Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Belfer54

  1. Cytat

    Lampy w przedwzmacniaczu bardzo mało wpływają na dźwięk. 

    Coraz "ciekawiej" się robi na Forum. Przyznam, że ten tekst o lampach, które mało wpływają na dźwięk ... Fakt ciekawa teoria.

    Jacki o Atollu poczytaj w wątku klubowym.

  2. Tomku IN100 to świetny wzmacniacz. Gdyby nie to, że potrzebowałem trochę większego pieca m.in. do wysterowania ADAM-ów pewnie kupiłbym go. Wraz z Romanem słuchaliśmy w AF przeróżnych zestawień klocków firmy Atoll i to nie raz, ale kilka razy przez jakieś dwa - trzy lata. Początkowo z ciekawości, porównując m.in. cedeki Atolla z CD CEC, czy z Moon-em, itd. Może Roman coś więcej napisze.  Gdybym miał krótko napisać różnice miedzy IN100 a IN200 to podkreśliłbym w IN200 przed wszystkim większa swobodę w reprodukcji dźwięku, bardziej uwypuklony i zdefiniowany bas, nieznacznie lepsza średnica, paleta barw.

  3. Tomek i to jest najważniejsze. Tobie ma się podobać. Tym bardziej, że sprzęt wybierałeś świadomie. Odsłuchałeś kilka wzmacniaczy i wybrałeś to co Tobie odpowiada. Cóż IN80 nie ma co porównywać z IN100. To zupełnie inna klasa sprzętu.

    Ja natomiast w ten majowy weekend, wiejący chłodem, nie napawający optymizmem, mimo lekkiego przeziębienia nie mogłem sobie znaleźć miejsca.  Postanowiłem zatem trochę uatrakcyjnić sobie czas. Zaciekawiło mnie jak poradzi sobie IN200 z Chario Delphinus. Kolumny zadomowiły się już dobrze u mnie jednak tak na serio nie zagrały w systemie Atolla tym bardziej, że od ich przybycia do mojego domu tylko raz i to na chwilę były podłączone do IN200, jeszcze wówczas dobrze nie wygrzanej i nie wyposażonej w kable Tellurium Q Black.

    Muzyka jaka sobie zaserwowałem raczej nie miała charakteru usypiającego i nie była przypadkowo dobrana. Na pierwszy ogień poszły 2-3 płyty (w tym koncert z 1997 r.) Nazareth, następnie dwupłytowy album Mettalici S&M, a na końcu czwarty album Led Zeppelin.

    IN200 pokazał po raz kolejny klasę, podobnie jak wcześniej z ADAM-ami, które w mojej ocenie najlepiej z nim grają.

    Od dawna już nie lubię opisywać dźwięku, stąd też ograniczam się i tym razem do krótkiej notki. Dźwięk lekko wypchnięty do przodu, niesamowita stereofonia, pełna harmonia wszystkich zakresów. Mimo tego, że bas był potężny nie zdominował średnich i wysokich tonów. Zarówno średnie jaki wysokie były wyraziste. Te ostatnie pięknie wybrzmiewały w solówkach gitarowych. O basie chyba nie trzeba wspominać, bo to atut tych kolumn,. IN200 wydobyła z Chario, to wszystko co najlepsze. Chario grały jak rasowe podłogówki, pełnym dynamicznym dźwiękiem. Nie będę opisywał różnic pomiędzy ADAM-ami a Chario Delphinus, bo to jednak inna klasa kolumn. Jednak te drugie Nie mają się czego wstydzić. W muzyce, której słuchałem stworzyły świetny dźwięk z IN200 i pozostałymi klockami Atolla. Teraz kolej na symfonikę, ale to już innym razem, bo łeb mi pęka.

  4. Gdyby się uprzeć to okazałoby się, że od początku istnienia forum nagromadziło się co najmniej 50% wątpliwych wpisów i tematów.

    Pomijam tzw. wypowiedzi około tematyczne w poważnych wątkach, inaczej pogawędki towarzyskie, które mają na celu scementowanie, pogłębienie zadzierzgniętych na forum znajomości.

