Skocz do zawartości

Markcox

Uczestnik
  • Zawartość

    2 380
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Markcox

  1. a czego do tej pory udało Ci się posłuchać? Z odsłuchów masz już jakiegoś swojego faworyta? To pozwoliłoby na pewno zawęzić wtedy propozycje, do preferowanego przez Ciebie brzmienia. Bo jeżeli na odsłuch do tej pory się kolego nie wybrałeś, to czego oczekujesz - powielenia informacji, które już padły w powyższych postach?!
  2. nie pomogę, nie mam porównania, gdyż nie uskuteczniam takich urządzeń, jak słuchawki. Zawsze dzielę się swoimi doznaniami dźwiękowymi z sąsiadami i tak jak na pewno do muzyki elektronicznej Klipsch będzie dobrym wyborem, tak np. do wspomnianej klasycznej już może nie koniecznie. Na pewno musisz kolego samemu sprawdzić, jak to smakuje.
  3. Niefajnie to by było, gdybyś kupił i dopiero pytał polecamy się na przyszłość
  4. Tak, jak do kina Klipsch będzie naprawdę dobrym wyborem, tak pod stereo musisz już sam nausznie sprawdzić, czy takie granie skrajami pasm Tobie będzie odpowiadało. Klipsch to jest jednak specyficzne granie - albo się je kocha, albo nienawidzi żeby nie było, osobiście zaliczam się do tych pierwszych, ale na pewno nikomu nie poleciłbym ich w ciemno, bez uprzedniego odsłuchu osoby zainteresowanej. Z doborem innych frontów, też należałoby uważać - wzięcie zbyt "odstających" od reszty kolumn, zwłaszcza centralnej 450C, może spowodować zbyt duży brak spójności w kinie.
  5. Jeżeli kupi jedną sztukę (a więcej chyba nie potrzebuje), to wyda ok. 1k PLN. autor wyraźnie określił przeznaczony budżet
  6. tu nie chodzi o to, czy będzie lepsze (bo trochę będzie), tylko czy ta nieznaczna(??) różnica jest w oczach i uszach autora warta dopłaty 2k
  7. dla wielu osób tutaj zakup soundbara, to wywalenie pieniędzy w błoto. Nie oczekuj, że ktoś przyłoży do tego rękę - po co masz mieć później pretensję jeżeli faktycznie nie masz miejsca na pełnoprawne audio, przynajmniej w postaci stereo i jedynym rozwiązaniem dla Ciebie jest soundbar, to musisz sam wybrać się do sklepu i "nausznie" samemu sobie odpowiedzieć, czy chcesz w to iść, czy to Ciebie przekonuje i jest warte w Twoich oczach i uszach tych pieniędzy
  8. a później pojawiają się tematy o padających komponentach w ampli i jaki to badziewny sprzęt robią. Ale zrobisz, jak uważasz - Twój cyrk, Twoje małpy
  9. jak ktoś chwali, to bierz. Ciężko będzie znaleźć Ci tutaj zwolenników soundbarów, zwłaszcza budżetowych
  10. zrób kolego zdjęcie pleców z dostępnymi gniazdami tego ustrojstwa, ale obawiam się, że podłączenie sub'a nie z zestawu może nie być proste, o ile w ogóle możliwe
  11. zdecydowanie w tym problem. Upychając ampli w taką wnękę na styk, to jak proszenie się o kłopoty. Obawiam się, że nawet wywalenie pleców na całej powierzchni tej wnęki (gdyby autor uparł się, żeby go tam i tak trzymać) nie wiele mogłoby wnieść do poprawy cyrkulacji. Zdecydowanie na szafkę z nim
  12. zaleca się ustawienie kolumn frontowych w stosunku do miejsca odsłuchowego na planie trójkąta równobocznego. Oczywiście można pewnie pozwolić sobie na drobne ustępstwa, ale jak wspomniałeś, siedzisz 2,5m od TV, więc rozstaw frontów w Twoim przypadku jest o dobry metr za mały. Chyba, że "podjedziesz" z kanapą jakiś metr o przodu Do tego musiałbyś przemyśleć umiejscowienie sub'a, gdyż w obecnym stanie, co z resztą zauważył jeden z kolegów, sub upchnięty w szafce, to nie jest najlepszy pomysł
  13. też się zastanawiam... temat prawi o wyborze między Cambridge, a Onkyo, a tu nagle...jakaś Yamaha z kapelusza
  14. jeżeli owe 99% to programy TV, czy też muzyka, to ok. Ale jeżeli chodzi o filmy i ich pełne smakowanie, powtórzę raz jeszcze żadne kolumny nie będą w stanie 1 do 1 zastąpić jego braku
  15. witaj, do jako takiego KD i do polepszenia dźwięku w TV sprawdzi się na pewno lepiej, niż sam TV, ale do posłuchania muzyki, to już takie plastikowe zestawy nie koniecznie zdadzą egzamin. Jeżeli już faktycznie ma być coś niedużego, to może jakiś set 5.1 oparty o monitory
