Skocz do zawartości

Kolumny z mocnym basem


Recommended Posts

Do tej kwoty zdecydowana większość  kolumn to trochę dramat, ciężko będzie coś odszukać z takim kozackim basem, żeby nie buczał na dole, a pracował jak sub i tak mięciutko jeszcze masował schodząc, a do tego, żeby jeszcze lutował porządnie na stopie i żeby nie była wyprana, a się wybijała, raczej musiałbyś wyjść poza obszar tego co mają na salonach bo jak zaczną Ci polecać te swoje sztosy jak aurory to głowa mała, a sam wiesz ze tam bas to jakiś szajs  chyba, że mowa o jakimś mniejszym pokoju to jego o wiele łatwiej imo nagłośnić i łatwiej tam dobrać kolumny , jak coś takiego upolujesz to chapeau bas od razu dawaj tutaj znaka i trzymam mocno kciuki. Wspominałeś też o magnatach, że Ci się w miarę podobały, ale brakowało im totalnie dołu, może to jest kierunek. U mnie jest 35m2 i mój system to nie jakiś ideał, ale jestem w miarę zadowolony z dźwięku do szczęścia brakuje mi delikatnych zmian.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, S!N! napisał:

Do tej kwoty zdecydowana większość  kolumn to trochę dramat, ciężko będzie coś odszukać z takim kozackim basem, żeby nie buczał na dole, a pracował jak sub i tak mięciutko jeszcze masował schodząc, a do tego, żeby jeszcze lutował porządnie na stopie i żeby nie była wyprana, a się wybijała, raczej musiałbyś wyjść poza obszar tego co mają na salonach bo jak zaczną Ci polecać te swoje sztosy jak aurory to głowa mała, a sam wiesz ze tam bas to jakiś szajs  chyba, że mowa o jakimś mniejszym pokoju to jego o wiele łatwiej imo nagłośnić i łatwiej tam dobrać kolumny , jak coś takiego upolujesz to chapeau bas od razu dawaj tutaj znaka i trzymam mocno kciuki. Wspominałeś też o magnatach, że Ci się w miarę podobały, ale brakowało im totalnie dołu, może to jest kierunek. U mnie jest 35m2 i mój system to nie jakiś ideał, ale jestem w miarę zadowolony z dźwięku do szczęścia brakuje mi delikatnych zmian.

 

Łagodnie napisane. W kwocie do +- 15 000zł nowe kolumny to elektro szmelc. Jedne i te same słupki, słaba jakość wykonania jeszcze gorszy dźwięk.

Co innego kolumny z lat 80, 90, 00 za takie pieniądze można dostać używane fajne paczki z przeróżnym dźwiękiem wedle uznania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

W kwocie do +- 15 000zł nowe kolumny to elektro szmelc. Jedne i te same słupki, słaba jakość wykonania jeszcze gorszy dźwięk.

To od których należy zacząć? Które nowe kolumny są dobrze wykonane i mają dobry dźwięk? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nie wszystko wiedzący Jeśli chodzi o wygląd to zgadzam się z Twoim postem,  choć tutaj to już indywidualna sprawa, są różne gusta, osobiście tez mi się te słupki średnio podobają, podobnie jest ze wzmacniaczami, ostatnio widziałem nowe Diory w czerwieni to przemilczę całokształt.

Propo jeszcze kolumn to taka anegdota:

Nasłuchałem i naczytałem się wiele na temat modelu ELAC Carina FS24, że tam jest cudny bas i, że te kolumny pomimo swoich filigranowych rozmiarów potrafią zawstydzić niejedne większe konstrukcje i nadają się idealnie do muzyki rozrywkowej, więc pojechałem ich posłuchać i sprawdzić i jak ktoś będzie to czytał i gustuje w takich klimatach jak powyżej to definitywnie je odradzam, szkoda czasu na odsłuch i nie ma co się nabierać na malutkie słupeczki. Te kolumienki są idealne do pogrywania przy kawce i ciastku w niedzielne popołudnie dla dwóch plotkujących starszych Pań. W ten dzień udało mi się jeszcze przetestować Kefy Q950 to nie wiem, które były gorsze jak na swoje rozmiary to grały wręcz fatalnie, nawet moja partnerka, średnio znająca się na audio była zniesmaczona, że za takie pieniądze dostaje się taki badziewny dźwięk.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co ktoś pisze, o czymś, to w jaki on to sposób odbiera.

