Słuchawki dokanałowe do 300 zł

[masseur]

Szukam słuchawek dokanałowych do 300 zł. Ciężko mi sprecyzować jakie preferuję brzmienie - nie do końca znam się na audiofilskim słownictwie i nie miałem też zbyt wielu słuchawek w uszach, żeby mieć większe rozeznanie, a wszystkie, które miałem to były słuchawki poniżej 100 zł (no może ProAlphy były nieco droższe). Słucham w sumie wszystkiego. Najwięcej chyba muzyki filmowej (typu Transformers , Piraci z karaibów), elektronicznej (typu Alan Walker , M83), trochę rapu, ale nie takiego w którym słychać tylko dudniący bas, ale bardziej rytmicznego (typu Zeus). Nie lubię na pewno, gdy dźwięk jest przytłumiony, ale nie lubię też, gdy jest przesadnie jasny. Cenię dobrą scenę. Jeśli chodzi o bas - lubię, ale z umiarem, bez przysłaniania innych pasm. Cenię sobie, gdy w muzyce filmowej niskie tony są zadbane. W szczegóły się nie zagłębiam, bo tak jak mówiłem jestem amatorem jeśli chodzi o przekładanie preferencji dźwiękowych na słowa.

Jeśli chodzi o izolację, to nie musi być idealna, ale powinna być lepsza niż średnia. Muzyki będę słuchał głównie w biurze (open desk) i w podróży (autobus, pociąg).

Muzyka będzie odtwarzana ze smartfona, a konkretniej Xiaomi Mi 9T Pro. Głównie Spotify.

 

Edytowano 4 marca 2020 przez masseur

[MobyDick]

Brał bym pod uwagę FiiO FH1s lub ich tańszą alternatywę JadeAudio EA3. Ostatnio co jakiś czas na Massdropie pojawiają się zbiórki grupowe na Mee Audio Pinnacle P2, które wychodzą z wysyłką za około 130 zł.

[masseur]

Zastanawiam się też czy nie nagiąć trochę budżetu i nie kupić Fiio FA1. Ciągnie mi do ich wygody, która podobno jest na bardzo wysokim poziomie. Osobiście nie przymierzałem. Zastanawiam się tylko jak z barwą w tych słuchawkach. Z tego co czytałem są to słuchawki raczej jasne a instrumenty w nich słyszane są raczej punktowo niż trójwymiarowo. Nie wiem czy dobrze to interpretuję, ale czy to chodzi o to, że są mało przestrzenne? Czy taki rodzaj słuchawek nada się do muzyki filmowej typu Hans Zimmer, np https://youtu.be/za71tQ73tPk - nie chcialbym, żeby grały zbyt jasno, bo w tym utworze doły mogą się trochę wykazać. Z drugiej strony nie chcialbym, żeby bas walił na lewo i prawo i przykrywał inne pasma - taki charakter nie pasowałby do tego utworu.

Myslicie, że do takiej muzyki bardziej nadadzą się Fiio FH1s czy Fiio FA1? Warto dopłacać do tych drugich?

 

[MobyDick]

Myślę że Fiio FH1s to lepsze słuchawki od Fiio FH1. Nowy model jest bliżej spokrewniony jednak z JadeAudio EA3. O Fiio FH1 wczesniej nie wspominałem. Myślę ze zupełnie  inna budowa i rezygnacja ze złącz mmcx była spowodowana problemami z dokładnością ich wykonania na które skarżyło się wielu ludzi. Pewnie niższe koszty wykonania również nie były bez znaczenia.

[masseur]

A RHA M750 ? Czytałem dobre opinie o nich. Jak wypadają w stosunku do FH1s i FA1 (nie FH1)?

[MobyDick]

Pewnie dla nich warto podnieść budżet. Jednak to u nich obawiał bym się trochę  tego co przypisywałeś wcześniej FH1s i FA1 . Co nie znaczy że ktoś kto szuka własnie takich słuchawek może być nimi zachwycony.

[masseur]

1 godzinę temu, MobyDick napisał:

Jednak to u nich obawiał bym się trochę  tego co przypisywałeś wcześniej FH1s i FA1 . 

Chodzi o słabą przestrzenność/scenę , zbyt dużą jasność, czy zbyt duże basy?

[MobyDick]

Cytat

 Z tego co czytałem są to słuchawki raczej jasne a instrumenty w nich słyszane są raczej punktowo niż trójwymiarowo. 

Każdy inaczej odbiera pewne cechy brzmienia. Sporo zależy również od tego do czego je podłączysz. Na prawdę nie che Cie do nich zniechęcać, bo wiem ze to dobre słuchawki. Najlepiej gdybyś mógł ich posłuchać z tym do czego będziesz je podłączał.

