Denon pma-720ae - dziwny wyciek

[ToTameALand]

Witam,
zakupiłem wczoraj zestaw denon pma-720ae + pylon pearl 25. Dziś przy testowaniu sprzętu poczułem nagle dziwny zapach - zauważyłem, że na zasilaczu wzmacniacza pojawiła się pomarańczowa substancja, wyciekło jej dość dużo. Od razu odłączyłem sprzęt, mimo że w jakości dźwięku nic się nie zmieniło, grał normalnie, potencjometr był odkręcony w ok. 1/3. Zapakowałem wzmacniacz do samochodu, zawiozłem go do sklepu, gdzie powiedziano mi, że wszystko powinno być ok i że to żywica z zasilacza. Czy aby na pewno to normalna sprawa?

A tak poza tym - w jaki sposób można kontrolować, czy nie przeciążam sprzętu (czyt.: czy nie ustawiam zbyt dużej głośności względem jego możliwości)?

[jacek75]

W takim zestawieniu prędzej doświadczysz przy bardzo głośnym graniu( powyżej 50/60% skali volume) kres możliwości kolumn, membrany głośników będą miały spore wychyły, czasem mogą nie nadążać za muzyką, może pojawić się nieco zniekształcony bas. Jednak takie sytuacje łatwo wyłapać uchem i przyciszyć.
Gorzej jest kiedy jest kilkunasto watowy wzmacniacz i potężne kolumny, wtedy paradoksalnie łatwo spalić kolumny ponieważ mocno obciążony wzmacniacz produkuje bardzo sporo zakłóceń, które nie zawsze łatwo wyłapać, a powodować one mogą spalenie głośników ( często wysoko tonowego głośnika) jak i bardzo silne przegrzanie się wzmacniacza .

[ToTameALand]

Dzięki za informacje. A masz jakiś pomysł co do tej "żywicy"? Czy to możliwe żeby taki wyciek nastąpił 1 dnia i czy rzeczywiście nie ma się czym przejmować?

[jacek75]

Nowy zasilacz czasem może śmierdzieć przy wygrzewaniu ( jest naprawdę gorący ) oglądając zdjęcia różnych zasilaczy sprzętu audio widać że mają one różne "plamy". Czy to norma ciężko mi powiedzieć bo nie jestem elektronikiem.

Trochę zaskoczyło mnie Twoje zdanie że po "wycieku" zaniosłeś do sklepu, co znaczy że miałeś nieopodal sklep z wyborem sprzętu audio i mimo to pytałeś co " lepsze" jakby nie ufając sobie i uszom ? Dla mnie pylon jest, w swej cenie, przyzwoity choć średnio zgrywa się z nieco podobnie "ciepło" i masywnie grającym denonem.. Dlatego ich wspólne połączenie do muzyki metalowej, nieco mnie nie tyle dziwi, co oznacza że nie lubisz ostrości.
Proponuje słuchać przez pierwsze dni tak na godz. 10-11 skali aby wygrzać wzmacniacz i kolumny, ale ich nie przeciążać .

[ToTameALand]

Jacek75, masz trochę racji - sprzęt mógłby grać ostrzej, jednak nie jest źle, brzmienie mi się w sumie podoba. Co do odsłuchów - aby miały sens trzeba by im poświęcić trochę czasu, którego obecnie nie mam za dużo, jednak przy okazji wyboru kolejnego zestawu na pewno się na nie zdecyduję.

[jacek75]

Jeśli przy muzyce spędzasz więcej czasu to nad efekt "wow, aale koncert ", czasem trzeba przełożyć przyjemność słuchania, długich odsłuchów.
Ze sprzętem ślubu nie bierzesz na całe życie, jak Ci się znudzi, weźmiesz wzmacniacz to torby i posłuchasz z innymi bardziej detalicznymi kolumnami w sklepie, albo kupisz inny wzmacniacz .

[Chilli]

Zauważyłeś wyciek, tzn. rozkręciłeś nowy wzmacniacz?

[ToTameALand]

Nie, nic nie rozkręcałem. Substancja jest widoczna na górze zasilacza, jestvwyrźnie widoczna przez kratki wentylacyjne.

[Malipczuk]

Cytat

Nowy zasilacz czasem może śmierdzieć przy wygrzewaniu ( jest naprawdę gorący ) oglądając zdjęcia różnych zasilaczy sprzętu audio widać że mają one różne "plamy". Czy to norma ciężko mi powiedzieć bo nie jestem elektronikiem.

Nie każdy zasilacz jest gorący, jeśli chodzi o zasilanie stopni końcowych to zasilacz sam z siebie nie będzie się nagrzewał (nie powinien) ponieważ nie stosuje się tam żadnych elementów na których celowo występuje spadek napięcia, takich jak np. stabilizatory. Tak więc nawet podczas pracy układu i obciążenia, ciepła nie wydziela się dużo. Jeśli zasilanie stopni końcowych się grzeje nadmiernie, świadczy to o jakiejś usterce. Oczywiście to, że nowy sprzęt kiedy się nagrzewa wydziela różne, po produkcyjne zapachy jest zuepłnie normalne, sam smród palących się elementów elektronicznych i laminatu jest dosyć specyficzny i łatwo go rozpoznać.

