-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
Hmm tonsile i yamahy jakoś nie kojarzą mi się z basem, już z pewnoscią masywnym , mięsistym. Opisy fanów tonsila o ich super właściwościach są takie bo 95% tych osób nie słuchało innych kolumn( choć akurat siesty są ok), niestety. Yamaha ns555 ma bas w odróżnieniu od tonsila, ale czy aż tyle, choć nie wiem ile oczekujesz. Są osoby dla których dobry bas to drgania szyb, mebli etc. ma być dużo, dla innych liczy się jego lepsza kontrola, niskie zejście, a nie takie dudnienie. Niższe modele y ns 150 mają dobrze kontrolowany dźwiek (w swojej cenie), czystą górę, ale bas jest jako twardy akompaniament, a nie mocne uderzenie, czy nadmiar. Amplitunery technics sa180 itd nawet wzmacniacze niestety też nie grzeszą basem i jakąś wybitna melodyjnością, taki suchy przekaz muzyki. Właśnie tu jest pewne ryzyko mała wieżyczka, duże kolumny i duży apetyt na mocny dźwięk. Lepiej zejść z wielkości kolumny, na te ciut mniejsze od yamahy ns555 propozycje bo paradoksalnie może to lepiej zagrać, ruszyć głośniki basowe. Co z tego że kupisz dużą kolumnę typu ns555, czy jbl es100 jak głośniki niskotonowe ledwo drgną ? Nic nie piszesz o odtwarzaczu CD w tych wieżyczkach , a może lepiej kupić amplituner sieciowy stereo typu yamaha rn 500, onkyo tx8050 , masz dość mocny wzmacniacz, radio www, wejscie usb, wejście optyczne dla tv itd. a jak masz pare płyt od biedy odtworzysz z np. dvd które pewnie masz. Wtedy można pomyśleć o nieco większej kolumnie typu Magnat quantum 677, Canton chrono 507 , Jbl es90, Wharfedale diamond 157 itd ( propozycje przypadkowe , chodzi o duże) Jak masz ochotę na nagłaśnianie tego co oglądasz w tv to popatrz by "wieżyczka" miała wejście optyczne ( optical IN ), bo dźwiek dobrej jakości z telewizora możesz wypuścić tylko tak ( tv powinien mieć optical audio OUT).
-
Kiedyś pożyczyłem amplituner kinowy ( kolega chciał mich kolumn posłuchać, inna marka niż pionek, ale ta moc podobna) Amplituner pomimo swoich bojowych objetnic mocy na 3/4skali, był tak samo głośny jak na wzmacniacz stereo na 1/5 sklali , którego moc była "niby" mniejsza, ale zasilacz był porównywalny jak ten w amplitunerze 5 kanałowym, tyle że w wzmacniaczu stereo miał "na głowie" tylko dwa kanały . Na kinówce brakowało basu, amplituner nie miał rezerw mocy w zasilaczu, kiedy kolumny chciały zagrać głośno i basem i schodziły na 3-4 ohmy. Wzmacniacz jest w stanie zagrać nisko i głośno przy spadkach oprności / basu przy 4 ohm bo ma rezerwę mocy (zazwyczaj). Np. wzmacniacz stereo ma powiedzmy moc 2x60W przy 8 ohm i 2x90W przy 4 ohm (czasem więcej, czasem mniej ), a zasilacz na to pozwala bo ma zapas np. 200-250W. W tej kinówce masz zasilacz 155W na 5 kanałów wychodzi baardzo upraszczając 30W na każdy kanał przy 6 ohm jak kolumna jest duża 4 ohmowa i chcesz grac głośno i z basem to nie pomnoży mocy przy niższej oporności kolumn, bo nie ma zapasu w zasilaczu. Sorry za prosty język i pewne skróty myślowe. Jak pisałem ja i potem RoRo, miałem ampli kinowe, ale tam był zasilacz ok. 450W, RoRo miał jeszcze wyższej klasy, wiec taki problem braku mocy jest zwykle mniejszy ,marginalny, choć trzeba zawsze czujnie czytać dane techniczne.
