Skocz do zawartości

RoRo

Moderator
  • Zawartość

    12 262
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RoRo

  1. Marek, nie ma to jak lustrzanka! Nie da się ukryć, że Lorelai wygląda dobrze - po prostu dyskretnie i już, a lamy Sylvania też niczego sobie Andrzej, czy szerokość obudowy preampa oraz zasiilacza to okolice 36cm? Pozdrawiam
  2. Centralny powinien być z tej samej serii co fronty! No ewentualnie jeśli głównie bedziesz "bawił się" w stereo, to możesz kupić niższą linię - ale u Ciebie przeważa KD, więc takie rozwiązanie raczej odpada... Poza tym możesz kupować "kawałkami" - pierw amplituner z kolumnami frontowymi, a potem dokupić centralny i tyły. Co do porównania HK255 z Onkyo, to HK jest chwalony m.in. za wydajne zasilanie. A to też kosztuje... Pozdrawiam
  3. O rrrrany, ale przdmówcy kręcą z tymi kablami. Pisałem parę postów wcześniej „Dla równej sumarycznej długości kabla dla surroundów możesz zastosować dłuższy kabel od gniazda w ścianie do kolumny”. Więc jeszcze raz, tym razem z przykładowym rozwiązaniem: do gniazda nr 1 idzie 7m kabla do gniazda nr 2 idzie 5m kabla do gniazda nr 1 podłączasz kolumny kablem długości 1m, czyli razem 7+1 = 8m do gniazda nr 2 kombinujesz z kablem tak, by łącznie było 8m. A więc podłączasz kolumny kablem długości 3m, czyli razem 5+3 = 8m Wygląda to może niezbyt ładnie, ale masz równą sumaryczną długość kabli na tył. Pozdrawiam
  4. Tutaj się nie zgodzę! Kable głośnikowe mogą dość mocno wpływać na grę systemu - choćby podkreślając dół czy górę pasma, albo usuwając pewną natarczywość w zbyt ostrych systemach (myślę to u zmianach porządanych przez właściciela, odpowiednio do jego upodobań oraz do wad i/czy zalet systemu). Więc jednak mogą coś polepszyć (a może nawet dodać...) A z tym się zgodzę Pozdrawiam
  5. Bartek zastanawiam się nad tym, jak się ma XRCD do kopii XRCD wykonanej na CD-R... Zresztą podobne pytanie tyczy się również HDCD i jego kopii. Nie zawsze dawało się odróżnić kopię na CD-R (oczywiście własnej płyty...) od oryginału, natomiast chyba zawsze dało się słyszeć różnicę między CD-RW a oryginałem. Pozdrawiam
  6. Napisałem wyraźnie , że Magnat Monitor w takiej cenie się pojawiają! Co nie znaczy, że są w tym właśnie momencie... Choćby takie aukcje były: używane Magnat Monitor 880 poszły za 360zł Kup Teraz http://www.allegro.pl/item915227607_magnat...le_kolumny.html A za 699zł nie było chętnych na nowe 880 http://www.allegro.pl/item912797205_magnat...o_hit_cena.html podobnie jak za set 5.0 za 990zł http://www.allegro.pl/item912797198_magnat...0_hit_cena.html Natomiast co do KODY 702F oraz setów 5.0 i 5.1 to wystarczy wejść na Allegro i sam znajdziesz w ciągu 5 minut, nie absorbując Kolegów z Forum ... Pozdrawiam PS. I nie wiem, dlaczego uważasz model C405 za gorszy od S606 w ofercie Jamo???
