Gość Napisano 6 września Napisano 6 września 19 minut temu, sonique napisał: ECM New Series została wyodrębniona z głównego nurtu wydawnictwa ECM, bo i sama muzyka z jazzem, do którego mainstream wytwórni nas przez lata przyzwyczaił, wspólnego ma niewiele. Ale jest spójna z estetyką oficyny i jak najbardziej do ogólnej koncepcji pasuje. Mam dosłownie chyba jedną jedyną płytę z label ECM New Series (poniżej), ale znane są mi również inne, które chętnie bym nabył. Najsłynniejsze, choć za nimi nie przepadam, są z pewnością te nagrane przez Jana Garbarka z The Hilliard Ensemble. Dobrze, że napisałeś, bo mam ale jakoś nie zwróciłem uwagi.... Ale też tylko jedną. W tej chwili.... 13 minut temu, Highlander_now napisał: Jakiś tydzień temu ukazało się bardzo ważne wznowienie. Album jest tym razem dwupłytowy. Jakie wrażenia Forumowiczów, którzy mieli okazję to wydanie zgłębić? Zdjęcie okładki z serwisu Discogs. Jedna z ulubionych plyt mojej żony . Nie mam gramofonu więc na temat wydania nic nie mogę powiedzieć . Wiadomo, że dla fanów, jakie by ono nie było, jest kolejnym do zdobycia. Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 6 września Napisano 6 września (edytowany) Dużo tutaj muzyki z Europy i USA oraz jazzu z Japonii 😉 a ja chciałem polecić coś z innej strony świata- Brazylii. Luedji Luna zjawiskowa przedstawicielka nurtu muzycznego Musica Popular Brasileira (MPB) czyli coś pomiędzy popem tamtejszym folkiem, jazzem bossanovą itp. W Brazylii i na całym kontynencie bardzo popularny gatunek. Drugi album artystki Bom mesmo é estar debaixo d'água został wydany w 2020 roku i był nominowany do nagrody Latynoska Grammy za najlepszy album MPB. Daje też linka do jej małego występu, są by można ocenić jak prezentuje się na żywo https://youtu.be/vsOk24qkRPQ?si=2yd1pVqd2f7ge9KY Edytowano 6 września przez Jarek Ch. Odpisz, cytując
Gość Napisano 6 września Napisano 6 września No przepraszam ale znowu nippo-jazz....😄. Three Blind Mice 2024, SACD hybrid, DSD Mastering, made in 🇯🇵. Ta wytwórnia już nic nie nagrywa, a tylko reanimuje swoje stare wydawnictwa w wersjach dla świrniętych kolekcjonerów. Nawet jak muzycznie coś nie podchodzi, to jest to tak dobrze nagrane i zaprezentowane, że trudno przerwać. A tu akurat wszystko mi podchodzi, zwłaszcza to pianino fendera...🤩! Odpisz, cytując
Gość Napisano 6 września Napisano 6 września Na tej plycie Hiromi bardzo mi się stylem gry kojarzy z Możdżerem. Ale sekret tej plyty to perkusja, zagrana przez Simona Philipsa (m.in. Toto, The Who) - nawet jej strojenie, nie mówiąc o stylu gry, z jazzem nie ma wiele wspólnego. To czysta, rockowa robota, dająca całości jakąś taką agresywność. Telarac 2012, SHM-CD, made in 🇯🇵. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 6 września Napisano 6 września (edytowany) 59 minut temu, fp74 napisał: Ale sekret tej plyty to perkusja, zagrana przez Simona Philipsa (m.in. Toto, The Who) - nawet jej strojenie, nie mówiąc o stylu gry, z jazzem nie ma wiele wspólnego. To czysta, rockowa robota, dająca całości jakąś taką agresywność. Nie wiem jak na tym albumie, ale słuchając go miałem czasem wrażenie, że on gra trochę jak najwyższej klasy ludzki metronom. Nawet na płycie jego projektu / zespołu Protocol (pewnie kojarzysz) wydawało mi się chwilami, że muzyka zyskałaby z gorszym, ale bardziej spontanicznym bębniarzem. Philips to chyba największy perkusista sesyjny swojego pokolenia i Porcaro przed śmiercią wskazał go na swego następcę w Toto, ale w prostej muzyce opartej na bluesie jakoś niezbyt się odnajdował, jakby brakowało mu żywiołowości (np. niektóre numery na coverowym "Through the Looking Glass" Toto). Tak na głos myślę, nie chcę ujmować niczego mistrzowi. Anthony Jackson oczywiście zawsze świetny. A u mnie tymczasem... saksofon. Gato Barbieri - z budżetowej serii Verve "Finest Hour", ale nagrania z lat 70-tych czyli ciekawego okresu. Dużo znanych nazwisk, w tym kilku gigantów. Słucha się. Edytowano 6 września przez Rafał S Odpisz, cytując
