Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Belfer54

  1. Jasny ja też odnoszę wrażenie, że jest coś na rzeczy. Po raz kolejny założony temat, po raz kolejny prośba o napisanie postu wg informacji zamieszczonej pod wskazanym linkiem.  I sytuacja się powtarza. O kwestii, którą podnosi Sanwing w swoim poście pisałem w zamkniętym wątku. Tym czasem ghost14 nadal pisze w taki sam sposób, w trzecim już wątku. 

    Zatem prowokacja? Okaże się niebawem.

     

  2. Audio Academy Rhea to najwyższy model z produkowanych przez firmę. Przez wiele lat miałem AA Phoebe, znam też inne wyroby tej firmy, miałem okazję słuchać w zaprzyjaźnionym salonie. Dobre solidne kolumny.

    Phoebe w wersji I grały z moim byłym Baltalem v2. Był to całkiem niezły dźwięk. Nie słuchałem Baltlaba z kolumnami Rhea, ale myślę, że jest jeszcze lepiej. Niestety kolumny ne należą do tanich.

  3. Jeśli ma być nowy gramofon w kwocie ok. 3 - 3,5 tyś. zł to Rega i Thorens można brać pod uwagę.  Jednak uważam, że LAR LPS-1 to przedwzmacniacz, któremu warto dobrać do towarzystwa dobry gramofon. Jak najbardziej go polecam. Proponuję, abyś brał też pod uwagę gramofony Pro-Ject, ale o tym już pisałem.

    Ja nadal uważam, że lepszym rozwiązaniem jest zakup używanego gramofonu. Wystarczy kierować się zamieszczonymi na forum informacjami i wskazówkami. Nawiasem mówiąc wzmiankowany Thorens TD 240-2 i zresztą współczesna produkcja tej firmy nijak się ma do gramofonów tej firmy produkowanych w latach 70-80.

     

  4. 1Ender przychylam się do tego co napisali Koledzy w tym wątku.

    I napiszę jeszcze raz. W innym założonym przez Ciebie wątku polecałem Ci posłuchać Baltlaba w wersji 1, o którym wspominałeś a jeszcze lepiej w wersji 2. Znam znakomicie te wzmacniacze i wiem, pisałem o tym wielokrotnie na tym forum i nie tylko na tym forum ile są warte. Co do wyglądu to kwestia gustu.

    Kolumny, bohater obecnego wątku nie zagrają z Baltlabem. Szkoda czasu i pieniędzy. Powtórzę jeszcze raz wzmacniacz (oddaje w klasie A ok. 10W na kanał) potrzebuje dobrych kolumn i odtwarzacza. O kablach już nie wspominam. Zatem jeśli Baltlab to inne kolumny.

    I to wszystko w tym temacie.

  5. A ja mimo wszystko niezmiennie proponuję poczytać co piszą o swoich gramofonach ich użytkownicy. Jest kilka wątków na ten temat.  

    Ja ze swojej strony proponuję, abyś zwrócił uwagę na gramofony firmy Thorens, miałem i mam nadal, firmy Pro-Jeckt - miałem. Warto też wziąć pod uwagę gramofony firmy Rega. Wspominałeś o gramofonie Rega w pierwszym poście. Na portalach ogłoszeniowych pojawiają się ogłoszenia osób sprzedających gramofony tej firmy. 

    Najlepiej jak określisz kwotę jaką chcesz przeznaczyć na gramofon i pre.

  6. Tym razem Kolegom posiadającym gramofony polecam ciekawe wydanie na winylu Dave Brubeck - Time Out!

    Ale uwaga nie jest to często spotykane wydanie jedno płytowe, lecz wydanie zawierające dwa czarne krążki. Pierwsza płyta zawiera materiał nagrany w wersji stereo, druga w wersji mono. Jestem ciekaw waszych wrażeń po wysłuchaniu wersji mono. O podobnym wydaniu pisałem już w tym wątku.  

    brubeck.jpg.16eb5cd6a4b68b2fe9224b8ecf4ae972.jpg

  7. Tomku też tak myślę, choć szczerze powiedziawszy nie sprawdzałem DAC Atolla w innych systemach - jeszcze. :)

    Sprawdzałem natomiast system Atolla z paroma innymi DAC-ami i uważam, że DAC Atolla wygrywa w tych zawodach. :D

    Dodam jeszcze, że zaciekawiłeś mnie tym nowym wydaniem Tellurium Q Black. Ciekawe, czy różnica jest znacząca.