    Warto w tym miejscu przypomnieć taki temat: Jak ilość zastępuje jakość, czyli pogoń za liczbą...

    https://forum.audio.com.pl/topic/2496-jak-ilość-zastępuje-jakość-czyli-pogoń-za-liczbą/

    Wątek ten może być odpowiedzią na to dlaczego wielu doświadczonych forumowiczów odeszło z forum a inni nie piszą wątkach tzw. doradczych, poza paroma Kolegami, którzy wytrwale od lat to robią zupełnie bezinteresownie (w przeciwieństwie do przedstawicieli branży)

    Polecam przeczytanie tylko pierwszej strony tego wątku, jakże cennego w refleksje Kolegów pisane przed 10 laty. Wielu z obecnych na tym forum w tamtym czasie w ogóle jeszcze nie myślało, że będzie miało do czynienia z jakimkolwiek sprzętem odtwarzającym.

    Czy przez te 10 lat coś się zmieniło? Moim zdaniem tak. Forum odwiedza dużo więcej osób, coraz więcej osób się na nim rejestruje. Przybyło wielu Kolegów o rozległej wiedzy w dziedzinie audio i nie tylko, która chętnie się dzielą.

    Od 2-3 lat obserwuję totalny napływ tzw. „specjalistów” od doradzania. Często są to właśnie ludzie pokroju, o których pisze ww wątku Bert,  hybyrd83,Fono Master, RoRo i inni.

    Nie będę przytaczał w tej chwili przykładów,  ale śmieszą i jednocześnie wkurzają wpisy ludzi, którzy mają znikome osobiste doświadczenie w obcowaniu z określonym sprzętem. Często słyszeli go raz, czy dwa razy, np. u znajomego lub przeczytali o nim recenzję, ew. znają kogoś kto jest świetnie obeznany z dana marką. Mimo tego mają na temat danego sprzętu dużo do powiedzenia a ich wypowiedzi są autorytatywne.

    Często też pojawiają się wpisy jednozdaniowe, ot tak napisane przy okazji, aby zaistnieć na forum lub wpisy o małej zawartości merytorycznej, nic nie wnoszące do tematu.

    Coraz częściej ujawnia się też tendencja do luzackiej bylejakości i stosowanie tzw. nowomowy rodem z gimnazjum. O lekceważeniu własnej ojczyzny i uczuć patriotycznych innych osób (nie zgodne z Regulaminem Forum) poprzez stosowanie różnego typu nazewnictwa rodem z …. już nie wspominam. To też taki przykład braku refleksji nad swoim postępowaniem oraz do tego co się pisze, jak też braku szacunku dla własnego kraju, do ludzi wśród, których się mieszka i żyje.

    I tu przytoczę słowa Berta ze wspomnianego wątku - są to … „ wpisy kompletnie nic nie wnoszące do tematu, jednozdaniowe, puste, byle jakie i napisane nie do końca po polsku...”

    Innym zjawiskiem, które świadczy o upadku dobrych obyczajów jest traktowanie Forum jako miejsca dla załatwiania własnych interesów i reklamowania się. Mam tu na myśli niektórych przedstawicieli branży. Są wśród nich tacy, którzy nie tylko nie grzeszą poprawną polszczyzną, ale też ich posty nacechowane są bylejakością. O ilości tych postów i zamieszczaniu ich za wszelką cenę w każdym temacie nie wspomnę. Cóż to jest biznes. Jak to mówią reklama dźwignią handlu. Tylko, czy w takiej formie i za wszelką cenę. Co ma w takiej sytuacji powiedzieć Angel, który od lat bezinteresownie doradza Kolegom na Forum. Wielu ludzi z branży mogłoby uczyć się od niego sposobu formułowania wypowiedzi o wiedzy w dziedzinie audio nie wspominam?

    Oczywiście takich Kolegów jak Angel jest więcej lub było na Forum, ale przy napływie bylejakości przestali pisać lub są coraz mniej aktywni.

    Kolejne zjawisko to coraz bardziej szerzące się chamstwo, prostactwo i prowokacja. Ale o tym może innym razem. Podam też kilka przykładów radosnej twórczości.

