Hoo-Lec Napisano 25 lipca 2017 Udostępnij Napisano 25 lipca 2017 (edytowany) Szanowni koledzy aby poruszyć ten temat,sklonilo mnie kilka zdarzeń. Pierwsze primo. Każdy z nas wie że z wiekiem słuch nasz się "otepia" Ale co to tak naprawdę znaczy? Drugie primo:) Ojciec mój lat 72 karci mnie za głośne sluchanie tv jeśli się tylko spotkamy. Ale dobrze pamietam jak był prawie głuchy o a było to wynikiem ubicia i zalegania wydzieliny w uszach. Kolejne primo:) Sam ostatnio byłem na czyszczeniu uszu z moja mała córka i czopek jaki Pani wyciągnęła z tak małego uszka był imponujący Sam jestem umówiony na taki zabieg. Podzielę się wrażeniami po zabiegu. Tak sobie myślę że tracimy czas i środki na sprzęt a tu na końcu tego łańcucha znajduje się ograniczony odbiorca Edytowano 25 lipca 2017 przez Hoo-Lec Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kostku Napisano 5 sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 5 sierpnia 2017 Jak tam, jesteś już po zabiegu? Duże czopki były? Czekam z niecierpliwością na relację. Ja słuch mam w normie, jakiś czas temu badałem i było OK. Ale nigdy nie byłem na takim fachowym czyszczeniu. Może mógłbym mieć jeszcze lepszy? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traumeel Napisano 5 sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 5 sierpnia 2017 Samodzielnie można porządnie oczyścić uszy świecując je regularnie tzw. świecami hopi. Zabieg jest bezbolesny, wręcz przyjemny i relaksujący. Przy zalegającej woskowinie powodującej odczuwalne osłabienie słuchu niezawodnie pomaga duża strzykawka wypełniona ciepłym roztworem wody z niewielką ilością mydła. Wstrzykiwanie (naturalnie bez użycia igły!) do ucha strumienia ciepłej wody, choć niektórych może przeprawić o dreszcz jest kompletnie bezbolesne i bezpieczne. Cała moja rodzina regularnie stosuje oba zabiegi. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kostku Napisano 6 sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 6 sierpnia 2017 Ja sobie czasami kupuję jakieś krople do rozpuszczania woskowiny. Po prostu jestem ciekaw, czy laryngolog wydobyłby coś więcej z mych przewodów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fono Master Napisano 19 stycznia 2019 Udostępnij Napisano 19 stycznia 2019 Też wczoraj odwiedziłem laryngologa i zrobiłem sobie płukankę uszu ,za bardzo nie było co wypłukiwać ale miałem wcześniej zapalenie ucha ,były jakieś kropelki więc profilaktycznie zrobiłem. Robię to regularnie minimum raz na 1-2 lata bo ostatnio słucham dużo na słuchawkach a tutaj nie ma to tamto ,jak jedno ucho niedomaga to nie ma przyjemności ze słuchania . Może wygłoszę teraz truizm ale do prawidłowego odbioru muzyki najważniejsza jest "czysta głowa" ? w sensie oczyszczony umysł . Wczoraj jak słuchałem to nie odnotowałem większych różnic między przed i po zabiegu a dzisiaj jak zaorynowałem sobie 10 kilometrowy spacer z psem ,pomimo problemów ,słabego prądu ,fatalnego biometu wszystko brzmi świetnie. Słuch się wyostrzył i nawet moje słuchawki Audeze ,które nie grzeszą zbyt obfitą górą ,śmigają w tym zakresie aż miło. Koncert Jethro Tull ,zrealizowany raczej średnio brzmi nadspodziewanie dobrze. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.