Jak się przekonałeś.

Ale to działa w dwie strony, więc odsłuch obowiązkowy. Potem jeszcze w domu testy. Łatwo to nie przychodzi.

Nie daj Boże,  jak ktoś jest wybredny - nie mówię ze ty jesteś, tak ogólnie. To poszukiwania mogą trwać i trwać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Chmarski napisał:

To od których należy zacząć? Które nowe kolumny są dobrze wykonane i mają dobry dźwięk? 

Może znajdę moje notatki z odsłuchów ale nie obiecuje to wrzuce bo bylo tego sporo gdy ja szukałem audio dla siebie. Z pamięci mogę wymienić JBL L100 mają już niezły bas. Nie jest on idealny ale już potrafi oddać charakter instrumentów basowych zwłaszcza po spięciu z Markiem bądź wysokim modelem Harmana. Reszta pasma nie ma się do czego przyczepić ale to już wedle uznania.

5 godzin temu, S!N! napisał:

@Nie wszystko wiedzący Jeśli chodzi o wygląd to zgadzam się z Twoim postem,  choć tutaj to już indywidualna sprawa, są różne gusta, osobiście tez mi się te słupki średnio podobają, podobnie jest ze wzmacniaczami, ostatnio widziałem nowe Diory w czerwieni to przemilczę całokształt.

Propo jeszcze kolumn to taka anegdota:

Nasłuchałem i naczytałem się wiele na temat modelu ELAC Carina FS24, że tam jest cudny bas i, że te kolumny pomimo swoich filigranowych rozmiarów potrafią zawstydzić niejedne większe konstrukcje i nadają się idealnie do muzyki rozrywkowej, więc pojechałem ich posłuchać i sprawdzić i jak ktoś będzie to czytał i gustuje w takich klimatach jak powyżej to definitywnie je odradzam, szkoda czasu na odsłuch i nie ma co się nabierać na malutkie słupeczki. Te kolumienki są idealne do pogrywania przy kawce i ciastku w niedzielne popołudnie dla dwóch plotkujących starszych Pań. W ten dzień udało mi się jeszcze przetestować Kefy Q950 to nie wiem, które były gorsze jak na swoje rozmiary to grały wręcz fatalnie, nawet moja partnerka, średnio znająca się na audio była zniesmaczona, że za takie pieniądze dostaje się taki badziewny dźwięk.

 

 

To już takie czasy w tej branży. Płacisz sporo i dostajesz elektrośmieć. Tu nawet nie chodzi o gusta tylko, że to ,,nie gra,,. Też wielokrotnie podekscytowany recenzjami, opiniami postanowiłem pojechać na odsłuch z różnym skutkiem ale zazwyczaj bardziej miernym niż pozytywnym uwzględniając umowyny budżet. 

Biznes się musi kręcić. Zawsze możesz sobie dokupić suba albo dwa. 

Coś tam kombinują z aktywną korekcją w aktywnych kolumnach np dynaudio i z całkiem fajnymi efektami ale tylko do pewnego momentu gdyż fizyki w audio nie da się oszukać. Mogę założyć, że w wyższej półce  jakości sprzętu to będzie przyszłość i kierunek czas pokaże czy mam rację.

5 godzin temu, Artur Brol napisał:

Wszystko co ktoś pisze, o czymś, to w jaki on to sposób odbiera.

Jak się przekonałeś.

Ale to działa w dwie strony, więc odsłuch obowiązkowy. Potem jeszcze w domu testy. Łatwo to nie przychodzi.

Nie daj Boże,  jak ktoś jest wybredny - nie mówię ze ty jesteś, tak ogólnie. To poszukiwania mogą trwać i trwać.

Wybredność się zaczyna gdy się pójdzie na koncert do filharmonii, albo posłucha się na żywo perkusji. Już nie ma powrotu większość kolumn odpada. Ale może i dobrze bo świadomie już ma się jakiś tam punkt odniesienia i można próbować podejmować świadomy zakup.

