Skocz do zawartości

bratbum

Uczestnik
  • Zawartość

    120
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bratbum

  1. Tak, jak napisał kolega cz58y, przewód koncentryczny jest odporny na tego typu zakłócenia elektromagnetyczne, ponieważ jest ekranowany. Mimo, że udało Ci się zniwelować problem, jeszcze raz zachęcam do kupna chociażby najzwyklejszego przewodu koncentrycznego (coaxial). Pozdrawiam!
  2. Podejrzewam, że wina nie tkwi po stronie kabla, ale wymiana - nawet na najtańszy coaxial - nie zaszkodzi Dzisiaj - z czystej ciekawości - zastąpiłem swój kabel koncentryczny (Audioquest VDM-XR) zwykłym kablem analogowym RCA za ok. 5 zł. Różnica w brzmieniu była, ale nie tak duża, jakiej bym się spodziewał. Żadnych zakłóceń nie odnotowałem.
  3. Mój znajmowy jest posiadaczem któregoś z poprzednich modeli Yamahy z serii HTR - chyba HTR-5930. Amplituner ma podpięty pod któryś z tańszych modeli Tonsila. Brzmienie całości pozostawia wiele do życzenia. W kinie domowym dźwięk jest przeraźliwie jednowymiarowy, o muzyce nie wspominając... Radzę to samo, co koledzy radzili wyżej - pozbierać trochę więcej grosza - do ok. 1500 zł - i kupić 2-letni amplituner Yamahy, np. RX-657.
  4. Zaraz... Masz podłączony jakiś kabel dwużyłowy pod wyjście "coaxial"? A nie próbowałeś podłączyć najwyklejszego przewodu cyfrowego, ale koncentrycznego?
  5. Wnioskując z opisu Twojego problemu, przyczyna tkwi najprawdopodobniej w płycie głównej Twojego komputera, z którą jest zintegrowana karta dźwiękowa. Mam podobne przypadłości z moim PC-tem. Również nie posiadam osobnej karty dźwiękowej - wszystko jedno, czy zewnętrznej, czy wewnętrznej. Różnica polega na tym, że zamiast amplitunera, podpięte mam tanie kino domowe LG. Sygnał idzie nie poprzez kabel coaxialny, czy optyczny, tylko poprzez zwykły kabel chinch-jack. Bardzo często - bez wyraźnego powodu - dźwięk albo ekstremalnie cichnie, albo zupełnie ustaje. Po zresetowaniu komputera wszystko wraca do normy. Do tej pory nie wiem, co jest przyczyną. Podejrzewam, że albo zasilanie w komputerze, albo wadliwy soft. Na tych bezdusznych maszynach znam się "tyle, o ile", więc stąd nieprecyzyjne domysły...
  6. Jest to jedna z najbardziej inspirujących myśli, którą doświadczyłem w ostatnim czasie na naszym forum. Tak powinien wyglądać kompromis pomiędzy zamiłowaniem do kina domowego, a ukochaniem muzyki z dwóch kanałów. U mnie - w trzypokojowym mieszkaniu - jest nie do zrealizowania, ale gdybym miał jeszcze tylko czwarty pokój, dlaczego nie?
  7. Bercie, myśl barzo słuszna... Kupuję to. Z zastrzeżeniem, że tą "długonogą niewiastą" będzie moja piękna żona
  8. Audioquest Type-8 to bardzo przyjemny kabelek. Gdy go kupowałem 1,5 roku temu, nowy kosztował ok. 90 zł/metr. Nie chcę rozpisywać się na temat brzmienia - "magiczne" recenzje możesz znaleźć np. w archiwum "Audio". Jeżeli chodzi o sens zakupu lepszego kabla - dobrze go kupić dla "świętego spokoju". Bo to, czy usłyszysz różnicę, czy tylko swoją sugestię - nikt Ci tego nie zagwarantuje. Jeżeli kłóci to się z Twoją logiką i percepcją - nie przejmuj się, nie jesteś sam...
  9. Mejsonie Drogi! Trafiłeś w sedno sprawy. Może nie powinienem o tym mówić, ponieważ marzenia lubią dyskrecję, ale co tam! Marzę o wybudowaniu swojego domu - gdzieś obok las, zaraz za oknami piękny staw, przed gankiem kameralny, lecz uroczy ogród itd. A w domku - obok salonu z kominkiem, przytulnej sypialni, gościnnych pokojów, przestronnej kuchni z barkiem itd. - "pokój-słuchowisko"... Bezkompromisowe - sprzętowo, adaptacyjnie, akustycznie - miejsce do słuchania muzyki z lampką wina w jednej dłoni, a z pilotem w drugiej... Ach, te marzenia...
