Skocz do zawartości

Wykonawcy i kompozytorzy


84 tematów w tym forum

  1. box Megadeth

    • 1 odpowiedź
    • 5,9k wyświetleń
  2. Huun-Huur-Tu

    • 1 odpowiedź
    • 6,7k wyświetleń
  3. Frank Zappa

    • 3 odpowiedzi
    • 7,6k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 6,3k wyświetleń
    • 6 odpowiedzi
    • 9k wyświetleń
  4. Apocalyptica

    • 0 odpowiedzi
    • 6,6k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 7,9k wyświetleń
  5. Mortensen

    • 5 odpowiedzi
    • 9,9k wyświetleń
  6. Gordon Haskell

    • 4 odpowiedzi
    • 8,9k wyświetleń


  • Ostatnie posty

    • Przyszedł czas na spokojne delektowanie się dźwiękiem germanowca Telefunken V201 ( nie mylić z wersją V201a bo to już krzem).  Model trudny do zdobycia, szczególnie w stanie w miarę ok wizualnym.  Wzmacniacz stereo z końca lat 60 tych z stopniem mocy zbudowanym na tranzystorach germanowych. W tym modelu zastosowano top tranzystory RCA z pasmem aż 2Mhz 2n2148 ( choć dzisiaj 2Mhz to wynik na który nikt nie zwróci uwagi) W tamtym czasie nie było lepszych komponentów. Stopnie wejściowe i drivery są zbudowane na tranzystorach krzemowych co zapewnia niski poziom szumów.  Moc 25W na kanał choć w tym wzmacniaczu im ciszej słuchamy tym jest lepiej.  Świetne wykonanie wzmacniacza, piękny design, elektrolity Rifa i Philips, odłączana sekcja kontur potencjometru, dwa wejścia o czułości 320mV oraz wejście phono. Jest to taki rodzynek, gdyż w tym czasie królowały amplitunery a wzmacniaczy za dużo nie było choć Grundig miał konkurenta SV40 (mam i gra jednak gorzej). Wzmacniacz został doprowadzony do stanu top top. Podło sporo czasu i pieniążków aby doprowadzić go do perfekcji. W lewym kanale ktoś namieszał i narobił cudów łącznie z wstawieniem innych tranów z kiepskim pasmem 0,3 MHz. To zostało wymienione, elektrolity wstawione w większości z EP  opoki Rifa i Siemens. Jeden z elektrolitów filtrujących - wersja z mocowaniem gruntowym przyjechał do mnie z Szwecji. Tranzystory zamówione z UK (trudne do zdobycia) kupione z zapasem w razie w. No cóż oryginalnych części trzeba szukać gdzie się da. Punkty pracy ustawione katalogowo.  Sam się trochę dziwię iż jeszcze mi się chciało bo na brak zajęć nie narzekam:) Dzwięk? Choć mam awersję do tranzystorów to ten wzmacniacz zostawiam. Jest dużo racji w tym że german to ani tranzystor ani lampa - jest gdzieś po środku. Całościowo dźwięk jest wysokich lotów - wysokie i średnie są referencyjne wręcz genialne. Instrumenty brzmią naturalnie i wciągające. Bas jest jakby z lampy- miękki i zaokrąglony. Całość można słuchać przez długie godziny bez analizy i zmęczenia.  Technologia sprzed 60 lat a jak gra!  Aha ten model sporo namieszał na ostatnim AVS i zawstydził sporo klocków za grubą kasę.        
    • To jest Fosi audio box 4 z tym że z wymienionymi lampami na GE. No i za cenę za jaką go kupiłem (270pln) to gra całkiem nieźle tylko wzmocnienie ma ciut słabe i tylko mm.  Myślałem że w porównaniu z tym Pro-Ject będzie przepaść ale jednak nie. Może to kwestia lamp (w Pro-Ject są psvane).
    • Polecam ( co robię niezmiernie rzadko) Hevię. Na stargane nerwy lek, jak rzadko który.
    • Cześć,  Przymierzam się do zakupu nowych monitorów do Yamahy n470d. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym temacie, a chce żeby wszystko było dobrze dopasowane. Słyszałem różne opinie od takich gdzie wystarczą Indiana Line, poprzez B&W aż do Dynaudio. I o ile celuję może troszkę wyżej niż Elac, to nie wiem czy przy Dynaudio byłbym w stanie zauważyć jakąkolwiek różnicę przy tym sprzęcie. Bardzo proszę o fachowe podpowiedzi. Dodam że pokój ma około 20m². Z góry dziękuję za pomoc. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...