Edytowano przez Nie wszystko wiedzący
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

Z pamięci mogę wymienić JBL L100

Wybredność się zaczyna gdy się pójdzie na koncert do filharmonii, albo posłucha się na żywo perkusji. Już nie ma powrotu większość kolumn odpada. 

Dokładnie, perkusja na tych śmiesznych kolumienkach totalnie nie ma mocy, trzeba usłyszeć na żywo uderzenie i zrozumieć jaki to jest jest fundamentem w rocku , rapie czy elektronice w żadnym wypadku nie jest odchudzony, ani cofnięty to nie chude pitu pitu tylko rytm i energia, którą od razu czuć chyba, że mowa o tej zabawkowej dla dzieci, nie mam pojęcia skąd u recenzentów bzdury i podniety, że dany głośnik wiernie odtwarza ten zakres. Zaciekawiłeś mnie tymi pakami, nie sprawdzałem ich i już lecą na moją listę do sprawdzenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2024 o 20:02, Chmarski napisał:

Według mnie to właśnie@S!N! jest autorem tamtego wątku. 

To tam jest problem z basem na tyle że tam autor już nie ma cieprliwości a tu pada sformułowanie

"ja nic lepiej basowego nie znalazłem."

chyba nie :D Ale zasiałeś mi

20 godzin temu, Artur Brol napisał:

@Tomek Szymański może Dynaudio Emit 50? Spore kolumienki, może by się nadały. 

Ale to nie są kolumny ze sporym basem. Mimo wielkości.

 

19 godzin temu, S!N! napisał:

Do tej kwoty zdecydowana większość  kolumn to trochę dramat, ciężko będzie coś odszukać z takim kozackim basem, żeby nie buczał na dole, a pracował jak sub i tak mięciutko jeszcze masował schodząc, a do tego, żeby jeszcze lutował porządnie na stopie i żeby nie była wyprana, a się wybijała, raczej musiałbyś wyjść poza obszar tego co mają na salonach bo jak zaczną Ci polecać te swoje sztosy jak aurory to głowa mała, a sam wiesz ze tam bas to jakiś szajs  chyba, że mowa o jakimś mniejszym pokoju to jego o wiele łatwiej imo nagłośnić i łatwiej tam dobrać kolumny , jak coś takiego upolujesz to chapeau bas od razu dawaj tutaj znaka i trzymam mocno kciuki. Wspominałeś też o magnatach, że Ci się w miarę podobały, ale brakowało im totalnie dołu, może to jest kierunek. U mnie jest 35m2 i mój system to nie jakiś ideał, ale jestem w miarę zadowolony z dźwięku do szczęścia brakuje mi delikatnych zmian.

 

PMc Twenty 26 ma taki bas, ATC 40 ma taki bas, Amphiony mają taki bas. Znalazł bym jednak kilka konstrukcji własnie w tej cenie.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Wharfedale Linton ? Nie dobiega z cena do 10 tys.

Pylon Jade, może troszeczkę przekracza.

Klipsh Heresey 4 ?

@Nie wszystko wiedzący dobrze w takim razie że nie słuchałem na żywo niczego. Ja już wybredny jestem,  co by było po takiej wizycie na koncercie🤭

Możliwe tez że ze mnie dusigrosz jest. I ciężko mi się z kasą rozstać.  Jedno z dwóch.  😏

 

Edytowano przez Artur Brol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotr Sonido napisał:

To tam jest problem z basem na tyle że tam autor już nie ma cieprliwości a tu pada sformułowanie

"ja nic lepiej basowego nie znalazłem."

chyba nie :D Ale zasiałeś mi

No to podleję jeszcze ;)

Dla mnie jest tak duża zbieżność, że w ramach procesu poszlakowego, mój sąd wydał wyrok ;)

Niech @S!N! rozwieje nam te wątpliwości.  

 

1 godzinę temu, Artur Brol napisał:

Ja już wybredny jestem,  co by było po takiej wizycie na koncercie🤭

Zależy od koncertu. może być genialnie i nie do powtórzenia w domu, a może być dramat po którym przez dłuższy czas nie będziesz chciał wrócić do tego wykonawcy, a już na 100% ciężko będzie się rozstać z kasą na kolejny jego koncert.

