli ucznia icon_smile.gif
Cóż w życiu audiofila jak w kalejdoskopie. Póki co Phasty jeszcze są u mnie i powiem szczerze, że biję się z myślami, czy postępuję słusznie wystawiając je na sprzedaż. Decyzja podyktowana jest wieloma względami, m.in. chęcią dalszych poszukiwań. Nie sądzę abym definitywnie pożegnał się ciepłem lampy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Koledzy!

Ciekaw jestem co zastąpi Phasty???

Kaczorze!

Problemem we współpracy Infinitek i Cervinów chyba nie jest wzajemne i tajemne ich na siebie oddziaływanie, co prawdopodobnie fakt, iż Cerviny mają inną i nieciekawą charakterystykę pionową lub/i, że potrzebują one do przyzowitego grania trochę powietrza wokół (pisałeś, że Infinity musiałeś przysunąć do ściany). Podkładając kamyki tych problemów moim zdaniem nie zniwelujesz. 

No i gdzie są zdjęcia oraz wpisy zasilające Audiostereowy "Klub Infinity Classic"???  icon_wink.gif

PS. Szukaj kolumn Infinity wysposażonych w głośniki wstęgowe! Dopiero tam w Infinity jest 100% dźwięku Infinity!  icon_mrgreen.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku
Ależ wzajemne oddziaływanie Infinitek i Cervinów nie jest ani zaskakujące ani tajemne icon_wink.gif Dawno fizyka opisała to zjawisko ba nawet nazwała je rezonansem. Niestety jak grają Cerviny, boki Infinitek drgają aż miło - potejżewam zatem, że te 30 cm basowce również wobec powyższego nie pozostają obojętne. Stąd pomysł na coś w rodzaju platformy antywibracyjnej. Nie bez znaczenia jest zapewne również fakt, że po zbudowaniu takiej piramidy Cerviny po prostu wylądowały za wysoko.

Co do samych Infinitek - jak na razie jestem kontent z ich dźwięku - co i tak nie powstrzymuje mnie przed eksperymentami z ustawianiem - a to na podłodze, a to na standach, a to blisko a to dalej ściany.
Jedno jest pewne są one mocno czułe na ustawienie. O ile takie Totemy, czy Cerviny są dość odporne na niepoprawne ustawienia względem ścian, o tyle charakterystyka Infinitek jest od tego bardzo zależna.

Dalsze sprawozdania przeniosę do świeżego wątku o starociach - bo nas na koniec Romek jako moderator w końcu opiórka za pisanie koło tematu głównego "Jolki" icon_wink.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim wezmę za pióra (w "ukochanych starociach" jeszcze puchy icon_cool.gif )...

to może jeszcze takie wnioski/pytania do Andrzeja:
- jak Cerwiny zagrałyby stojąc "do góry nogami", czyli basowy u góry, a wysokotonowy na spodzie (w końcu np. w kilku seriach podstawkowych JAMO tak było, np. w E8xx czy C60x)
- może lekko pochylić górne kolumny w stronę słuchacza (ale wtedy może już bez dociążania ich, co by płyta balastowa nie sięgnęła bruku/podłogi)

Jeżeli są to rozwiązania zbyt brutalne to z góry (do góry nogami icon_mrgreen.gif ) przepraszam

Wracając do wątku lampowego - u mnie OMAK zazwyczaj grał z dużymi podłogowymi Jamochłonami, na których stoją podstawkowe EVO 1, na których stoją (a właściwe leżą...) dwie płytki wagi ok. 5kg. No i nic mi ni drga i nie rezonuje! Głośniki co prawda mniejsze niż u Andrzeja, ale jest cool.
Evo nie musiałem stawiać odwrotnie, bo słucham ich pod Rotelem lub Soniakiem siedząc przy stole i oś wysokotonówek jest na odpowiedniej wysokości. icon_cool.gif

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze Panowie ostro działacie. Dawno sie juz nie odzywalem, jestem bardzo zabiegany. Czasami tylko zaloguje sie, by sprawdzic co tam u Was slychac icon_wink.gif

U mnie w systemie poki co nie ma wielkich zmian. Jestem na tyle zadowolony z systemu, ze nie widze potrzeb wiekszych zmian (tym bardziej, ze nie mam odpowiedniej gotowki na elementy, ktore chcialbnym zakupic icon_wink.gif ). Potwierdzaja to rowniez odsluchy u innych znajomych, jednak u mnie gra naprawde calkiem nieźle icon_wink.gif

Z nowosci, wlasnie czekam na kabel glosnikowy Tara Labs ISM The 2 (sprowadzam nowy z USA). Velum topowy LS-VX juz zostal sprzedany. Velum glosnikowy to swietny kabel, jednak do pewnej kwoty (jak wszystko zreszta). Wyzej wspomniana Tara kosztuje prawie 2 razy wiecej - no, ale jak "gra" icon_biggrin.gif

