Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Jesli moge w czyms Ci pomóc to pisz . A co do muzyki masz racje .Takie mamy czasy niestety .Sprzety tez są coraz gorsze nie lepsze (sic!) Wszystko tylko z wierzchu ładniej wygląda i dokreca sie do tego legendy . Ciekawy jestem czy slyszałes tez ścieme MQA bo ja od poczatku na sluch stwierdzilem ze to bujda z lepszą jakoscią (mozna byc nawet znalezc moje posty z tego okresu)

No cóz ...temat rzeka ..zaraz inni wejdą i napisza nam ze pierdzielimy glupoty ;)bo to tak super brzmi 

Na sybilanty S i C (C nieco mniej)  pomaga modyfikacja kolumn i  okablowanie.Ale tego co nadaje Tidal o maja br. nie zlikwidujesz samymi kablami

 

PS Nie jestem zwolennikiem ciaglych wymian sprzetu.Nie rozumiem ludzi ktorzy "gonią króliczka" ale skoro im sie tak podoba ...

Napisano
4 godziny temu, Gargan napisał:

nędza Tidal będzie słyszalna jeszcze bardziej? 🤔

Hehe nędzę Tidala słyszy, ale to że na jednym coax jazgota jak wściekły pies, a na drugim potrafi zamulić totalnie już nie dopuszcza...

Mam porównanie Qobuz i Tidal, Tidal jest czasem ciut bardziej "rozlany" na basie i to jedyna istotna różnica...

Ale jak cyfra to 0 i 1 i wszystko gra tak samo, nie patrząc na zasilanie, ekranowanie i jitter to potem się takie objawienia sadzi na forach

Napisano
1 godzinę temu, THX1138 napisał:

Jesli moge w czyms Ci pomóc to pisz . A co do muzyki masz racje .Takie mamy czasy niestety .Sprzety tez są coraz gorsze nie lepsze (sic!) Wszystko tylko z wierzchu ładniej wygląda i dokreca sie do tego legendy . Ciekawy jestem czy slyszałes tez ścieme MQA bo ja od poczatku na sluch stwierdzilem ze to bujda z lepszą jakoscią (mozna byc nawet znalezc moje posty z tego okresu)

No cóz ...temat rzeka ..zaraz inni wejdą i napisza nam ze pierdzielimy glupoty ;)bo to tak super brzmi 

Na sybilanty S i C (C nieco mniej)  pomaga modyfikacja kolumn i  okablowanie.Ale tego co nadaje Tidal o maja br. nie zlikwidujesz samymi kablami

 

PS Nie jestem zwolennikiem ciaglych wymian sprzetu.Nie rozumiem ludzi ktorzy "gonią króliczka" ale skoro im sie tak podoba ...

Już na samym początku MQA miałem DAC z dekoderem sprzętowym. Od początku był problem z jakością. Jedne pliki brzmiały super a inne bez różnicy z MP3. Potem się okazało, że to całe MQA jest częściowo stratne więc tak naprawdę to MP3 na sterydach.

Kolumn nie będę modyfikować, bo ich po przeróbkach nie sprzedam. Poza tym, uważam, że to nic nie da. 

Teraz planuję tylko zmianę wzmacniacza na model bez przetwornika DAC. Coraz bardziej się cofam w audiofilizmie. Najchętniej wróciłbym do kaset magnetofonowych. Niestety magnetofony to już zbyt duży hardcore 🙂

1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Hehe nędzę Tidala słyszy, ale to że na jednym coax jazgota jak wściekły pies, a na drugim potrafi zamulić totalnie już nie dopuszcza...

Mam porównanie Qobuz i Tidal, Tidal jest czasem ciut bardziej "rozlany" na basie i to jedyna istotna różnica...

Ale jak cyfra to 0 i 1 i wszystko gra tak samo, nie patrząc na zasilanie, ekranowanie i jitter to potem się takie objawienia sadzi na forach

Jeśli masz jitter to może DAC jest popsuty? 

Nie używam cyfrowych kabli coax, bo mogą powodować pętle masy i potem audiofile twierdzą, że jedne grają lepiej a drugie gorzej. Toslink optyczny nie ma takich problemów.