-
Parafrazując Twoje słowa z postu wczesniej Można napisać że to typowe odwrócenie kota ogonem, Ty tylko słuchasz i jesteś melomanem, a reszta (cytując Ciebie) się podnieca detalami i technikaliami. Najwięksi melomani słuchają muzy na telefonie, bomboxach z 4 kolumnami i mają reszte w d... Słucham muzyki parę godzin dziennie. Kable zmieniałem ( tanie ) może 4 razy, Ty piszesz całą listę samych rca, dużo więcej i kto tu słucha kabli ? Z jednej strony wiec korci Cię, szukasz, a z drugiej to negujesz i śmiejesz się z tych co coś znaleźli. Chyba nie wiesz co to DAC Troche sie zagalopowales z tym porownaniem. Kurde, nie wiem skąd w Tobie agresji i chęci zdeskredytowania innych wokół . Na przyjazne słowa reagujesz w taki sposób. Merytoryczna dyskusja kończy się zamiast rzeczową sympatyczną dyskusją, kopem i wyśmianiem.
-
Zacznę od końca z moich skromnych obserwacji wynika że często bardziej dmuchają bassreflexem małe monitory niż podłogówki. Bo monitory mają wylot zaraz za membraną, lub pod nią, a podłogówki często w oddzielnej komorze i "metr" dalej. I to monitory trzeba ostrożnie ustawiać jeśli chodzi o bliskość ścian. Zresztą udział basu z brefleksu w ogólnym brzmieniu niskich tonów monitora jest dużo większy, bo w dużych kolumnach to jakaś drobna część. Bas refleks według mnie lepiej i tak zatkać. Kolumy i tak nie moga dotykać ściany, więc wolę tylny:) Ta yamaha nie jest słabeuszem jeśli chodzi o moc, a w zasdzie wydajność, uczciwe parametry które sprostają porej grupie kolumn, pewnie czytałeś test na stronie . Piszę wydajność zasilacza, bo moc np. tanie kinówki mają teoretycznie sporą, ale z wysterowaniem dużych kolumn nieraz mają spory problem. Odłuchaj koniecznie i napisz potem np. planowaną Yamahę z jakimiś dwoma parami kolumn podłogowych, bo wtedy będziesz wiedział w którą stronę brzmienia wolisz podążać. Będziesz też wiedział jak trafniej czytać "testy". To chyba najlepszy sposób. To co jest teoretycznie dobre nie musi być dobre dla Ciebie, czy w danej konfiguracji. W wypadku zakupu takich kolumn w sklepie normalnym jest że da się urwać kilka /naście stówek.
-
Jest to nieduża "baza" mikrowieży. Musisz szukać jakiś ciekawych monitorów ( kolumn podstawkowych ), ze względu na ograniczoną moc zestwu, jak i nieduże fundusze. Moc kolumn nie ma nic do rzeczy , "mocniejsze" przecież głośniej nie zagrają, jeśli już to patrz na parametr efektywność -dB im wiecej tym głośniej . Zaś wybór 4-6-8 ohmowe tez nie detrminuje w tym wypadku zakupu jakiś konkretnych monitorów, choć lepiej dla yamahy bardziej 6/8 ohm niż 4ohm( tyle że nalepki często kłamią, a wzmacniacze zazwyczaj dają radę)
-
Przecież nowy jest dwa razy słabszy, to jak może być lepszy, zwłaszcza że pisałeś że gra gorzej .
-
To spory plus, bo warto było czekać i jakby nie patrzeć dostać "prawie gratis" pylony 25. Bo z oferowanymi czasem gratis małymi monitorkami denon SC-M39 takiej zabawy byś nie miał . Ważne że jesteś zadowolony.
-
Taka rada jak coś kupujesz, a masz wybór 2, 3 modeli ( modelek ), zrób tabelkę na kartce wpisz brane pod uwagę modele i wypunktuj ich wyposażenie typu np. moc na kanał, radio, cd, cd z mp3, wejście usb, wejście aux, pilot, itd itd itd odznaczaj sobie co jest ważne, a co niepotrzebne i wybierz. Co daje kabel sygnałowy, wieżyczka jest jak widać dwu częściowa więc połączenie w tym wypadku CD i wzmacniacza więc to kabel 2rca/2rca.
