Fafniak

Stary!!!! Szacun serio !!! Umiesz zdryfować i odpowiedzieć tak by nie odpowiadając wyglądało na to że odpowiadasz. Dużo słów + doświadczenie 👍

bla bla bla wybacz jak chciałbyś sobie przypomnieć, ale widzę ze nie chcesz, to cała sprawa zaczęła się od tego że nasz góru stwierdził ze ma kabel usb przesyłający całe pasmo. Nie chciał sprecyzować o co mu chodzi Ty zacząłeś wymyślać ze chodzi pewnie o dSD 1024. Na moje pytania dotyczące jakiej przepływności potrzeba aby to DSD 1024 to juz nie raczyłeś odpowiedzieć, po czym zgrabnie przeskoczyłeś na swojego ukochanego konika - zakłócenia. Wpadłeś na pomysł jak udowodnić że one mają znaczenie (choć od dawna piszemy wszyscy że podstawową sprawą jest prawidłowa budowa urządzeń i separacja galwaniczna) i pokazałeś jak uszkodzona konstrukcja wpływa na sygnał , nanosząc na część analogową DACa. Gdybyś chociaż potem sprawdził ten cudowny kabel na tym zepsutym porcie USB ale tobie się nie chciało. No wybacz ale całość postępowania dla mnie jest takim swoistym trollowaniem. Bo po 1sze - temat był inny Bo po 2gie- temat dobrej/prawidłowej budowy i separacji był wałkowany wielokrotnie Bo po 3cie- ekstremalne przypadki (takie jak twój) pewnie sie zdarzają ale czy takie przypadki uleczy magiczny przewód USB ? Bo jeżeli nie uleczy to wracamy do punktu wyjścia Domyślam sie że z ciebie marzyciel ale tego typu postępowanie jest dla mnie właśnie trollowaniem, ale trzeba przyznać ze jesteś mistrzem w tym aby temat zboczył z kursu A co to jest "pełne pasmo" w przypadku kabla USB jak nie wiedzieliśmy tak nie wiemy, między innymi dzięki tobie edytka bo zapomniałem : Przewód USB nie zmieni sumy sygnału cufrowego na wyjściu przewodu - wiesz co to znaczy dla "pełnego pasma" ?

Spokojnie,.... jeszcze cie zaskoczy, znajdzie uszkodzony procesor który wykłada sie na dekodowaniu flaków i będzie dowód Naprawdę panowie chcecie bronić tego ze flac może brzmieć inaczej? Może dlatego że, (jak wykoncypował sobie pewien nasz forumowy kolega od transparentnych SETów i kabli zasilających) procesor tak się spieszy z liczeniem że się myli ? No błagam. Jak spotkacie płaskoziemca to poklepcie go po ramieniu i powiedzcie, fajnie chłopie że masz własne zdanie- szacun!!!

powtarzam jeszcze raz. Przeczytaj i pomyśl. Słowo "zrobić" jest tu słowem kluczem, a właściwie jego przeciwieństwo. Niestety nie czytasz dokładnie tego co inni piszą

Interesujące dzięki

Nie zauważyłem że odpowiedziałeś. temp. zmierzona na powierzchni obudowy trafa wynosi między 54 a 58 stopni

Nie napisałem nic takiego że ma poprawić czy skorygować. Czytaj uważniej i wyciągaj wnioski a nie wdrukowałeś sobie jakąś tezę i przypisujesz ją innym RME ADI DAC2 - wklep w gugle to wyskoczy Ciekawym zagadnieniem jest kwestia rzeźb odlewanych dziesiąta kopia z ręki twórcy... czy 150 kopia z matrycy zrobionej z matrycy którą robił twórca?

ale głośno

to inna sprawa. DR jest zmniejszony a wszystko wyciągnięte pod sufit. Powodem nie był "budżetowy" system audio tylko (tak słyszałem i nie werysfikowałem czy jest to prawda) zaczęło sie od radia/rozgłośni radiowych gdzie warto było dostarczyc podkręcony materiał- bo "brzmiało to lepiej" przez radio. Druga sprawa to taki podbity materiał w pierwszej chwili brzmi lepiej bo jest głośniej

