Wiem 😉
Jeszcze Plejady bym dodał, najpiękniejsza otwarta gromadka przez dobrą lornetkę bajka. Nie wiem, czy nie lepiej niż przez telep.
Właśnie ta ostrość może i wazna, ale jak wali aberracją, a gwiazdki wygladaja jak fasolki przy na przykład skopanej komie, to ja bym podziękował za tę ostrość.
Aberracja jest najbardziej wredną wadą w obserwacjach, również w dzień na Księżycu też wkurza.
W tanich lornetkach niestety to norma.