shureido Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego 6 minut temu, DiBatonio napisał: Co się nie da? zainstalować ze sklep play , po prostu nie ma apki qobuz Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego (edytowany) Tak. Ja mam plik instalacyjny, właśnie zainstalowałem na smartfonie 😉 Link się przyda , moja wersjato 6.9.00 w linku nowsza 7.14 Edytowano 19 lutego przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shureido Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego (edytowany) 7 minut temu, DiBatonio napisał: Tak. Ja mam plik instalacyjny, właśnie zainstalowałem na smartfonie 😉 Link się przyda , moja wersjato 6.9.00 w linku nowsza 7.14 ze sklep play z polskim IP, czy z Apoti zainstalowałeś ? Edytowano 19 lutego przez shureido Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego (edytowany) Nie. Z innego źródła apkpure.com.apk teraz chyba apkpure.net https://apkpure.net/qobuz-music-editorial/com.qobuz.music Edytowano 19 lutego przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shureido Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego też na to przed chwilą trafiłem 7.14.1.0 to wersja beta są jakieś zmiany widoczne od razu w stosunku do 6. ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pavello Napisano 19 lutego Udostępnij Napisano 19 lutego Dnia 14.01.2024 o 21:20, Martin Gora napisał: Aktualnie używam Spotify, i tragedii nie ma, skompresowane pliki 320kbs brzmią dobrze na moim sprzęcie. No, ale chciałoby się mieć ten sam wybór który daje Spotify w lepszej jakości. Testowałem Deezer, fajna sprawa, I tu i tam 44khz 16bit, w przypadku Deezer opcja bez kompresji, ale szczerze trudno mi zauważyć różnicę pomiędzy Spotify na 320kbs i Deezer bez kompresji. Jeżeli coś słyszałem to nie jestem pewien na ile to kwestia słuchu, a na ile mojej wyobraźni, więc w moim zeszycie jest tu remis, i nie zdecydowałem się na zmianę serwisu. Testowałem również Amazon Music, tam z kolei (w jakości UHD) różnice było słychać jak najbardziej, ale... moim zdaniem ten serwis jest tragiczny dla użytkownika, funkcjonalność kuleje, a wybór materiałów w jakości UHD jest skromny. No i drażniło że nie dało się z poziomu komputera sterować odtwarzaniem w aplikacji na streamerze. Jakieś inne alternatywy? PS. Korzystałem z wyszukiwarki forum aby się upewnić czy takiego pytania już nie było, i nie dostałem żadnych wyników. To co słyszysz bardzo zależy od tego jakie było źródło, jak został nagrany dany album i co potem się z nim "stało". Płyta płycie będzie BARDZO nierówna. Możliwości zapisu kiedyś były inne. Bardzo różni się też jakość np. remasterów, bo ktoś kiedyś musiał ucyfrowić np "Kind of Blue" Miles'a Davis'a z 1959 roku. Dobrym testem jakości streamingu jest Random Access Memories Daft Punk'ów, bo sam album jest współczesny i został zarejestrowany bardzo dobry sposób. Na Apple Music jest wersja 24bit, 88,2 Khz, a na Spotify jest tylko jakość CD. Na moim przy komputerowym DAC-u za 400 złotych i słuchawkach za 700 różnica w przestrzeni i ilości szczegółów jest bardzo słyszalna. Co do tego jaki serwis streamingowy jest lepszy to już inna para kaloszy Ja korzystam ze Spotify na codzień ale powoli od niego odchodzę póki co do Apple Music z powodu tych wszystkich podcastów i braku skoncentrowania na budowaniu jakiegoś muzycznego katalogu. W Apple Music jest dla mnie jakoś to lepiej podzielone. Podoba mi się też to, że Apple jednak jakość muzyki traktuje w miarę poważnie np nie ukrywająć jakości streamu. Wybór też jest OK. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Highlander_now Napisano 21 lutego Udostępnij Napisano 21 lutego (edytowany) Dnia 19.02.2024 o 13:21, pavello napisał: Dobrym testem jakości streamingu jest Random Access Memories Daft Punk'ów Jakościowo płyta przeciętna, zarówno na winylu jak i ze strumienia. Rzeczywiście dobrze jest choćby: Ben Webster Meets Oscar Peterson (1959). Wszystko odsłuchiwane na studyjnym sprzęcie czyli z maksymalnie płaską charakterystyką przenoszenia i odtwarzania. Edytowano 21 lutego przez Highlander_now Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.