Belfer54

Absinth3 Phast Pentode napędzają u mnie ADAM Pencile. Czy się mylę, czy pisałem coś na temat pentod w wątku z Jolką?

Między innymi właśnie kwestia ładowania od góry. Dlatego też HiFi.Diy, który brałem kiedyś pod uwagę też odpadł, chociaż w nim "szuflada" nie jest podnoszona ale odsuwana.

Audiomeca z wielu powodów nie wchodzi w grę. Jeśli moje poszukiwania nie skończą się w najbliższym czasie sukcesem wrócę do dalszych poszukiwań dawcy dla Onkyo 7511.

Marcinmarg Radziłbym mimo wszystko kupić gramofon tańszy, ale nowy, na gwarancji. Jełsi używany to tak jak radzi RoRo od pewnego sprzedawcy, u którego można sprawdzić jak urządzenie działa.

A tak poważnie, to faktycznie w przypadku Shanlinga trudno jest namierzyć dystrybutora. Głównie jest to prywatny import z Chin.

Xindaka i Shanlinga CD100 u Romana

Roman ja nie twierdzę, że chiński sprzęt jest zły. Uważam, że wiele chińskich produktów zasługuje na uwagę, ale niestety trzeba tego posłuchać.

W tym kraju nie ma, nie było logiki. Miejmy nadzieję, że będzie, choć ja już przestałem wierzyć. A co do Carata to kolejny pewnie chiński wynalazek.

Absinth3 Cóż Lektor piękna rzecz, gdyby jeszcze ta cena ... A co do ceny MCD-403 to o ile się nie mylę cena jest z allegro. Czy w tej samej cenie można kupić wchodząc z ulicy?

Roman gdyby jeszcze dystrybutor nie robił sobie jaj i nie podwyższał ceny w absurdalny sposób można byłoby zacząć się nad nim zastanawiać. To jest jakieś chora jak cena z 2400 w ciągu jednego dnia skacze na 2900, czyżby nagle klienci wykupili im cały zapas magazynowy?

Czy musicie mnie dzisiaj straszyć? A powracając do naszych milusińskich to widzę, że temat odtwarzaczy i transportów do lampy rozwija nam się.

Hifidiy.net brałem kiedyś pod uwagę. Nie wiem dlaczego, ale jakoś intuicyjnie nie wszedłem w ten temat. Przez jakiś czas było dosyć głośno na audiostereo na jego temat. Pojawiły się chyba dwa egzemplarze w sprzedaży, o czym wspomniał Roman i nagle zniknął. Od tamtego czasu nie widziałem ani na allegro, ani w ogłoszeniach.

Janusz Czy mam się już bać Nie wiem, o który Chiński transport DIY, Ci chodzi, czy o ten? http://www.audiocar.pl/forum/viewtopic.php?t=1199

Po nieudanych próbach z niektórymi cedekami zacząłem się zastanawiać nad zakupem transportu. I tu sprawa nie wydaje się taka prosta. Rozważałem już zakup Advance Acoustic MCD-403 ew. Audio Note CDT Zero. Nadal chodzą mi również po głowie cedeki, np. Sony SCD-777ES - praktycznie nie do dostania, Musical Fidelity X-Ray v.3, Cyrus CD8x.

Marcinmarg Jeśli ten preamp miałby służyć nie tylko do napędzenia gramofonu można byłoby się nad nim zastanowić, chociaż wydaje mi się, że w tej cenie kupisz dużo lepszy preamp. Na przykład: http://www.allegro.pl/item469512643_cambri...cz_england.html W innym przypadku uważam osobiście, że lepiej kupić preamp dedykowany do obsługi gramofonów, chociażby coś takiego http://www.allegro.pl/item456998223_cambri...in_od_reki.html O ile się nie mylę ten z linku powyżej nabył nasz forumowy kolega kaczor i chwali go sobie. Napędza mu gramofon Thorensa.

Tak sobie czytam te opisy i czytam i zadumałem się. Chyba przestane czytać ten wątek, bo ... właśnie, bo zaczyna mnie korcić. Ciekaw jestem jak z Lektorem zagrałyby moje monobloki Phast Pentode napędzające ADAM-y. Cóż nie mam takich możliwości jak Ty Absinth3 a może i dobrze, bo mogłoby się to skończyć tragicznie. A tak to mogę sobie poczytać i rozważać problem w teorii. Nadal stoję przed problemem jaki transport wybrać do mojego DAC-a. Problemy z dostępnością transportu Docet-a w tym pięknym kraju trochę zmodyfikowały trajektorie moich poszukiwań. Próby chwilowego wystąpienia Onkyo w roli transportu też spaliły na panewce. Onkyo zakupiony na allegro czyta płyty wybiórczo i jak mu się chce. Zmiana lasera nic nie pomogła pewnikiem trzeba by serwomechanizm wymienić. Poszukiwanie dawcy organów na allegro od kliku miesięcy bezskuteczne.

Cóż fora, szczególnie te tematyczne maja taka właściwość, że pojawiają się i znikają na nich ludzie, którzy myślą, że dostaną szybką i zdecydowanie ostateczna odpowiedź. Nie otrzymując odpowiedzi na jednym forum skaczą jak pszczółka z kwiatka na kwiatek na następne i tak dalej. A jak trafią na podatny grunt, gdzie właśnie zebrała się niezła kompania trolli to się wówczas zaczyna skakanie do oczu i tym podobne. A później w prasie tzw. fachowej pojawiają się takie a nie inne opinie o braku fachowości. Dobrze "prowadzone" forum charakteryzuje się tym, że przeważnie wyrażane opinie są wyważone, przemyślane stąd następują one z pewna zwłoką czasową, bo piszący przeważnie biorą odpowiedzialność za to co piszą. I taki delikwent typu "pistolet" znika tak szybko jak się pojawił. Ja osobiście traktuje podobnie jak Waldek jako swoje i nie chciałbym aby ktoś bez zastanowienia wydawał o nim złe opinie uogólniając tak jak zostało to poczynione we wspomnianym artykule. Zaczynam się ostatnio coraz częściej zastanawiać, czy potrzebnie wywołałem ten temat. Może należało olać ten artykuł i przejść do porządku dziennego? Psy szczekają karawana jedzie dalej.

