Streamer do Tidala - do 10000 zł

[Inferno]

31 minut temu, maciej_z napisał:

WIFI, w którym CA nie daje sobie rady

Może montują jakiś starszej generacji moduł odpowiedzialny za WiFi. W kolejnej generacji pewnie będzie lepiej. Przy tej wielkości plików jakie wymienia sprzęt z serwerami choćby TIDAL myśle że kabelek jest bardziej stabilny i przewidywalny. Oczywiście o ile taka opcja jest.

[sonique]

15 godzin temu, maciej_z napisał:

Nie jest to takie oczywiste, np Lumin U1 Mini ma wbudowany dekoder MQA, który jest zgodny z Tidalem i w pełni przez Tidal certyfikowany.

Auralic dla odmiany nie ma wbudowanej certyfikowanego przez Tidal dekodera MQA i robi to po swojemu robiąc upsampling co generalnie ma dawać efekt taki jak w Luminie, jednak nigdy to nie będzie tak doskonałe. Nie przeszkadza mu to jednak w wyświetlaniu utwórów MQA, pomimo braku dekodera MQA....

Takie samo podejście mógłby zastosować CA, nawet jakiś czas temu zapowiadał uruchomienie analogicznej funkcjonalności z upsamlingiem utworów MQA w modelach CXN oraz 851N, ale się z tego wycofał...

A czy to nie jest tak, że producent / provider musi wykupić licencję MQA aby móc z niej korzystać i udostępniać dalej? Myślę, że TIDAL jest jedynie beneficjentem usługi. Tak jak Lumin. TIDAL niczego nie certyfikuje. Tylko organizacja MQA. Spójrz:

To lista streamerów certyfikowanych w MQA. Jest Lumin. Nie ma Auralic’a i CA. Wszystko się zgadza. 
 

Na stronie MQA znajdziesz jeszcze wykaz innych sprzętów akceptujących MQA. Ja pokazałem tylko streamery bo o nich temat. 

[Inferno]

Kurde, jasne że chodzi o kasę. Jakiś sampling, kodowanie, odpowiednie zgranie i przygotowanie utworu też ale pewnie w drugiej kolejności 😏

[maciej_z]

Wiadomo, że chodzi o kasę - umowa między Luminem, a MQA to na pewno lukratywny kontrakt Dzięki temu Lumin może się pochwalić że oficjalnie dekoduje streaming MQA w Tidalu - trzeba by sprawdzić, czy jest do tego specjalny hardware, czy wszystko robione jest programowo.

5 godzin temu, sonique napisał:

To lista streamerów certyfikowanych w MQA. Jest Lumin. Nie ma Auralic’a i CA. Wszystko się zgadza. 
 

Co nie zmienia faktu, że bez oficjalnej aprobaty ze strony MQA, Auralic daje radę odtwarzać te pliki robiąc upsampling, natomiast CA się wycofał z takiego pomysłu.

Generalnie temat samego MQA jest dość kontrowersyjny - ma wielu zwolenników, jak i przeciwników (że jest to ściema, kompresująca część pasma z piosenki).

Moje odczucia są takie, że MQA grają jakoś tak dynamiczniej, z większą mocą i barwniej dźwiękowo - ale może daje się nabrać jakimś zabiegom marketingowym, trudno powiedzieć

[Inferno]

23 minuty temu, maciej_z napisał:

Moje odczucia są takie, że MQA grają jakoś tak dynamiczniej, z większą mocą i barwniej dźwiękowo - ale może daje się nabrać jakimś zabiegom marketingowym, trudno powiedzieć

Spróbuj takich plików referencyjnych z lokalnego NAS, u mnie słychać różnice. Może nie na gatunkach muzyki jakich słucham na co dzień ale separacja w takich symfonicznych wykonaniach jest super - słychać poszczególne dźwięki nie zlewa się to wszystko ze sobą (przynajmniej takie odniosłem wrażenie ). Podobne odczucia miałem jak testowo używałem Qobuz. Tam pliki tez były „ciężkie” rozmiarem. A upsampling działa normalnie dla MQA nawet na moim Cyrusie - w sensie spokojnie odtwarza takie utwory. 

[marecki]

4 godziny temu, maciej_z napisał:

ale może daje się nabrać jakimś zabiegom marketingowym, trudno powiedzieć

Były artykuły na ten temat. Dla plików MQA robi się nowy mastering. Dlatego bezpośrednie porównania nie mają sensu, to jest inna wersja plików.