  7. Z podłogówek ESy zaczynaja sie od modelu ES80, no i trzeba za nie dać (za parę) prawie 2 tysiące. Proponuję bys poszukał używanych E80, a z nowych w okolicach tysiąca masz np. JAMO S606 (na boku głosnik 20cm) lub S708/S718 , albo np. z używanych E680. A zamiast KODA 707 może lepiej popróbowac modelu 702? Szczególnie że set 5 nowych kolumn spokojnie kupisz za tysiąc złotych. Poza tym nie napisałeś, z jakim amplitunerem ma to grać... Pozdrawiam
  8. Jak "ucywilizuję" żonę, to może nawet basisko na 25cm przejdzie. Na głośnik 30cm to niestety nie ma szans... Ale nie wątpię, że to ładnie grało - zresztą u Bartka słuchałem Infinitek na OMAKu i było genialnie Czy dobrze pamiętam, że wtedy za piec służył Tobie taki sam (bo chyba nie "ten sam") OMAK? Pozdrawiam
  9. Andrzej, jak jesteśmy przy "towarzystwie dla OMAKa" - to może ktoś z kolegów widział w rozsądnej cenie głośnikowe kable Goertz, bo z moim O. zagrało to bardzo ładnie u poprzedniego wwłaściciela i chciałbym porównać je z moimi "KOczkoDAnami"! Co prawda z KODY jestem baaardzo zadowolony (bi-wire) i rewelacyjnie wyszły jako dobre głośnikowce w rewelacyjnej cenie (zresztą sprawdziły się też z PhaSTami) i nie poddały się w starciu z kablami Marka (test ok. rok temu - oczywiście opis w bieżącym wątku), a dokładniej z MiTami (chyba trochę głębokością sceny). W każdym razie pasmo było raczej bez zastrzeżeń (bardzo dobre i wyrównane, lepiej np. niż z IXOSami, które podkreślały niskie tony w takim zestawieniu) z cena zdecydowanie niższa. Tuningu na razie nie robię (mam już w O. porządny kabel i zaciski, a w środku nie będe grzebał), więc w ramach poprawiania istniejącego chcę pokombinowac z urządzeniami towarzyszącymi. Pozdrawiam
  10. Bartku, Młodzież i nie tylko młodzież (bo jeden prawie 40latek zebrał "ochrzan" za nieładne wypowiedzi na Forum, co dało niezłe wyniki bo wyraźnie złagodniał i może nawet ciut zmądrzał) to powinna się uczyć przez czytanie, a nie przez wpisy nie na temat (przez grzeczność nie napiszę "głupkowate") i zadawanie niezbyt mądrych pytań! Na "Jolce..." było już parę "meteorów" przelatujących przez wszystkie wątki by 10 wpisami w 10 minut (i niestety bez sensu...) zaistnieć na Forum czy panienki które pytają o coś i nawet same nie wiedza o co im chodziło (no dobra - dotyczy to obu płci...). A dziewczynom z okazji ich dzisiejszego święta życzę wszystkiego najlepszego! Fono_Master Wychodzi na to, że w teorii Jolka 502 powinna bez problemu pociagnąć Tempo, ale niestety nie słuchałem tej konfiguracji. Więc niestety odpadam w praktycznej odpowiedzi na Twoje pytanie Pozdrawiam
  11. "Zwolennik" brzmi bardzo dobrze! A dzięki Tobie i Bertowi parę osób na tym Forum skorzystało z Waszych rad i dołączyło do grona zadowolonych wielbicieli starej szkoły Infinity ... Co prawda na razie mniejszych kolumn, ale pewnie i ktoś dojrzeje i do Kappy. Pozdrawiam PS. Ja w swoich warunkach domowych raczej nie wyjdę poza ośmiocalówki, ale podstawkowe się w tych granicach mieszczą.
