Amplituner AV

[tomek72]

Z tego co kolega pisze to niestety cała z kamienia - może niekoniecznie jak u Flinstonów 😉, ale w tym momencie jest problem z tymi surround. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to albo jakiś stojak lub inna forma mocowana do wyspy i na tym "czymś" zamontowany prawy głośnik, z lewym będzie mniejszy problem, ale pozostaje kwestia kabli. W układzie 5.1 można ewentualnie te surround umieścić według starszej specyfikacji Dolby - około 90cm powyżej głowy słuchacza. Łatwo nie będzie. Do tego jak już wcześniej było wspomniane dołączy pewnie problem akustyki tego pomieszczenia. No niestety nowoczesny "dezajn" budowlany, w sumie wizualnie bardzo ładny, absolutnie nie idzie w parze z myślą o akustyce.

[maciek72]

Jakie pożądane kino w stodole ?

Kolego , chata za milion . Szukaj oddzielnego pokoju (diabelnicy:) ) na rozrywkę . 

Żona , dzieci podziękują

 

poj... te nowe projekty

[tomek72]

@maciek72 jak patrzę czasem na te dylematy "nowoczesnych" projektów to mam wrażenie, że w PRL-owskiej wielkiej płycie było z audio prościej 😀 (pomijam kłopot z sąsiadami). Człowiek zagospodarował jeden pokój (z natury niewielki) i łatwiej było to ogarnąć niż w tych "łączonych" salono-kuchnio-przedpokojo-łazienkach przypominających akustyką a i gabarytem salę gimnastyczną. No ale cóż, takie czasy i moda. I jak piszesz chyba na etapie projektu jeżeli mamy ciągotki audio/kino należy zaplanować, że w tym reprezentacyjnym salonie tego nie będzie tylko organizować "diabelnicę".

Edytowano 29 grudnia 2022 przez tomek72

[Adi777]

Oj tam, oj tam, zaraz poje.... nowe projekty, to zależy. Jedne poje...., a drugie nie. Mozna zrobić nowocześnie - cokolwiek to znaczy, ale też dobrze dla kina/stereo.

Chyba, że mój nie jest nowoczesny, to nie było tematu 😁

 

Edytowano 29 grudnia 2022 przez Adi777

[Butler]

Da się zrobić świetne kino w otwartej przestrzeni, ale prace w tym kierunku muszą być prowadzone od stanu surowego. I nie chodzi tylko o zaplanowanie kabelków w odpowiednim miejscu - a jak widać nawet to kuleje. Ludzie to po prostu olewają bo myślą że rozrywka audio polega wyłącznie na wstawieniu sprzętu do "gotowej" przestrzeni niczym regał do przedpokoju czy sofy w salonie. Dochodzi do tak absurdalnych sytuacji że oczekiwana jest pelna bezprzewodowość systemu, pełna w sensie nawet bez zasilenia.

Szkoda ze tylko Yamaha ma w swojej ofercie coś jak MusicCast i faktycznie to jedyna opcja bez przewodu - z wyłączeniem zasilania oczywiście.

Mam w domu głośniczek JBL FLIP5 czy jakoś tak. Z pełnym przekonaniem mam zdanie że z kiloma takimi głośnikami rozstawionymi nawet tymczasowo na rzepy/magnesy może stworzyć epickie kino domowe. Aż zachodzę w głowę dlaczego żaden z producentów nie umożliwia takiej funkcjonalności. Każdemu akumulator starczy ma wiele godzin, a dźwięk wprawia w osłupienie bo wręcz imprezę można zrobić, kto miał z nimi do czynienia to wie o czym mówię. To oczywiste że nie każdy chce mieć nawalone kolumn, coś co mogło by być łatwo demontowalne i nie psuło ogólnie przyjętego dizajnu mogło by być rewolucją.

Edytowano 29 grudnia 2022 przez Butler

[nofy]

Zdecydowanie odbiegliśmy od tematu  - widać został on wyczerpany. Zrobił nam się wątek dewelopersko-designerski. W wyspie nie da się nic uczynić bo boki są z litego kamienia. 

Niech wątek zatem pozostanie przestrogą dla urządzających swe domostwa aby o rady prosili zanim kable w ściany i podłogi wpuszczą 😂

Ja zaś, na razie poprzestanę na tym co mam i udam się na głębszą zadumę.

[Adi777]

11 godzin temu, Butler napisał:

Mam w domu głośniczek JBL FLIP5 czy jakoś tak. Z pełnym przekonaniem mam zdanie że z kiloma takimi głośnikami rozstawionymi nawet tymczasowo na rzepy/magnesy może stworzyć epickie kino domowe.

Nie przesadziłeś trochę?  Takie kolumienki, jak na przykład Devialet Phantom. To byłoby interesujące.

Sam kiedyś szukałem bezprzewodowych kolumn, takich całkiem bezprzewodowych, ale oczywiście nic takiego nie znalazłem.

[Piotr Sonido]

Po 1 nikt obecnie nie mysli o audio. Na pewno nie wśród projektantów. Bo w IKEA masz głośnik Sonosa w lampie i go postawisz gdzie chcesz i nikt nie widzi.

Po 2 takich osób jak tu na forum z jaskiniami i przykładającymi się do prawidłowego położenia kina jest 0,00005% społeczeństwa. Bo i tak reszta odpali Netflixa i będzie gitara.

Serio. czasem jak ma to doprowadzić do kłótni w domu. Znowu kucie podkable, zmiana designu juz zaakceptowanego, to po co?

Piotrek