Pozdr
TOmek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek
Nic nie popsułeś icon_wink.gif
Wydaje się, że w gronie Kolegów "Lampowców" panuje kryzys. Zupełnie jak w gospodarce światowej. A może to tylko mój punkt widzenia. Choć może nie powinienem zabierać na ten temat głosu, bo sam rzadko bywam ostatnio na forum.
Widzę, że Twoje Velumy błyskawicznie się sprzedały, nawet nie zdążyłem zareagować. Zresztą w przeciwieństwie do moich Phast-ów. Może dlatego, że ogłoszenie zamieściłem tylko na forum Audio, bo tak do końca nie wiem co dalej ... icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz budzet na kolejny wzmacniacz ? Lampa czy tranzystor ?

BTW kryzys jest, mnie rowniez nie chce sie pisac. Wstyd sie przyznac, ale tak jest. Sporo roboty w zyciu sluzbowym/prywatnym.
Po przyjsciu do domu odechciewa sie robienia czegokolwiek.

Forum to fajna rzecz, ale nie ma to jak spotkania w realu, na ktore co prawda rowniez brak czasu. Mimo to staram sie odwiedzac znajomych.
Przy okazji sprzedazy Velumow, poznalem interesujaca osobe, sluchajaca fajna, nieznana mi muzyke. Kolejny raz potwierdz a sie fakt, ze spotkania
nie zastapia zadnych spotkan na forum. Szkoda, ze najczesciej dzieli nas tak duza odleglosc. To jednak glowny problem, szczegolnie w tym Panstwie o tragicznej komunikacji icon_sad.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mamy nie tylko tragiczną komunikację, ale to tak na marginesie. I masz rację, że bezpośrednie spotkania są bardzo ważne. Przede wszystkim wiąże się z nimi duży czynnik emocjonalny i nie tylko. W bezpośredniej rozmowie jest możliwość przekazania większej ilości informacji, chociażby przez mimikę twarzy i ciała.
A tak przy okazji jakiej muzyki słucha poznana przez Ciebie osoba?

Co do wzmacniacza to myślałem raczej o lampie. Mam dosyć bogaty, że się tak wyrażę "park maszynowy" składający się ze wzmacniaczy tranzystorowych. Zaczynając od Baltlaba, z którego jestem zadowolony a kończąc na Luxmanie.
Sprawa budżetu to już inna historia i jak zwykle uzależniony jest od tego, czy i jak szybko sprzedam Phast-y i czy w ogóle. Podejrzewam, że w moim kręgu zainteresowania znajdą się używane wzmacniacze.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Wam wszystkim!

Ja właśnie zauważyłem mimochodem, że w kręgu zasłużonych wrocławskich audiopasjonatów zapanowała moda na wyprzedaż Velumów.  icon_mrgreen.gif Wielce mnie to zaciekawiło, nie tylko dlatego, że kable te cieszyły się znakomitą i zasłużoną przy tym opinią, ale również i z tego powodu, że nie wiedziałem, co je zastąpi!

No to część zagadki się wyjaśniła!

Marku?

A przybliżysz chociaż kierunek Twoich poszukiwań?

Pozdrowienia!







Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

A tak przy okazji jakiej muzyki słucha poznana przez Ciebie osoba?



Czesto na naszych polkach pewne wydania sie powtarzaja. Bedac u nowo poznanego kolegi, zostalem zaskoczony.
80% polki to zupelnie inne wydania, a co dziwne muzyka w podobnych klimatach. Na szybko i losowo z kolekcji znajomego
wypozyczylem:

Kompilacja Chilli Zet - wydanie 2 CD (CD Life i Love - Nastaw sie na Chill Out vol2)
Dream Theater - Greatest Hit 1 (The Dark Side)
Dream Theater - Greatest Hit 2 (The Light Side)
Esbjorn Svensson Trio - Live in Hamburg (2 CD)
Jheena Lodwick - Getting To Know You (ciekawy glos azjatki, cos w stylu Jacintha, a jednak inaczej), wydanie XRCD k2HD
Bliss - Quiet Letters
Jim Brickman - Destiny

Wymiana bedzie postepowala icon_smile.gif Mam nadzieje, ze juz wkrotce wypozycze nowe pozycje.

Co do sprzzedazy Phast. Rzeczywiscie moze byc problem. Napisz prosze jaki to dokladnie zestaw (na jakich lampach), moze uda sie rozglosic oferte wsrod znajomych. Gdy ogloszenia nie pomagaja, czesto pomaga droga "pantoflowa" z polecenia.

