Skocz do zawartości

Belfer54

Uczestnik
  • Zawartość

    3 458
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Belfer54

  1. Czyli krótko mówiąc ma pożegnać się z tradycyjnym odtwarzaczem CD na rzecz squeezebox-a.
  2. Tomku masz na myśli przetwornik - DAC Theta ? Ponadto o ile dobrze zrozumiałem proponujesz squeezebox zamiast transportu.
  3. Bartku Niestety obawiam się, że po ostatnich zakupach niestety mój budżet jest zbyt skąpy aby pozwolić sobie na Krell-a. A sądzę, że tylko "280" warta jest zachodu. Nie otrzymam również zgody najwyższej instancji na taki zakup. Muszę zatem szukać czegoś z niższej półki cenowej, oczywiście z "drugiej ręki". Dlatego też pomyślałem o odtwarzaczach wyżej wymienionych, no może jeszcze jeszcze Meridian.
  4. A tak nawiasem mówiąc po głowie chodzi mi w tej chwili odtwarzacz Roksan Caspian MkII ew. coś ze stajni Rotela lub Arcama. Myślałem od drugim cedeku, który mógłby zagrać z monoblokami Phasta.
  5. Bartku Thieli nie słuchałem, bo pewnie musiałbym je zabrać do siebie. A to wiąże się z większą ilością czasu wolnego, którego nadal mi brakuje, choć powoli czasowo i psychicznie dochodzę do siebie. Cóż starzeję się i wolniej trwa odnowa. Odsłuchanie Thieli u Romana na dzień dzisiejszy raczej nie wchodzi w grę. TEAC-a VRDS - 10 słuchałem dosyć dawno i jedyne co mogę napisać, to że odniosłem wówczas bardzo pozytywne wrażenia. Niestety wymagałoby to pewnie ponownych odsłuchów i porównań. A jak wiesz "25" przez wielu uznana jest za model o dużó większych możliwościach.
  6. Andrzej Właściwie Bartek wyczerpał temat. Jedyne co mogę dodać to może to, że TEAC VRDS - 10 to naprawdę kawał dobrego odtwarzacza CD. Tylko pytanie w jakim stanie jest laser. Ten model ma na pokładzie laser KSS-151A a z jego dostępnością może być różnie. Szkoda, że to nie wersja "SE". A jeśli już TEAC to model VRDS - 25. Tyle na szybko. Wracam do studentów. Dobrze, że nie musze posługiwać się głosem na forum.
  7. Bartku Zakup listwy Enerr był raczej przypadkowy. Szczerze mówiąc miałem zamiar nabyć tylko nowy preamp gramofonowy i jakoś tak się przytrafiło Do listwy Panowie z AF sprzedali mi najtańszą sieciówkę tej firmy Enerr Green. Podobnie jak Ty na testowanie i bawienie się w jakiekolwiek porównania szczerze mówiąc też nie mam ochoty. Poza tym pojawia się powoli szansa, że po wielu miesiącach będę miał w końcu trochę więcej czasu na słuchanie muzyki. Roman Zgadza się na sobotnie odsłuchy szans nie ma. Chyba że po 21.00. Niestety z konieczności mam 6 dniowy tydzień pracy a sobota należy do tak zwanych przerąbanych dni - 11 do 12 godzin zajęć.
  8. Janusz kondycjoner zamawiałem u znajomego audiofila z Kętrzyna. Piotr znany jest na forum audiostereo. Urządzenia wykonuje na indywidualne zamówienie. Na stronie Piotra znajdziesz wszelkie informacje dot. urządzeń przez niego produkowanych. http://audiopit.fm.interia.pl/ W ostatnich dniach obok wspomnianego kondycjonera pojawiła się listwa Enerr Power Point, która nabyłem wraz z kablem sieciowym tej firmy w salonie AF. Poniżej link do listewki: http://www.audioforte.com.pl/oferta.php?id=600&i=419 Do listwy podłączone są głównie wzmacniacze. Andrzej Napisz parę słów w wolnej chwili jak wypadło porównanie Yamahy z Sansui. A co do staranności i solidności wykonywania urządzeń przed 20 laty to z tym też różnie bywało, chociaż należy przyznać, że zdecydowanie bardziej dbano o jakość urządzeń do tzw. masowego użytku. Współcześnie również mamy przykłady wielu firm, które potrafią wykonać solidne urządzenia.
