Bogusław 66 Napisano 24 lutego 2020 Udostępnij Napisano 24 lutego 2020 Czyli używane. Silnik, skrzynia i zawieszenie, już nie są nowe. Procent awaryjności już się podniósł. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rms.pl Napisano 24 lutego 2020 Udostępnij Napisano 24 lutego 2020 Skąd wiesz? To że auto było używane w testach nie oznacza, że nie dostanie nowego silnika, skrzyni i zawieszenia. Ba, dostanie kilka, a może i kilkanaście zestawów, które można używać zamiennie na testy, treningi i wyścigi. Jedyne co pozostanie to karbonowa struktura - space frame chassis. Ono też się oczywiście zużywa, bo traci swoją sztywność z powodu mikropęknięć. Ten sezon w DTM ma być przetarciem, a nie walką o mistrzostwo stąd uważam, że podjęta została rozsądna decyzja. Polecam zapoznać się co nieco z tematem https://en.wikipedia.org/wiki/Deutsche_Tourenwagen_Masters#Cars_and_specifications Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 24 lutego 2020 Udostępnij Napisano 24 lutego 2020 (edytowany) Ten sezon, to bardziej by nie wypaść ze ścigania, nauka opon, bo cel jest jeden - F1. DTM. to mocny plan B Edytowano 24 lutego 2020 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rms.pl Napisano 25 lutego 2020 Udostępnij Napisano 25 lutego 2020 Niewątpliwie furtka się otwiera. Te auta ponoć mają być najszybsze w historii i w końcu bardziej wymagające. A to odsiewa uczesanych pięknie chłopców od łysiejących mężczyzn Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 25 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 lutego 2020 Jest już rozpiska Alfy Romeo na drugą część testów w Barcelonie:środa 26 lutego - sesja przedpołudniowa - Robert Kubica; środa 26 lutego - sesja popołudniowa - Kimi Raikkonen; czwartek 27 lutego - Antoni Giovinazzi; piątek 28 lutego - Kimi. Czyli Robert sprawdzi co nowego w Alfie i jak to się ma do symulatora... A wczoraj - spotkanie w Warszawie kierowców Alfa Romeo Racing Orlen wraz z Fredericem Vasseurem - szefem zespołu .. Do obejrzenia i posłuchania na stroniehttps://powrotroberta.pl/2020/02/prezentacja-alfa-romeo-racing-orlen-w-warszawie-relacja-live.html Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 (edytowany) I reklama na stacji Orlenu już nakręcona. ------ Lipa z tym wyjazdem Roberta na tor , poranek - mała temperatura asfaltu i tor jeszcze nie nagumowany. To, że bryka ma potencjał? Kimi już pokazał, szkoda tylko, że Kubica nie ma tej szansy. https://www.windy.com/?2020-03-03-00,41.569,2.262,16,m:eOrageV ----- Z wypowiedzi szeryfa Orlenu można wnioskować, że już z grubsza jest plan na 2021. Sądzę, że Kimi kończy karierę, wiadomo że nie lubi symulatora, a i na treningi jakoś się nie spieszy. Kiedyś wspomniał, że woli przyjechać na wyścig i ..... wracać do domu i nie tylko domu. Dziś wiemy, że lubi się szybko odstresować. Edytowano 26 lutego 2020 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Time 11:59 1:18.230 - Kubica się poprawia Ma najlepszy czas w 1. sektorze. Jest potrzeba pozostałe sektory poprawić. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 1.16.942 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 I oto tu chodzi, pokazać jak to ciężarówka Williams spitoliła mu sezon poprzedni. Myślicie że Russell w bolidzie Alfy byłby lepszy od Roberta? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Vettel też zwiedzał pobocze, fani szybko zareagowali. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 26 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 53 okrążenia Roberta w porannej sesji i ta najfajniejsza pod koniec :-) Najwięcej-po 78-mieli Hamilton i Vettel. 53-Ricciardo, 48-Latifi, 46-Sainz, 36-Stroll, 34-Grosjean, 19-Albon, 18-Gasly. Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Jak się komuś nudzi może sprawdzić czas RK do najlepszych czasów z tegorocznych testów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Nie pamiętam jaki czas miał Kimi tydzień temu? