Skocz do zawartości

Najlepszy wzmacniacz stereo do 10 000zł


wieczorzanalogiem

Recommended Posts

Ja sobie powoli kompiluje liste wzmacniaczy hybrydowych o których chciałbym więcej poczytać, a po zredukowaniu listy będę chciał w miare możliwości przesłuchać jak grają z KEF R3 Meta. Jeśli ktoś miał okazje któregoś z nich przesłuchać to proszę o opinie:) Interesuje mnie który jest najbardziej muzykalny, wciągający i ciepły.

Unison Research Unico Due

Pier Audio MS-680 SE

Fezz Audio Titania Evo    (lampowy)

SYNTHESIS ROMA 37DC

Supravox Vouvrey

Haiku Audio BRIGHT MK5

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, JacekWoy napisał:

Ja sobie powoli kompiluje liste wzmacniaczy hybrydowych o których chciałbym więcej poczytać, a po zredukowaniu listy będę chciał w miare możliwości przesłuchać jak grają z KEF R3 Meta. Jeśli ktoś miał okazje któregoś z nich przesłuchać to proszę o opinie:) Interesuje mnie który jest najbardziej muzykalny, wciągający i ciepły.

Unison Research Unico Due

Pier Audio MS-680 SE

Fezz Audio Titania Evo    (lampowy)

SYNTHESIS ROMA 37DC

Supravox Vouvrey

Haiku Audio BRIGHT MK5

Tego ostatniego mialem kiedyś  przez  dwa tygodnie.  Mi nie podszedł specjalnie. Fakt, że z innymi kolumnami( BMN Berges 3). 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie . Ale mam kilka par z lat 60tych 

Niestety Bergesy sprzedałem,  moje pomieszczenie bardzo podbijało z nimi niskie tony , i zmęczyło mnie wystawianie ich na 90cm  żeby było w miarę  ok , w tym paśmie . Ale to udana konstrukcja . 

Ps Ale lampami , nie zmienisz diametralnie ,jego charakteru .

Edytowano przez Dedal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.09.2024 o 10:26, JacekWoy napisał:

Ja sobie powoli kompiluje liste wzmacniaczy hybrydowych o których chciałbym więcej poczytać, a po zredukowaniu listy będę chciał w miare możliwości przesłuchać jak grają z KEF R3 Meta. Jeśli ktoś miał okazje któregoś z nich przesłuchać to proszę o opinie:) Interesuje mnie który jest najbardziej muzykalny, wciągający i ciepły.

Unison Research Unico Due

Pier Audio MS-680 SE

Fezz Audio Titania Evo    (lampowy)

SYNTHESIS ROMA 37DC

Supravox Vouvrey

Haiku Audio BRIGHT MK5

Charakter np. Fezz Audio Titana i Haiku Bright to są tak 2 różne bieguny że głowa mała. 
Haiku jest raczej gładki, ok czarujący, ale IMO nieco mdły - fajny do spokojnego repertuaru bez fajerweków, fajnie gra w tle.
Fezz to mięsisty, raczej rockowy, mało wyrafinowany charakter i będzie się czuł lepiej przy głośniejszym odsłuchu - zdecydowanie bardziej angażujący

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.09.2024 o 10:26, JacekWoy napisał:

Ja sobie powoli kompiluje liste wzmacniaczy hybrydowych o których chciałbym więcej poczytać, a po zredukowaniu listy będę chciał w miare możliwości przesłuchać jak grają z KEF R3 Meta. Jeśli ktoś miał okazje któregoś z nich przesłuchać to proszę o opinie:) Interesuje mnie który jest najbardziej muzykalny, wciągający i ciepły.

Unison Research Unico Due

Pier Audio MS-680 SE

Fezz Audio Titania Evo    (lampowy)

SYNTHESIS ROMA 37DC

Supravox Vouvrey

Haiku Audio BRIGHT MK5

Unison gra na prawdę ciepło i czuć, że ma sporo mocy, Pier w mojej ocenie przesunięty jest w stronę środkowych i wyższych rejestrów. To taka hybryda, która nie zamula i również jest bardzo mocna. Ogólnie bardzo "sprzedawalny" wzmacniacz. Titania jest zrównoważona, ale bardzo muzykalna. Ciekawe zestawienie i warto sobie porównać. Według mnie każdy spełnia Twoje kryteria, ale na swój unikalny sposób. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Salon Planeta Dźwięku napisał:

Unison gra na prawdę ciepło i czuć, że ma sporo mocy, Pier w mojej ocenie przesunięty jest w stronę środkowych i wyższych rejestrów. To taka hybryda, która nie zamula i również jest bardzo mocna. Ogólnie bardzo "sprzedawalny" wzmacniacz. Titania jest zrównoważona, ale bardzo muzykalna. Ciekawe zestawienie i warto sobie porównać. Według mnie każdy spełnia Twoje kryteria, ale na swój unikalny sposób. 

Dziękuje, będę spradzwał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Dedal napisał:

A mi grał 🤷‍♂️

Kwestia źródła , czasami kabla potrafi być determinująca. 
Ja z Haiku dużo wyżej cenię Sol I i Sol II - oba czyste tranzystory, ale dużo A klasy.
Jako ciekawostkę powiem że SOL II wygryzł u kolegi Einsteina za kilkanaście tys zł na rynku wtórnym, a mi osobiście znacznie bardziej podobał się od Line Magnetic 845. Na 845 można było się pozachwycać kilkoma utworami i  robił duże WoW, ale szybko się znudził. 