Substancją która wycieka może być elektrolit kondensatorów zasilacza, w takim wypadku kondensatory nadmiernie się nagrzewają co może prowadzić nawet do ich wybuchu, obecnie nacina się kondensatory aby się rozszczelniły i uwolniły elektrolit stopniowo. Nie sadzę aby producent fabrycznie zastosował jakiś klej, lub żywicę która przypadkiem się "wylewa" ze wzmacniacza, taki objaw jest raczej niepokojący i należy się tym faktem zainteresować. Bez grzebania w brzuszku nic nie pomożemy, trzeba zajrzeć do wnętrza, wykonaj też jakieś zdjęcia.

[MobyDick]

Mimo wszytko jakoś niezbyt dobrze to świadczy o tym produkcie. Jeśli wyciek jest bardzo niewielki to można to przeboleć.Jeśli taki proces miałby trwać dalej to raczej nie dał bym się spławić.
Rozumie że ta żywica wyciekła z transformatora.

[Malipczuk]

Jeśli wyciekiem jest elektrolit, to jakikolwiek wyciek jest nie do zaakceptowania. Wyciek kondensatorów zasilacza, prowadzi do upływności ich parametrów, a tym samym spadkiem jakości brzmienia. W niektórych przypadkach stosuje się kondensatory do od sprzęgania zasilani, uszkodzenie takiego elektrolitu może prowadzić do wzbudzania się układu i całkowitego uszkodzenia stopnia końcowego.

[MobyDick]

W nowych Denonach główne kondensatory filtrujące zasilacza wyglądają w taki sposób :
http://audio.com.pl/images/4/7/4/24474-max...ma2010ae_07.jpg
Tu jest otwarty wyższy model lecz w tańszych są po prostu mniejsze kondensatory tego typu.
Wyglądają jak polimerowe ( elektrolityczne z polimerem organicznym )
Taki kondensator nie rozszczelni się u góry.
U podstawy są z reguły oblane masą którą są zespolone z płytka drukowaną do której są lutowane.

[Malipczuk]

Kondensatory polimerowe stosuje się głównie w przemyślę komputerowym ze względu na większą żywotność, jeszcze nigdy nie spotkałem się z kondensatorami tego typu we wzmacniaczach mocy, a tym bardziej nie spotkałem kondensatorów polimerowych o takich wymiarach i parametrach. Zakładam, że mamy tutaj zwykłe elektrolity "papierówki" tylko w ładnej, markowej puszeczce

PS: w kondensatorach polimerowych "denko" wykonuje się również w taki sposób, aby ulegało pęknięciu i rozszczelnieniu w przypadku zbyt wysokiej temperatury.

[ToTameALand]

Załączam zdjęcia elementu, na którym doszło do wycieku. Nie są zbyt wyraźne, ale wolę nie ryzykować rozkręcania sprzętu na gwarancji.

[ToTameALand]

Zalaniu bursztynową, intensywnie pachnącą cieczą uległy białe elementy po obu stronach zasilacza.

[ToTameALand]

I jeszcze jedno zdjęcie na koniec. Również wydaje mi się, że nie jest to żadna "żywica", chociaż w sklepie powiedziano mi, że w tym elemencie wzmacniacza nie ma elektrolitu.

[Malipczuk]

Nie widzę na tych zdjęciach nic niepokojącego, jeśli dobrze myślę, mówisz o transformatorze a ten rzeczywiście jest zalany żywicą aby zapobiegać drżeniu poszczególnych uzwojeń w następstwie indukcji elektromagnetycznej. Tak czy siak, żywica, lub substancja która ją zastępuje nie powinna wyciekać, prawdopodobnie w skutek wysokiej temperatury substancja zaczyna zmieniać się w substancję ciekłą i wydostaje się z transformatora, być może w jakiś granicach jest to naturalne i normalne, nie wiem jakie teraz się przyjmuje normy przy produkcji elementów elektronicznych Kiedyś coś takiego nie było dopuszczalne, trzeba się dowiedzieć, czy taki problem występuje w innych modelach, czy tylko w twoim, może to być skutek wady fabrycznej.

[ToTameALand]

Cytat

Nie widzę na tych zdjęciach nic niepokojącego, jeśli dobrze myślę, mówisz o transformatorze a ten rzeczywiście jest zalany żywicą aby zapobiegać drżeniu poszczególnych uzwojeń w następstwie indukcji elektromagnetycznej.

Na ostatnim zdjęciu na urządzeniu z naklejką jest biały element - widać na nim wyraźnie zaschnięte ślady pomarańczowo-brązowej cieczy, wydaje mi się (nie mam 100% pewności), że element ten był wcześniej całkowicie czysty. Za to jestem pewien, że w momencie gdy poczułem ten intensywny zapach (jeszcze go czuć) substancja ta była w stanie ciekłym.