  10. RX-V661 słuchałem, ale niestety nie miałem okazji posłuchać RX-V1500, więc trudno mi się wypowiadać... Ale z tego, co wiem, dekodery oba amplitunery mają te same. Różnią się na pewno mocą na kanał i wspomnianym HDMI. I chyba ten RX-V1500 ma certyfikat THX, który nie wiadomo do czego miałby być potrzebny... Osobiście sygnał video nie przepuszczam przez amplituner, więc gniazdo HDMI również bym nie używał... Chyba, że do sygnału z SACD... Sam nie wiem... Podsumowując - gdybym liczył się z groszem - kupiłbym do kina RX-V661... A gdybym miał ok. 1000 zł więcej - nie kupowałbym RX-V1500, tylko zdecydowałbym się - wcześniej słuchając - na np. RV-V861. Ale piszę to tylko pod swoim kątem. Maly się nie odzywa, więc trudno mu dogodzić nie znając jego preferencji.
  11. Przyjmuję krytykę. Wiem, jak powinny stać kolumny. Czytałem instrukcję obsługi Niestety, wymogi blokowego mieszkania są takie, jakie są.... Nie wyobrażam sobie dopasowywać do mojego widzimisię praktyczności mieszkania mojej rodziny. Podczas "samotnych" chwil odsłuchowych przywracam ustawieniom kolumn właściwe proporcje, chociaż najprawdopodobniej odstąpię od tej praktyki. Kolumny - nawet w takim ustawieniu jak na zdjęciach - grają o dziwo bardzo poprawnie. O kinie nie wspominając...
  12. RoRo... Różnica w dźwięku - nawet tym "kinowym" - pomiędzy tańszymi, a droższymi amplitunerami Yamahy jest znacząca, co nie znaczy, że trzeba wybierać droższy wariant. Tym bardziej, że największa różnica "słyszalna" występuje pomiędzy amplitunerami do ok. 1000 zł, a amplitunerami kosztującymi ok. 2000 zł. Różnice pomiędzy powiedzmy takim RX-V 659, a RX-V1500 nie powinny tak razić, jak różnica pomiędzy np. RX-V359, a RX-V659. Wszystko zależy od Ciebie i Twoich potrzeb. Odpowiadając na Twoje pytanie - jeżeli chodzi o amplitunery - nie schodziłbym poniżej tzw. "średniej", którą usytuawałbym gdzieś pomiędzy ok. 2000-2500 zł. Ale to tylko moja opinia...
  13. Witam w ten piękny, sobotni poranek... A więc: Przedmiot: - amplituner Yamahy RX-V659 - odtwarzacz CD/SACD/DVD Yamahy DVD-S657 - głośniki: B&W DM603 S3 (fronty), B&W LCR 600 S3 (centralny), B&W DM600 S3 (efektowe) - kable RCA: Audioquest Sidewinder (fronty), Audioquest G-snake (centralny i efektowe) - kabel coaxialny: Audioquest VDM-XR - kable głośnikowe: Audioquest Type-8 (fronty i centralny), Audioquest Type-4 (efektowe) Podmiot: - muzyka, która wywołuje u mnie ciarki na plecach. ...a w szufladce trzymam skarpetki Otoczenie: - pokój "dzienny" 16m2 (szczegóły na zdjęciu)
  14. Może to, co napiszę Maly, nie rozwiąże Twojego dylematu, ale muszę wrzucić swoje 3 grosze... Ponad 1,5 roku temu zakupiłem wielokanałowy amplituner Yamahy - wtedy warty ok. 2500 zł. W zamiarze miał być wykorzystywany w 20 % do kina, w 80 % do muzyki - i tak też się dzieje. W kinie sprawdza się świetnie. W muzyce - dla niewymagających - też nieźle. Wystarczyło jednak, abym posłuchał wzmacniacza stereo, chociażby takiego Rotela RA-06 za ok. 3000 zł... W porównaniu do niego amplituner Yamahy wypada conajwyżej słabo. To nie znaczy, że ampli wstawię do piwnicy, a na piedestale postawię wzmacniacz stereo. Nadal oglądam filmy oraz koncerty i słucham pięciu kanałów. Chcę jednak kupić ten wzmacniacz, "zintegrować" go z amplitunerem - i co innego używać do muzyki, co innego do kina.
