Skocz do zawartości

Audiolab 6000A (8000M) vs Naim Nait 5SI/Pylon Diamond


Recommended Posts

Napisano
1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

Bo Audiolab 6000A gra skrajnie różnie od 8000M

Skrajnie.

Zgadza się, i choć obiektywnie 8000M grało lepiej od 6000A to brakowało mi tam tego czegoś w brzmieniu... Chyba po prostu lubię 6000A i na tą chwilę jest dla mnie wystarczający.

Kable głośnikowe  zdecydowanie wpływają na brzmienie zestawu.

Każdy kabelek był fajny i może się świetnie wpasować w inny system. U mnie póki co najlepiej wpasowała się Melodika Brown Sugar - podczas gdy inne kable podbijały bas,  tutaj ilość zmieniła się na jakość (mniejszy objętościowo, za to bardziej konturowy), pojawiło się sporo wyższej średnicy, góra też bardzo fajna, a to wszystko wciąż przy jednocześnie lekkim ociepleniu dźwięku. Można powiedzieć, że brzmienie się bardzo wyrównało. W skrócie D25 zaczęły grać równiej, jak D28.

Dodatkowo - słychać dużą różnicę w filtrach w DAC-u Audiolaba, zwłaszcza pomiędzy SLOW i FAST.  

Napisano

Powiem Ci że wielu osobom czegoś brakowało w tej serii.

To był taki produkt który w tamtych latach bardzo odstawał bo grał sucho. Dokładnie. Analitycznie.

Nie było muzyki w muzyce mimo że potrafiło to napędzić praktycznie każde kolumny.

Ja do tych monobloków podłączałem drogie Sonusu,  Cantony, Dali i no nie gralo to dobrze.

Jesli kabel Ci wpasował to dobrze :)

Pozdrawiam

Piotrek

 

Napisano
Dnia 3.03.2023 o 07:29, Piotr Sonido napisał:

Powiem Ci że wielu osobom czegoś brakowało w tej serii.

To był taki produkt który w tamtych latach bardzo odstawał bo grał sucho. Dokładnie. Analitycznie.

Nie było muzyki w muzyce mimo że potrafiło to napędzić praktycznie każde kolumny.

Ja do tych monobloków podłączałem drogie Sonusu,  Cantony, Dali i no nie gralo to dobrze.

Jesli kabel Ci wpasował to dobrze :)

Pozdrawiam

Piotrek

 

Dokładnie, 8000M -grały technicznie super, ale trochę brakowało serca. Przynajmniej do mojej muzyki. 

Napisano
Dnia 1.03.2023 o 22:01, barchetta1 napisał:

No i posłuchałem Brown Sugar BSC38

Porównując do Purple Rain, Chord Clearway czy QED XT40 grało jakbym podłączył wzmacniacz o klasę wyżej (a przynajmniej tak sobie to wyobrażam). 

Audiolab 6000A zagrał dla mnie z Brown Sugar lepiej niż monobloki 8000M z Chordem (niestety nie sprawdziłem jak by grały monobloki z Brown Sugar bo już ich nie mam). Brown Sugar to tą chwilę mój ulubiony kabelek (Słuchałem też Cardas 101 i też mi sie podobał, ale niestety nie miałem okazji ich porównać bezpośrednio) i możliwe, że na nim zakończą się moje poszukiwania w dziedzinie audio.

Biorąc pod uwagę jaką zmianę wniósł do mojego systemu uważam, że ten kabelek nie dostaje tu należnej mu uwagi.

Miło słyszeć, że Brown Sugar sprawdził się u Ciebie i wyciągnął jeszcze więcej dobrego z brzmienia zestawu. Tak jak mówiłem w stosunku do Puprle Rain zapewnia granie o wyższej jakości.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...