  5. Cytat

    Atoll jest chwalony na każdym forum, a ja żadnego nie słyszałem...

    Witek to błąd.:)

    Ciekawostką jest, to że wszelkie opinie pochodzą od użytkowników sprzętu Atoll lub osób, które miały okazję go posłuchać. Prasa specjalistyczna traktuje firmę po macoszemu, ale o tym było już trochę na tym forum.

    Tak się składa, że z Romanem mieliśmy okazję słuchać większość klocków tej firmy począwszy od urządzeń z serii 80 a skończywszy na 400. Kilku jeszcze nie słuchaliśmy, przynajmniej ja, jak choćby serii 50, DAC-a 200, niektórych odtwarzaczy jak np. Streamer-ów, IN300, czy  odtwarzacza DVD/SACD/CD.

    Co do odsłuchów zawsze można dogadać się z Panami z AF, aby je zorganizowali w salonie.

    Aha jeszcze do mojej odpowiedzi sprzed 18 godzin dodam, że gdybym składał te systemy na pewno brałbym pod uwagę Atoll IN400. :D

  6. Witek gdybym nie musiał liczyć się z pieniędzmi, inaczej miał kasy jak lodu, gdybym do tego miał inne warunki mieszkaniowe złożyłbym system albo i dwa (mam jak pamiętasz 4) z innych klocków. A znając moją audionervosa ... wolę dalej nie pisać.:)

    Podobne pytanie możesz zadać  zwolennikom innych marek. :D

  7. Witek nigdzie nie napisałem, że wzmacniacze Atoll są najlepsze. To po pierwsze. Po drugie pytanie wbrew pozorom proste, jest tak na prawdę bardzo złożone i aby na nie odpowiedzieć musiałbym   odwołać się do wielu aspektów, na które składa się np. moje doświadczenie w zakresie branży audio, moja sytuacja osobista, upodobania muzyczne, warunki jakie mogę stworzyć dla danego sprzętu. O czym też pisałem w wątku lampowym, Dziwne jest może to co napisałem, ale wbrew pozorom prawdziwe. Pytanie zawiera też pewien sens filozoficzny a jednocześnie jest trochę niespójne logicznie. Bo co ro znaczy "konkurować z najlepszymi". Przykładowo dla jednego najlepszym wzmacniaczem lampowym będzie Leben czy Lorelei dla innego Ayon, Manley Stingray, czy Jolida itd.

    Gdyby spłycić odpowiedź na zadane pytanie, mógłbym napisać, że w tej kategorii cenowej IN200 spełnia moje oczekiwania, biorą pod uwagę wszystkie aspekty, które wyżej wymieniłem (warunki życiowe, upodobania itd.). Gdybym miał natomiast pofantazjować, bo tylko w tej sferze mogę sie poruszać, aby odpowiedzieć na pytanie, to na pewno nie zakończyłbym swoich poszukiwań na Atollu. Podobnie jak nie zakończyłbym ich na Lebenie, czy też Sansui lub wielu innych.   

    Witek może nie zadowoliłem Cie moją odpowiedzią, ale na dzień dzisiejszy tylko na tyle mnie stać i mam odwagę się do tego przyznać.  Natomiast pytanie Twoje bardziej jawi mi się jako temat nowego wątku, zupełnie odrębnego. Zresztą pytanie takie można byłoby zadać każdemu tutaj piszącemu lub choćby każdemu uczestnikowi, każdego wątku klubowego tego forum. 

    Fafniak po części masz rację w tym co piszesz. Ale tylko po części. Bo aby napisać coś o urządzeniach Atoll w sposób globalny, ogólny trzeba ich w większej części posłuchać. Ja natomiast mam to szczęście, o czym Witek też wie, że miałem okazję i nadal mam, aby przesłuchać, gdybym tylko miał na to czas oraz chęć wszystkie urządzenia produkowane a raczej sprzedawane w Polsce tejże firmy. Staram się też doświadczenia innych z danym sprzętem traktować jako element pomocniczy w ewentualnym doborze sprzętu, bo jak sam napisałeś nie ma szans na tzw. odpowiedź obiektywną. I dziękuję jednocześnie za wyręczenie mnie w odpowiedzi do Witka, bo chyba sam nie dałbym rady. :(

     

  8. Nie polecam do tego typu grania, o które Ci chodzi Cambridge Audio Azur 540 R, bo o ten model chyba pytasz. Kolega Angel ma rację, jeśli już coś z Cambridge, to to co on poleca. Aby nie być gołosłownym miałem wzmacniacze i inny sprzęt tej firmy.