Źle skonwertowany plik ewidentnie słychać. Za to te kablarskie Voodoo to już kwestia wiary i sugestii. 

Napisano

Modyfikacja kolumn usuwa problem sybilantow calkowicie . Kable czesciowo tez (pomagają ale jako dopelnienie modyfikacji koilumn)

Po co mialbys sprzedawac kolumny? Przepraszam ale ciagle wymiany sprzetu tzw gonienie kroliczka jak dla mnie jest zupelnie bez sensu . MQA to format do ktorego sztucznie dorzucono tzw efekty realistyczne mające na celu symulacje nagrania studyjnego .Nie są to realne nagrania studyjne choc tak sie je reklamowalo .Mozna wiec powiedziec  smialo ze MQA to nagrania z zakloceniami dodanymi sztucznie czyli nie mające nic w spolnego z nagrywaniem artysty w studio i on akurat wzioł wdech na nagraniu albo skrzyplenlo krzeslo etc etc .

Pozdrawiam :)

 

PS Problemem są realizacje nagran ktore są obecnie (w tych czasach) bardzo tandetnej jakosci

Napisano

Wszystko się zużywa. Po iluś tam latach warto zmienić sprzęt chociażby dlatego, że już nie działa tak jak na początku. Nie chciałbym też modyfikować tych kolumn, bo są bardzo dobre. To nie wina producenta głośników, że ktoś w studio czy u Tidal nie wie co robi. 

Jakie modyfikacje masz na myśli? Wymianę przetworników? 

Miałem kiedyś Xavian Joy i Dynaudio Emit 20. Jedne i drugie nie potrafią syknąć się też są dość zmulone. Nie wiem czy jednak nie lepiej mieć dynamikę i czasem syknięcia 🙂

Napisano

Alez ja cie absolutnie nie namawiam do modyfikacji kolumn .Po prostu luzno rozmawiamy sobie i skoro stwierdziles ze to nic nie daje to sprostowalem ze jest dokladnie odwrotnie .

Jakie modyfikacje to ja nie wiem bo sam tego nie robie .Cos tam wiem ale nie chce cie wprowadzac w błąd

Pochodze z czasów gdzie nie bylo zaplanowanego zyzycia . Jasne ze sie zuzywalo ale nie tak ultra szybko jak dzis .Jesli cos sie jednak zuzyje mozna to wymienic np kondensatory . Moj sąsiad do tej pory posiada zestaw Technicsa od lat 80 tych (dokladnie nie pamietam daty) i wiesz co? Nic sie nie zuzylo .Serio

PS Glownie przyczyną kiepskiej reprodukcji dziwieku w kolumnach są zwrotnice i kondensatory (choc nike tylko ) oraz ich okablowanie . Zdarza sie ze tez same przewtorniki i ich zgranie. Nieprawda ze musi syczec zeby bylo dynamicznie (to zalezy od wzmacniacza i troche od jego kabla)

Napisano

Akurat Opera daje dobrej jakości części zwrotnicy i sensowne okablowanie. Serio nie ma czego tuningować 🙂

Gdyby to były jakieś budżetowe paczki to można się bawić, ale powyżej pewnego poziomu szkoda zachodu.

Gdyby syczały cały czas to bym powiedział, że to wina kolumn. Ale nie zawsze jest źle, czyli wina nagrań.

 

Napisano
3 godziny temu, Gargan napisał:

Gdyby syczały cały czas to bym powiedział, że to wina kolumn. Ale nie zawsze jest źle, czyli wina nagrań.

Nic mi nie syczy, mimo bardzo jasnego i ostro grającego systemu...

Zaraz pojawi się @zolt i da swoją standardową glupio zdziwioną minkę, ale jakość streamingu to odizolowanie zakłóceń z sieci internetowej, dobry streamer i dobre zasilanie całości 

  • 2 weeks later...
Napisano

Czy w Tidalu jest możliwość ustawienia, aby po skończonej płycie, następowało odtwarzanie muzyki w podobnym gatunku, jak to jest w Spotify? U mnie po skończeniu następuje cisza, i nie chodzi mi aby włączyć powtórne odtwarzanie tej samej płyty. Szukałem w ustawieniach, ale może źle szukałem.