[Malipczuk]

To białe "coś" to osłona uzwojenia, jeśli pojawił się na tym jakaś substancja, to na 99% jest to izolacja uzwojeń, prawdopodobnie jakaś forma żywicy. Zapachem się nie przejmuj, tego typu substancję pachną bardzo specyficznie, lepiej nie wdychać tych oparów, tak dla zdrowia jeśli nie pojawia się tego więcej, nic nie kapie itd. to nie przejmuj się, w najgorszym wypadku ubrudzisz element na jakim stoi wzmacniacz, nic nie ma prawa się uszkodzić, jeśli substancja nawet wycieknie, to spowoduje to buczenie wewnątrz wzmacniacza, ale nic się nie uszkodzi. Jeśli problem będzie się pogłębiał, tzn. naprawdę żywica zacznie wyciekać i kapać, to skieruj się ponownie do sklepu i powiadom o tym sprzedawcę, a tym czasem bez przeszkód możesz kolego korzystać nadal ze wzmacniacza, nic niczemu, ani nikomu nie grozi, a od siebie życzę miłego odsłuchu !

[ToTameALand]

Cytat

To białe "coś" to osłona uzwojenia, jeśli pojawił się na tym jakaś substancja, to na 99% jest to izolacja uzwojeń, prawdopodobnie jakaś forma żywicy. Zapachem się nie przejmuj, tego typu substancję pachną bardzo specyficznie, lepiej nie wdychać tych oparów, tak dla zdrowia jeśli nie pojawia się tego więcej, nic nie kapie itd. to nie przejmuj się, w najgorszym wypadku ubrudzisz element na jakim stoi wzmacniacz, nic nie ma prawa się uszkodzić, jeśli substancja nawet wycieknie, to spowoduje to buczenie wewnątrz wzmacniacza, ale nic się nie uszkodzi. Jeśli problem będzie się pogłębiał, tzn. naprawdę żywica zacznie wyciekać i kapać, to skieruj się ponownie do sklepu i powiadom o tym sprzedawcę, a tym czasem bez przeszkód możesz kolego korzystać nadal ze wzmacniacza, nic niczemu, ani nikomu nie grozi

Wielkie dzięki za pomoc!

[MobyDick]

Cytat

Kondensatory polimerowe stosuje się głównie w przemyślę komputerowym ze względu na większą żywotność, jeszcze nigdy nie spotkałem się z kondensatorami tego typu we wzmacniaczach mocy, a tym bardziej nie spotkałem kondensatorów polimerowych o takich wymiarach i parametrach. Zakładam, że mamy tutaj zwykłe elektrolity "papierówki" tylko w ładnej, markowej puszeczce

PS: w kondensatorach polimerowych "denko" wykonuje się również w taki sposób, aby ulegało pęknięciu i rozszczelnieniu w przypadku zbyt wysokiej temperatury.

Dlatego nie napisałem że są to kondensatory polimerowe. Są to Elny i z tego co pamiętam opisane jako for audio. Zaletą kondensatorów polimerowych jest nie tylko ich większa żywotność ale i lepsze parametry np. pasma przenoszenia. Bardziej przypominają kondensatory foliowe. Umożliwiają uzyskać większą pojemność z mniejszego rozmiaru zewnętrznego. Głównym problemem były niewielkie napięcia maksymalne jakie mogły przyjąć i wyższe koszty produkcji. Jednak na skutek powszechnego ich użycia w przemyśle komputerowym na skutek upowszechnienia ich produkcji ich ceny już nie są tak znacząco wyższe. Do tego czytałem że są już produkowane kondensatory tego typu na napięcia wystarczające do zastosowań w zasilaczach wzmacniaczy audio.
Od dawna kondensatorów polimerowych używa się w układach zasilania układów cyfrowych audio. Znam również przypadki ich użycia komercyjnego we wzmacniaczach lampowych w torze audio ( Sanyo OS-CON ) . Również znam przypadek użycia OS-CONów w zasilaniu równocześnie z SUNCONami w torze audio.

Do tego wodzę że Denon musi mieć najprawdopodobniej tanio dobre kondensatory Elny bo nawet w najtańszych wzmacniaczach specjalnie nie żałuje Eln Silmic.

[Malipczuk]

Przyznam szczerze, że nie interesowałem się zastosowaniem tego typu kondensatorów we wzmacniaczach audio, pewnie dlatego, że to jeszcze rzadkość a ja sam nie miałem przyjemności spotkać się z takimi rozwiązaniami

Ale dziękuje za informację, nie spodziewałem się, że gdziekolwiek już je zastosowano, a poprzedni post oczywiście błędnie odczytałem. Pozdrawiam !

[Chilli]

Gwarancje masz więc piłuj ile wlezie i zobaczymy. To zaleta kupowania nowych produktów.

[MobyDick]

Rdzenie transformatorów w tych wzmacniaczach są stosunkowo niewielkie w stosunku do deklarowanych ( niezbyt dużych ) mocy dopuszczalnych dla nich. Dlatego mają prawo nagrzewać się mocno przy dużym obciążeniu. Widziałem że zadbano w nich również o ich dobrą wentylację zapewniającą dobre ich studzenie.

[Chilli]

Tylko, że ja mam 710 ae i zapweniam, że nic tu się specjalnie nie grzeje. Nie żebym cierpiał z tego powodu.