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 26 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Kimi miał czas 1:17.091, czyli był gorszy niż Robert dziś 🙂 Ale Kimi ma jeszcze cały dzień - będzie jeździł w piątek, czyli teoretycznie najlepszy dzień dla niego (tor będzie nieźle nagumowany...). Natomiast robi się problem z testami DTM na torze Monza od 16 do 18 marca, bo wirus jest aktywny w tej części Włoch. Dobrym rozwiązaniem byłaby zmiana miejsca-są dwa fajne tory w Niemczech 🙂 Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Pozostaje jeszcze kwestia, kto na jakich oponach. Robert jeździł na C5 --- DTM ma kłopot, pewnie już nad tym ostro debatują włodarze. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 26 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Popołudniowa wypowiedź Roberta po dzisiejszych testach - Cezary Gutowski udostępnił na "Tradycyjnie wypowiedzi Roberta po zakończeniu jazd. Nastrój - mega pozytywny i to chyba mówi więcej, niż wszystkie słowa. Świetny dzień 😀 Uzyskałeś najlepszy czas w porannej sesji. To oczywiście tylko testy, ale chyba też dobry sposób na podsumowanie swoich jazd? Tak, choć tak naprawdę nie ma to wielkiego znaczenia. Co się liczy, to wyczucie, jakie mam w samochodzie. Gdy jedziesz okrążenie szybsze o 2-3 sekundy od tego, co mogłeś uzyskać wcześniej... Wyczucie w samochodzie i wszystko inne odzwierciedla to, jak szybki jest ten bolid. Fakt jest taki, że zazwyczaj byłem pierwszy od końca, gdy patrzyłeś na tabelę czasów od dołu, a teraz jestem na górze, ale - jak mówiłem - nie ma to wielkiego znaczenia. W testach nie trzeba się za bardzo przyglądać klasyfikacjom, bo różne zespoły i kierowcy realizują różne programy i koncentrują się na różnych rzeczach. Należy koncentrować się na sobie i robieniu postępów, gdy dochodzą nowe rzeczy do testowania. Aby dać właściwe informacje i potem je właściwie interpretować, a to idzie całkiem nieźle. A co ma znaczenie? Ważne jest to, że był to całkiem dobry dzień i uważam, że mamy teraz do przejrzenia interesujące dane, obok moich odczuć. Mam nadzieję, że rezultat tych prac będzie jasny. Ostatecznie poranna sesja pierwszego dnia jazd nigdy nie jest łatwa, jeśli chodzi o warunki na torze, przyczepność i tego typu rzeczy, ale feeling był całkiem dobry, choć... Już w zeszłym tygodniu, gdy jeździłem przez pierwszą połowę dnia ten feeling był nawet lepszy. Tak to działa i to normalne, gdy próbujesz różnych rozwiązań i spieszysz się, aby sprawdzić jak najwięcej rzeczy i jak najlepiej przygotować się do Australii. Często testujesz równocześnie kilka rzeczy na raz, bo ważne jest, aby przejść przez wszystkie punkty programu i wybrać to, co sprawuje się lepiej. Jak podsumujesz swoje dotychczasowe jazdy z Alfą? Ogólnie były to dobre dwie połówki dnia. Zapewne zeszły tydzień, z mojego punktu widzenia, poszedł lepiej, niż ten, ale to normalne, gdy po raz pierwszy prowadzisz nowy bolid ze znacznie większą przyczepnością i znacznie większym dociskiem, wszystko wygląda łatwiej. Teraz, gdy zaczynasz wyciskać z bolidu prędkość, to normalne, że gdy zbliżasz się do limitu, pojawiają się problemy. Zrobiliśmy jednak całkiem duży postęp z pewnymi udoskonaleniami, między tymi sesjami, co jest miłe. Wszyscy trzej czuliśmy, że jest coś, co można poprawić, a zespół znalazł szybkie rozwiązanie. Jak przebiegał program prac? Ogólnie był to pozytywny poranek. Oczywiście zawsze celem jest wykonanie programu przejazdów. Mieliśmy pewne drobne problemy, ale na szczęście nie przeszkodziły nam za bardzo. Powiedziałbym, że wykonaliśmy 90% planowanych zadań na ten poranek, więc wszystko jest dobrze. Mieliśmy kilka nowych części w samochodzie. Kilka modyfikacji i drobnych zmian i teraz musimy prześledzić dane i postarać się zrozumieć je lepiej. Jak można oczekiwać inne warunki mają wielki wpływ, więc teraz musimy odrobić pracę domową i starać