Czytaj wszystko a nie wybiórczo. Napisałem o RME i jego wbudowanym EQ

Tego nie zauważyłeś

Zrób jak uważasz

Wydaje mi się że jest to kwestia subiektywnego odczucia detaliczności. To może byc (jak mi się wydaje) wynikiem połączenia kolumn które szybciej reagują na zmiany w dźwięku + taki sam wzmacniacz. Tak sobie gdybam bo realnie moja wiedza opiera się po prostu na tym jak słuchałem lubianych płyt i wrażeniom. A druga sprawa to ew "uwypuklenie" jakiegoś zakresu częstotliwości w stosunku do systemu który mamy,znamy, akceptujemy pytaj kolegów bo akurat dla mnie jest to najwazniejsze ale nie jest to też do końca prawdą bo w przypadku dorsów chodzi (dla mnie ) o uszczuplony zakres 80-400Hz) Nie o to chodzi. Chodzi o to że czasem lepszy system na lepiej zrealizowanej płycie osiaga swoje "wyżyny", naprawdę fajnie to brzmi. Ale wkładasz taką gorszą płytę i uderza w ciebie różnica realizacyjna duzo bardziej niż na słabszym systemie

Cóż... niektóre HDD potrafią generować nieprzyjemny hałas i wibracje. No łał!!! A wiesz dlaczego ?

Ohhh to nie jest tak proste do wyjaśnienia. Zacznijmy od spraw ekstremalnych, czyli realizacji z 30-40. Bardzo płasko nagrane z minimalną dynamiką (a na filmach polskich to już w ogóle jest dramat, część śpiewanych utworów jest w tragicznej jakości ale być moze ze względu na wiek , tego nie wiem) Posłuchaj sobie choćby GLENN MILLER (band), nawet remasterowane utwory brzmią słabo. Ale wystarczy że odnajdziesz projekt jednego z muzyków, który zebrał ekipę i nagrali to (chyba w latach 80 albo 90) - posłuchaj. Płyty (nie pamiętam teraz które) dorsów (po to był mi RME z jego EQ ) które w niskich rejestrach są jakieś takie bez życia, płaskie. Weź płyty Jamiroquai - niby wszystko brzmi ok, ale na tle wielu innych płyt to jest jednak jakaś tak "plama dźwięków" w środku między kolumnami. (Travelling without movig albo funk oddysey - któraś z nich) Nieśmiertelna Janis Joplin - ona zwykle jest nagrana fajnie.... DEATH MAGNETIC - Metallica - tragicznie (albo ST Anger - nie pamiętam, nie lubię tych płyt) Osobną sprawą sa koncertówki (w tym Janis Joplin) gdzie złe realizacje są nagminne

Ja wolę teraz zamiast sprzętu (no pomijam kupno RME ) zbierać płyty sprzed "remasteru"

Coral mi sie dobrze kojarzy jakos, ale nie jestem w stanie cokolwiek więcej pwoiedzieć... A chcesz sie pozbyć ?

tam możesz kliknąć w X prawym górnym rogu - wrócisz do aukcji Facet chce 580zł - trochę dużo

bo ja się takim przygladam https://www.olx.pl/d/oferta/kolumny-as-150-mk-ii-denmark-3-drozne-monitory-8ohm-130w-CID99-IDHALjf.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=0

nie załamuj mnie Są po prostu tak brzydkie że aż śliczne... jak toto grało ?

mój znajomy ma focal-e - jest zachwycony

Jakbym miał miejsce to natychmiast kupiłbym takie kolumny gdzie na wysokotonowcach były jakies takie metalowe rozpraszacze No ale nie ma szans - nei mam gdzie tego trzymać. TSM 200 jeszcze sie zmieściły, mam jeszcze jedną wymówkę że młodemu kupić lepsze😎, coś dziwnego ciekawego... (taki mam chytry plan ) I na tych TSMach polski rock stary brzmi fajniej niz na moich "dużych" kolumnach

A ja będąc u kilku osób (każda mówiła o naturalnym dźwięku ) wolę zostać przy swoim... Ma MNIE się podobać i nic innym do tego. Słuchałem systemów gdzie każdy niuans złej realizacji był widoczny jak na dłoni. I po cholerę mi taki system? Żebym cierpiał słuchając płyt które lubię ? Ja lubię lubić płyty, nawet te gorzej zrealizowane. Nie widze powodu abym miał się męczyć. Mój system (choć może powinienem napisać SET - tak bardziej "ałdiofilsko" ) gorsze realizacje pokazuje w sposób jeszcze dla mnie strawny i to wystarczy. zazdroszczę, szczególnie tych mniej znanych

Napotkałem pewien problem który wynika nie z RME a z pilota od smsl Q5pro... Ten ich cholerny pilot musi nachodzić jakoś na pasmo sterownika od RME. Używając pilota smsl-a przestawiam sobie najróżniejsze funkcje w RME W drugą stronę to nie działa. Tzn. używając pilota od RME nie przestawiam nic w smsl-u. Wykoncypowałem sobie że może to być kwestia tego że pilot smsl-a sieje jakimś szerszym zakresem i trafia w RME ? Czy to da sie jakos sprawdzić ?

to standard u tego "góru" może wpierw przeczytaj dokładniej chłopaku 🤣