Napisano

Ja nie narzekam. Lepiej jest niż kiedyś z mqa. Na szczęście tego już nie ma. Może i tidal nie dorównuje do płyt CD. Chociaż jak ma się solidny dac to naprawdę fajny efekt można uzyskać. A z tym że yt brzmi lepiej to już niezły troll. 

Screenshot_20241002-161730_WiiM_Home.jpg

  • 9 months later...
Napisano
Dnia 22.08.2024 o 23:06, Tomai napisał:

Panowie nagrania na Tidalu, raz pokazuje HIGH A częściej FLAC , Co lepsze?

Bo miałem kilka albumów w lepszej jakości które teraz pokazują się jako FLAC i wg mnie brzmią gorzej....takie jakieś ...poobcinane ...jakie macie odczucia w tym temacie?

 

 

Jestem zawiedziony Tidalem - bo powyrzucali pliki z muzyka w lepszej jakośći (MQA) na rzecz FLACów które brzmią fatalnie. Całe szczęście trochę pościagałem MQA na dysk HDD.  Teraz jak mogę włączyć ten sam np.:Alan_Parsons_Project we Flacu 192kHz to jak muzyka spod koca w porównaniu do MQA44kHz .   Pozostaje niestety kupować albumy w MQA na highresaudio.com. 

W ogóle uważam ,że wsystko rosło do 2019 roku - a od pandemii to już coraz gorzej, firmy się zamykają, wszystko na abonament i równanie wszystkiego w dół.   Co komu szkodzio, żeby chętni mogli zapłacić za MQA , no nie - wszyscy mają mieć takie same rozmyte pliki PCM :( 

Napisano
2 godziny temu, PiotrK50 napisał:

Co komu szkodzio, żeby chętni mogli zapłacić za MQA , no nie - wszyscy mają mieć takie same rozmyte pliki PCM :( 

Bo mqa to była ściema i nie grała lepiej tylko gorzej. Jak Ci dobrze gra mqa a flac jest mdły to pora zmienić dac/streamer. Co tam masz?

Napisano (edytowany)

No chwileczkę ale MQA na Tidal jest , no chyba że mój dac mnie okłamuje 😁. Właśnie słucham plyty Extra Ball z serii Polish Jazzi jest sygnał mqa.

Różnica o jakiej tu piszecie na temat plików flac, mqa wnika z faktu, że format mqa ingeruje w zapis źródłowy,  dlatego niektórzy właściciele praw do utworów sprzeciwiali się temu.  Oczywiście nie podam szczegółów technicznych, bo nawet nie wiem czy ktokolwiek postronny je zna i może nawet używam pewnych uproszczeń językowych...

Na marginesie, plik 16/44, ściągnięty w gigantycznym ale oryginalnym formacie WAV zagra lepiej niż te dziwadła 24 lub 32 na ileś tam herzów, juz nikt tego nie policzy, bo to sensu w słuchaniu i tak nie ma. Słyszalna dla ucha głębia bitowa zapisu kończy się na 20, przy czym różnica do standardu 16 jest słyszalna  tylko w bezpośrednim porównaniu i w dodatku pomijalna. Plyty CD w formacie 20 bitowym (np. K2) nie brzmią lepiej niż standardowe, dlatego są raczej ciekawostką,  a nie nawet niszowym formatem. 

A format MQA juz właściwie umiera, bo przez moment był nawet rynek plyt CD (mam kilka i brzmią bdb) ale Japończycy, którzy to produkowali już się z tego wycofali, nowych wydawnictw w tym formacie nie widziałem od dawna. Zresztą bylo to dość sztuczne skoro format wymyślono na potrzeby bezstratnego streamingu. 

Dodam tylko, że format 24/196 jest standardem w pracy edytorskiej (mix, mastering) i takie pliki dostarcza zwykle wykonawca, bo taki jest branżowy standard ale nie do słuchania tylko do obróbki!! Ponieważ wygląda to lepiej niż 16/44,  to lepiej się też sprzedaje... 

Miłego słuchania.

Edytowano przez fp74
Napisano
9 minut temu, fp74 napisał:

No chwileczkę ale MQA na Tidal jest , no chyba że mój dac mnie okłamuje 😁. Właśnie słucham plyty Extra Ball z serii Polish Jazzi jest sygnał mqa.

