Iron

Chyba nie do końca się zgodzę. Mimo,że są to niskie modele , to warto posłuchać i wybrać charakter brzmienia dopasowany pod siebie. Te amplitunery diametralnie się różnią, choć to są jakby nie patrzeć, podstawowe modele w ofertach tych firm. A zatem pozostaje odsłuch i decyzja ... Więc to nie jest jeden kij jednak ...

O tym nie pomyślałem, a nawet nie wiedziałem. Mój ampli nie ma trybu "direct", a jedynie "straight". A w tym trybie filtry działają i tym się sugerowałem.

Propozycja kolegi MobyDicka ma jedną wadę. Aby mieć pełne pasmo , musi być koniecznie włączony subwoofer. W przypadku słuchania muzyki w stereo (np. w trybie "direct"), gdzie grają tylko kolumny główne, moim zdaniem lepsze jest ustawienie ich jako "Large". Eliminuje to potrzebę ciągłego włączania subwoofera. Ja mam Tannoy M1 ustawione jako "large" i nic się im nie dzieje. A najlepiej wypróbuj kilka ustawień i wówczas sam zdecydujesz, co dla ciebie jest lepsze

Skoro kolumny główne masz ustawione jako "Large", to "crossover" ustaw na maks 80 Hz. Przy włączonej funkcji "ekstra bass" wzmocni to odtwarzanie basu. Po prostu bas odtwarzany przez kolumny główne, będzie dublowany przez subwoofer. A pozostałe kolumny możesz ustawić jako "small", do nich wtedy będzie kierowane pasmo powyżej ustawiena "crossover".

Do częstotliwości 80Hz nie można ustalić kierunkowości basu. A zatem proponuję maksymalnie taką częstotliwość odcięcia ustawić w parametrze "Crossover" w amplitunerze. Poza tym pozostaw włączoną funkcję "Extra Bass", spowoduje ona, że pasmo niskotonowe będzie jednocześnie kierowane(dublowane) do subwoofera i innych kolumn, w twoim wypadku ustawionych jako "Large" , czyli przyjmujących pełne pasmo. Ustawienie głośników jako "small" powoduje, że pasmo kierowane do nich będzie obcięte do wartości ustawionej w parametrze "crossover" i z reguły zalecane jest po prostu do małych kolumn. A zatem wyreguluj poziom głośności na subwooferze, tak , aby ci odpowiadał i powinno wszystko być ok.

Jeśli miałeś Technicsa i byłeś zadowolony , to na Twoim miejscu raczej bym szedł w Yamahę ( mają nieco zbliżony charakter brzmienia, jeśli można tak to nazwać). Tzn. u mnie to tak zadziałało. Pomiędzy Technicsem (bardzo zamierzchłe czasy ) a Yamahą (obecnie) miałem kilka modeli Pioneera i niestety, charakter dźwięku Yamahy najbardziej mi podszedł.

Zdaje się ,że za to odpowiada parametr "Lipsync" w amplitunerze. Lecz , aby to zadziałało automatycznie , to TV również musi mieć tą funkcję (przynajmniej tak wyczytałem w necie). Pozostaje próba przełączenia "LipSync" w tryb manualny i metodą prób i błędów korekta opóźnienia. Być może zda to egzamin ...

Niekoniecznie aktualizacja musi być winna. Również próbowałem ustawić tryb "auto-on" na subwooferze, i okazało się, że po kalibracji poprzez YPAO (RX-V 371), sygnał wychodzący z amplitunera ma zbyt niski poziom, aby wzbudzić subwoofer. Było dokładnie tak , jak to opisałeś kilka postów wyżej. Dopiero podniesienie poziomu sygnału , umożliwia poprawną pracę subwoofera w tym trybie. A co do subwoofera podczas słuchania muzyki, jeśli masz ustawione kolumny przednie jako "large", to musisz w opcjach włączyć "extra bass". Wówczas pasmo niskotonowe będzie dublowane i odtwarzane zarówno przez kolumny przednie ( i inne ustawione jako "large") , jak i subwoofer (jednak w tym wypadku ograniczone w górę przez parametr "cross over" )

Grunt, że problem został rozwiązany. Człowiek przez całe życie się uczy

Jedyne co przychodzi mi jeszcze do głowy, to być może jest to kwestia priorytetu wyboru wejścia, w przypadku jednoczesnego podłączenia analogowego i cyfrowego. Ale to tylko moje domniemanie. Pozostaje dogłębnie przeczesać menu amplitunera.No chyba ,że jeszcze istnieje kwestia konfiguracji CD-playera, choć to mało prawdopodobne.