Bartku przepraszam, chyba się trochę zagapiłem. Cóż tak to jest jak goni się jak koń w zaprzęgu w tym marnym zawodzie belfra i nie wykorzystuje należycie wakacji ładując akumulatory na następny rok szkolny. Mści się to takimi sytuacjami. Jeszcze raz przepraszam.

Counterpoint aukcja na allegro zakończona. W ogłoszeniach HiFi i muzyka ten sam egzemplarz, bo nie sądzę aby był jeszcze jeden wystawił za 3000ł, na allegro za 3500zł. Nawiasem mówiąc ciekawe jak byłoby z dostępnością lasera do transportu?

Janusz Kasa jak zwykle dziś jest jutro jej nie ma ... A najczęściej nie na to na co byśmy chcieli W sprawie wczorajszego, krótkiego odsłuchu cedeków napisze może jeszcze tylko, że w moim odczuciu Atoll nie dał w zasadzie szans żadnemu stającemu z nim w szranki. I nie pisze tego aby utwierdzić siebie w słuszności wyboru, którego dokonałem swego czasu. Wy tu sobie Panowie o jakichś preampach rozprawiacie a mnie cały czas chodzi po głowie Docet Lector. Nie miałem jeszcze czasu aby za podpowiedzią Bartka skontaktować się z Kolegą "Adamgdansk", ale poczytałem sobie wątek na Audiohobby. I dochodzę do wnioski, że mógłby sprawdzić się w systemie z lampą.

Z zainteresowaniem przeczytałem podsunięty przez jednego z Kolegów audiofili (z reguły nie czytam tego magazynu) wstępniak zamieszczony w czerwcowym numerze miesięcznika „Audio Video” i nasunęły mi się w związku z tym następujące refleksje również osobiste. Mam praktycznie dwa zawody: technik elektronik plus kilka innych związanych z tą profesją specjalności, oraz wyższe wykształcenie pedagogiczne. Do tego bogate doświadczenie związane z organizacją dużych masowych imprez z udziałem środków audio-wizualnych, doświadczenie w zakresie techniki komputerowej w różnych instytucjach. Ponadto jestem miłośnikiem techniki audio i melomanem od przeszło 45 lat. Czy to uprawnia mnie do nominowania na specjalistę ? Poza tym zawsze żyłem w takim dziwnym przekonaniu, pewnie mylnym, że fora są dla normalnych, tzw. „przeciętnych Kowalskich” aby mogli wymieniać poglądy na tematy związane z ich zainteresowaniami i nurtującymi ich problemami. Nie przeczę, że z satysfakcją czytam wynurzenia tzw. specjalistów od techniki audio i video, ale czy forum przeznaczone zwykle do wymiany poglądów powinno przeobrazić się w forum specjalistów i czy tylko specjaliści mają prawo do wygłaszania poglądów na ten temat. To pachnie jakąś segregacją. Niżej zamieszczam tekst wstępniaka. Co Wy na to Koledzy audiofile?

Bartku dziekuję za wszelkie namiary i informacje w sprawie Doceta Lectora. Co prawda interesuje mnie głównie transport, ale nie wykluczone, że zainteresuję się również cedekiem. Martwi mnie jedynie wysoka cena tych urządzeń. Na rynku wtórnym jak na lekarstwo. Wiem, że zdarzały się oferty sprzedaży Docet Lectora, ale bardzo, bardzo rzadko.

Bartku Docet Lector chodził mi po głowie już przed rokiem. Niestety dostępność urządzeń tej firmy na polskim rynku jest praktycznie żadna. Ja k należy się domyślać jak na razie informacje uzyskane na temat cedeków i transportów pochodzą nazwijmy to "z drugiej ręki" a konkretnie z rozmów prywatnych osób, które posiadają/dały ten sprzęt. W jakimś sensie pełni on charakter "świętego graala". Co z tego wszystkiego wyniknie zobaczymy. Wszystko zależy od środków jakie bede musiał przeznaczyć na ten cel. Nie wykluczone, że skończy się na Roksanie Caspianie z prywatnego importu lub na jakimś transporcie. Krell na dzień dzisiejszy poza zasięgiem. Propozycja Tomka jest ciekawa i jak wspomniałem nie wykluczone, że w niedalekiej przyszłości będę szedł tą droga.

Radę damy, bo niby dlaczego nie Istnieje tylko problem dopracowania koncepcji, czy podłączyć toto do domowego kompa, czy też kombinować z jakimś dyskiem zewnętrznym. Ciekaw jestem jak sprawę rozwiązał Hybyrd.

Koledzy chyba nie jestem jeszcze psychicznie przygotowany na zaproponowana przez Tomka koncepcję, choć nie wykluczam w niedalekiej przyszłości, że w to wejdę. Pewnie prędzej niż później. Jedyne co mnie przeraża to ew. kupa roboty jaka mnie czeka przy zaaplikowaniu na dysk twardy wielkiej ilości muzyki.