 

5 godzin temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

JBL L100

Tylko one według specyfikacji schodzą do 40Hz, czyli nie zapuszczają się specjalnie w subwooferowe częstotliwości, a tych tu szukamy.

Edytowano przez Chmarski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. To papierkowe wartości. Rzeczywistość może być inna..., ale w swoim życiu spotykałem się przede wszystkim z naciąganiem parametrów w drugą stronę.

Test z pomiarami tych kolumn

"w zakresie niskotonowym spadek -6 dB (odliczony względem poziomu średniego) odnotowujemy przy 38 Hz (a względem szczytu zlokalizowanego przy 80 Hz – właśnie przy 40 Hz)"

Krzywa opada stromo, a poniżej 30Hz jeszcze bardziej. 

Może i te kolumny zagrają te niskie dźwięki, ale będą tak cicho zagrane, że ich nie usłyszysz słuchając muzyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Artur Brol napisał:

A Wharfedale Linton ? Nie dobiega z cena do 10 tys.

Pylon Jade, może troszeczkę przekracza.

Klipsh Hersey 4 ?

 

No nie, to nie takie granie, mój kolega miał Lintony, wokal duży dla mnie niedosyt basu, Jade podkreślone wysokie, jasne i tak samo. Czasami moja gmina zorganizuje jakiś koncercik i akurat na wakacjach było kilku wykonawców to miałem okazję usłyszeć Happy Sad oraz Ikarusa na livie - nagłośnienie było kozackie, stopa potężna, pełna, taka jak ma być, niskie zejścia cudne przy elektronicznych podkładach, perkusja na żywo to ogólnie coś niesamowitego ta moc i energia, wróciłem później do domu i włączyłem sobie numer z koncertu (linik poniżej) o matko jaka chudzinka w ogóle brak totalnie tego powera, inny wymiar.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale chyba, takie porównanie nie ma racji bytu.

Nie wiem co musiałbyś za sprzęt kupić, by to w domowych warunkach odtworzyć.

I nawet wtedy, sporo by pewnie brakowało.

Rozumiem, że chcesz jak się da zbliżyć do tego co na żywo słychać i może to jest w jakimś stopniu możliwe. Tylko to może być nie to, czego oczekujesz.

Obym się mylił i coś znajdziesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Artur Brol napisał:

No tak, ale chyba, takie porównanie nie ma racji bytu.

 

Tu myślę, że chodziło o realizację oryginału. Idziesz na koncert jakiegoś zespołu po raz pierwszy, jesteś rozanielony, wracasz do domu puszczasz wersję studyjną... i czar pryska. To co świetnie zrobiło klimat na koncercie jest schowane gdzieś z tyłu. Tak jest zapewne w tym przypadku.

W studyjnej wersji Domino perkusja jest traktowana po macoszemu. Schowana gdzieś w głębi.

Kurde, jak powinna być perkusja pokazana to już w Polsce w 1971 roku okazał klan na płycie "Mrowisko". O ile perkusji vintage za bardzo nie lubię, tak na tej płycie jest dla mnie przegenialna.

 

1 godzinę temu, Artur Brol napisał:

Nie wiem co musiałbyś za sprzęt kupić, by to w domowych warunkach odtworzyć.

 

Są realizacje gdzie namiastkę uczestnictwa w koncercie można mieć. Koncerty jak wiadomo różne są.

Tak na szybko:

- "Nieznajomy" Dawida Podsiadło z Narodowego

- Fields of the Nephilim - "Earth Inferno"

- Soyka-Yanina koncert w Teatrze STU 

- koncerty King Crimson z Wiednia, Chicago Meksyku czy "Music is our friend". Jak różnie potrafią brzmieć te same utwory w zależności od miejsca i realizacji nagrania

- Van Morison "A night in San Francisco"

i całe stado innych.

Odkręcić trochę bardziej VOL i można się poczuć jak na koncercie. Czasami atmosfera robi więcej niż idealna realizacja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2024 o 17:32, Nie wszystko wiedzący napisał:

W kwocie do +- 15 000zł nowe kolumny to elektro szmelc. Jedne i te same słupki, słaba jakość wykonania jeszcze gorszy dźwięk.