się zrozumieć, z czym zostać, a co poprawić. Kolejne dwa i pół dnia są wyjątkowo ważne. To ostatnie dni jazd, zanim pojawimy się w Australii. Mam nadzieję, że będziemy gotowi. Wiemy realistycznie, na co nas stać, ale musimy mieć pewność, że dajemy z siebie wszystko. Czy tak szybka jazda w Barcelonie daje ci osobistą satysfakcję? Nie do końca. Ludzie myślą, że im szybciej jedziesz, tym trudniej się robi. Skłamałbym mówiąc, że zrobienie czasów na poziomie 1:17 w tym roku jest łatwiejszy, niż robienie 1:19 w zeszłym... To trochę inna trudność. Prawda jest jednak taka, że w zeszłym tygodniu, rano, na pierwszych kółkach czułem, że mam więcej przyczepności i mogę pojechać szybciej, ale mój mózg podpowiadał, że dotąd nie było to możliwe. Zabrało mi kilka okrążeń, aby odblokować to właściwe wyczucie. W padoku F1 nie ma wielu przyjaciół, ale jest jeden taki, którego każdy bardzo chce mieć. Wielki przyjaciel - to docisk aerodynamiczny. Gdy go masz, to wspaniały kumpel. Bardzo pomaga. Jak bardzo różni się ten bolid od twojego poprzedniego? Ciężko to wyjaśnić... Ostatecznie to kompletnie inne odczucia, ale za każdym razem, gdy zmieniasz auto i zespół, to i sposób budowania samochodu jest innym, podobnie jak procedury i sposób pracy nad nim. Wspólne jest tylko to, że gdy nie masz docisku, to możesz robić, cokolwiek zapragniesz, ale rozwiązania problemu nie będzie. Docisk jest tu największym przyjacielem, w jakim zespole byście nie zapytali. Nie znaczy to jednak, że kierowca w szybszym samochodzie ma łatwiejsze życie. Wszyscy mają trudności. Zawsze jest wyścig i cel, aby zmaksymalizować potencjał własny oraz bolidu. Definitywnie jednak feeling w aucie jest kompletnie inny. Tak czy inaczej jest trudno, ale teraz z pewnością jest fajniej. Mówi się, że to najszybsze samochody Formuły 1 w historii. Też to czujesz? Definitywnie, gdy przeskoczysz z bolidu, którym jeździłem w zeszłym roku, do tego, różnica jest ogromna (śmiech). Jestem jednak szczęśliwy, że oni także zrobili wielkie krok naprzód. Sądzę, że jest tam wiele osób, które wykonują tam dobrą robotę i miło widzieć, że Williams wraca do rozgrywki. Z pewnością na torze jest szybko, ale czasami zdarza się, że szybko, nie znaczy wcale - trudniej. Tak naprawdę w zeszłym roku jeżdżąc o 2-3 sekundy wolniej, niż reszta stawki, było trudniejsze, niż jazda teraz. Nie ma jednak w Formule 1 nic łatwego, więc niezależnie, czy jedziesz Mercedesem, Ferrari czy Williams, zawsze są wyzwania, a twoim celem musi być wykonanie swojej roboty najlepiej jak się da. Staranie się wyciągnięcie maksimum z twojego programu. Jakie różnice czujesz w bolidzie w porównaniu z zeszłym tygodniem i ile jeszcze da się wyciągnąć z niego prędkości? Czuję, że mamy coś jeszcze w kieszeni i mamy z pewnością nowe części w produkcji. To napawa optymizmem. Poprawiliśmy się już w kilku obszarach, w których w zeszłym tygodniu mieliśmy problemy - rzezy, co do których i ja i pozostali kierowcy zgadzaliśmy się, że należy je poprawić. Reakcja ekipy była bardzo dobra. Bardzo szybka, co cieszy. Czeka nas jeszcze trochę pracy nad optymalizacją, ale miło widzieć, gdy zespół reaguje szybko i ceni to, co do niego mówisz. Mam nadzieję, że będziemy w stanie się poprawić, ale z pewnością wszyscy mają własne programy jazd. My wiemy, że w naszym bolidzie kryje się jeszcze więcej prędkości i z pewnością nadejdą udoskonalenia. Zazwyczaj testy zimowe są dość pracowite, także czas po zakończeniu jazd, gdy starasz się wybrać właściwe rozwiązania. Kiedy znów wrócisz do samochodu? Zależy, którego. Zapewne następnym razem, gdy będę w samochodzie, będzie to inna kategoria. Nie znaczy to jednak, że nie będę miał nic do roboty. Tak naprawdę ten okres jest dla mnie dość intensywny, więc pracuję z Alfa Romeo Racing Orlen i zaczynam w innej serii. Podobnie będzie później w tym roku. A wrócisz za kierownicę tego bolidu? Prędzej czy później... Tego bym się