Inny znajomy, który miał jeden z pierwszych setów na SOL I, a potem poszedł w zabawki typu Kondo też wspomina go jako jeden z najbardziej udanych wzmacniaczy - na którym zresztą chyba grał najdłuzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wieczorzanalogiem napisał:

Ja z Haiku dużo wyżej cenię Sol I i Sol II - oba czyste tranzystory, ale dużo A klasy.

Bright też ma pre w klasie A. SOL II jest może trochę bardziej wyrafinowany, ale też ograniczony repertuarowo. Z tych dwu to właśnie Bright moim zdaniem lepiej radzi sobie z rockiem i ogólnie - z gitarowym przesterem. Ma bardziej wartką, trochę twardszą średnicę. Twoja opinia, że Bright jest mdły i tylko do spokojnej muzyki bardzo mnie zaskoczyła. Porównywałeś je kiedyś 1:1 w tym samym torze? Bo ja tak. SOL II nie wyrabiał na niektórych rockowych płytach i z ciekawości włączyłem te same kawałki na Brighcie. Było wyraźnie lepiej, z większym nerwem na średnicy i bez tego podbicia przełomu średnich i góry (potwierdzam to, co zauważył Dedal). Natomiast bas z kolei na plus dla SOL-a II. Brighta słuchałem dość krótko - może 2 godz. - i tylko z fabrycznymi lampami. Ale to wystarczyło, żeby pokazał kawałek pazura, którego brakowało mojemu SOL-owi.

8 godzin temu, ProjectPi napisał:

Monobloki PET950 z Purifi od Apollon Audio:

Marek ma rację. Temat wątku dotyczy wzmacniacza stereo, przez co tradycyjnie rozumiemy kombinację przedwzmacniacza i końcówki / końcówek mocy.  Czyli dzielonka też jest ok, jeśli suma komponentów mieści się w budżecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy słyszałem jakiś wzmacniacz do 10 tys., z którym sam chciałbym zostać na dłużej. Mówię o uniwersalnym piecu, który zagrałby w miarę sensownie większość mojej muzyki, rozciągającej się od akustycznego plumkania do hard rocka (bez metalu i elektroniki). Jest oczywistym, że znacznie łatwiej o wzmacniacz, który błyśnie w wybranych gatunkach z czy wybranymi realizacjami. Ale coś uniwersalnego w tym budżecie i wśród nowych?

Dość blisko był wspomniany już w innym wątku LAR IA 200 HB, ale jednak bardziej rockowy niż audiofilski. Jeszcze bliżej mój stary SOL Indigo, przy czym cenowo kwalifikował się tylko przez pewien czas, teraz już chyba nie dostanie się nówki za tyle.

Żałuję, że nigdy nie sprawdziłem kultowego Roksana Caspiana M2 - to mogłoby być moje granie i po uśrednieniu cen z ostatnich 2 lat można przyjąć, że mieści się w podanych granicach.

Poza tym - mój kolega latem zmienił SOL-a II na Pathosa Classic One mkII. W outlecie Topa za 8.5k. Mam w dalszych planach odwiedziny z odsłuchem. :) Ciekawostką jest, że ten Pathos w USA kosztuje znacząco więcej niż u nas, a z kolei McIntosh MA252 z oczywistych względów jest tam tańszy niż w Europie. W rezultacie, przez pewien czas oba piece rywalizowały tam w ramach tej samej półki cenowej i niektórzy woleli nawet Pathosa. A w Polsce jest między nimi cenowa przepaść. Bardzo, ale to bardzo jestem ciekaw, jakie brzmienie i możliwości ma ten Pathos. Ktoś go słuchał?

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rafał S napisał:

Żałuję, że nigdy nie sprawdziłem kultowego Roksana Caspiana M2

Rafał, są jeszcze ostatnie egz. w salonach, po co żałować jak można poznać legendę audio.

Organiczność to pierwsze słowo jakie przychodzi mi do głowy, gdy myślę o Caspianie. Drugie słowo to mocarny, gęsty bas. Trzecie (skup się!) - totalne odprężenie przez natychmiastowe zatopienie zmysłów w gęstym muzycznym oknie, które oddycha kwiecistymi barwami czerpiącymi swoją siłę z nieskończenie żyznego prądu Caspiana. 🙃

Czujesz się jeszcze bardziej zachęcony ? :)

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kaczadupa napisał:

Rafał, są jeszcze ostatnie egz. w salonach, po co żałować jak można poznać legendę audio.

Nie uprawiam tego typu "audio turystyki". A jednocześnie już się osiedliłem, więc nie planuję też w najbliższym czasie kolejnej "przeprowadzki". :)  Natomiast pamiętam dobrze Twoją relację (jak również kilka innych) i między innymi dlatego uważam wzmacniacz za interesujący i wart wzmianki tutaj.

Co do organiczności i odprężenia - zdziwiłbym się, gdyby Caspian przebił pod tym względem Kratosa. Ale oczywiście w audio wszystko jest możliwe. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sławomir Unknown napisał:

Może z wyglądu taki sobie

Z ciekawości sprawdziłem, jak się prezentuje wizualnie. Bardzo przyzwoity piecyk, który powinien się wpasować w większość nowoczesnych wystrojów wnętrza. Ani nie jest ostentacyjnie staroświecki, ani nachalnie futurystyczny. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...