Zestaw 2.1 do filmów i muzyki

[kh29228]

Cześć, witam wszystkich.

Kupilem ostatnio nowy tv Samsunga i głośniki w nim grają mega słabo wiec potrzebuję coś dokupić. 70% filmy z netflixa, 30% muzyka najczęściej spotify. Najlepiej aktywny zestaw 2.1, bo chciałbym tez ich użyć do filmów, a tam subwoofer się przydaje. Nie chce soundbara, bo nie nadaje się do muzyki, nie chce pełnego kina domowego bo nie chce zagracenia.

Pokój mam 30m2, ale muzyki nie słucham głośno, poza tym kanapa stoi w połowie pokoju, wiec to tak jakby było słuchane w pokoju 15m2. Nie mam żadnego wzmacniacza ani amplitunera. Zależy mi na puszczaniu dźwięku z tv zarówno jak z telefonu.

budżet najchętniej 2000. Sprzęt tylko nowy.

Myślałem np nad zestawem topping mx3 + jamo s803 + jamo sub s808

pomóżcie proszę:) 

Edytowano 11 kwietnia 2020 przez kh29228

[Kubad]

30m to sporo jak na takie kolumny ale tak czy siak zestaw 100 razy lepszy niż głośniki w tv, co do zadowolenia wszystko zależy od oczekiwań co do takiego sprzętu. 

[kh29228]

A może lepiej odpuścić sobie topping a wybrać jakieś aktywne? Tylko co w tak małym budżecie? Żona zgodzi się na max 2500

[mkk]

Topping ok dla mnie , popatrz jeszcze na Audio Pro A26 albo po rabacie na A36  

[kh29228]

Czemu akurat te? Bo na whathifi.com dostały ocenę tylko 3/5, w szczególności za niską jakość dźwięku.

[Kubad]

4 godziny temu, kh29228 napisał:

Czemu akurat te? Bo na whathifi.com dostały ocenę tylko 3/5, w szczególności za niską jakość dźwięku.

Nie kierował bym się tutaj akurat samymi ocenami na whathifi najlepsze, rozwiązanie to wypożyczenie i test w domu. 

[kh29228]

A kto tak wypożycza sprzęt do testów?

[Kubad]

Musisz zwrócić się do salonów branżowych, które także znajdziesz tutaj na forum, powinni pomóc z doborem i wypożyczeniem. 

[kh29228]

Słuchajcie, okazało się, że niestety mam kolejny problem. Mój pokój wygląda jak na obrazku. Ta ścianka po prawe stronie to kominek. Problemem jest bardzo mała przestrzeń, gdzie mogę postawić głośniki.

niestety nie mogę całej szafki przesunąć w lewo na tyle, żeby weszła tam podłogówka, a jamo s803 ma 191mm szerokości, więc niby wejdzie, ale nie będzie stać pełną postawą na szafce. Czy zatem takie małe głośniczki jak jamo s801 + sub, ewentualnie Audio pro T14 + sub wystarczą, czy nie ma sensu wydawać kasy?

[KrólKiczu]

Upychanie kolumn w tak wąski kat ogólnie nie ma sensu...ale jeśli przejrzysz sobie różne strony, na których użytkownicy pokazują swoje zestawy, często można spotkać właśnie takie ich umiejscowienie. Natomiast jeżeli kupisz standy odrobinę wyższe niż szafka wtedy będziesz mógł kupić szersze monitory. Niestety niewiele osób posiada komfort dostosowania pomieszczenia pod stereo dlatego najczęściej dobór sprzętu jest jakimś kompromisem. Pozdrawiam.

[kh29228]

no właśnie tego się obawiam, że takie upychanie nie jest idealne. O tych podstawkach tez myślałem, ale żona powiedziała, że chyba oszalałem, żeby jej pokój zagracać:) także podstawki odpadają na 100% niestety.

Mógłbym odsunąć całość o jakieś 10 cm w lewo, ale to już maks. Wtedy miałyby więcej powietrza wkoło. Ale w dalszym ciągu pozostaje pytanie, czy kolumny pokroju jamo s801pm dadzą radę.