spodziewał, ale nie wiem dokładnie, kiedy. Jak oceniasz układ sił w stawce? Łatwo jest wyciągnąć niewłaściwe wnioski, choć oczywiście można mieć pojęcie. Z pewnością pewne zespoły bardziej koncentrują się na innych komponentach i programach. Bardzo trudno zgadnąć. Możesz tylko dać maksimum z samego siebie tu w Barcelonie, aby przygotować się do Australii i kolejnych wyścigów. Musimy być realistami i jesteśmy. Wciąż czeka nas dużo pracy, ale co jest obiecujące, to reakcje zespołu, jakie obserwowałem przez tych siedem dni. To zawsze obiecujące, gdy widzisz zespół, który reaguje i chce się poprawiać. Nie oczekiwałbym, że w Australii będziemy królami, ale z pewnością damy z siebie wszystko. Ważne jest jednak to, aby znać swoje tempo, pozostać realistą i nie przerywać pracy." oraz inny fragment: "Różnica jest taka, że poprzednio byłem pierwszy z dołu, a teraz jestem pierwszy z góry. Ale to mało zmienia. To co zmienia to są odczucia w aucie i to jest adekwatne do tego, co się dzieje na torze. Odczucia są niezłe, ale wiemy, że mamy jeszcze sporo pracy. Mamy trochę rzeczy do przeanalizowania bo niekoniecznie dzisiejsze odczucia były dużo lepsze niż tydzień temu. Sporo zmieniło się rzeczy, które niekoniecznie widać i musimy wszystko przeanalizować żeby nie popełniać błędów. Jeżeli chodzi o najbliższe dni to jutro jestem tu, w piątek zaczynam pracę nad sezonem DTM - pierwsze jazdy w symulatorze i jakieś spotkania. Potem w przyszłym tygodniu też mam sporo zajęć i na nudę nie narzekam" - powiedział Robert Kubica dla Eleven Sports po zakończeniu dzisiejszych jazd. "Poranna sesja pierwszego dnia nigdy nie jest łatwa, bo tor jest mniej przyczepny. Prawdopodobnie feeling był w minionym tygodniu lepszy niż dziś, ale to normalne. Musimy przyśpieszyć, a robimy to testując kilka rzeczy na raz. Teraz jest ważne przejść przez wszystko i jak najlepiej przygotować się na Australię" - dodał Kubica." Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 26 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Wyniki dzisiejszej sesji - ładnie wygląda Kubica na samej górze 🙂 Choć jak widać Mercedes realizował inny plan, bo czasy Hamiltona i Bottasa były dużo gorsze niż tydzień temu. Jednak tylko Robert najlepszy czas wykręcił na C5, dwóch innych kierowców na C4, reszta na C3 i C2. W skrócie - jest dobrze 🙂 Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubakk Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Robinio 3ci sektor "odpuścił" by nie zawstydzić kolegów Szkoda ,że nie ma możliwości pojechania wyścigu chociażby w Monaco ... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 26 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 2 godziny temu, Kubakk napisał: Szkoda ,że nie ma możliwości pojechania wyścigu chociażby w Monaco ... Spokojnie - Robert pojedzie niezłym tempem w Monaco ... tyle, że swoim rowerem. Tydzień temu Kimi swój najlepszy czas (i najlepszy czas dnia) również wykręcił na oponach C5, czyli na najszybszej mieszance. Pozdrawiam PS. "Rubinho" to ostatni sezon w F1 miał w 2011 roku. Zresztą podobnie jak Robert - w Williamsie (wtedy jeszcze udawało się jechać z przodu stawki). To już chyba prędzej "Roberto" niż"Robinio" 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 26 lutego 2020 Udostępnij Napisano 26 lutego 2020 Przesłuchałem 11sport F1, W wywiedzie z Ferrari, pocisneli Vettel`a. odnośnie kontraktu na sezon 2021. On już wie, że rola drugoplanowa mu nie pasuje, więc będzie pożegnanie z czerwonym kombinezonem, tylko jest pytanie ..... co "Seb" zrobi? