Oba tryby testowałem po parę godzin.   

A słuchałeś w trybie OS czy NOS? W trybie OS powinno się go używać dla najlepszej jakości dźwięku. Wtedy ten dac się bardziej otwiera, jest więcej góry i powietrza.

U nas podobna sytuacja z Vienna Acoustics The Music 😄

Teraz ? !!! Powiem tak , jakoś nie ufam / być może jest to irracjonalne/ algorytmom , które robią coś za mnie. Zaraz mam przed oczami Indianina i białego z paciorkami w rękach ,lub EQ typu "jazz" , "pop" , "rock". w wieżach z tektury z Aldiego. Mam Diraca , który jest o wiele bardziej rozbudowanym narzędziem niż EQ w RME, czy Eversolo . Wiele razy próbowałem różnych samodzielnych ustawień , a i tak w końcu wracałem do automatu. Na tym trzeba się po prostu znać. A sam automat / z Diraca korzystam od jakiś 5 lat/ idealny nie jest. Wyłączam DL bardzo często , bo bez jest przyjemniej. Choć ostatnio przekonałem się , że ten system faktycznie działa. Chodzi o utwór " Psychosis" - Peshay. Bez DL dudni jak cholera , z jest uderzenie , energia , nie ma nieprzyjaznych dźwięków.