Skocz do zawartości

Panele do korekcji akustyki RWL-3; RD-3 - demagnetyzator


Recommended Posts

Parę lat temu będąc w salonie audio w Pradze, miałem okazję usłyszeć wpływ tych paneli na dźwięk. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Byłem wtedy dość sceptycznie nastawiony do wszelkich dodatków, "brzmienia" kabli, wtyczek itp.

Panele były ustawione za kolumnami. Po ich usunięciu dźwięk ulegał pogorszeniu, był mniej "czytelny". Przy ich zastosowaniu scena uległa uporządkowaniu, muzyków można było wskazać.

Podobnie było podczas słuchania płyty przed i po umieszczeniu CD w demagnetyzerze. Po 2 minutach w tym urządzeniu podobnie: dźwięk zyskał na wszystkim.

I nie były to różnice na granicy percepcji. W moim i kolegi odczuciu poprawa była wielka.

Faktem jest, że zestaw grający (CD, kolumny, kable itd.) był wart ok. 100 000zł.

Jestem ciekaw czy mieliście z tymi urządzeniami do czynienia i jeśli tak, to czy podzielacie moją opinię.

http://www.audiosystem.com.pl/produkt/117/

http://highfidelity.pl/@main-1690&lang=

 

Edytowano przez Marek Jankowski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że za ten:

http://www.audiosystem.com.pl/produkt/117/

trzeba wybulić złoty siedemdziesiąt.

Chętnie bym sobie taki wykonał. Ma ktoś schemat albo opis działania z budową?

Wpadłem na pomysł, żeby CD potraktować silnym magnesem neodymowym.

I piszę to na serio. Dzisiaj wrócę i wypróbuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Marek Jankowski napisał:

Tylko że za ten:

http://www.audiosystem.com.pl/produkt/117/

trzeba wybulić złoty siedemdziesiąt.

Chętnie bym sobie taki wykonał. Ma ktoś schemat albo opis działania z budową?

Wpadłem na pomysł, żeby CD potraktować silnym magnesem neodymowym.

I piszę to na serio. Dzisiaj wrócę i wypróbuję.

Takie mam pytanie. Czy wiesz na czym polega zapis na płycie CD?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Problem polega na tym, że Ty @Fafniak'u chciałbyś wytłumaczenia fizykalnego, natomiast najczęściej producenci nie chcą wyjaśniać dlaczego jakieś zjawisko powstaje gdy zastosuje się ich urządzenie. Ja nie natrafiłem na takie opisy, ale znam skutek (nie najlepszy w moim odczuciu, jeśli chodzi o demagnetyzer Furutecha), bo słuchałem płyt CD przed i po tym zabiegu.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam audiofila (przesympatycznego Krakowianina), który używa do demagnetyzacji CD (a przynajmniej próbował) lutownicy transformatorowej... Skutek jest słyszalny, choć lekko inny niz w przypadku urządzenia Furutecha. Jeszcze innym działaniem odznacza się X-Block, ale chyba już o tym tu pisałem (a na pewno w klubowym wątku Verictum).

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się, ale zastrzegam się, że korzystam tu nie z własnej wiedzy lecz tej jaką przekazuje Pan Pacuła (http://www.highfidelity.pl/@main-180&lang=):
Działanie RD-3 (demagnetyzator Furutecha) firma tłumaczy to tak: „Po pierwsze, w farbie pokrywającej dysk znajdują się cząsteczki metali, przy szybkich obrotach powodujące powstawanie wokół płyty pola magnetycznego. Dla przykładu, tlenek żelaza zawarty jest w czerwonej, żółtej brązowej farbie, kobalt w niebieskiej i zielonej, nikiel w srebrnej. Metale te – żelazo, kobalt i nikiel – nazywane są substancjami ferromagnetycznymi, relatywnie łatwymi do namagnesowania. Po drugie, problemy sprawia aluminium, używane do produkcji płyt CD. Norma JIS (Japanese Industrial Standard) zakłada, że aluminium w tym przypadku musi mieć czystość 99%. Na pozostały 1% składają się właśnie owe materiały ferromagnetyczne. Aluminium jest „słabym” materiałem, przynajmniej jeśli chodzi o magnesowanie, dlatego też bardzo łatwo wpływają nań pola magnetyczne generowane wewnątrz odtwarzacza CD. […] Łatwo więc zrozumieć, że zanim przeprowadzimy proces demagnetyzacji nie ma szans na osiągniecie sygnału wysokiej jakości.” 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale to że wiem niczego nie zmienia, bo to , że  sygnał zero-jedynkowy jest zarejestrowany na płycie nie oznacza, że każda płyta brzmi tak samo. O tym chyba się przekonujesz na co dzień, jeśli słuchasz płyt CD? A może jest inaczej, według Ciebie?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahhh ... żebyś tak przywiązywał wagę (także) do sposobu wypowiedzi twoich kolegów....wyglądałoby na to że faktycznie dbasz o poziom forum.

Ale tego raczej nie doczekam prawda? Jak również odpowiedzenia na pewną moją prośbę....

no trudno, trzeba jakoś z tym żyć;)

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...