Różnica o jakiej tu piszecie na temat plików flac, mqa wnika z faktu, że format mqa ingeruje w zapis źródłowy,  dlatego niektórzy właściciele praw do utworów sprzeciwiali się temu.  Oczywiście nie podam szczegółów technicznych, bo nawet nie wiem czy ktokolwiek postronny je zna i może nawet używam pewnych uproszczeń językowych...

Na marginesie, plik 16/44, ściągnięty w gigantycznym ale oryginalnym formacie WAV zagra lepiej niż te dziwadła 24 lub 32 na ileś tam herzów, juz nikt tego nie policzy, bo to sensu w słuchaniu i tak nie ma. Słyszalna dla ucha głębia bitowa zapisu kończy się na 20, przy czym różnica do standardu 16 jest słyszalna  tylko w bezpośrednim porównaniu i w dodatku pomijalna. Plyty CD w formacie 20 bitowym (np. K2) nie brzmią lepiej niż standardowe, dlatego są raczej ciekawostką,  a nie nawet niszowym formatem. 

A format MQA juz właściwie umiera, bo przez moment był nawet rynek plyt CD (mam kilka i brzmią bdb) ale Japończycy, którzy to produkowali już się z tego wycofali, nowych wydawnictw w tym formacie nie widziałem od dawna. Zresztą bylo to dość sztuczne skoro format wymyślono na potrzeby bezstratnego streamingu. 

Dodam tylko, że format 24/196 jest standardem w pracy edytorskiej (mix, mastering) i takie pliki dostarcza zwykle wykonawca, bo taki jest branżowy standard ale nie do słuchania tylko do obróbki!! Ponieważ wygląda to lepiej niż 16/44,  to lepiej się też sprzedaje... 

Miłego słuchania.

Tu śa pliki które ściągałem - po datach widać które jeszcze w MQA. https://drive.google.com/drive/folders/16mUr4pycqjKVqj4AM6Dj9ihz-204IHNE?usp=drive_link

8 minut temu, PiotrK50 napisał:

Tu śa pliki które ściągałem - po datach widać które jeszcze w MQA. https://drive.google.com/drive/folders/16mUr4pycqjKVqj4AM6Dj9ihz-204IHNE?usp=drive_link

Jeszcze chciałem dodać , że nie chcę promować żadnego formatu - chodzi mi o to, że to wygląda jakby Wycofanie się z MQA było zrealizowane nie poprzez umieszczenie nowych plików wyższej rozdzielczości tylko przekonwertowaniu MQA na FLAC i stąd ten aliasing(zamulenie). I najatańszym kosztem pozbnyli się wymogów licencji.

Napisano (edytowany)
15 godzin temu, marcinmarcin napisał:

Bo mqa to była ściema i nie grała lepiej tylko gorzej. Jak Ci dobrze gra mqa a flac jest mdły to pora zmienić dac/streamer. Co tam masz?

Żadna ściema kolego - MQA to chyba  jedyny sposób autentykacji nagrań w pliku , który gwarantuje ci oryginalność nagrań.  Chyba ,że kolega lubi słuchać mp3-trójek przerobionych na flac. Plus wiele innych zalet , gównie akustycznych - związanych z metodami kształtowania szumu kwantyzacji celem jak najlepszego odwzorowania oryginalnego analogowego brzmienia. A co do słyszalnych różnic w brzmieniu to oczywiście każdy ma swój gust i swoje kabelki:)

Edytowano przez PiotrK50
Napisano

Streaming w domu mam przez Roon, który sam zapewnia dekodowanie MQA na poziomie programowym, poza tym Dacmagic200 dekoduje MQA na poziomie sprzętowym. Może to dlatego, czyli za sprawą Roona, DAC informuje mnie o plikach MQA z Tidala - nie wiem. Jeden sygnał jest zielony (MQA) drugi niebieski (MQA Studio). Ale jak korzystałem jeszcze z ifi zen stream przez Tidal Connect, to też MQA się pojawiało w sygnalizacji. Jak pisałem wyżej, płyty CD MQA brzmią wg mnie bardzo fajnie ale to oczywiście kwestia subiektywnej oceny. Co do jakości plików nie wypowiadam się, bo jak leci MQA to nie próbuje na siłę szukać nie-MQA żeby porównać, bo nie wiem po co miałbym to robić. Zresztą streaming traktuję wyłącznie jako bogate złoże poszukiwań muzycznych, a prawdziwej muzyki słucham z płyt, więc te cyferki na ekranie DACa mnie za bardzo nie podniecają. 