[sonique]

Warto poczytać jaki wpływ na muzykę i branżę wg Jima Collinsona z Linn Products Ltd. ma pojawienie się MQA:

MQA is bad for music. Here’s why.

https://www.linn.co.uk/blog/mqa-is-bad-for-music

Artykuł w języku Shakespeare’a ale dzisiaj to nie problem nawet jak ktoś nie zna dlatego załączam.

[sonique]

A tu porównanie plików w różnych formatach dla utworu o długości 3min 30sec (za support.tidal.com):

Normal to 128kbps

High - 320kbps

HiFi - FLAC / CD

MQA jest o 24% cięższy od FLAC i o ponad 300% cięższy od 320kbps AAC. Myślę więc, że cięcie na MQA może być usprawiedliwione...

Pisałem o tym kiedyś ale rzadko sobie to uświadamiamy więc pozwoliłem sobie powtórzyć

Edytowano 5 grudnia 2020 przez sonique

[maciej_z]

5 minut temu, sonique napisał:

MQA jest o 24% cięższy od FLAC i o ponad 300% cięższy od 320kbps AAC. Myślę więc, że cięcie na MQA może być usprawiedliwione...

 

@sonique- mam wrażenie, że chcesz zostać adwokatem Cambridge Audio... Jeśli nawiązujesz do cięcia na WIFI o którym pisaliśmy wcześniej, to CA jak sam potwierdziłeś nie obsługuje MQA, także nie tnie na nim, tylko na normalnych FLACach. Auralic tak samo jak Naim Unity Start nie tnie na WIFI ani na MQA, tym bardziej na FLACach, także nie jest to w ogóle usprawiedliwione - co najwyżej wykazuje słabość modułu WIFI w CA.

Dzisiaj u znajomego miałem możliwość odsłuchania w warunkach domowych Lumina U1 Mini, uważam że jest co ciekawy konkurent dla Auralica, może minimalnie mniej szczegółowe granie, bardziej analogowe, ciepłe, ale robi bardzo fajne wrażenie razem z ich dedykowana aplikacją.

Podsumowując ten post, każdemu kto ma podobny dylemat co wybrać polecam sprawdzić Auralica Ariesa G1 oraz Lumina U1 Mini z dodatkowym zasilaczem np. Sboosterem. Jeśli chodzi o tańsze rozwiązania to SoTM Ultra również z Sboosterem, jednak w tym przypadku nie będzie dedykowanej apki dostarczonej przez producenta sprzętu, ale jakoś dźwięku również bardzo fajna.

 

 

[sonique]

13 minut temu, maciej_z napisał:

@sonique- mam wrażenie, że chcesz zostać adwokatem Cambridge Audio... Jeśli nawiązujesz do cięcia na WIFI o którym pisaliśmy wcześniej, to CA jak sam potwierdziłeś nie obsługuje MQA, także nie tnie na nim, tylko na normalnych FLACach. Auralic tak samo jak Naim Unity Start nie tnie na WIFI ani na MQA, tym bardziej na FLACach, także nie jest to w ogóle usprawiedliwione - co najwyżej wykazuje słabość modułu WIFI w CA.

Dzisiaj u znajomego miałem możliwość odsłuchania w warunkach domowych Lumina U1 Mini, uważam że jest co ciekawy konkurent dla Auralica, może minimalnie mniej szczegółowe granie, bardziej analogowe, ciepłe, ale robi bardzo fajne wrażenie razem z ich dedykowana aplikacją.

Podsumowując ten post, każdemu kto ma podobny dylemat co wybrać polecam sprawdzić Auralica Ariesa G1 oraz Lumina U1 Mini z dodatkowym zasilaczem np. Sboosterem. Jeśli chodzi o tańsze rozwiązania to SoTM Ultra również z Sboosterem, jednak w tym przypadku nie będzie dedykowanej apki dostarczonej przez producenta sprzętu, ale jakoś dźwięku również bardzo fajna.

 

 

Nie pisałem w kontekście żadnego konkretnego sprzętu. Problem cięcia przy cięższych plikach z powodu za niskiej przepustowości łącza nie jest rzadki. Trzeba o tym pamiętać przełączając na MQA.

Jeżeli masz takie doświadczenia z 851n to z pewnością tak jest. W CXN 2 v2 pewnie już to poprawili bo nie notuję tego problemu. 
 

Nawiasem mówiąc, bardzo ciekawe i dokładne porównanie popełniłeś powyżej.