Ja też podejrzewam, że nie spaliły się same z siebie. Posiadanie dobrego sprzętu często jest pokusą do niekontrolowanego użycia pokrętła głośności a wtedy takie uszkodzenia są regułą.
W pierwszym poście napisałeś (albo może tylko ja to tak zrozumiałem), że zamierzasz na swoim sprzęcie głównie słuchać muzyki. Jeżeli to prawda, przeczytaj ten artykuł.
Jedyne, co może mieć sens, to zakup amplitunera 7.1 obsługującego dwie strefy i przeznaczyć kanały SBL i SBR do nagłośnienia stereo drugiego pomieszczenia.
Onkyo TX-NR525 to amplituner kina domowego, w muzyce nie pokaże pazurów, nie do tego został zaprojektowany. Dla spójności brzmienia w kinie wszystkie kolumny powinny pochodzić z jednej serii - weź to pod uwagę i wybierz takie kolumny frontowe, do których bez problemu dokupisz resztę. A skoro lubisz konturowe brzmienie - obawiam się, że przy tym amplitunerze subwoofer okaże się niezbędny.
To całkiem różne szkoły brzmienia. To co podoba się jednemu, drugiego może męczyć. Nie napisałeś, co preferujesz w brzmieniu kolumn a co Cię drażni. Jeżeli szkoda Ci czasu na odsłuch, musisz zarezerwować go na ewentualną wymianę.
Cudu nie będzie ale upewnij się, że w menu amplitunera głośniki frontowe ustawione są na "large" a subwoofer wyłączony (przypuszczam, że taka opcja jest dostępna jak w większości amplitunerów kd). Jeżeli to nie pomoże, pozostaje wymiana amplitunera na wzmacniacz stereofoniczny.
Po pierwsze - trzeba określić budżet, wymagania i dopiero wtedy zastanawiać się nad wyborem sprzętu. Po drugie - zapytać we właściwym dziale. Nie rozumiem, co ten temat ma wspólnego z kinem domowym?
Przeczytaj proszę ten artykuł i uzasadnij, dlaczego upierasz się na sprzęt wielokanałowy. A już na marginesie, warto powierzyć nagłośnienie sali komuś, kto ma jakiekolwiek pojęcie w tym temacie.