Najbardziej skłaniam się więc do zestawów:

• Jamo S801PM + Jamo Sub 81 (około 2,1k PLN)
• Audio Pro Addon T14 + Audio Pro Addon Sub (około (2,7k PLN).

Czy ktoś ma jeszcze pomysł na alternatywny set w okolicach 2,5k PLN?

Już mózg mi się lasuje od tych wyborów przy tak ograniczonym budżecie:) Aż się chce odpuścić i brać soundbara samsunga hw-q70 w tych samych pieniądzach

Edytowano 14 kwietnia 2020 przez kh29228

[kh29228]

Witajcie, wczoraj ktoś mi opowiedział, że ani to Jamo ani Audio Pro nie nadają się do słuchania muzyki. Polecił Indiana Nota, jako te w miarę grające i mające wąską obudowę. Tylko oczywiście teraz jest inny problem. Czy mając na uwadze ich zastosowanie tj. 70% film i 30% muzyka lepiej wybrać:

1. Indiana Line Nota 250X + sub

2. Indiana Line Nota 550X bez suba.

Podpiąć chcę albo budżetowo pod Q5pro albo jak żona się zgodzi pod Yamahę RN602.

[S4Home]

Skoro masz takie ograniczenia z żoną to daj spokój z audio. Kup jej kwiatki i kochajcie się dalej.

1. Sprzęt upchany

2. Za mała kota na powierzchnie i oczekiwania za nowy

Twoim ostatnim dwóm pozycjom mówie nie.

Jak chcesz porady to Heco Victa 702 + Pioneer A40 ewentualnie Kombo Yamaha RN 602

I oczywiscie nie kładziemy ich na szafkę

Pozdrawiam

Aha i ja wypożyczam sprzęt na odsłuch.

[KrólKiczu]

14 godzin temu, kh29228 napisał:

Witajcie, wczoraj ktoś mi opowiedział, że ani to Jamo ani Audio Pro nie nadają się do słuchania muzyki. Polecił Indiana Nota, jako te w miarę grające i mające wąską obudowę. 

No i dobrze Ci powiedzieli 🙂. Te Indiany to moim zdaniem bardzo fajne kolumienki. Słuchałem któregoś z niższych modeli w połączeniu właśnie z Yamaha 602 i na mnie wywarły pozytywne wrażenie. Jeśli podstawki odpadają to ja szedlbym właśnie w coś takiego. Pozdrawiam. 

[kh29228]

57 minut temu, S4Home napisał:

Skoro masz takie ograniczenia z żoną to daj spokój z audio. Kup jej kwiatki i kochajcie się dalej.

1. Sprzęt upchany

2. Za mała kota na powierzchnie i oczekiwania za nowy

Twoim ostatnim dwóm pozycjom mówie nie.

Jak chcesz porady to Heco Victa 702 + Pioneer A40 ewentualnie Kombo Yamaha RN 602

I oczywiscie nie kładziemy ich na szafkę

Pozdrawiam

Aha i ja wypożyczam sprzęt na odsłuch.

Szczerze nie rozumiem takiego podejścia. Przychodzi człowiek nie będący audiofilem tylko chcący mieć dźwięk lepszy niż TV. Prosi o poradę specjalistów. Wychodzi na to ze:

1. Trzeba dom przekształcić w studio odsłuchowe bo inaczej nie da rady

2. Trzeba wydać minimum 50k pln, w ogóle najlepiej na używany sprzęt, bo inaczej się nie da

3. Propozycja o Indiana wyszła od Q21, czyli od specjalistów. Ty piszesz ze to pomysł do bani. Ale czemu? Brak odpowiedzi

 

Doskonała analogia to gdy ktoś będzie chciał kupić sobie samochód, to mu też doradzisz ze każdy poniżej 200k pln to nawet nic nie jeździ i lepiej kupić 25-letniego bentleya? Wyobraź sobie ze nie każdy kto tutaj wchodzi i zadaje pytanie chce się wydawać tysiące tysiące na sprzęt audio. I to nie jest kwestia braku środków tylko np. woli wydać na coś innego, albo po prostu nie czuje takiej potrzeby.

a żart (chyba żart) o kwiatkach i żonie to średnio Ci się udał...