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 27 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 27 lutego 2020 Dzisiejsze jazdy w Barcelonie zaczęły się na mokrym torze (opony przejściowe i czasy ponad 1.30), około godz. 11 już na slickach. W ostatnim kwadransie porannych jazd Vettel wykręcił czas poniżej 77 sekund-1.16,841. Niestety o 11.07 Antonio wyleciał na zakręcie i tyłem Alfy uderzył w bandę. W sesji porannej przejechał tylko 16 okrążeń (najmniej ze wszystkich). Najwięcej okrążeń i najlepszy czas ma Vettel-46 kółek. Pare razy pojawiała się czerwona flaga-po żwirze jeździli m.in Max i Valtteri oraz Nicholas Latifi. PS. Bogdan-ale jednocześnie Binotto mówi, że Vetel jest nr 1 i pewnie ogranicza się do bieżącego roku... Zobaczymy jak jest naprawdę dopiero w trakcie wyścigów. A przede wszystkim co będzie po wakacjach z Vettelem w 2021 roku... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 27 lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 lutego 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, RoRo napisał: PS. Bogdan-ale jednocześnie Binotto mówi, że Vetel jest nr 1 i pewnie ogranicza się do bieżącego roku... Zobaczymy jak jest naprawdę dopiero w trakcie wyścigów. A przede wszystkim co będzie po wakacjach z Vettelem w 2021 roku.. Chodziło raczej, że to kandydat No1 na liście na sezon 2021. Ale program jest nagrany, przesłucham jeszcze raz. Edytowano 27 lutego 2020 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 27 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 27 lutego 2020 Dzisiaj na torze w Barcelonie pobocze jest dość popularne i nosi trochę Antonia... Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 27 lutego 2020 Udostępnij Napisano 27 lutego 2020 (edytowany) 17:04h - Przedsezonowe testy DTM przeniesione na Hockenheim! Odbędą się między 16 a 19 marca. Edytowano 27 lutego 2020 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RoRo Napisano 27 lutego 2020 Autor Udostępnij Napisano 27 lutego 2020 Fajnie z tymi testami DTMu ...no to trafiłem, że jednak się odbędą 🙂 i to niedaleko. A poniżej przyjemna dla nas ocena Roberta Kubicy przez Franco Nugnesa z włoskiego Motorsportu, dotycząca środowych jazd Roberta Kubicy podczas zimowych testów F1 (najszybszy w środę = z czasem poniżej 1 minuty i 17 sekund na oponach C5 i w trybie kwalifikacyjnym): "- Oczywiście, Robert miał najszybsze opony, pusty bak i podkręcony silnik Ferrari, ale taki wynik ma wartość symboliczną. Kubica musiał czuć satysfakcję po tych wszystkich latach poświęcenia. On mógł walczyć o tytuł przed tym przeklętym wypadkiem z 2011 roku. Tamto zdarzenie pokonało go fizycznie, ale nie złamało jego morale. - To rekompensata za poprzedni sezon, w którym został upokorzony przez najgorszego Williamsa w historii. Kubica musiał walczyć o ostatnie miejsce z George’em Russellem, czyli młodym kierowcą, który nie był wystarczająco utalentowany, aby pokonać zawodnika korzystającego w trakcie jazdy z jednej ręki i który musiał korzystać z „pomocy” całej drużyny, aby pokazać Toto Wolffowi, że postawił na właściwego człowieka - Robert nigdy na nic nie narzekał udowadniając, że jest w 100 procentach profesjonalistą, ale na pewno ciężko było mu walczyć przez cały sezon z wiatrakami. Dzisiaj Kubica udowodnił, że mimo swoich ograniczeń nadal jest niesamowitym kierowcą. Jego powrót do F1 miał być piękną bajką, która w końcu ma szczęśliwe zakończenie. - To dzień, o którym Formuła 1 nie może szybko zapomnieć. Kubica nie jest Nikitą Mazepinem, który rok temu na testach po GP Hiszpanii dostał do prowadzenia bolid Mercedesa i był najszybszy. Polak dokonał tego za pomocą samochodu teamu, który będzie walczyć w drugiej połowie stawki. Okrążenie Roberta zadowoliło przedstawicieli zespołu. Jego doświadczenie to, coś z czego w tym roku Alfa Romeo będzie mogła w pełni korzystać. - Dzięki Robert, bo teraz wiemy, że wciąż istnieje prawdziwa F1, która nie jest stworzona tylko ze śrubek i systemów takich jak DAS, ale też z prawdziwych mężczyzn i takich zjawisk jak ty - kończy swój artykuł dziennikarz „Motorsportu”. Powyższy fragment pochodzi ze strony https://sport.onet.pl/formula-1/ocena-roberta-kubicy-po-testach-w-barcelonie/q052f7z Pozdrawiam Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.