[masseur]

Hmm. Czytałem właśnie, że RHA mają lepiej podbudowany dół i bas od FA1. 

 

Źródłem dźwięku będzie Xiaomi Mi 9T Pro.

 

[MobyDick]

Opinie mogą się różnic w zależności od np. partii lub kolejnej edycji danego modelu. Co do jednych i drugich ( tzn Fh1 bez s ) spotykałem się ze skrajnie rożnymi opiniami. Czasem inna średnica otworu w obudowie może sporo zmienić. Również fakt jego przytkania w trakcie używania. Moim zdaniem bardzo bezpiecznym wyborem są Mee Audio Pinnacle P2. Można je od czasu do czasu bardzo tanio kupić na Massdropie. Jeśli chodzi o FiiO FH1 ( bez s ) to wolałbym ich model F9. Wolał bym je również od RHA M750.

[masseur]

25 minut temu, MobyDick napisał:

Można je od czasu do czasu bardzo tanio kupić na Massdropie

Pytanie co to jest od czasu do czasu? Bo jeśli miałbym czekać na pojawienie się tych słuchawek tydzień, to spoko, ale jeśli miesiąc lub dłużej to już trochę za długo.

 

A jeśli miałbyś polecić jedne z tych trzech: F9, FA1, RHA, to które byś najbardziej polecił, a które najbardziej odradził patrząc na moje preferencje?  

[MobyDick]

Każde z nich maja dobre opinie i wydają się nadawać do tego czego oczekujesz. Jednak tak jak już napisałem ja wybrał bym F9.

Jeśli chodzi o Massdrop to chyba nie ma zasady  kiedy będą znowu zbierać na nie zamówienie grupowe. Może jak do nich napiszesz to się coś dowiesz. To chyba polega na tym że ludzie zaznaczają że chcieli by je nabyć. Sprzedają je w bardzo atrakcyjnej cenie i z tego powodu mogą w jednym zamówieniu kupić ich dużą ilość. Jednak ten proces nie jest błyskawiczny i jeśli pojawi się kolejna zbiórka zamówień to musisz się liczyć z tym że do momentu aż je dostaniesz upłynie około 1,5 miesiąca.

[masseur]

Chyba mimo wszystko najbardziej mnie ciągnie do tych RHA i to na nie się zdecyduję.

Zastanawiam się tylko czy pilot w wersji MA750i działa w pełni kompatybilny z Androidem i Spotify? 

I druga sprawa... Podobno model ten przechodził w międzyczasie jakieś drobne odświeżenie. Po czym poznać nowszą wersję tego modelu?

[MobyDick]

Tego nie wiem po czym można poznać starszą od nowszej wersji o ile są takie. Tu : https://www.rha-audio.com/pl/products/headphones/ma750i możesz przeczytać że wersja z literą i na końcu jest kompatybilna z urządzeniami Apple. Zwykle tak się oznacza własnie zgodność z jabłkami. Wydawało mi się ze była wersja zgodna z androidem, ale chyba jej już nie ma. Niektóre słuchawki od jakiegoś czasu miewają piloty które potrafią same się dostosować do urządzenia lub mają do tego przełącznik. Wtedy producent zwykle o tym informuje.  Jeśli często masz problemu z przewodami takich słuchawek, to zwrócił bym uwagę na takie w których można go łatwo wymienić.

[masseur]

Kupiłem RHA Powiem tak. Słuchawki fajne, super wykonane, wygodne, nieźle grające, ale brakuje trochę sceny, takiej otwartości. Brzmienie jest nieco przytłumione, zamknięte. Pytanie czy z czasem się trochę "otworzą". Jeśli nie, to czy są słuchawki, które pod tym względem będą trochę lepsze? Oczywiście bez zaniedbywania innych pasm. Cena... Myślę, że byłbym skłonny podnieść budżet do ok 400 zł.

[MobyDick]

Myślę że Mee Audio Pinnacle P2 mogą okazać się pod tym względem lepsze.

[rms.pl]

Pinnacle P2 zdecydowanie się sprawdzą. Można jeszcze popróbować z MX2 PRO, będa miały większy bas. Jak zagadasz z działem sprzedaży mogą też coś upuścić z ceny  

[masseur]

Mała aktualizacja. Po większej liczbie godzin spędzonych z RHA mogę powiedzieć czego mi w nich brakuje i co bym w nich zmienił:

1. Jak wspomniałem wcześniej: przestronniejsza scena. 

2. Bardziej wysunięty i mniej przytłumiony wokal

3. Odrobinę mocniejszy dół (ale nie chcialbym, żeby sprawiał , że brzmienie będzie bardziej przytłumione)

Izolacja nie powinna być gorsza niż w RHA. Fajnie jakby była lepsza (ale to nie jest bardzo istotne. Ważniejsze są te punkty powyżej), ale może być na tym samym poziomie. Byle by nie była gorsza.