1 godzinę temu, PiotrK50 napisał:

  Chyba ,że kolega lubi słuchać mp3-trójek przerobionych na flac. 

Tak, tu się zgadzam. Chociaż takie kategoryczne stwierdzenie jest zapewne przesadą, to jak już wiele razy wspominałem przy rożnych okazjach, pliki ze streamingu są często nieznanego do końca pochodzenia (tzn dla nas, słuchaczy) i nie wiadomo jakim dodatkowym zabiegom są poddawane nie tylko na etapie budowania bazy ale również na etapie samego przesyłu. Mój research wśród garstki znanych mi wykonawców potwierdza, że obecnie produkowane nagrania są udostępniane platformom streamingowym zawsze w formacie 24/192, bo jak pisałem, taki jest po prostu produkcyjny standard, natomiast to, co one z tym potem robią to już nie wiemy. Natomiast duże wątpliwości dotyczą pozyskiwania starych nagrań - bo o ile znane historyczne nagrania wielkich wykonawców na pewno przeszły odpowiedni proces (ale właśnie znowu - jaki konkretnie?) dostosowania do potrzeb streamingu, o tyle stare produkcje małych, często nie istniejących wytwórni, w ogóle nie wiadomo jak są pozyskiwane. Podkreślam tu, że mowa o pozyskiwaniu "fizycznym" jeśli takowe w ogóle istnieje w przypadku streamingu, a nie pozyskiwaniu praw do publikacji, bo to zupełnie inny dział i o tym tu nie rozmawiamy. Także zwłaszcza w przypadku historycznych nagrań jakość plików wyświetlana na naszych ekranikach jest mocno umowna. 

Napisano
1 godzinę temu, fp74 napisał:

Streaming w domu mam przez Roon, który sam zapewnia dekodowanie MQA na poziomie programowym, poza tym Dacmagic200 dekoduje MQA na poziomie sprzętowym. Może to dlatego, czyli za sprawą Roona, DAC informuje mnie o plikach MQA z Tidala - nie wiem. Jeden sygnał jest zielony (MQA) drugi niebieski (MQA Studio). Ale jak korzystałem jeszcze z ifi zen stream przez Tidal Connect, to też MQA się pojawiało w sygnalizacji. Jak pisałem wyżej, płyty CD MQA brzmią wg mnie bardzo fajnie ale to oczywiście kwestia subiektywnej oceny. 

 

Miło słyszeć, że ktoś używa Roona. Mi się niechcący nie odwołała subskrypcja próbna w zeszłym roku i tak Roon został na stałe w domu (na serwerze trunasa).  Okazało się , że jako jedyny może odtwarzać jednocześnie różne utwory na streamerze w salonie jak i na słuchawkach z telefonu komórkowego:)  Do tego ma korekcję pomieszczenia i słuchawek - jak żaden inny program:) Oczywiście opisy wykonawców i prowokuje do eksplorowania sceny muzycznej.

Napisano

Zdaje się, że Roon ma większy sens dla kogoś kto korzysta z wielu źródeł cyfrowych (różne platformy, pliki z dysku) ale ja się zdecydowałem, mimo iż korzystam tylko z Tidala,  bo pojawił się względnie tani Nucleus no i wreszcie nic mi nie gubi sygnału, nie przerywa, nie szuka,  nie konfiguruje bez końca... Z Tidal Connect ciągle miałem problem. Teraz tylko włączam dac i leci. Chodziło mi tylko o komfort. No i jest😁

Już na koniec wątku o MQA dodam tylko, że właśnie słucham z Roona kolejną płytę Laboratorium i mimo iż sam Roon nie informuje , że to MQA, to Dacmagic wyswietla na niebiesko, że niby tak.... Jednym słowem jest w tym dużo bałaganu i nie ma się co podniecać. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...