Miałem kiedyś Pioneera (ale modelu nie kojarzę) i podłączenie CD wykonane zarówno analogowo , jaki cyfrowo.Z tego, co pamiętam trzeba było przełączać na amplitunerze rodzaj sygnału , analogowy lub cyfrowy.Obawiam się ,że na Twoich zdjęciach pokazane jest tylko przypisanie wejścia optycznego do CD, ale pozostaje jeszcze kwestia przełączenia sposobu dostarczenia sygnału do amplitunera.Czyli analog lub digital. Na wyświetlaczu powinna pojawić się informacja (przy wybranym wejściu CD) "digital" , w przypadku podawania sygnału droga cyfrową. Mam nadzieję, ze pomogłem, choć obawiam się,że bez dogłębnej lektury instrukcji się nie obejdzie.

Widzę, że kolega Rega zacietrzewił się trochę, ale chyba miał zły dzień .Tu pozwolę sobie wstawić małe cytaty z wypowiedzi kolegi Rega w temacie z tego forum , jednak z innego działu, "Nie zawsze wielkość przetwornika świadczy o ilości basu..." lub "...na temat niskich czestotliwosci (basow) są różne zdania..." (pisownia oryginalna), gdzie z powodzeniem używa spornego słowa w potocznym znaczeniu. Jeśli uraziłem to przepraszam, chodziło mi o to , aby jednak zachować pewną minimalną poprawność językową i przejrzystość postów. Kolega grzegorz8370 ma rację, to nie to forum. A zatem skupmy się na aspektach technicznych zagadnienia , zamiast nabijać bezsensowne posty. Założyłem na wstępie ,że subwoofer jest aktywny ( jak zdecydowana większość urządzeń tego typu dostępnych na rynku) i tego się tyczyła porada pod pierwszym postem. Ale może kolega Michas322 nam jeszcze sprecyzuje , jaki ma typ subwoofera i jakie kolumny i wtedy będzie można coś dokładniej doradzić...

Słowo bas może mieć kilka znaczeń, a w branży audio, oznacza właśnie pasmo dźwięków o niskiej częstotliwości. A aktywny głośnik niskotonowy( bo w tym znaczeniu używa się słowa subwoofer) , kolego polonisto , takie właśnie reprodukuje . Chodziło mi o używanie potocznej nazwy, czyli właśnie bas a nie "bass".

Kolumny podłącz pod gniazda "front speakers", subwoofer pod wejście "subwoofer preout". W menu amplitunera kolumny przednie ustaw jako "large" (duże), wtedy całe pasmo kierowane będzie na te kolumny . Jeśli ustawisz na "small" wówczas pasmo skierowane do tych kolumn będzie obcięte do częstotliwości określonej w parametrze "crossover", pozostała część pasma skierowana będzie do subwoofer. W przypadku gdy ustawisz kolumny jako duże , również jest możliwość skierowania sygnału do subwoofera, trzeba aktywować funkcję " extra bass" bądź " super bass" , nie wiem dokładnie jak Pioneer nazywa ta funkcję. Umożliwia ona jednoczesne skierowanie sygnału poniżej wartości "crossover" do kolumn i subwoofera. Aha, z głośników zawsze idzie dźwięk , a z subwoofera bas , a nie bass . To tak gwoli ścisłości

Myślę, że wyjście HDMI spokojnie wystarczy ( wtedy jesteś "skazany" na przetworniki amplitunera). Jeśli jednak chcesz dysponować większymi możliwościami połączeń , to można przyglądnąć się produktom inny firm np. Pioneer ( BDP-100 lub BDP-180 z wi-fi) , Onkyo BD-SP353. Wymiarowo są akurat takie same jak Twoja Yamaha. Jednak miej na uwadze,że są to sprzęty przeznaczone bardziej do oglądania filmów niż słuchania muzyki ( np. rozmaite niedogodności związane z potrzebą włączania TV do słuchania muzyki (mp3) , nie jest to sprawdzone przeze mnie , ale takie info przewijało się w komentarzach pod jednym z tych produktów).

To co proponuje S4Home jest najprostsze. Zresztą wspomniałem o tym w jednym z wcześniejszych postów. Jednak istnieją jeszcze inne metody podłączenia sprzętu, co prawda nieco karkołomne ;-) , ale pozwalają uzyskać ten sam efekt, no prawie. Kolega Masownik ,zdaje się , lubi sobie utrudniać życie :-)

No to jedynie pozostaje wykorzystać wyjścia w sprzęcie i wejścia w TV (analogowe). W razie potrzeby można skorzystać z konwertera cyfrowo analogowego lub odwrotnie, w zależności od konfiguracji wyjść/wejść. Ale pamiętać należy wówczas o wykonaniu połączeń sygnału wizji. I oczywiście wiąże się to ręcznym przełączaniem źródeł w TV.