  9. Roman tak jak pisałem już Pro-Ject grał z moim gramofonem bez przestawionych zworek na MC. Andrzej słyszał go właśnie w takiej konfiguracji i jak wcześniej napisał podobało mu się. W czasie testów Moon-a i Grahama Pro-Ject nie był z nimi porównywany.
  10. Andrzeju Jak grał słyszałeś. Poza tym co ciekawe grał nie przestawiony na wkładkę MC. Po przełączeniu, czego nie chciało mi się robić, bo musiałbym go rozkręcać zapewne zagrałby ciut lepiej.
  11. Grzechu W temacie, w postach powyżej masz kilka propozycji kolumn do PianoCrafta. Monitor Audio BR2 i Mission m33 nie słuchałem w tym zestawieniu, ale sadzę, że te pierwsze mogłyby się sprawdzić. Należy posłuchać tych kolumn niestety osobiście. Sądzę, że z PianoCraftem, o czym wyżej pisaliśmy mogą sprawdzić się Acoustic Energy Evo One. Polecam te monitory. Są moim zdaniem na prawdę rewelacyjne. Miałem je i sprawdziły się w wielu konfiguracjach. Tak, czy inaczej konieczne są jednak odsłuchy.
  12. Andrzeju a zatem werdykt wydany. Po części tego się spodziewałem. Azur jest preampem, który przynajmniej teoretycznie jest urządzeniem z wyższej półki, również cenowej i to się tutaj sprawdziło. Myślę, że Pro-Ject na pewno zagrałby inaczej gdyby w torze znalazł się Baltlab lub Omak. Ale, czy dużo lepiej tego nie wiemy. Z Twojego opisuje wnioskuję, że Azur jest przede wszystkim bardziej uniwersalnym urządzeniem. Gratuluję wyboru. Czas na następne posunięcia.
  13. Trudna sprawa. Na to pytanie nikt nie udzieli ostatecznej odpowiedzi. Ja osobiście poczekałbym i dozbierał pieniądze na droższe rozwiązanie. Może nawet droższe od przedstawionych przez Ciebie. Poza tym wszystko zależy od tego jakie miejsce w Twoim systemie zajmie gramofon. Z przedstawionych rozwiązań najmniej przypadło mi do gustu trzecie, jeśli tak można to określić.
  14. Marcinmarg Jak widzę sytuacja powoli zaczyna się klarować. Myślę tylko, czy jeśli wybrałbyś preamp Tube Box MKII to nie zasługuje on na współpracę z lepszym gramofonem. Mam tu na myśli chociażby Pro-Ject Debut SE II - to wersja minimum lub Pro-Ject 1-Xpression III. Fakt są droższe, no i dochodzi jeszcze cena wkładki, ale moim zdaniem będą lepszym rozwiązaniem.
  15. Mogę jeszcze dodać, że w tej klasie sprzętu nie zauważysz różnicy pomiędzy odtwarzaczem CD a DVD.
  16. Badacz Moim zdaniem jest lepsza. Używa jej mój syn w pokoju o powierzchni 12m2. O ile pamiętam zapłaciłem za nią ok. 1500 zł. Ceny wież PianoCraft drastycznie spadły. Natychmiast po podłączeniu wymieniłem kable głośnikowe - takie zwykłe sznurówki na kable DNM Reson.
  17. Badacz Jeśli PianoCraft to raczej polecałbym model E810. Jest to już kawałek przyzwoitego klocka a po zn\mianie kabli głośnikowych na lepsze/inne gra całkiem nieźle.
