fp74 Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Kończy się mój długi weekend z nowościami japońskimi. Jeszcze tylko dwie płyty, ale cała masa na liście zakupów 😎. Po raz ostatni Hiromi, która ujawniła się w 3 różnych składach i nazwach (Trio, Sonicbloom, Sonicwonder) oraz stylach - od mocnego fusion (ze wsparciem Simona Philipsa) po dość mocno elektroniczne i rozbudowane aranżacyjnie kompozycje. Ma też na koncie muzykę filmową oraz plyty z takimi legendami jak Chick Corea czy Stanley Clarke i Lenny White. Nieważne, które to będzie z jej wcieleń artystycznych ale i tak zobaczę ją w listopadzie na żywo 😍 więc już pakuję plecak 😄. Jak pisałem, bardzo mi się jej styl gry kojarzy Leszkiem Możdżerem i jestem ciekawy jak ona funkcjonuje na scenie, może podobnie...? Telarc 2015, SHM-CD, made in 🇯🇵. Kurcze ale te okładki to ma tragiczne...🤨 Odpisz, cytując
fp74 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) 42 minuty temu, soberowy napisał: Słabe foto wyszło, a próbuję ustalić to wydanie i wychodzi mi, że 1989, Izrael? Na bliźniaczym wydaniu 1989 UK jest AAD, a tu ADD. Ciekawe... Edytowano 1 godzinę temu przez fp74 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Ja dziś katuję koncert Queen z Montrealu. Ciary! Nie mogę wyjść z podziwu dla talentu Fredzia i kolegów. 1 Odpisz, cytując
soberowy Napisano 56 minut temu Napisano 56 minut temu (edytowany) 55 minut temu, fp74 napisał: Izrael? Dlatego takie słabe zrobiłem, nie ma się czym chwalić 😀 Na płycie owszem jest ADD, natomiast na okładce obok kodu kreskowego AAD. Myślę, że to może być jakiś błąd w produkcji. Dodam, że to wydanie ma troszkę wyższą dynamikę od oryginalnego A&M. Lecimy z następnym albumem. Edytowano 45 minut temu przez soberowy Odpisz, cytując
fp74 Napisano 46 minut temu Napisano 46 minut temu Na koniec zostawilem sobie braci Hino, w płycie, która od pierwszych taktów kojarzy mi się z Afric Pepperbird Jana Garbarka. Nadzwyczajnie nagrana płyta, brzmiąca niesamowicie bezpośrednio, wręcz wciągająca słuchacza do środka. Na pewno brzmieniu pomógł wykonany w 2002r mastering DSD. Wszystko tu pasuje do takiej free jazzowej psychodeli, bo tak bym określił jej zawartość muzyczną. East wind/Universal Classics & Jazz 2015, CD, made in 🇯🇵. 10 minut temu, soberowy napisał: Dlatego takie słabe zrobiłem, nie ma się czym chwalić 😀 Na płycie owszem jest ADD, natomiast na okładce obok kodu kreskowego AAD. Myślę, że to może być jakiś błąd w produkcji. Dodam, że to wydanie ma troszkę wyższą dynamikę od oryginalnego A&M. To trochę obrazuje problemy z niektórymi płytami, z ich identyfikacją. Znalazłem tę informację, że na okładce AAD,a na plycie ADD. Poza tym, niby made in 🇮🇱, a zarazem printed in 🇬🇧... Z kolei na Japończykach litania wytwórni: oryginalna, matka, córka, dystrybutor, autor serii wydawniczej, właściciel praw... zwariować można. Amerykanie notorycznie nie drukują daty wydania. A ruscy wszystko piratują i sprzedają bezczelnie jako swoje wydanie. No i jeszcze wydania "pod patronatem medialnym..." gdzie już w ogóle nie da się ustalić kto i z jakiego źródła wydał płytę...🤨. Ważne, że plyta z 1989, to pewnie brzmi jak należy. Odpisz, cytując
soberowy Napisano 15 minut temu Napisano 15 minut temu Nie wiem jak brzmi remaster z 2002 roku ponieważ na Tidalu nie jest dostępny. W ogóle serwisy strumieniujące mają braki w dyskografii Supertramp, a to taka genialna kapela. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.