Kino domowe na głośnikach Klipsch

[Janek40]

Dziękuję bardzo, najpierw odsłucham gdzieś RF7 i PR280 i porównam, potem zwrócę uwagę również czy u mnie inaczej brzmią te PR 280 może masz rację  ze ustawienia Amplitunera , bo się na tym nie znam, albo źródło 

Do sufitu wezmę Klipsch-a, najpewniej.

i jak to nie zagra tak jak chcę to dokupię wzmacniacz polecany przez pana Piotra

Dziękuję wam Panowie i pozdrawiam

[Janek40]

Dzięki za wszystkie informacje

[Butler]

Można by zamiast inwestować w sprzęt popracować nad akustyką pomieszczenia. Często takie skupianie się wyłącznie na elektronice i kolumnach to ślepa uliczka.

[tomek72]

Bardzo słuszna uwaga, jeżeli okaże się że akustyka pomieszczenia jest zła to zmiany sprzętu niewiele o ile nic nie wniosą. @Janek40 jak z akustyką w Twoim pomieszczeniu?

[Piotr Sonido]

18 godzin temu, Janek40 napisał:

Porostu nie jestem zadowolony, może zbyt słaba klasa głośników, nie znam się prawie wcale na tym co dobre a co złe, ale jak mnie zaczyna coś denerwować to chcę zmian.

Zależy mi na dobrym kinie domowym z latającym helikopterem nad głową, ale jak niema żony to Lubie posłuchać jakiejś muzyki instrumentalnej ,i chciałbym używać tych samych głośników do kina i do muzyki i mieć frajdę ze słuchania. słyszałem że Klipsch RF- 7 są dobre i do muzyki i do kina, ale zanim wyżce tyle kasy wole spytać fachowców, nie wiem jaka będzie różnica między tym co mam a tymi RF -7 jak ktośmy mógł by powiedzieć w skali od 1-10.

Jeśli polecacie dodatkowo wzmacniacz , to jaki będzie najlepiej współgrał z moim. z góry dzięki

A muzyki słucham z pendrive  nie wiem czy to dobrze czy źle ale dla mnie wystarczy

A i co do tych sufitowych , jakie polecacie?

 

moim zdaniem RF7 nie są warte swojej ceny.

Ale co Ci nie gra? Denerwuje cie ostrość, jasność? Mećzy Cie ten Dzwiek? Klipsch w kinie gra super generalnie.

Ale może pora faktycznie na zmiane.

Może to kwestia ustawienia?

15 godzin temu, tomek72 napisał:

Reasumując wydaje mi się, że albo nie "leży" Ci dźwięk prezentowany przez Klipsch (i RF7 raczej tego nie zmienią mimo że są inne względem RP280), albo źródło dźwięku jakim dysponujesz jest po prostu niskiej jakości (słabej jakości mp3 na pendrive), ewentualnie ustawienia dźwięku samego amplitunera, spróbuj posłuchać muzyki w trybie Direct, a do kina zrób może ponowną kalibrację, bo może przyczyna tkwi w złej konfiguracji amplitunera. Ewentualnie reset ampli do fabrycznych i konfiguracja na nowo.

Zgadzam się.

 

[Janek40]

Co do akustyki, nie wiem co mam powiedzieć ,to nowo wybudowany dom konstrukcja drewniana, wszędzie karton gipsy, wyizolowany watą plus styropianem, pomieszczenie 5x5 i wydaje mi się że jest dobrze, w pomieszczeniu praktycznie nic niema prócz kanapy sprzętu i kwiatów.

jeszcze raz dzięki wam panowie, już postanowiłem tak jak napisałem poprzednio, musze tego posłuchać gdzie indziej, narazie szukam gdzie , bo mieszkam w Szkocji, a w Edynburgu jest tylko 3 sklepy, w jednym napewno niema takiej możliwości odsłuchu bo byłem, a te dwa sprawdzę w styczniu.

pozdrawiam wszystkich, i miłego spędzenia czasu w nadchodzone dni

[tomek72]

14 godzin temu, Janek40 napisał:

pomieszczenie 5x5 i wydaje mi się że jest dobrze, w pomieszczeniu praktycznie nic niema prócz kanapy sprzętu i kwiatów.

jakiś dywan chociaż by się przydał, nie wspomnę o ewentualnym powieszeniu na ścianach jakichś paneli akustycznych. Takie całkiem puste pomieszczenie i "gołe" ściany raczej nie sprzyjają dobrej akustyce. Kiedyś miałem okazję porównać w pomieszczeniu zaadaptowanym i właśnie takim gołym, jako ciekawostka wrzucam poniżej, oczywiście jakość dźwięku jest marna bo to nagrane telefonem, chodzi mi jednak o to żebyś widział (usłyszał) o czym piszemy w kwestii adaptacji

 Wbrew pozorom pomieszczenie też gra, a jest to niestety często pomijana kwestia mająca bardzo duże znaczenie. Jakiś czas temu robiłem u siebie taką adaptację tutaj masz opis.

 

[Janek40]

Dzięki Tomek 72, naprawdę jest różnica, i te panele naprawdę Ładnie zrobione, na koniec wezmę to napewno pod uwagę.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję , każda rada dla mnie jest cenna , wszyscy znajomi mówią że mam drewniane ucho bo nie potrafię zanucić jakiejś piosenki bez podkładu, i to prawda nie wypieram się , ale słyszę, czy coś dobrze gra czy źle, choć nie potrafię tego nazwać , " brak głębi , jasności dźwięku czy innych rzeczy" porostu wiem że mi nie pasuje i tyle i dlatego szukam zmian, wszystkie wasze uwagi będę brał pod uwagę po kolei,

Dzięki