  9. Tomek ja myślę, ze brak znajomości marki Atoll w szerszym gronie obeznanych ze sprzętem audio wynika też trochę ze starych nawyków i może niechęci do odkrywania nowych marek. Choć Atoll nie jest znowu tak nowa marką. Dystrybutor nigdy nie dbał o rozgłos i poklask u tanich testerów sprzętu. Wiem trochę z czego to wynika, ale forum publiczne nie jest miejscem na takie dywagacje. Podobny los spotykał markę Totem. Świetne kolumny, choć nadal cenione i sprzedawane na świecie u nas mało doceniane i powoli zapominane. Ich wysoka cena też trochę zrobiła złego. Na szczęście ceny sprzętu Atolla są niezłe a ilość produktów dla różnych segmentów rynkowych jest tak duży, że każdy może coś dla siebie wybrać, również adekwatnie do zasobów finansowych.

    Przykładów firm, które mają dobry lub bardzo dobry sprzęt a są mało znane można podawać wiele. Natomiast taka marka jak choćby samsung znana pod każda strzechą - w jakiś wątku żółtodziub pytał o sprzęt tej firmy - lansuje się ze swoimi telewizorami, odkurzaczami i smartfonami na lewo i prawo, kupując sobie dobre recenzje.   

  10. Jan2. - bo teraz masz takie konto. Tworzyć możesz sobie nawet milion sygnatur, o ile ich treść nie nawołuje do nienawiści, itd. innymi słowy nie łamie zapisów Regulaminu Forum. Każdy użytkownik, również wielokrotnie przez Ciebie cytowani będę traktowani podobnie, czyli udzielone im zostaną upomnienia i zablokowane zostanie konto w sytuacji, gdy złamią zapisy Regulaminu Forum.

    Dziś złamałeś kolejny zapis Regulaminu. 

    Z związku z powyższym nie biadol na niewłaściwe funkcjonowanie administracji i moderacji na tym Forum. Przecież zawsze możesz wrócić na swoje ulubione forum. Po co tutaj pluć żółcią. Chyba, że jest to działanie zamierzone, inaczej mówiąc wymierzone przeciwko Redakcji Audio, a to już inna kwestia. 

    Pozdrawiam serdecznie

  11. Tomek cóż ja mogę napisać.

    Po pierwsze duże uznanie za to, że podjąłeś się przeprowadzenia takich testów. Po drugie cieszy mnie, to że w wyniku tych testów okazało się, że DAC Atolla uzyskał Twoje uznanie i znalazł miejsce w Twoim systemie.

    A teraz taka moja ogólna refleksja. Sprzęt Atolla, który posiadam ciągle mnie czymś pozytywnie zaskakuje. Brzmi to może dziwnie, ale im dłużej słucham tym bardziej jestem przekonany, że dokonałem właściwego wyboru.

    Jeszcze do niedawna śmiałem się z ludzi, którzy twierdzili, że tylko system złożony z klocków tej samej firmy może zagrać dobrze a nawet rewelacyjnie. Cóż jak to mówią tylko krowa nie zmienia zdania. Przykładem niech będzie choćby firma Cyrus. Kolejnym przykładem jest właśnie firma Atoll.

    Oczywiście nie neguję tego, że np. Atoll CD100 nie zagra świetnie, choćby ze wzmacniaczem Sansui. Przećwiczyłem to i wiem, że tak jest.

    I to na razie na tyle jeśli chodzi o luźne dywagacje.

     

  12. Miłośnikom głosu znakomitej Elii Fitzgerald chciałbym przypomnieć, że 25 kwietnia br. upłynęło 100 lat od jej narodzin. Jeszcze za jej życia nazwano ją królowa jazzu.