  12. Tomku, reguły w "Jolce..." wytworzyły się takie, że w tym wątku omawialiśmy głównie (ale nie zawsze jak słusznie napisałeś) sprawy związane z "lampą" i że wypowiadały się osoby które miały coś do powiedzenia, a nie "teoretycy" i "łowcy postów". Poza tym było spokojnie i przynajmniej w tym jednym wątku nie trzeba było poprawiać Forumowiczów młodszych stażem i doświadczeniem audiofilskim oraz prostować ewidentnych bzdur, jak to się niestety zdarza w innych wątkach i zabiera sporo czasu i nerwów Więc zauważcie, że pewnie dlatego niektórych Kolegów czasami "trafia" i nie wypowiadają się już zbyt często na Forum! Bardziej "łopatologicznie" nie zamierzam się wypowiadać, jeżeli kogoś uraziłem zamiast dać do myślenia to sorry, tu nie szkoła - tu trzeba mysleć! . Może lepiej zamierzenia "Jolki..." by ujął autor tego wątku, ale w tej chwili nie widzę Go na Forum... Więc wezwanie "Litości!!!" odnosiło się bardziej do konkretnych osób i zamieszania jakie robią na Forum niż do PRAKTYKÓW - Kolegów "Lampowców". A że w tym wątku czasami mamy różne zdania to już inna sprawa - w końcu wolno nam, nie??? Lata odsłuchów i tony przerzuconego sprzętu w różnych konfiguracjach, w połączeniu z konkretnymi wypowiedziami robią swoje. A jak jeszcze dodamy do tej "merytoryczności" znajomość ortografii i umiejętność logicznego formułowania swoich wypowiedzi - to nic dziwnego, że wpisy w tym wątku są konkretne i przyjemnie się je czyta, a do tej pory nie było problemów ze zrozumieniem, "co autor miał na myśli"... Więc mam nadzieję, że przynajmniej w tym wątku będą nadal wypowiadały się osoby, które mają PRAKTYCZNIE coś do powiedzenia, a nie teoretycy lub „wszystkowiedzące/mylące dzieci internetu”... Oraz że przynajmniej tutaj znowu będzie w miarę spokojnie i konkretnie, a wypowiadać się będą osoby które słyszały dany sprzęt w różnych konfiguracjach, a nie tylko o nim czytały... Po prostu przez ponad 2 lata było to spokojne i kompetentne miejsce, a ostatnio mi (i chyba nie tylko o sobie myślę) tego brak... Pozdrawiam na smutno (w związku z tymi przemyśleniami) na koniec weekendu - i życzę sukcesów na najbliższy tydzień!
  13. No bez żartów - chyba nikt nie myśli, że wydam 6 tysięcy na coś takiego, jak w okolicy jest sporo zdecydowanie ciekawszych sprzętów.. Choćby wzmiankowaną Lorelai... (pisze "choćby", bo trzeba cierpliwości by ją znaleźć w rozsądnej cenie i konfiguracji). Ale jak się zapewne już doczytaliście - warto było szukać. Temat Manley'a był już poruszany parę razy jako że sprzęt mi się z wyglądu i ciekawego kształtu podoba (choć z grania mniej), m.in. w kwestii jak można lepiej oraz o przereklamowanym w prasie (raczej "obcej") sprzęcie, który w realu sprawuje się trochę gorzej! Poza tym jak widać dość ciężko się sprzedaje Bartek faktycznie chyba wystarczająco podsumował swojego nowego DAa/preampa. Więc litości!!! Przynajmniej tutaj było w miarę spokojnie i konkretnie, a wypowiadały się osoby które słyszały dany sprzet w różnych konfiguracjach, a nie tylko o nim czytały... Poza tym jeśli ktoś nie zauważył, to w tym wątku coraz dalej odchodzi się od lampy Czyżby ktoś chciał zdenerwować założyciela "Jolki"? Pozdrawiam PS. Chyba bliższy byłby taki Stingray (co prawda tym od Bartka można przewieźć lampowy wzmacniacz, ale ... nie tylko to) http://guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-...n-stingray-5-bk