  18. Roman myślę, że się trochę mylisz. Właśnie w tym wątku mówimy również o nowych rozwiązaniach. Chociażby moje informacje, na gorąco, tzn. wówczas gdy to publikowałem na forum informacje o nowych rozwiązaniach w monoblokach Phast Pentode. Zamieściłem je tuż po otrzymaniu wiadomości od konstruktora. Również nasze opisy, przemyślenia w sprawie Fatmanów, Manleya Stingraya czy chociażby moje informacje o Prima Luna w wersji 2. To tak gwoli przypomnienia. Przemek Newsy zamieszczane przez Ciebie w sprawie techniki lampowej i nie tylko są bardzo cennym materiałem, szczególnie dla tych, którzy wstępują na ciernistą drogę audiofilizmu. Starzy wyjadacze też znajdują dla siebie wiele cennych informacji. Szczególnie, że wielu z nas w natłoku dnia codziennego nie zawsze wyłowi cenne informacje na temat nowości. A może podzielic newsy tak jak sugeruje Roman ?
  19. Roman cóż człowiek nigdy nie wie dokładnie gdzie wyląduje. A tak nawiasem mówiąc tym razem udało Ci się. Następnym razem nie prowokuj, bo może się to źle skończyć.
  20. Absinth3 Ciekawa sprawa jak napisałem pierwszy raz w j. angielskim facet nie odpowiedział. Może z braku czasu ponieważ siedział nad projektem nowego Phasta. Napisałem ponownie tym razem po polsku i otrzymałem w ciągu paru dni odpowiedź. Co do Omaków to sądzę, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Może Bartek będzie miał większą wiedzę w tym zakresie. Z tego co się orientuję liczba tych lamp na polskim rynku nie jest zbyt duża. Czasami pojawiają się w ogłoszeniach na allegro lub na forum Audiostereo. Ostatnio coś takiego pojawiło się w ogłoszeniach: http://www.audiostereo.pl/ogloszenia.html?id=28334 ale to pewnie już widziałeś. A może odwróć sytuację i ogłoś się, że poszukujesz Omaka. Sądzę, że Koledzy z naszego forum również pomogą jeśli tylko będą mogli.
  21. Jeśli pełnowymiarówka to nie ampli tylko wzmacniacz. Plus ew. jakiś tuner. Jeśli coś mniejszego to Pianocraft E810.
  22. Muzyczny_gościu zalałeś nas olbrzymią ilością literatury na temat lamp. Nawiasem mówiąc przed zakupem swoich monolboków miałem ochotę wejść w posiadania Manleya Stingraya a nawet udało nam się z RoRo dokonać małych odsłuchów tego wzmacniacza w AudioForte. MYSTERE nie ale Prima Luna też była można rzec na tapecie. Nawet byłem w kontakcie z polskim dystrybutorem tych lamp. Audionowa również gdzieś tam krążyła w zasięgu "wzroku". Cóż plany jak to zwykle bywa w życiu zmieniły się. A to taki mój mały przyczynek to tematu: http://www.audiofast.pl/main.asp?idm=37&am...=0&wersja=0 http://phast.com.ua/ Absinth3 PhaSt triode SE nie słuchałem i nic nie moge na ich temat napisać. Jestem posiadaczem monobloków Phast Pentode - końcówki na lampach 6L6 i jestem z nich bardzo zadowolony. Swego czasu były sprzedawane w wersji, którą posiadam na allegro. Jak zauważyłeś wyżej podałem adres do strony producenta. Strona jest mocno zdezaktualizowana ponieważ zmienił się trochę oferowany przez wytwórcę asortyment a Phast Pentode mają inne "opakowanie" niż na wskazanej stronie. Byłem przez jakiś czas czasu w kontakcie z producentem. Przesłał mi nawet zdjęcia nowej konstrukcji monobloków. Gdyby trochę pospieszył się i nie zwlekał z odpowiedzią pewnie bezpośrednio od niego, czyli z Ukrainy kupiłbym monobloki. Jak się okazało transport sprzętu do Warszawy podobno nie był dla niego problemem. Mogę tylko dodać, że "warszawscy" Koledzy biorący udział w dyskusji w tym temacie, tj. RoRo i Kaczor przekonali się na własnej "skórze" a raczej uszach jak grają monobloki i wydaje się, że byli usatysfakcjonowani.