    Aha i jeszcze jedno. Jeśli cedek ma służyć u Ciebie Tomku jako transport, to Philips 720 i 721 odpadają. W to miejsce ew. 750. Przepraszam za popełnioną gafę.

  8. Drogi Wojtku ja już jestem po tej drugiej stronie, zresztą od wielu, wielu lat, czyli mam świadomość podobnie jak Ty co mogą wnieść kable do systemu, itd. Dlatego też nie mam zamiaru kopać się z przysłowiowym koniem. Ty i wielu Kolegów z forum macie w tej kwestii większe doświadczenie. :D

    Zresztą wiele już w tym wątku zostało powiedziane na ten temat i myślę, że kolejni Koledzy będą wnosili do niego nowe ciekawe treści i  swoje doświadczenia.

    Pozdrawiam

  9. A ja skromnie i niezmiennie pozwolę sobie zaproponować, aby Kolega poczytał trochę Forum. Na temat wyboru, zakupu gramofonu jest wiele wątków napisanych przez te kilka lat. Proponuję też zastanowić się, czy ma to być sprzęt używamy, czy też  nowy. Ja bym się mocno zastanowił nad tą pierwszą opcją.

    W odróżnieniu od przedmówcy uważam, że sensowniejszym rozwiązaniem będzie zakup pre gramofonowego. Z mojego doświadczenia wynika, że jest to najlepsze rozwiązanie. Nie spotkałem się dotychczas ze wzmacniaczem wyposażonym w przedwzmacniacz gramofonowy, który spełniłby w pełni moje oczekiwania. Nawet zakładając, że wzmacniacz  Roksan Kandy 3 ma dobry przedwzmacniacz gramofonowy obsługuje on tylko wkładki MM. Myślę, że to Kolega Leviath wie. A co w sytuacji, gdy Kolega po zakupieniu gramofonu uzna po jakimś czasie, że warto poeksperymentować i wymienić wkładkę na MC ?

    Zaznaczam, że wybór przedwzmacniacza nie jest łatwą sprawą, o czym świadczą rozterki wielu Kolegów poszukujących dobrego pre. Jest nawet ciekawy wątek, gdzie jeden z Kolegów opisuje swoje doświadczenia dotyczące wyboru pre gramofonowego i wrażenia z odsłuchów.

    Rega Planar 3 może być dobrym wyborem. Jednak jak zwykle proponuję rozwagę w wyborze gramofonu. Nie będę też jak mój przedmówca w sposób jednoznaczny i zdecydowany proponował konkretnego modelu gramofonu i konkretnej firmy. Kwota jaką Kolega przeznaczył jest już nazwijmy to niebagatelna i warto ją sensownie wydać.

  10. Tomasitto108, gdzie Ty się do tej pory ukrywałeś. :) Oj Kolego, ładnie to tak nie chwalić się IN200 i to gdzie w klubie Atolla.:)

    W taki, razie witam w naszym skromnym gronie. Napisz parę słów o Swoim systemie. Ja ze swej strony mogę tylko napisać. Jeśli masz IN200, to tylko DACAtolla. I nie dlatego, że poleca go firma Atoll. Obaj z Tomkiem uważamy, że jest ten DAC świetnym kompanem dla urządzeń tej firmy.

    Pozdrawiam

     

  11. Tomku nie zazdroszczę roboty, szczególnie gdy jest w wymiarze spotęgowanym, czyli jak określiłeś "rzeźnia zawodowa".

    Do 300 zł jest z jednej strony łatwo, z drugiej trudno coś doradzić. Obiecuję jednak, że rozejrzę się i coś Ci podrzucę. Niestety w ostatnich czasach ceny starszych klocków są wariackie.

