fp74 Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu 1 godzinę temu, Grzesiek202 napisał: Coś pięknego. Czy ktoś poleci jeszcze jakąś muzykę z akordeonem "na poziomie"? Marcin Wyrostek 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 15 godzin temu Napisano 15 godzin temu 1 godzinę temu, euter napisał: Dino Saluzzi Ale to bandoneon, czyli szczególna (dla mnie szlachetniejsza) odmiana. Przy okazji polecam płytę "Di Meola Plays Piazzolla" z 1996 r. W aranżach sporo bandoneonu Saluzziego. 5 minut temu, fp74 napisał: Marcin Wyrostek Ja jesteśmy przy Polakach, to jeszcze Cezary Paciorek (raz fortepian, raz akordeon). 1 Odpisz, cytując
sonique Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu 4 godziny temu, fp74 napisał: Może ktoś zna tę serię i ma swoje przemyślenia...? ECM New Series została wyodrębniona z głównego nurtu wydawnictwa ECM, bo i sama muzyka z jazzem, do którego mainstream wytwórni nas przez lata przyzwyczaił, wspólnego ma niewiele. Ale jest spójna z estetyką oficyny i jak najbardziej do ogólnej koncepcji pasuje. Mam dosłownie chyba jedną jedyną płytę z label ECM New Series (poniżej), ale znane są mi również inne, które chętnie bym nabył. Najsłynniejsze, choć za nimi nie przepadam, są z pewnością te nagrane przez Jana Garbarka z The Hilliard Ensemble. Odpisz, cytując
Highlander_now Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu (edytowany) Jakiś tydzień temu ukazało się bardzo ważne wznowienie. Album jest tym razem dwupłytowy. Jakie wrażenia Forumowiczów, którzy mieli okazję to wydanie zgłębić? Zdjęcie okładki z serwisu Discogs. Edytowano 12 godzin temu przez Highlander_now 4 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu 19 minut temu, sonique napisał: ECM New Series została wyodrębniona z głównego nurtu wydawnictwa ECM, bo i sama muzyka z jazzem, do którego mainstream wytwórni nas przez lata przyzwyczaił, wspólnego ma niewiele. Ale jest spójna z estetyką oficyny i jak najbardziej do ogólnej koncepcji pasuje. Mam dosłownie chyba jedną jedyną płytę z label ECM New Series (poniżej), ale znane są mi również inne, które chętnie bym nabył. Najsłynniejsze, choć za nimi nie przepadam, są z pewnością te nagrane przez Jana Garbarka z The Hilliard Ensemble. Dobrze, że napisałeś, bo mam ale jakoś nie zwróciłem uwagi.... Ale też tylko jedną. W tej chwili.... 13 minut temu, Highlander_now napisał: Jakiś tydzień temu ukazało się bardzo ważne wznowienie. Album jest tym razem dwupłytowy. Jakie wrażenia Forumowiczów, którzy mieli okazję to wydanie zgłębić? Zdjęcie okładki z serwisu Discogs. Jedna z ulubionych plyt mojej żony . Nie mam gramofonu więc na temat wydania nic nie mogę powiedzieć . Wiadomo, że dla fanów, jakie by ono nie było, jest kolejnym do zdobycia. Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu (edytowany) Dużo tutaj muzyki z Europy i USA oraz jazzu z Japonii 😉 a ja chciałem polecić coś z innej strony świata- Brazylii. Luedji Luna zjawiskowa przedstawicielka nurtu muzycznego Musica Popular Brasileira (MPB) czyli coś pomiędzy popem tamtejszym folkiem, jazzem bossanovą itp. W Brazylii i na całym kontynencie bardzo popularny gatunek. Drugi album artystki Bom mesmo é estar debaixo d'água został wydany w 2020 roku i był nominowany do nagrody Latynoska Grammy za najlepszy album MPB. Daje też linka do jej małego występu, są by można ocenić jak prezentuje się na żywo https://youtu.be/vsOk24qkRPQ?si=2yd1pVqd2f7ge9KY Edytowano 8 godzin temu przez Jarek Ch. 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu No przepraszam ale znowu nippo-jazz....😄. Three Blind Mice 2024, SACD hybrid, DSD Mastering, made in 🇯🇵. Ta wytwórnia już nic nie nagrywa, a tylko reanimuje swoje stare wydawnictwa w wersjach dla świrniętych kolekcjonerów. Nawet jak muzycznie coś nie podchodzi, to jest to tak dobrze nagrane i zaprezentowane, że trudno przerwać. A tu akurat wszystko mi podchodzi, zwłaszcza to pianino fendera...🤩! Odpisz, cytując
fp74 Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Na tej plycie Hiromi bardzo mi się stylem gry kojarzy z Możdżerem. Ale sekret tej plyty to perkusja, zagrana przez Simona Philipsa (m.in. Toto, The Who) - nawet jej strojenie, nie mówiąc o stylu gry, z jazzem nie ma wiele wspólnego. To czysta, rockowa robota, dająca całości jakąś taką agresywność. Telarac 2012, SHM-CD, made in 🇯🇵. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowany) 59 minut temu, fp74 napisał: Ale sekret tej plyty to perkusja, zagrana przez Simona Philipsa (m.in. Toto, The Who) - nawet jej strojenie, nie mówiąc o stylu gry, z jazzem nie ma wiele wspólnego. To czysta, rockowa robota, dająca całości jakąś taką agresywność. Nie wiem jak na tym albumie, ale słuchając go miałem czasem wrażenie, że on gra trochę jak najwyższej klasy ludzki metronom. Nawet na płycie jego projektu / zespołu Protocol (pewnie kojarzysz) wydawało mi się chwilami, że muzyka zyskałaby z gorszym, ale bardziej spontanicznym bębniarzem. Philips to chyba największy perkusista sesyjny swojego pokolenia i Porcaro przed śmiercią wskazał go na swego następcę w Toto, ale w prostej muzyce opartej na bluesie jakoś niezbyt się odnajdował, jakby brakowało mu żywiołowości (np. niektóre numery na coverowym "Through the Looking Glass" Toto). Tak na głos myślę, nie chcę ujmować niczego mistrzowi. Anthony Jackson oczywiście zawsze świetny. A u mnie tymczasem... saksofon. Gato Barbieri - z budżetowej serii Verve "Finest Hour", ale nagrania z lat 70-tych czyli ciekawego okresu. Dużo znanych nazwisk, w tym kilku gigantów. Słucha się. Edytowano 3 godziny temu przez Rafał S Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.