  14. Marku, z takimi znajomymi to nie ma przypadków Miało byc cos mocniejszego i lepszego niż PhaSTy to i było! Gorzej, że w moim towarzystwie jakoś tak wychodzi, że zawsze sugeruję wyższy model z tych, które wchodza w grę przy zakupie. Nie wiem jak z Andrzejem, ale być może jest podobnie... Janusz - byłeś na ASie, to nie ma zmiłuj się! Tylko nie daj na siebie czekać do listopada... Pojawił się znowu na aledrogo nasz znajomy wzmacniacz... Jak ktoś ma ochotę na Manleya, to tym razem jest Stingray na gwarancji. Ciekawe, za ile bedzie ponownie wystawiony (teraz jest 5999zł), a jeszcze bardziej ciekawe - co można by w nim poprawić by zaczął lepiej grać??? http://allegro.pl/item933194119_manley_sti...an_idealny.html Jak mówiłem - wygląd mi odpowiada, granie zaś nie bardzo. Chociaż właściwie to napiszę inaczej: granie Stingray'a na małych kolumnienkach typu Totem Mite może być. Jak będę potrzebował krowiastego wzmaka za kawał kasy do podstawek w sypialni to zacznę się zastanawiać Akurat odpowiednie kolumny pewnie się znajdą Pozdrawiam
  15. Przecież jest sporo sprzętu mało używanego, jeszcze na gwarancji - i nie ma niebezpieczeństwa, że zaraz się zniszczy! Choćby teraz na Allegro są KODY 702F na gwarancji... Poza tym trafiają się Magnat Monitor 800 i 880 w cenie rzędu 600-700zł, bo więcej na nie raczej nie ma co wydawać (są ciekawsze propozycje). Sensowne do Twojej powierzchni mogą byc JAMO C405, bo są teraz w bardzo dobrej cenie (tysiąc z kawałkiem za nową parę). Jeżeli masz możłiwość dołożenia do budżetu tak ze 200zł to warto. Pozdrawiam
  16. TV raczej nie ma koaxiala, a optyczne wyjście. Jeśli chodzi o głośnikowe - dla równej sumarycznej długości kabla dla surroundów możesz zastosować dłuższy kabel od gniazda w ścianie do kolumny... Komplet 3xcinch (component) na wizję wymaga sygnału audio czyli 2x cinch między TV a sprzętem. Jak wcześniej pisaliśmy - nie jest wiadome ile w końcu będziesz miał tego sprzętu... więc ilość i rodzaj kabli jest z rezerwą Pozdrawiam
  17. Ufff - już mam "marzec", a zacząłem się niepokoić. Nie ma to jak papierowa wersja - i faktycznie niezłe testy. Dobrze poczytać sobie o kolumnach za "setkę" i lepiej, bo raczej na ich zakup się nie załapię... Pozdrawiam
  18. No i OMAK jakoś się broni, chociaż do wyglądu trzeba się było troche przyzwyczaić... Na szczęście u mnie stoi na samym dole i pasuje do czarnej szfki (raczej: szafy). U Andrzeja podobnie - jest dyskretnie wciśnięty w kąt. Tym niemniej do sypialni jako sprzęt grający to go nie wezmę Poza tym jak już wspominam o wyglądzie - Lorelai w wersji "złotej" jakoś do mnie nie przemawia. Lepiej było dorwać wersję po starannym tuningu niż kupować "złotko". Bez zmian także na wygląd bardziej mi sie podoba od kilku lat konstrukcja Manley Stingray niż konstrukcja "podkówek" obwiedzionych drewnem jak Delta czy prostokątów tym razem ukraińskiej produkcji. Na szczęście Lorelai zagrała o klasę wyzej od Stingray'a, a nawet nie wiem jakie zapatrywania na sam wygląd lamp ma Marek (w każdym razie Lorelai podoba się w Warszawie nie tylko z uwagi na grę, ale i do widoku nie mamy zastrzeżeń). Jeszcze co do preampów do OMAKA - łącznie parę różnych konfiguracji zostało z nim juz przetestowanych. Nie tylko u Bartka, Marka, Andrzeja i mnie, ale i u Łukasza i Jacka. No i mimo wszystko dość długo OMAK się ostał. Pozdrawiam
  19. Jeżeli w słuchaniu muzyki przeszkadzają mi braki w sprzęcie - to nie słucham niczego... Dlatego czar trzeszczącej płyty raczej nie jest dla mnie. Wolę w tym wypadku dorwać płytę w dobrym stanie albo (zazwyczaj tak robię) słucham na CD. Tym nie mniej nie wszyscy potrzebują sprzętu za kilka czy kilkanascie tysięcy. Na niezłej miniwieży czy starym sprzęcie też można się cieszyć z poprawnej jakości. Pozdrawiam
  20. Bartek, tylko w ramach tej "starości" nie pójdź za sugestią jednej z "gwiazd" naszego Forum i nie kupuj podstawowych modeli Klipscha A jak Lavry jako preamp radzi sobie z głębokością sceny i przestrzennością w stosunku do gry w systemie z oddzielnym preampem (Metaxas Marquise oraz chwilowo lampowy pre - klon Tube Technologi Prophet)? Andrzej szkoda że nie odpaliliśmy Lorelei na Totem Mite.. Też powinno być nieźle! Pozdrawiam