  15. "Tradycyjne" kino - chociaż by było w multipleksie - ma swój klimat... ...a kina "wiekowe" - takie np. jak poznańskie "Rialto", "Amarant", "Malta" - jeżeli nawet mają tylko ledwie poprawny obraz i dźwięk - pozwalają widzowi na przeżycie niezapomnianego seansu. Żadne kino domowe - nawet te z górnej półki - nie zapewni takich emocji i nie utrwali w naszej pamięci na tak długo tej niezwykłej chwili. Bo tutaj nie chodzi o hi-end i co tam jeszcze... Kino to magia, a nie ciąg jedynek i zer. To podróż w nieznane...
  16. Kiedyś miałem zwykły zestaw "kina domowego" marki LG. Bez wyjątku brzmienie było lepsze - dynamiczne, przestrzenne, detaliczne - w przypadku DTS. Obecnie moim "kinem domowym" jest Yamaha i B&W i z tym DTS-em jest bardzo różnie - raz lepiej od Dolby, raz zdecydowanie gorzej...
  17. Ja identycznie, jak Pan Mejson. Kiedyś - pełna korekcja. Dzisiaj - pełen 'Pure Direct'. Zresztą... Kiedyś słuchałem muzyki na zwykłej mini-wieży Aiwy. Bez zastosowania equalizera trudno było mówić o dźwięku. Dzisiaj - na przyzwoitym sprzęcie z przyzwoitymi głośnikami - to zupełnie inna bajka. Samo dążenie do tego, aby usłyszeć dźwięk takim, jak go zarejestrowano - to wartość sama w sobie.
  18. Najpełniej słyszę od godziny ok. 22:00... O tej porze najpiękniejsze dźwięki potrzebują bardzo mało prądu. W zasadzie to niezwykłe - za dnia słucham nawet 2x głośniej, niż wieczorem, ale to właśniej późna pora przynosi prawdziwą ucztę dla uszu...
  19. Najpełniej słyszę od godziny ok. 22:00... O tej porze najpiękniejsze dźwięki potrzebują bardzo mało prądu. W zasadzie to niezwykłe - za dnia słucham nawet 2x głośniej, niż wieczorem, ale to właśniej późna pora przynosi prawdziwą ucztę dla uszu...
  20. Niech ma to, z czego będziesz chciał korzystać... A poza tym powinien mieć: - maksymalną ilość dekoderów; - porządną moc, nie tylko podczas trybu 2-kanałowego, ale również wielo-kanałowego; - wystarczającą ilość wejść i wyjść audio, zarówno analogowych, jak i cyfrowych; - wystarczającą ilość wejść i wyjść video (takich jak: kompozyt, s-video, component, HDMI), a tym samym konwertery video do wyzsz - kompletny, wielo-kanałowy preamp; - porządne i wygodne zaciski głośnikowe; - mikrofon do kalibracji systemu; - czytelny wyświetlacz. Ponadto może mieć: - wejście gramofonowe; - obsługę drugiej strefy; - możliwość zastosowania bi-ampingu; - wystarczającą ilość programów kształtowania pól dźwiękowych; - możliwość equalizacji kanału głośnika centralnego i głośników dźwięku otaczającego; - pilot zdalnego sterowania zdolny do obsługi pozostałych elementów sprzętu audio/video (odtwarzacz CD/DVD, TV, dekoder TV itd.). Sądzę, że wymieniłem najważniejsze "techniczne składowe" przyzwoitego amplitunera. Jeżeli coś pominąłem - dodajcie. Oczywiście kwestię brzmienia w całości przemilczam, bo nie jest ono tematem tego postu.
  21. B&W słynęło z tego, że omijało Kraj Środka dalekim łukiem. Mało tego - menadżerowie Bowers'a przy każdej okazji podkreślali nie tylko własną produkcję np. zwrotnic i ich elementów, ale również kraje pochodzenia np. obudów. Wszystko służyło prestiżowi - "Inni produkują w Chinach, ale nie my".
  22. bratbum

    kef iq9

    Arcam - jak najbardziej, ale nie do każdej muzyki... Jeżeli w Twojej płytotece znajdują się pozycje spod znaku hard rocka i metalu - po zaprzęgnięciu Arcama do roboty możesz być nieco rozczarowany.
  23. Słyszałem, że nowa seria 600 producenta z Worthing jest w jakiejś części produkowana w Chinach... Czy umniejsza to w jakiś sposób prestiżowi producenta i samej serii? Jakie jest wasze zdanie? Czy nalezy w tej sprawie w ogóle mieć "jakieś zdanie"?
  24. A więc prawie wszystko jasne... Nie mogę zrozumieć tylko, dlaczego producenci kolumn (np. B&W) podają wyssane z palca wartości impedancji znamionowej?
×
×
  • Utwórz nowe...