Co innego kolumny z lat 80, 90, 00 za takie pieniądze można dostać używane fajne paczki z przeróżnym dźwiękiem wedle uznania.

👍

7 godzin temu, Chmarski napisał:

w zakresie niskotonowym spadek -6 dB (odliczony względem poziomu średniego) odnotowujemy przy 38 Hz (a względem szczytu zlokalizowanego przy 80 Hz – właśnie przy 40 Hz)"

Krzywa opada stromo, a poniżej 30Hz jeszcze bardziej. 

Może i te kolumny zagrają te niskie dźwięki, ale będą tak cicho zagrane, że ich nie usłyszysz słuchając muzyki.

Nie wiem na czym polega ich kultowość. U mnie zagrały płasko i zwyczajnie źle, choć może średnica była ładna. Ale bierzmy pod uwagę, że to konstrukcja studyjna i ..... może tak ma być w studio. Inaczej inżynier dźwiękowiec po kilku godzinach pracy miałby dość wszystkiego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Chmarski napisał:

Tu myślę, że chodziło o realizację oryginału. Idziesz na koncert jakiegoś zespołu po raz pierwszy, jesteś rozanielony, wracasz do domu puszczasz wersję studyjną... i czar pryska. To co świetnie zrobiło klimat na koncercie jest schowane gdzieś z tyłu. Tak jest zapewne w tym przypadku.

W studyjnej wersji Domino perkusja jest traktowana po macoszemu. Schowana gdzieś w głębi.

Kurde, jak powinna być perkusja pokazana to już w Polsce w 1971 roku okazał klan na płycie "Mrowisko". O ile perkusji vintage za bardzo nie lubię, tak na tej płycie jest dla mnie przegenialna.

 

Są realizacje gdzie namiastkę uczestnictwa w koncercie można mieć. Koncerty jak wiadomo różne są.

Tak na szybko:

- "Nieznajomy" Dawida Podsiadło z Narodowego

- Fields of the Nephilim - "Earth Inferno"

- Soyka-Yanina koncert w Teatrze STU 

- koncerty King Crimson z Wiednia, Chicago Meksyku czy "Music is our friend". Jak różnie potrafią brzmieć te same utwory w zależności od miejsca i realizacji nagrania

- Van Morison "A night in San Francisco"

i całe stado innych.

Odkręcić trochę bardziej VOL i można się poczuć jak na koncercie. Czasami atmosfera robi więcej niż idealna realizacja.

Nie pozostaje mi nic innego jak się zgodzić. 🫡

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Rega napisał:

Nie wiem na czym polega ich kultowość. U mnie zagrały płasko i zwyczajnie źle, choć może średnica była ładna. Ale bierzmy pod uwagę, że to konstrukcja studyjna i ..... może tak ma być w studio. Inaczej inżynier dźwiękowiec po kilku godzinach pracy miałby dość wszystkiego.

Ja ich słuchałem na AVS. Dałem im więcej czasu, ale stoisko JBL to była spora sala gdzie było sporo tych produktów JBL skierowanych do mniej wymagających użytkowników. Nie podejmuję się ich oceny.

 

 

19 minut temu, Artur Brol napisał:

Nie pozostaje mi nic innego jak się zgodzić. 🫡

Nie musisz się zgadzać. Słuchaj :)

 

Edytowano przez Chmarski
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Chmarski napisał:

Jeśli dobrze pamiętam to na stanowisku RMS były to La Scala. Ale głowy sobie obciąć teraz nie dam. :) 

La Scala to klasa sama w sobie, pomijając fakt , że to Klipsh😉.

Jednak ich bas, bo to temat o mocnym basie, nie jest jakiś referencyjny. Poległy w porównaniu choćby z tymi KEF 107 ref. Realne zejście 18 Hz przy 6dB. Nieskromnie powiem, że mam je ,,na stanie,, L100 zagrały u mnie słabiej niż np L86, a zaledwie lekko lepiej niż L36. Kilka zdjęć bo ktoś mógłby uznać mnie za bajkopisarza. 

 

IMG_20240218_200441.jpg

IMG_20221123_190507.jpg

IMG_20211215_193046 (2).jpg

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...