  16. I pewnie tak jest, że przy odcinkach 2m i 3m różnica może nie być zauważalna, ale przy surroundach, gdzie do jednego pociągniesz 5m, a do drugiego 15-20m, różnica może występować - ale czy aby na pewno do wyłapania, przez zgredziałe ludzkie ucho?! na pomiarach specjalistycznym sprzętem różnice mogłyby być przez nie zauważalne. Ja w każdym razie nie robiłem takich testów i zawsze zgodnie z zasadą cisnę równe odcinki przewodów. Tym bardziej, że u mnie ustawienie kolumn jest idealnie symetryczne, więc nawet nie miałbym potrzeby różnicowania ich długości
  17. żona też człowiek - niech ma coś od życia można w rolce, a można też zamówić już w kilku, interesujących nas konkretną długością odcinkach nic dodać, nic ująć
  18. to teraz już będziesz musiał zrobić tą kolację (i nie tylko) co do przewodów - wystarczą najzwyklejsze z (prawie) czystej miedzi. Kupowane na metry - ile potrzebujesz, tyle bierzesz. Co do "końcówek", to sprawdzają się one np. w przypadku przełączania kolumn pomiędzy ampi KD, a wzmacniaczem stereo. W Twoim przypadku podłączysz i tak będzie stało nieruszane, więc darowałbym sobie, zbędny wydatek. Pamiętaj tylko, żeby przewody były tej samej długości do każdej pary kolumn, tzn. do frontów do lewego i prawego kanału ta sama długość każdego, to samo do surroundów. Na fronty i centralny standardem jest 2x2,5mm (możesz się szarpnąć i pokusić się o 2x4mm), do surroundów w zupełności wystarczy 2x1,5mm o ile ich długość nie będzie przekraczała jakiś 8-10m, powyżej mozesz dać 2x2,5mm. To chyba tyle EDIT: oczywiście jeszcze subwoofer do niego należy zastosować kabel RCA, warto pokusić się o tzw. "Y" i tu lepiej nie oszczędzać za bardzo, tylko kupić coś markowego, ale oczywiście w granicach rozsądku
  19. tylko kolego Pawle jest jeden szkopuł "niedaleko" jest pojęciem względnym. oczywiście taka asymetria, jak przedstawiona na powyższym projekcie spokojnie będzie do przełknięcia. póki projekt nie uwzględni brakującej ściany, czy też autor wątku nie wrzuci realnego zdjęcia pomieszczenia, dopóty jest to swoiste wróżenie z fusów
  20. a to trochę zmienia postać rzeczy. Pchanie kolumny w róg pokoju też nie jest najlepszym pomysłem. wszystko jest kwestią gustu, żona też może faktycznie zastanowić się w tej sytuacji nad monitorami, z sub'em do zestawu. Ale to już sam musisz sobie "pomierzyć" i dobrze przemyśleć temat owszem, kalibracja nadrobi pewne niedoskonałości w symetrii ustawienia kolumn, ale nie można w tym względzie przesadzać. Ustawienie jednej kolumny koło TV, a drugiej na drugim końcu pokoju kilka metrów dalej, to byłaby dla mnie mała przesada gorzej, jak na drugi dzień poprosi tylko o powtórkę z rozrywki
  21. to usuń wtedy żonę kolumny podłogowe, jak sama nazwa wskazuje mają stać na podłodze. Ustawianie ich na jakichkolwiek meblach nie ma kompletnie sensu. a odjechać prawą kolumną, dalej od TV, żeby wyrównać proporcję, nie dasz rady? ew. przesunąć cały zestaw szafek w prawo, żeby "wystawały" po równo spod TV?
  22. osobiście nie widzę tu potrzeby żadnego kompromisu. Nie czujesz potrzeby centralnego, sub'a, nie potrzebne Ci "wodotryski", które dają ampli KD. Idź chłopie w klasyczne stereo i miej z tego całą masę radochy
  23. czyli słuszne było moje pytanie, bo jak widać, wyłania się mały misz-masz. Lubisz oglądać filmy z efektownym dźwiękiem i dlatego rezygnujesz z kolumny centralnej i subwoofera, które w kinie są najważniejsze (oczywiście do pełni kompletu surroundy również powinny być mile widziane). Lubisz słuchać muzyki i chcesz usilnie iść w stereo z kolumnami, a piszesz kolego w dziale "kino domowe", co sugeruje (jak zauważył kolega tomek 4446) chęć pójścia w ampli KD, a jedno trochę z drugim się gryzie. W moim odczuciu musisz najpierw dogadać się sam ze sobą, czego tak naprawdę oczekujesz. Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko
×
×
  • Utwórz nowe...