Gość Napisano 7 września Napisano 7 września (edytowany) 8 godzin temu, Rafał S napisał: Nie wiem jak na tym albumie, ale słuchając go miałem czasem wrażenie, że on gra trochę jak najwyższej klasy ludzki metronom. Nawet na płycie jego projektu / zespołu Protocol (pewnie kojarzysz) wydawało mi się chwilami, że muzyka zyskałaby z gorszym, ale bardziej spontanicznym bębniarzem. Philips to chyba największy perkusista sesyjny swojego pokolenia i Porcaro przed śmiercią wskazał go na swego następcę w Toto, ale w prostej muzyce opartej na bluesie jakoś niezbyt się odnajdował, jakby brakowało mu żywiołowości (np. niektóre numery na coverowym "Through the Looking Glass" Toto). Tak na głos myślę, nie chcę ujmować niczego mistrzowi. Anthony Jackson oczywiście zawsze świetny. A u mnie tymczasem... saksofon. Gato Barbieri - z budżetowej serii Verve "Finest Hour", ale nagrania z lat 70-tych czyli ciekawego okresu. Dużo znanych nazwisk, w tym kilku gigantów. Słucha się. I wyobraź sobie, że w maju, tuż pod nosem (Blue Note) miałem Simona Philpsa live!!!! ..... i nie poszedlem 😭😩😖 ‐----------------------------‐------------------------------------------------------------- Sprawdzam kiedy to się zaczyna nudzić....😁. Narazie jest, że tak powiem: bosko....! Edytowano 7 września przez fp74 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 7 września Napisano 7 września @fp74 Dzięki, że w innym wątku przypomniałeś mi o Górniak. Odnalazłem na półce jej płyty i teraz przygrywają mi w tle. Stylistycznie: zawieszone gdzieś między szlachetniejszą odmianą smooth jazzu i łagodniejszą stroną fusion. Fusion lite? W każdym razie - solidna gitarzystka. Mówisz, że ona też śpiewa? Odpisz, cytując
Gość Napisano 7 września Napisano 7 września 2 godziny temu, Rafał S napisał: @fp74 Dzięki, że w innym wątku przypomniałeś mi o Górniak. Odnalazłem na półce jej płyty i teraz przygrywają mi w tle. Stylistycznie: zawieszone gdzieś między szlachetniejszą odmianą smooth jazzu i łagodniejszą stroną fusion. Fusion lite? W każdym razie - solidna gitarzystka. Mówisz, że ona też śpiewa? Pisząc tam o Górniak miałem na myśli Edytę , która "nie była Ewąąąąą i nie ona skradła nieeeeebooooo...." Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 7 września Napisano 7 września 25 minut temu, fp74 napisał: Pisząc tam o Górniak miałem na myśli Edytę Wiem, przecież żartuję. Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 7 września Napisano 7 września Polecam usiąść centralnie i puścić na ciut większej niż zazwyczaj głośności W tym utworze jest wszystko , klimat , instrumenty , żywioł ... poukładana treść muzyczna. Deep Purple - " Lazy " / remaster 2012 / https://www.youtube.com/watch?v=KWQ0RKSORYQ 2 Odpisz, cytując
Gość Napisano 7 września Napisano 7 września Ok. Nie złapałem 🤭 Ale w takim razie, ja też dziękuję @Rafał S, że w tym wątku wspomniałeś o innej Górniak - nie znam ale sie zapoznam przy okazji. A tu elektro wersja Hiromi, ktora gra głównie na Nordach (Nord Lead i Nord Electro), co bardzo lubię. Ciekawostka - fani ATC poczują satysfakcję - mix i mastering robione na monitorach ATC SCM150 Professinal. Telarc 2023, SHM-SACD, made in 🇯🇵. Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 7 września Napisano 7 września 9 minut temu, fp74 napisał: fani ATC poczują satysfakcję - mix i mastering robione na monitorach ATC SCM150 Professinal. Mam kilkadziesiąt płyt jazzowych z Telarku i niemal wszędzie w książeczkach wymienione są kolumny ATC. W tych starszych głównie 20-tki i 40-tki, potem 50-tki lub jeszcze wyższe modele. (Tylko jedna wkładka podaje PMC. ) Przy czym cały ten sprzęt nie zawsze przekłada się na jakość dźwięku. Weźmy choćby koncertowe reunion klasycznego tria Oscara Petersona (z Herbem Ellisem i Rayem Brownem) wzbogaconego o Bobby Durhama na bębnach. Wyszły w sumie 4 płyty z tymi koncertami z Blue Note z 1990 r. Mam dwie i obydwie brzmią u mnie tak sobie. Fortepian najlepiej, a reszta jakaś mało klarowna (gitara Herba Ellisa tak tłusta, jakby miał struny grubsze od palców). A każdy instrument zbierany innym mikrofonem. Czyżby marny miks? Bo DR przyzwoity, płyta dość cicho nagrana. @DiBatonio Jacek, pewnie też masz te "petersonki" z Blue Note 1990. Jak to wypada u Ciebie? Odpisz, cytując
Gość Napisano 7 września Napisano 7 września Monitory same mixu nie zrobią.... Ma to jednak ogromny wpływ na efekt. Mam na myśli sprzęt monitorujący. Zachowując oczywiście wszelkie proporcje i dystans 😉, kolega, który zajmuje się naszym mixem i masteringiem, w zależności od tego na jakich słuchawkach to robi, potrafi wykreować dwa, naprawdę różniące się ogromnie nagrania. Potrafi być taki przeskok, że raz mu wychodzi bas i scena jak z kasetowego jamnika słuchanego na plaży, a raz jak na techno party na stadionie - wazony się przewracają 🤣. A mówi, że na sluchawkach gra mu to samo!!! Więc jak ktoś - a jest przecież wielu takich - bagatelizuje dobry mastering, to ja tego nawet nie próbuję prostować. Użycie nawet nie tyle słabego, co nieodpowiedniego sprzętu do obróbki nagrań, gwarantuje porażkę. A jak sprzęt jest ok, to wchodzi człowiek, który zawsze coś umie spie...ć! Pozdrawiam, dziś niedziela więc idę tłuc garami 🥁😁🤘. Odpisz, cytując
soberowy Napisano 7 września Napisano 7 września 6 godzin temu, tomek4446 napisał: Polecam usiąść centralnie i puścić na ciut większej niż zazwyczaj głośności W tym utworze jest wszystko , klimat , instrumenty , żywioł ... poukładana treść muzyczna. Deep Purple - " Lazy " / remaster 2012 / https://www.youtube.com/watch?v=KWQ0RKSORYQ Dla mnie takim utworem jest Son of Alerik, którego kompozytorem jest oczywiście Ritchie Blackmore. TOPKA! 4 Odpisz, cytując
Gość Napisano 8 września Napisano 8 września Wspominany niedawno zespół The Messthetics w 2/3 składający się z muzyków legendy HC/Punk - Fugazi. Czytałem, że ich styl gry określono jako Jazz Punk Jam. Bardzo mi się podoba ta nazwa. Odpisz, cytując
Gość Napisano 8 września Napisano 8 września Three Blind Mice 2025, SACD hybrid, DSD Mastering, made in 🇯🇵. Odpisz, cytując
Gość Napisano 8 września Napisano 8 września Kończy się mój długi weekend z nowościami japońskimi. Jeszcze tylko dwie płyty, ale cała masa na liście zakupów 😎. Po raz ostatni Hiromi, która ujawniła się w 3 różnych składach i nazwach (Trio, Sonicbloom, Sonicwonder) oraz stylach - od mocnego fusion (ze wsparciem Simona Philipsa) po dość mocno elektroniczne i rozbudowane aranżacyjnie kompozycje. Ma też na koncie muzykę filmową oraz plyty z takimi legendami jak Chick Corea czy Stanley Clarke i Lenny White. Nieważne, które to będzie z jej wcieleń artystycznych ale i tak zobaczę ją w listopadzie na żywo 😍 więc już pakuję plecak 😄. Jak pisałem, bardzo mi się jej styl gry kojarzy Leszkiem Możdżerem i jestem ciekawy jak ona funkcjonuje na scenie, może podobnie...? Telarc 2015, SHM-CD, made in 🇯🇵. Kurcze ale te okładki to ma tragiczne...🤨 Odpisz, cytując
Gość Napisano 8 września Napisano 8 września (edytowany) 42 minuty temu, soberowy napisał: Słabe foto wyszło, a próbuję ustalić to wydanie i wychodzi mi, że 1989, Izrael? Na bliźniaczym wydaniu 1989 UK jest AAD, a tu ADD. Ciekawe... Edytowano 8 września przez fp74 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 8 września Napisano 8 września Ja dziś katuję koncert Queen z Montrealu. Ciary! Nie mogę wyjść z podziwu dla talentu Fredzia i kolegów. 1 Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.