    Tak jak wspomniałem z tanich CD, które mogłyby pełnić rolę transportu poleciłbym starsze cedeki np. Marantza 52, lepiej w wersji MK2, może też być 63 MK2. Niezmiennie polecam Philipsa 650, ew. 720,721. Z Sony polecał już Roman. Ja bym dorzucił X222ES, 228ESD, 338Esd, ale tu ceny mogą być już idiotycznie wysokie. Może Arcam Alpha 8SE, ale tu cena może być wyższa niż zamierzasz wydać.

  12. 1Ender zamieść ogłoszenie o sprzedaży na naszym forum w dziale Giełda.

    Co do Baltlaba, to powinieneś go posłuchać ze swoimi kolumnami. Jest to wyjątkowy wzmacniacz. Gdyby nie brak miejsca w domu zapewne byłbym nadal jego posiadaczem. 

    Dużo napisano o Baltlabie na innych i na naszym Forum. Baltlab, przynajmniej v.2 jest bardzo wrażliwy na sprzęt towarzyszący. Im lepsze kolumny i odtwarzacz tym lepiej. Zresztą jak znajdziesz czas poczytaj informacje i wypowiedzi forumowiczów na jego temat.

  13. O wzmacniaczach firmy Feliks niestety tylko słyszałem. Nie pamiętam, czy wystawiał się na Audio Show, ale raczej nie. Ma dobre opinie w środowisku.

    Jolida 302 powinna spełnić Twoje oczekiwania. O Amplifonie W30 też wspominałem i jak najbardziej bierz go pod uwagę.

    Egovox to projekt p. Andrzeja Marków. Bazuje na schemacie Pocahontas. P. Andrzej sprzedał go Chińczykom. Zresztą chyba już o tym wspominałem na forum. Osobiście brałbym pod uwagę Jolidę i Amplifona.    

  14. Napiszę trochę przewrotnie. Gdyby odpowiedź na to pytanie była tak prosta i oczywista, to już wszyscy  na tym forum mieliby zestawy złożone z pre i końcówek mocy lub ze wzmacniaczy zintegrowanych. Natomiast odpowiedź jest jak zwykle skomplikowana i wieloaspektowa. Jedno i drugie rozwiązane ma swoich zwolenników jak i przeciwników, lub inaczej takich, którzy znaleźli swoje spełnienie w danym rozwiązaniu i przy nim pozostali. Gdybyś poczytał uważnie forum zorientujesz się, że wśród, nazwijmy to, bardziej zaawansowanych Kolegów są tacy, którzy preferują oba te rozwiązania i posiadają lub posiadali zestawy skonfigurowane na bazie  pre i końcówek i wzmacniaczy zintegrowanych.

    Natomiast „czy brać pod uwagę np. słabszy zestaw dzielony, czy też lepszą integrę?”

    Na to pytanie nie odpowiem wprost i to celowo i wątpię, aby ktokolwiek dał na nie odpowiedź w 100%. Ja np. nie wiem, co to oznacza słabszy zestaw dzielony i lepsza integraf. W określonych warunkach, z określonymi kolumnami (pytał o nie Ciebie Kolega Majtek), odpowiednio dobranym okablowaniem słabszy teoretycznie system dzielony zagra lepiej niż teoretycznie lepsza integra.

    Jeśli zajdzie potrzeba myślę, że nie tylko ja, ale też Koledzy podejmą temat o wyższości urządzeń pre+końcówka nad integraf lub odwrotnie.

    Ponieważ masz już określone upodobania brzmieniowe powinieneś podjąć kroki, działania, które opisali Koledzy m.in. w postach nr 5.6,15. Ja nadal natomiast odnoszę wrażenie, że kręcisz się w koło. Nie wiem też jaki ma być górny pułap cenowy tego potencjalnego wzmacniacza - pre+ końcówka lub integry.