BTW, Velumy bardzo szybko sie sprzedaly. Bylem troche zaskoczony, ze az tak szybko. Na forach mozna znalezc skrajne opinie (wielu krzykaczy). Jednak jest to produkt ceniony w niektorych kregach.
Powtorze raz jeszcze LS-VX to naprawde swietny kabel. Moim zdaniem lepszy od topowego grubasa za bodajze 11kzl. Zreszta LS-VX to rowniez seria reference.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku
gdybym miał to krótko określić to myślę o lampie typu integra. Nawet przez myśl przeszedł mi Manley Stingray. Zresztą tak nawiasem mówiąc o lampie tej myślałem już wcześniej.
Nie jestem do końca przekonany, czy słusznie postępuję pozbywając się monobloków wszak świetnie sprawdzają się w moim systemie. Jednak niespokojny duch audiofilski nie śpi icon_biggrin.gif

Tomek
o muzykę niektórych z wymienionych wykonawców trochę się otarłem, m.in. Dream Theater. W swoich zbiorach mam również płytę Esbjorn Svensson Trio - Tuesday Wonderland.
Co do chillout to jakoś ten gatunek muzyki mi nie leży. Ale cóż wszystko przede mną. icon_smile.gif

Poniżej podaję szczegółowe parametry techniczne Phast-ów:
Przedwzmacniacz: Waga: 4,1 Kg Wymiary(cm): 12w, 23sz, 19,5gł. Typ obwodu: Full Pre-Amp.(No feedback) Wejścia: 4 liniowe (150mV) wyjścia: 1 wyjście Main, Impedancja wejściowa: 100 Kohms 4 L Szumy (CCIR) <100 dB Pasmo przenoszenia: 10 Hz - -50 kHz ±1dB, Lampy 2 - 6Н1П Pobór mocy: 24 W. Końcówki mocy: Waga: 7,5 Kg Wymiary(cm) 15wys. * 30szer. * 18,5gł. Moc wyjściowa: 30 W. Typ: Pentoda w klasie A/B Impedancja wejściowa: 100 Kohms Szumy: -90 dB Pasmo przenoszenia: 20 Hz - 55 kHz 1 Watt Lampy: 2 x TUNG-SOL 6L6GC STR + 2 - 6H3П Pobór mocy: 40 W. Czas rozgrzewania: 5 min.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku!

To, że znalazłeś szybko kubca na kable mnie osobiście oczywiście nie dziwi! To, jakby nie było, świetne kable!

Marku!

Jak zapewne pamietasz Manley Stingray przez dość długi czas gościł w moim otoczeniu. Co więcej - miał on okazję pograć - ponapędzać kilka różnych kolumn o różnej wielkości. No i trzeba powiedzieć śmiało - szału nie było!

Podłączany chociażby do ProAców 1SC oraz jakichś sporych monitorów Ushera tuż po (przed zresztą też) dzielonym wzmacniaczu Accuphase sprzed lat pokazał, że - mimo legendy - słaby z niego Kozak i może co najwyżej być pierwszą "lampką" w historii audiofila, ale na pewno nie ostatnią!

Zatem - zalecam ostrożność i bezpośrednie odsłuchy, bo może być jak w przysłowiu o zamianie siekierki...

Pozdr.

PS. jak się Janusz jeszcze odezwie poczuję się jak przed laty!  icon_biggrin.gif



Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manley Stingray - krotko, odpusc icon_wink.gif
Sluchalem ostatnio monoblokow Manleya - Snappery, krotko - nie zachwycily icon_wink.gif

Bartku !
Sluchales wersji LS-V na bananach (tanich), co jak pozniej sie okazalo bardzo degradowalo dzwiek. Oryginalnie sprzedawane sa na widelkach i wtedy juz ograniczen nie ma.
Wyobraz sobie, ze moje LS-VX byly znacznie lepsze od LS-V icon_wink.gif moze i dlatego tak szybko sie sprzedaly. Cena byla atrakcyjna, a kable jak nowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku,
od dwóch miesięcy płyta Jheena Lodwick "Getting To Know You" zagościła u Marka (czyżby zapomniał???) i u mnie, czyli faktycznie jakoś pojawiają/pokrywają się nowi wykonawcy w naszym gronie icon_cool.gif

Wychodzi na to, że sporo osób słuchało Stingray’a i jakoś bez rewelacji podczas odsłuchów. Największy plus to miał u mnie za wygląd...
W ubiegłym roku w AudioForte razem z Markiem słuchaliśmy tej lampy na dwóch zestawach kolumn (wydaje mi się że również na Totemach Staf w ramach poszukiwań kolumn...) no i nie były warte kwoty dwa razy wyższej niż za PhaSTy icon_wink.gif
Jeszcze co do Manley’a - używane pojawiały się czasami w okolicach 5 tysięcy, nowych nie widziałem jeszcze poniżej 10...

Pozdrawiam
PS. No to wszyscy czekamy na Janusza... – a o ile pamiętam to On też miał okazję posłuchać Stingray’a.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do tablicy.przez Romana.