    Z tej m.in. okazji ukazała się płyta „Live At Chautauqua” vol. 1 zawierająca unikatowy, nie opublikowany dotychczas materiał muzyczny  zarejestrowany w czasie koncertu Elli, który odbył się w lipcu 1968 roku w Nowym Jorku. Płytę wydała wytwórnia Dat Time Records. Pierwotnie nie najlepsze nagrania zostały pieczołowicie zremasterowane z oryginalnej taśmy.

    Specjalnie dla czytelników Jazz Forum wydany został vol. 2 – „Ladies Of Jazz”, gdzie znajdują się zapisy dwóch nagrań z tego samego koncertu. Na płycie oznaczonej vol. 2 znalazły sie tez nagrania  mniej znanych współczesnych amerykańskich wokalistek jazzowych oraz a także utwór polskiej wokalistki Moniki Lidke z jej najnowszej płyty „Gdyby każdy z nas” wydanej tez nakładem wytwórni  Dat Time Records.

    Dodać należy, że w tegorocznym, majowym numerze magazynu Jazz Forum przeczytać można ciekawy artykuł Cezarego Gumińskiego na temat Elli Fitzgerald – świadka historycznego koncertu wokalistki w Warszawie w 1965 roku.

  13. Fafniak nikt nikomu nie zabrania, w sposób rzeczowy i merytoryczny dyskutować na temat urządzeń firmy Atoll. Pisanie zaś, że boisz się dyskutować w tym wątku na temat sprzętu Atolla oraz prześmiewcze odnoszenie się do moich wypowiedzi jest niczym innym tylko kolejną próbą prowokacji. Fafniak jak widać nie trafiają do Ciebie argumenty. Jeśli obrałeś sobie mnie jako obiekt swoich ataków, to życzę powodzenia.

    Ostrzegam jeśli jeszcze raz wpiszesz w tym lub innym wątku treści o charakterze prowokacyjnym, ironicznym pod czyimkolwiek adresem skończy się to udzieleniem upomnienia.

  14. Tomek jestem bardzo ciekaw Twoich spostrzeżeń na temat DAC Atolla.

    Natomiast co do kabli głośnikowych, to gdybym miał wybierać, to jednak zdecydowałbym się na Tellurium Q Black.  Ma on może nieznaczną ale zawsze przewagę nad Blue. Moim zdaniem ten pierwszy charakteryzuje się większym rozmachem, przestrzennością w prezentacji materiału dźwiękowego - o ile w taki sposób można pisać o kablach. :)

  15. Cytat

     

    Kolego Belfer rozumiem że po moim komingałcie w sprawie kabelków należę już do grupy postrzeganej źle lub z obrzydzeniem. Jakoś nie potrafię dopatrzyć się innego sensu (niż alergicznej reakcji na moje postrzeganie problemu kabli) w zamieszczaniu takiego posta jak twój w sytuacji gdy nie wszedłem w żaden spór z Simsonem a i rzeczony kolega odniósł się w sposób absolutnie sugerujący przyjazne zrozumienie mojego wpisu.

    Czy powyższa forma jest wystarczająco audiofilską?

     

    A teraz normalnie. Ludzie popełniają czasem rożne błędy i każdemu może się to zdarzyć. Cześć zdania wzbudziła mój nieaudifilski niepokój to żem zareagował przestrogą i tyle. Wiem, czytałem wątki dotyczące DACów, klub atolla też przeglądam.

    Pozdrawiam kolegę Belfra i proponuję nie wchodzić w buty persony do której odnosi się nick

     

    Nie mam zamiaru wchodzić tutaj z kimkolwiek w spór i nikogo pouczać. Zwróciłem jedynie uwagę, jako gospodarz tego tematu, że nie jest on przeznaczony dla początkujących audiolubów, czy jak kto woli audiofili. NIe jest on też przeznaczony na dywagację na temat długości kabli. Nikogo też nie obraziłem swoim wpisem, ani też nie odniosłem się do jego kondycji psychicznej, fizycznej, czy też nicku. Chyba, że tak to przepraszam.