    Jeśli chodzi o wzmacniacze lampowe, to czytając wątki lampowe – o tym już chyba pisałem, chyba, że mam de javu – znajdziesz w nich wszelkie informacje na temat tego jak lampy potrafią zagrać. Od lat na tym forum Koledzy posiadający wzmacniacze lampowe opisują swoje wrażenia, podając w jakiej konfiguracji, czyli z jakimi kolumnami, kablami, odtwarzaczami grają te wzmacniacze. Znam wzmacniacze lampowe – o tym też pisano wielokrotnie – które potrafią zagrać tak dynamicznie i otwartym dźwiękiem, że kapcie z nóg spadają.

  15. 1Ender ja tez popieram Kolegów, szczególnie w kwestii dotyczącej kupowania sprzętu zgodnego z Twoimi oczekiwaniami brzmieniowymi. Napisał o tym m.in. Kolega Majtek.

    Widzę, że trochę się miotasz pomiędzy sprzętem firmy Rotel i zupełnie innymi rozwiązaniami. Mowa też była w innych watkach o wzmacniaczach lampowych. Wnioskuję z tego, że nadal nie masz sprecyzowanego poglądu, w jakim kierunku zmierzać. Pytałeś m.in. w innym wątku o sprzęt Omaka. Proponuję, abyś poczytał więcej  na ten temat w wątkach lampowych, była tam o tym mowa. Jest tez wątek Kolegi Chili, gdzie piszemy na temat wzmacniaczy lampowych w kwocie zbliżonej do podanej przez Ciebie.

    Został wymieniony też tutaj wzmacniacz Baltlab E1v3. To zupełnie inna bajka niż Rotel. Przez wiele lat miałem Baltlaba 2. Wielokrotnie słuchałem wersji 1 o kolejnych produktach tej firmy nie wspominając. Na naszym Forum znajdziesz kilka słów na ten temat. Moim zdaniem Baltlab to świetny wzmacniacz. W dobrze dobranym towarzystwie zagra wręcz rewelacyjnie. Wersja 1 nie powinna kosztować więcej niż 2- 2,5 tys. zł, choć jak widać mało jest tych wzmacniaczy na rynku wtórnym więc mogę się mylić. 

  16. Chili o Ampilfonie pisałem już wyżej. Pisze też Kolega Audiowit. Moim skromnym zdaniem będzie to lepszy wybór niż PrimaLuna Prologue One. Namawiam Cię też, abyś powrócił do myśli o wzmacniaczach Jolida. Mam oczywiści na myśli 302. 502 w zakładanej kwocie nie kupisz.

    Pozdrawiam

    Marek

  17. Roman nie wiem nawet co napisać, jestem w szoku.

    Przykładowo gramofon z tego zestawu jest bardzo średniej klasy, wart nie więcej niż ok. 600 - 800 zł. Za takie pieniądze można już kupić dobry gramofon z tamtego okresu, np. Thorensa. Jako ciekawostka, na pewnym forum, przed kilkoma laty jeden z forumowiczów kupił ten sam model, tyle, że bez headshela, wkładki i pokrywy za 10 zł.

     

  18. Cytat

    AudioAutonomy - słuchałeś pierwszych egzemplarzy POCAHONTAS czy tylko czytałeś o tym?  Oraz kolejnych jego produktów...

    Pocahontas była prezentowana wielokrotnie na AudioShow - od samego początku (czyli również PIERWSZE EGZEMPLARZE" !) i jakoś nikt z osób znających się na rzeczy nie narzekał. Narzekali przede wszystkim ci, którym nie podobało się to, że człowiek mało znany w środowisku "internetowych audiofili" może produkować tanie (oraz na tanich lampach) i dobrze grające wzmacniacze.

    Cytat

    @RoRo, tak się składa, że słuchałem, oglądałem i nawet dotykałem Poza tym nie rozumiem za bardzo Twojego "ataku". Moim zdaniem Pocahontas to bardzo przyzwoity wzmacniacz, co też już wcześniej napisałem. A co do opinii audio-trolii internetowych,  na których to podobno bazuje moja wiedza o Pocahontas, to po każdym sprzęcie potrafią się "przewieźć". Nie ma się co nimi przejmować.

    Ja też nie zauważyłem, aby RoRo kogokolwiek w tym temacie porównywał z kimkolwiek.

    Pozdrawiam

×
×
  • Utwórz nowe...