Pablo1964

Szkoda tylko, że na takim rozmydlaniu traci autor wątku. Przecież wystarczyło napisać pw. Wracając do tematu, rozważ zakup np. HK3490 lub Kenwooda RA-5000.

Ad.1. Ujdzie choć bez rewelacji. To podstawowy model kina domowego. Ad.2. Pozostaw w kolumnach zwory na swoich miejscach i podłącz kablem dwużyłowy o średnicy min. 1,5 mm2. Ad.3. Do TV podłącz za pomocą kabla - nie napisałeś jakimi wyjściami dysponuje TV więc tylko tyle można odpowiedzieć. Ad.4. Do konsoli podłącz za pomocą kabla optycznego lub koaksjalnego.

Poszukaj takiego samego na allegro - to najrozsądniejsze wyjście.

A nie pomyślałeś np. o HK3490?

Ale w tym przypadku "pure" oznacza "poor"...

Posłuchaj na nim koniecznie ulubionej płyty przed zakupem.

Weź już lepiej najprostszy model Yamahy, tak jak zamierzałeś.

Tu masz ocenę Twojego odtwarzacza: http://audio.com.pl/testy/pioneer-bdp-lx71:17 I jeszcze słowo wyjaśnienia. Amplituner to nic innego jak wzmacniacz w jednej obudowie z tunerem. Kiedyś na takie urządzenie mówiło się "radioodbiornik". Natomiast Ty mylisz pojęcia i utożsamiasz amplituner z urządzeniem wielokanałowym (kino domowe). Tymczasem amplitunery bywają zarówno wielokanałowe jak i stereofoniczne. Ale to już inna bajka... Wyjścia na cztery kolumny masz po to, gdybyś chciała nagłośnić 2 pomieszczenia lub słuchać naprzemiennie dwóch różnych par kolumn. Poczytaj trochę o stereofonii, będzie Ci łatwiej zrozumieć zawiłości domowego sprzętu audio.

Sprzęt się wyłącza, gdyż po podłączeniu dwóch par kolumn ich wypadkowa impedancja spada poniżej dopuszczalnej. Jest to naturalne zjawisko, podłączyć mozesz dwie pary ale nie słuchaj ich jednocześnie, unikniesz kłopotów. Wzmacniacz stereo służy do innego celu niż amplituner kina domowego. Przeczytaj mój artykuł, będzie Ci łatwiej to zrozumieć. Istnieje sprzęt uniwersalny, ale plasuje się znacznie powyżej Twojego budżetu. Dlatego lepiej dokładnie określić priorytety i dopiero potem planować zakup.

Ale masz problem... Nie usłyszysz między nimi różnicy. Bierz ładniejszy.

Potwierdzam. Możesz kupić bez obaw. Niestety, jakość najczęściej odbiega od ideału.

W kinie oba zagrają poprawnie, w muzyce znacznie gorzej. Ale one nie zostały zaprojektowane do słuchania muzyki. Przeczytaj.

Pewnie i tutaj, jeśli znajdą się użytkownicy, którzy słyszeli oba modele, opinie także będą podzielone. Nie dyskutuje się o gustach, trzeba po prostu podnieść się ze stołka i iść posłuchać...

Dali Zensor na pewno warto posłuchać i porównać z niższą serią Dali Lektor. Może się okazać, że różnica będzie trudna do zauważenia.

Nikt za Ciebie nie podejmie decyzji. Mam nadzieję, że mój artykuł nieco Ci w tym pomoże.

Muszę Cię zmartwić. To komuś udało się to sprzedać. Jest to złom, mogący pracować jedynie z dedykowaną jednostką centralną.

Największy, często popełniany, błąd. Kolumny potrafią tak różnić się brzmieniem, że to, co dla jednego będzie ideałem, drugiego skutecznie zniechęci do słuchania muzyki.

Faktycznie. Przepraszam, przeoczyłem.

To niski model amplitunera kina domowego. Do lepszego basu wymaga podłączenia subwoofera. Moc wyjściowa jest podana dla wysterowanego jednego kanału. W warunkach rzeczywistych jest kilkakrotnie niższa. Amplituner został zaprojektowany do kina domowego, do słuchania muzyki nadaje się praktycznie tylko w tle, podobnie jak zintegrowane zestawy KD.

Propozycja Kolegi powyżej jak najbardziej godna rozważenia. Zdecyduj lub w przypadku wątpliwości podaj budżet, jaki chcesz przeznaczyć na zakup.

Ja nie Pomorze tylko Zagłębie (nazwy regionów piszemy wielką literą). Ale wracając do tematu - sięgasz na zbyt niską półkę, te kolumny są dedykowane do kina domowego a nie do muzyki. Posłuchaj np. serii Dali Lektor - w muzyce wypadają sporo lepiej. Albo choćby krajowych STX MX-140. A amplituner stereo - z nowych choćby HK3490, Onkyo TX-8050, Kenwood RA-5000. Poza tym nie podałeś budżetu, więc możemy sobie gdybać...

Tylko w filmach. W muzyce nie słychać żadnego efekciarstwa. Raczej pobrzękiwanie. Posłuchaj HK 3490, Onkyo TX-8050. Albo dowolnego wzmacniacza stereofonicznego.

Ale koniecznie posłuchaj swojej ulubionej muzyki na tym sprzęcie przed zakupem. Te amplitunery nie zostały zaprojektowane do słuchania muzyki i to niestety słychać. Muzyki bez bólu można na nich słuchać tylko w tle. Czy to nie za wysoka cena za ewentualną możliwość podpięcia głośnika centralnego? P.S. Starsze Pylony były wykonane na głośnikach Tonsilu. Faktycznie warto się nimi zainteresować. Ale te amplitunery to naprawdę tragedia, dźwięk na poziomie lepszego boomboksa. Posłuchaj ich chociaż...

Dodałbym jeszcze Kenwooda RA-5000.

Jeżeli chcesz kupić dobre monitory firmy STX, posłuchaj MX 140. Zupełnie inna jakość. Seria F z założenia ma być konkurencją dla marketowej chińszczyzny.