Stingray’a sporo słuchałem ma go mój kolega i ten wzmacniacz mi się podoba szczególnie w trybie triodowym.Wydaje mi się lepszy od mojej Jolki choć bezpośredniego porównania nie było.Tylko pośrednie przez porównanie integry Ancienta z obu wzmacniaczami.

Zaś jeśli chodzi o monobloki Manleya to zawiodły mnie bardzo byłem skłonny podejrzewać je że są uszkodzone tak marnie grały mimo olbrzymiej mocy.Monobloki Ancienta tylko dwa razy szesnaście wat rozkładały je na łopatki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo oprocz watow, wazne sa jeszcze trafa ! Te Manleye to slabe mocowo wzmaczniacze. Po prostu slychac, ze w tym dzwieku nie ma dynamiki.
Jak ktos slucha "plumkania", lubi zaokraglony dzwiek to moze wzmak dla niego. Moim zdaniem ten wzmacniacz sporo dodaje od siebie. Nie jest neutralny. Sa tacy, ktorym podoba sie taki dzwiek.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do PhaSTów Marka ...
w ramach licznych odsłuchów przetestowaliśmy sporo różnych zestawień wykorzystując sam preamp PhaST (np. podpinając go pod OMAKa) oraz kilka różnych peampów tranzystorowych pod monobloki.
Warto zauważyć, że bardzo dobrze został dopasowany pre do końcówek - i nie znaleźliśmy w porównywalnej cenie (do 1500zł za używkę) nic lepszego (m.in. tranzystorowe LENCO, Rotel, AVM ...). Myślę tu o stereofonii, budowaniu sceny, szerokości pasma przenoszenia czy kontroli niskich i wysokich tonów.
Zresztą na ten temat (PhaSTy w różnych konfiguracjach) można znaleźć sporo informacji w bieżącym wątku - pewnie Bartek może coś dodać na temat (braku) stronicowania i problemów w szukaniu w tak długim wątku icon_eek.gif

Pozdrawiam
PS. Ze stajni Manley'a nie słuchałem monobloków - i sądząc po Waszych wypowiedziach raczej nie będę tego robił w najbliższym czasie icon_lol.gif
A jak Tomek słusznie zauważył - Stingray wysiadał przy bardziej wymagających (prądożernych) kolumnach i nie potrafił ich zmusić do pracy.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoRo!

Ty mnie brakiem stronicowania nie wk...  icon_mrgreen.gif

Szanowni Panowie odpowiedzialni za stronę informatyczną naobiecywali, po czym olali kompletnie problem!  icon_evil.gif

Żeby nie było, iż ma wypowiedź "od czapy" i nie związana z tematem lamp - jakby ich zlampizować wstawiając w podstawki odpowiedzialne za lenistwo i "tumiwisizm" rosyjskie lampki od Phasta - już dawno byłoby po problemie!

A tak - to nisko, niziutko i z wielkim poważaniem kłaniam się Panom od softu!!!

... i nie dziwota, że mamy tu i ówdzie kryzys i że upadł Lehman Brothers... No nie, chyba ten ostatni, to nie przez to...  icon_wink.gif

Ps. banany degradowały dźwięk, czy nie - kabelki u mnie zagrały wypaśnie i nie za bardzo mogę sobie wyobrazić, że można jeszcze lepiej!

Pa!



Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW, ile dzis takie Phasty sa warte ? Nie sluchalem tego egzamplarza, ale bardzo milo wspominam moje stare monobloki. Mialem 2 rozne wersje, wspominalem juz o tym i chyba zdjecia byly (chyba w tym watku icon_smile.gif ).

Takie Phasty to swietna budzetowa propozycja, dla osob chcacych rozpoczac przygode z lampka. Mysle, czy mam kogos ze znajomych na tym etapie, ale chyba juz nie dzis. Phast to malo znana firma i dlatego moze byc problem ze sprzedaza icon_sad.gif

A moze na tym forum znajdzie sie nabywca ? 90% zakladanych watkow na forum audio to posty od nowicjuszy. Taki wzmak moze byc nie lada przygoda i to na dlugo - wlasnie szczegolnie dla poczatkujacego pasjonata z niewielkim budzetem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chłopcy namieszaliście, jak za starych dobrych czasów icon_biggrin.gif
Fakt Manleya strzeliłem tak trochę dla draki. Powiecie, że się tłumaczę.
Cóż nie mam na ten moment koncepcji co dalej z tym wszystkim zrobić, a zrobiłbym oj zrobił icon_mrgreen.gif . Choć jak znam Tomka zaraz coś zaproponuje.
Co do wartości rynkowej Phast-ów trudno to określić. Jak je nabywałem cena wahała sie w granicach 4 - 4,7 tyś. zł.

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...