  21. Najlepiej nie skracaj kabla głośnikowego! Jeżeli kabel jest za długi, to puść go luzem w okolicach kolumny... Co do kabli: - ethernet (sieć logiczna) bardziej przyda się przy sprzęcie niż przy TV - antenowy w zależności od przyjętego rozwiazania albo pod TV, albo pod sprzęt (tuner satelitarny, nagrywarka...) i od sprzętu kolejny antenowy do TV (byś mógł oglądać TV bez włączania nagrywarki). Pozdrawiam
  22. Parę fotek Lorelei u Andrzeja. Trochę ciemne, bo robione bez lampy i "głuptakiem". Ale da się przeżyć... Co do Yamy Andrzeja - to jak wcześniej pisałem najbardziej odpowiada mi stosunek ceny do jakości w amplitunerze CR-1020 i sposób jej grania. Granie to jest ciut łagodniejsze i mniej detaliczne (bo trudno powiedziec krzykliwe) niż w CA-1000, a sam piecyk kosztuje mniej. W tych samych kwotach obu sprzetów miałbym dylemat, a przy różnych cenach dla siebie brałbym CRkę. Co do porównania OMAKA z Yamami to nie było czasu więc się nie wypowiem. Poza tym OMAKa można jeszcze zmodyfikować różnymi preampami... Ale ponieważ Andrzej "trochę" juz posłuchał swoich sprzętów więc możliwe, że bym się przychylił do Jego osądów. Natomiast mamy trochę inne zamiłowania muzyczne (częściowo się pokrywają, ale ...) więc pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam
  23. Ceny nowych Lorelai od producenta dochodzą do 15 tysięcy, a o czasie oczekiwania lepiej nie wspominać. Na szczęście egzemplarz już wygrzany udało się trafić taniej , więc od razu była decyzja. Mniej więcej wiadomo było czego oczekiwać, no i pierwsze odsłuchy potwierdziły się w całej okazałości... O samych lampach mam nadzieję że dokładniej napisze juz szczęśliwy właściciel Pozdrawiam
  24. Zobaczysz ... Nie da się powiedzieć jednoznacznie czy wystarczy. W każdym razie co do pomysłu Pacia by tylko kabel do suuroundów puścić w ścianie - jeśli zrobiłeś tak też dla frontów, to w razie czego dla lepszego sprzętu będziesz mógł przeprowadzić eksperyment i pożyczyć lepszy (drozszy) kabel, puścić go luzem i sprawdzić, czy widzisz (tzn. słyszysz) różnicę. Jeśli nie - to masz sprawę z głowy, a jeśli tak - to będziesz musiał zastanowić się czy ukryć jakoś nowy kabel czy sie przyzwyczaić do głośnikowca leżącego luzem Poza tym w instalacjach kd stosuje się gniazda ścienne, więc może i w Twoim przypadku się sprawdzą... Pozdrawiam
  25. Odnośnie Nirvany - to szanowni koledzy warto chyba wrócić do brzmienia Lorelei. Co jakiś czas sygnalizowany jest polski sprzęt wart polecenia - i akurat w tym przypadku jest to pełny odlot w najlepszym tego słowa znaczeniu! Co prawda sprzęt towarzyszący nie ma krajowego rodowodu, ale ta lampa ma niesamowity potencjał. Sprawdziliśmy ją na kilku kolumnach (a jeszcze parę stoi w kolejce - i chyba czeka na wiosnę, a dokładniej na okres po Wielkanocy) i powierzchniach pomieszczeń, począwszy od Infinitek ze starej, dobrej szkoły (wiadomo czyich) a skończywszy na docelowych ADAMach (też znany właściciel). Jest jeszcze parę (taaa - parę to skrommnie powiedziane ) możliwości dotyczących sprzętu towarzyszącego (i kabli...), ale czasu brak. A ponieważ właśnie z uwagi na totalną bryndzę z warszawskim czasem (w stolicy chyba wskazówka minutowa bierze przykład z sekundnika ) temat czeka na ciąg dalszy - bo krótkie zasygnalizowanie nowego zakupu to jeszcze nie koniec - to przynajmniej parę fotek w trochę bardziej normalnej porze uda się chyba dzisiaj zamieścić. W każdym razie tym co słuchali lampy na AS warto powiedzieć, że w warunkach domowych brzmiała jeszcze lepiej (przynajmniej dla mnie). Dyscyplina całego pasma, trzymanie basu w ryzach, wydobycie szczegółów i głębia sceny skutecznie wspomagała akcję serca! Czyżbym tym "sercem" właśnie wymyślił nowe określenie jakości grania? Pozdrawiam PS. Niniejszym gratuluję Markowi udanego zakupu!
×
×
  • Utwórz nowe...