Zdaje się,że tu przydatna byłaby inna funkcja amplitunera, a mianowicie "Pass Trough". Teoretycznie umożliwia ona przesyłanie sygnału przez HDMI przy wyłączonym amplitunerze. Ale jeśli chodzi o konkrety , to musisz zajrzeć do instrukcji obsługi amplitunera. Nie każdy tą funkcję posiada. Na jednym z forów natknąłem się na informację, że jeśli ta funkcja ma działać , to podłączone sprzęty muszą obsługiwać HDMI CEC , czyli sterowanie sprzętami przez HDMI.

Witaj.Jeśli twój TV obsługuje ARC (kanał zwrotny audio) to aktywuj tą funkcję w TV i amplitunerze. Alternatywnie możesz podłączyć TV kablem optycznym do amplitunera. Bo rozumiem, że wszystkie podłączenia masz poprzez HDMI

Nie bardzo rozumiem, co chcesz osiągnąć. Pytałeś się o najlepszy wybór w podanym przez Ciebie zakresie cenowym i takie dostałeś odpowiedzi. Natomiast ta Yamaha jest już modelem sprzed kilku lat i do tego najniższym . I prawdopodobnie są już po gwarancji. Na znanym portalu aukcyjnym są od 700 zł. Twoje pieniądze i twój wybór. Myślę, że do okazjonalnego słuchania muzyki w tle lub oglądania filmów tej klasy amplituner wystarczy, tym bardziej, że ma dekodery HD. Jednak w takim wypadku źle sformułowałeś pierwszy post.

Obawiam się, że więcej Ci nie pomogę. Piszę o amplitunerach Yamahy, gdyż ze wszystkich, które posiadałem, ten gra najprzyjemniej w moim odczuciu. A poza tym , sam sugerowałeś Yamahę, jako możliwy zakup. Natomiast zawsze można podjechać do jakiegoś salonu i odsłuchać interesujące Ciebie modele. Albo poczekać na kogoś z branży. Z tego co wiem , to również niektórzy oferują używany sprzęt, a już na pewno posiadają wiedzę większą od mojej.

Dlatego napisałem, że być może udałoby się upolować :-) , na dzień dzisiejszy, w jednej z porównywarek cenowych znalazłem za 1639 zł ten model. Ale może poczekajmy na odzew kogoś z branży :-). A kolega , post wyżej, znalazł ten model w wymaganej przez Ciebie cenie. Na pewno warto dołożyć do modelu oczko wyżej, niż jednak podstawowy, jakby nie patrzeć RX-V 377. Od siebie, Yamahę w niskim przedziale cenowym, zdecydowanie mogę polecić. A tu kolejny link http://allegro.pl/yamaha-rx-v481-musiccast-wifi-bluetooth-spotify-i6730347879.html , sprzedawca jest , z tego co pisze autoryzowanym dealerem tej marki

W tym przedziale cenowym być może udałoby się upolować w Yamahę RX-V481 , choć obawiam się ,że jednak wymagałoby to zwiększenia wkładu finansowego o ~ 200 zł. Kiedyś również stałem przed takim dylematem i teraz żałuję , że jednak nie dołożyłem do modelu wyższego (rx-v 371 vs rx-v 471).

Witam. Przy 2.0 lub 2.1 nie ma szans na uzyskanie efektów kina domowego tzn. o dźwięku dookólnym możesz zapomnieć. Jeśli chodzi o stereo , to amplituner dwu kanałowy da zdecydowanie lepszy dźwięk stereo niż wielokanałowy (mowa tu oczywiście o amplitunerach w jednym przedziale cenowym). Więc , reasumując ,jeśli głównie chcesz oglądać filmy , grać w gry na konsoli ( z reguły oferują dźwiek wielokonałowy), a muzyki słuchasz ze źródeł przez Ciebie wymienionych i w tle (nie oszukujmy się , nie jest to wyrafinowana jakość ;-) ) , to idź w amplituner KD ( może Yamaha RX-V 481? ). W zasadzie możesz poprzestać na razie na dwóch kolumnach frontowych i subwooferze , a resztę głośników dokupić z czasem. Jednak jeśli muzyka jest dla Ciebie najważniejsza , to w tym budżecie zdecydowanie idź w zestaw stereo, lecz wiąże się to ze zubożeniem wrażeń przy oglądaniu filmów lub graniu w gry. A co do playera hd :-) , to wydaje mi się ,że XBOX one może z powodzeniem pełnić tę rolę.

Jednak trzeba dodać, że podłączając dżwięk przez Toslink , w przypadku materiału z dźwiękiem HD , sygnał zostaje zdegradowany do tzw. "core" w przypadku DTS. Czyli np. DTS Master Audio zostanie przesłany w formie zwykłego DTS . W przypadku DD będzie przesyłany również tylko w formie podstawowej. Czyli w żadnym wypadku DD+ i wyższe, nie zostaną przesłane przez to łącze. http://audio.com.pl/vademecum/leksykon/19749-dts-hd