fp74 Napisano Niedziela o 15:20 Napisano Niedziela o 15:20 Plyta wedle info zawartego wewnątrz, nagrywana od 2011 do 2025 (...!?), wydawnictwo Teraz Teraz 2025. Informacji o samym wydawnictwie w ogóle trudno uświadczyć, domyślać się trzeba, że to dziecko Możdżera, który swe plyty sprzedaje z pominięciem zewnętrznych dystrybutorów tylko na swojej stronie. Dlatego jego plyty kosztują oficjalnie 50-60 zł. Płytą tej wytwórni o numerze 001 jest Beamo, więc cały temat chyba świeży dosyć. Odpisz, cytując
pairtick Napisano wczoraj o 12:00 Napisano wczoraj o 12:00 Jedna z moich ulubionych okładek. Odpisz, cytując
fp74 Napisano wczoraj o 12:01 Napisano wczoraj o 12:01 Dobrze to brzmi. A za przeróbkę Reckonera Radiohead ta płyta na pewno znajdzie u mnie swój nowy dom nawet bez potrzeby dalszego słcuhania...😁 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 21 godzin temu Napisano 21 godzin temu (edytowany) Mam całe stosy plyt wyprodukowanych w Japonii, a tylko trzech japońskich wykonawców... To jeden z nich. Debiutancki album z 1979, tu wydanie Village Records 2002 z serii DSD Mastering. Uważam jednak, że to zdecydowanie koncertowy zespół i jest taka fajna płyta koncertowa... Edytowano 21 godzin temu przez fp74 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu 48 minut temu, MarcKrawczyk napisał: Teraz nowy Pulp… Dobra płyta, nawet lekką jakąś promocją radiową potraktowana. Albo Trójka albo Nowy Świat. 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu @Rafał S właśnie sobie posłuchałem plyt 13 i 15. No więc o samym graniu, technice, emocjach nie wypowiadam się bo znawcą gatunku nie jestem. A co do samego brzmienia plyt. Płyta 13 to wg mnie realizacyjna .... no może nie porażka ale mam wrażenie, że realizator nie zrozumiał, że nagrywa muzykę kameralną. To powinno brzmieć blisko, bardzo bezpośrednio, bo to muzyka pisana z myślą o graniu w domu, nawet jeśli tym domem jest dwór czy pałac. Ta muzyka powinna być tu na miejscu, a nie dobiegać z oddali. A ja mam wrażenie, że siedzę znowu jak w za dużej sali koncertowej w ostatnim rzędzie. Płyta 15, tu słucham tylko mazurków , no to jest dużo lepiej. Nie wnikam w ogóle, czy to zasługa samej grającej, instrumentu czy repertuaru - opisuję tylko subiektywne wrażenia słuchowe. Znowu, co prawda ten fortepian nie gra na pewno w niedużym gabinecie ani nawet w średniej jadalni ale raczej w bardzo przestronnym salonie😉, lecz jest na swoim miejscu - nie jest ani wycofany (na plycie 13 jest wręcz schowany za wiolonczelę i gra z oddali), ani zbyt blisko (wolałbym jednak ciut blizej), jego dźwięki dobiegają zewsząd, tak jak to by się działo w tym pałacowym salonie, co go nie mam na swoich 11m kw...😆. Ktoś pisał, że jak gra solo instrument to nie ma sceny.... Jest scena zawsze, bo ten instrument przecież gdzieś sobie stoi, brzmi w przestrzeni, którą buduje nasz umysł i jak się okazuje nawet tak malutką scenę można pokazać lepiej ub gorzej. Natomiast jako płytowy katalog wszystkich dziel Chopina w wykonaniu historycznym ta seria jest nieoceniona, choćby dlatego, że np na Tidalu nie znajduję tych nagrań. 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowany) @fp74 Pełna zgoda co do płyty z fortepianem i smyczkami. Jedna z gorzej, może nawet najgorzej nagrana z całego zestawu. Cieszę się, że u Ciebie też wypadła tak biednie. Pobłocka realizacyjnie lepiej, a muzycznie to już bardzo mnie ujęła. Słyszałem ją ćwierć wieku temu na żywo i teraz znów duże wrażenie. Ta lekkość i bezpośredniość interpretacji. Jeden z moich ulubionych krążków w ramach tego cyklu. Przesłuchałem praktycznie całość. Pominąłem płytkę archiwalną i tę z pieśniami. Ogólnie te późniejsze już mniej mnie raziły dźwiękiem, może poza trzecim albumem Shebanovej, który miał u mnie za dużo basu. Obie płyty z orkiestrą, nagrane w warszawskiej filharmonii, zaskakująco się obroniły. Niezła dynamika, choć znów wszystko trochę odchudzone. Repertuarowo, dla mnie odkryciem były walce i mazurki, z których większości nie znałem, a które pokazywały inną stronę Chopina - lżejszą, często rozrywkową. Edytowano 2 godziny temu przez Rafał S Odpisz, cytując
fp74 Napisano 35 minut temu Napisano 35 minut temu Coś mi ten Robert Glasper od wczoraj siedzi .... Przyjemnie się tego słucha. Ale nie istnieje chyba w wersji płytowej, a szkoda... Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.