    Tymczasem Ty Kolego Fafniak to uczyniłeś. Nie Twoją sprawą jest jaki mam nick oraz czy wchodzę w czyjeś buty, czy też nie. Jest to ocena moje osoby i nadużycie. Uważam, że Twoje ostatnie zdanie jest ewidentnie wycieczką personalną pod moim adresem.

    Na koniec proszę o dalsze merytoryczne wypowiedzi - tak jak prosiłem o to w pierwszym poście tego tematu. Przypominam dotyczy on urządzeń firmy Atoll.

  16. Hoo-Lec proszę o merytoryczne wypowiedzi w temacie i powstrzymanie się od prowokacyjnych i krytycznych komentarzy, szczególnie takich które mogą zawierać ocenę innej osoby lub być przez inne osoby tak odbierane.

    Wpisy takie będą traktowane jako naruszanie zapisów Regulaminu Forum.

  17. Kolego Fafniak,  Simson, to nie początkujący audiolub i nie sądzę, aby popełnił błąd charakterystyczny dla żółtodzioba. Zatem jestem pewien, że tutaj nie trzeba Koledze przypominać o tak podstawowych kwestiach. Szczególnie w wątku, w którym wypowiadają się ludzie o dosyć bogatym doświadczeniu, rzekłbym wieloletnim w audio. Dodać też należy, że TELLURIUM Q – BLACK, to też nie sznurówki od lampki nocnej, po 5 zł za metr bieżący kabla, co wymaga szczególnej rozwagi przy dokonywaniu doboru ich długości, co też Kolega Simson doskonale wie.

    Dla przypomnienia zamieszczam link do testu DAC-ów jakiego dokonał Kolega Simson:

     

  18. Tomek IC Kimber Tonik to już niezły kabelek. Ja testowałem z DAC IC Kimber Timbre, ale lepiej wypadł Acrolink,  o którym już wcześniej pisałem – w innych wątkach.

    Jak kupowałem w AF, czyli u dystrybutora, w komplecie otrzymałem firmowy IC. Z tego co zrozumiałem Ty nie miałeś w pudle z DAC-iem kabelka Atolla. W mojej ocenie dostarczony przez producenta kabelek nie jest najgorszy, ale nie stanowi konkurencji dla wyżej wymienionego Acrolinka.

    TELLURIUM Q – BLACK to dobry kabel w swojej kategorii cenowej. Powinien nieźle sprawdzić się z IN100, choć są opinie, że TELLURIUM Q - ULTRA BLUE też dobrze spisuje się w zestawieniu z IN100.

    Z IN200 testowałem m.in. głośnikowe MIT-a Matrixa12, Van den Hul The Wind Mk I Hybrid, Cardas Crosslink. Nie są to kable z wysokiej półki, raczej z bardzo średniej półki cenowej.  Najbliżej moich oczekiwań zagrał Tellurium i aktualnie nie sądzę, abym w rozsądnej cenie znalazł lepszy kabel.

    Oczywiście można lepiej, np. polecany tu i ówdzie Albedo Blue, ale to już inna kategoria cenowa.

  19. Tomek gratuluje jeszcze raz i cieszę się, że mam Kumpla z DAC Atoll, bo już obawiałem się, że będę jedyny na tym forum. :)

    Co do wygrzewania, to po ok. 100 godzinach powinno być jeszcze lepiej. Poza tym firma Atoll poleca do swoich urządzeń swoje DAC-i. Dystrybutor sprzętu Atoll dosyć skromnie reklamuje urządzenia tej firmy. DAC Atolla nie ma tak dobrej prasy jak przetworniki innych firm, a szkoda. Czasami to już mnie wkurza pitolenie na okrągło jakie to są cudowne DAC-i innych firm, w cenach ok. 2000 - 3000 zł. Nazw celowo nie przytaczam.

    Tak jak już parę razy pisałem wzmacniacze, cedeki i DAC Atolla są wrażliwe na kable. Można nimi w pewnym zakresie modyfikować dźwięk. Napisz, którego IC Kimbera podłączyłeś między DAC a wzmacniacz.

×
×
  • Utwórz nowe...