  23. Marcinmarg Cóż sprawa nie jest taka prosta jakby się wydawało. W zasadzie nie ma znaczenia, czy podłączysz gramofon poprzez preamp do wzmacniacza, czy też do amplitunera. Wszystko zależy od tego jakie miejsce w Twoim systemie zajmie gramofon w przyszłości. Czy stanie się podstawowym elementem, który ma przysporzyć mnóstwo wrażeń estetycznych czy raczej chwilową zachcianką powodowana ciekawością "jak toto zagra". Radziłbym raczej na początek posłuchać muzyki z czarnej płyty u kogoś kto ma dobrze taki sprzęt skonfigurowany w swoim systemie. Sądzę, że posty i wypowiedzi dotyczące gramofonu zamieszczone na naszym forum również dadzą Ci w jakimś sensie odpowiedź w jakim kierunku powinieneś podążyć. Może moje wypowiedź brzmi trochę enigmatycznie, ale niestety o pewnych sprawach trzeba przekonać się na "własnej skórze". A zatem albo kupisz tani gramofon i jakikolwiek preamp gramofonowy i to zagra tak jak zagra, albo podejdziesz do sprawy metodycznie i z pełnym zaangażowaniem i pewnością, że to jest właśnie to. Jeśli to drugie to dopiero się zacznie.
  24. Andrzeju cóż, myślę, ze jest tak jak napisałeś. Moon-a "molestowałem" prawie całą niedzielę i to w diametralnie różnym repertuarze. Graham w zasadzie grał od początku jakby jednakowo. Co byś nie położył na talerzu. Niczym specjalnie nie zaskakiwał. Moon jakby się "rozkręcał", nabierał "szybkości" i "pewności siebie". Przepraszam za przypisywanie takich właściwości martwemu urządzeniu, ale słowa te oddają moja odczucia. W zasadzie to sprawa już została przesądzona, definitywnie. Graham powrócił w dniu dzisiejszym do Panów z AudioForte. Moon stał się integralnym elementem mojego systemu.
  25. Andrzeju cała przyjemność po mojej stronie. A tak gwoli uzupełnienia w sprawie materiału muzycznego. Słuchaliśmy, poza wymienionymi przez Andrzeja fragmenty następujących płyt: Elton Jhon "Here and There" - koncert z Londynu i Nowego Jorku, The Moody Blues "Long Distance Voyager", Keith Jarrett "Staircase" i dosłownie fragmencik z płyty Adama Makowicza "Unit". W zasadzie pod tym co napisał Andrzej mógłbym się podpisać. No może z drobnymi wyjątkami. W recenzji Andrzeja w zasadzie zawarte są wszystkie cechy urządzeń poddanych odsłuchom. Jednak ja odniosłem wrażenie, że Moon jest bliższy mojej koncepcji dźwiękowej, jeśli można się tak wyrazić. Właśnie te pięknie budowane plany, plastyczność dźwięku, szeroka scena jaką Moon prezentują bardziej do mnie przemawiają. Niewątpliwie jest on bardziej "zaborczy" od Grahama ale też bardziej uniwersalny. Graham dobijał mnie czasami tym, że scena była jakby wycofana. Jakby muzycy momentami obawiali się słuchających i chowali się za kolumnami. Sprawiało to wrażenie, że dźwięk był bardziej płaski, mniej natarczywy o czym wspomniał Andrzej. Może sprawiało to wrażenie większego uporządkowania sceny dźwiękowej, ale też jak dla mnie dźwięk był za bardzo suchy. W odróżnieniu u Moona dźwięk był moim zdaniem on bardziej soczysty. O ile dźwięk może być suchy lub soczysty. Pozdrawiam Andrzeju ja też dziękuje za wspólne odsłuchy.
×
×
  • Utwórz nowe...