 

Czy po tej aktualizacji wciąż uważacie, że Pinnacle P2 i MX2 PRO będą się nadawały? Które z nich bardziej? 

Myślałem jeszcze o Shanling ME100 .

Edytowano 13 marca 2020 przez masseur

[MobyDick]

Z tego co piszesz powinieneś słuchać głośniej. Przydał by się do tego jakiś przyzwoity DAC/Amp słuchawkowy do telefonu. Bez tego chyba każde słuchawki nie sprostają oczekiwaniom.

[masseur]

Taki DAC/Amp to niestety kolejne kilkaset złotych. Nie dysponuję aż tak wysokim budżetem. Musiałbym wtedy kupić tańsze słuchawki, ale to by nie miało większego sensu. Poza tym zależy mi też na mobilności i nie koniecznie chciałbym zabierać wszędzie ze sobą DACa. Więc niestety odpada. 

11 godzin temu, MobyDick napisał:

Bez tego chyba każde słuchawki nie sprostają oczekiwaniom.

Zdaję sobie z tego sprawę, ale mogę kupić sluchawki, które będą bliżej tych oczekiwań niż dalej. Z tych trzech wymienionych modeli: Pinnacle P2, MX2 PRO, Shanling ME100, który będzie najbliższy temu czego oczekuję? A może żaden i lepiej pozostać przy RHA?

[MobyDick]

Skoro już wybrałeś słuchawki RHA i je masz, to warto spróbować czy nie będą grały lepiej z innym źródłem. Nie potrzebujesz do nich szczególnie dużej mocy. Z tego co piszesz masz wysokie oczekiwania co do dźwięku i kupując inne słuchawki uzyskasz inny dźwięk. Niekoniecznie lepszy i raczej tego czego oczekujesz nie osiągniesz. Możesz spróbować coś takiego jak Shanling Up4/Up2. Może coś tańszego o mniejszych możliwościach.

Edytowano 14 marca 2020 przez MobyDick

[masseur]

Jednym z powodów, dla których decyduję się na dokanałówki jest mobilność i dobre zagospodarowanie miejsca. Noszenie dodatkowego urządzenia w kieszeni, szczególnie latem, kiedy dysponuję jedynie kieszeniami od spodni albo podczas biegania, trochę psuloby to co jest przewagą dokanałówek nad nausznymi - komfort w podróży. Poza tym nawet niedrogi wzmacniacz, to koszt 300 zł, co przy łącznym budżecie 500 zł sprawia, że musiałbym zaoszczędzić na słuchawkach (zwrócić RHA I kupić tańsze - za 200-250 zł). Czy taka wymiana miałaby sens?

 

Ale z ciekawości jeszcze spytam jak działa taki wzmacniacz. Podłączam do niego słuchawki i telefon, czy tylko słuchawki, a z telefonem łączę się przez bluetooth?

Edytowano 14 marca 2020 przez masseur

[MobyDick]

Myślę ze warto abyś poczytał o takim Shanling UP4. Jego możesz w domu podłączyć kabelkiem do telefonu lub komputera i uzyskasz pełnię jego możliwości. Gdybyś miał w przyszłości słuchawki z wymiennymi kablami , wtedy możesz użyć połączenia zbalansowanego i wtedy masz jeszcze lepszy dźwięk. Gdy go używasz poza domem duży telefon możesz mieć schowany w kieszeni a wzmacniacz będzie podłączony przez bluetooth. Jakość dźwięku będzie na tyle nieznacznie niższa że w warunkach mobilnych nie powinieneś tego odczuć i znacznie mnisze urządzenie możesz sobie przypiąć gdzieś na zewnątrz lub zawiesić na szyi, ewentualnie bardzo wygodnym miejscem jest pasek zegarka. Dlatego takie urządzenie jest wygodniejsze niż podłączenie do smartphona.

[MobyDick]

Tańszą opcją może być xDuoo XQ-25 . A tu masz P2 za 299 zł.

[masseur]

39 minut temu, MobyDick napisał:

Tańszą opcją może być xDuoo XQ-25 . A tu masz P2 za 299 zł.

Czy tego xDuoo można podłączyć do telefonu przez USB tak jak UP4, czy tylko przez bluetooth?

W ogóle te wzmacniacze poprawiają jakość dźwięku , czy raczej służą do podkręcenia maksymalnej głośności? Bo mi w sumie zależy tylko na tym pierwszymi - nie słucham zbyt głośno muzyki.

Co do P2. Kupując na allegro nie będzie problemów z gwarancją?