-
O ile kupowanie kolumn pod "kolor" mebli jestem w stanie zrozumieć , to wybór tzw. wieży by pasowła do mebli, mocno kontrowersyjny, ryzykowny, no ale każdy ma swoje priorytety Bardziej skupiłbym się aby maleństwo zagrało z dużymi kolumnmi, jeśli to jest trochę ważne, a powinno. A Marantz wyglądem i funkcjonalnością jest fuj ? Musisz wiedzieć że prawie wszstkie firmy produkujące kolumny oferują kilka kolorów wybarwienia oklein, trzeba wejsć na stronę producenta, lub lepszego sklepu. Czyli nie powiesz czemu tylko one ? W skrajnych wypadkach mini wieża może się wyłączyć po wydaniu pierwszego taktu... Temat dość szeroki i często omawiany, mini wieże nie mają jakiegoś super mocnego zasilacza by zawsze dać radę i dobrze wysterowac prądożerne duże kolumny ( najczęsciej 4-6 ohmowe) . Owszem są lepsze i gorsze, mocniejsze i słabsze. Świetnym posunięciem i bezpiecznym technicznie jest kupno kolumn podstawkowych do mini wieży, zamiast jej zazwyczaj firmowych kiepskich kolumienek. tyle że w 25 m kw nie zawsze i nie każde tanie moniory zapewniają odpowiednie doznania akustyczne. 4 tys to dość sporo na pierwszy sprzęt choć nieco ogranicza Cię chyba chęć funkcji sieciowych ( patrząc na modele ). Warto poszukać i poczytać . Taki mariaż mini wieży i kolumn, należałoby poprzedzić odsłuchem, aby wiedzieć czy: - w ogóle da radę mini wieża napędzić duże kolumny - jaki charakter będzie miał dźwięk siesta i yamaha 555 to różne kolumny i wyglądem i brzmieniem. Pioneer wydaje się ciekawy, ale co dalej, według mnie z yamahą ns555 nie da sobie rady, ja bym sugerował ( no ale napisz do sklepu gdzie planujesz zakup ) coś mniejszego kalibru, świetnie brzmi Indiana line nota 550, Dali zensor 5, są dość łatwe do wysterowania dla malucha. Kierując się jeszcze wyglądem i wilekością moze Boston acoustic A250, Melodika BL30 .
-
Antystatyczny "lenor" i nie kopiący wełniany dywan nie wystarczą arti za wysokie progi Chociaż zaczekaj na jak zawsze rzeczowy argument 888, pewnie jest jak Stig i Bledy jak wchodzi do domu grają mu same, jakieś kable i źródło muzyki, stolik są zbędnymi gadżetami .. Rafal zdajesz sobie sprawę że dla niedowiarków taki DAC Hegel może być magicznym vodo, co jakieś pudełeczko może zmienić w cyfrowym sygnale, pare układów scalonych dodatkowo za kilka tysięcy ! Nie piszę tego absolutnie złośliwie, stawiam się na miejscu "kogoś z ulicy" . W sumie wzmacniacz to też kupa drutu i oporników, kondensatorów, czasem całkiem skromna, "filtrujących" tylko prąd, ale jakże inaczej w finale.
-
Wieżyczka jest warta pochylenia się nad kolumnami i wydania większej kwoty niż parę stów na dobre używki . Monitory, albo nieduże podłogówki, pokój ma 20m. Yamaha z linka postu #6 ma wyjście na sub, jakby brakowało Ci niskich tonów, to możesz kiedyś pożyczyć od kogos aktywny subwoofer i zobaczyć czy takie coś Ci odpowiada. Napisz do sprzedawcy może wysyłka gratis, a to komis więc masz gwarancję zwrotu . Albo jak nie masz ciśnienia zagadać po aukcji niech taniej puści, bo cena była by dobra z tymi głośnikami obdrapanymi zresztą. Albo szukaj dalej kompletnej !
-
Raczej tak, VK to "firma monterska zagadka", są modele bez zwrotnic wewnętrznych, niewiadomo co mógłbyś uszkodzić piewsze. Do yamahy unikałbym kolumn jasno i jaskrawo grajacych, z racji tego że tak już gra elektronika Yamahy. Choć może tak lubisz. Wieżyczka jest warta pochylenia się nad kolumnami i wydania większej kwoty niż parę stów na dobre używki . Monitory, albo nieduże podłogówki, pokój ma 20m. Edit: ewentualnie ta Yamaha z linka postu #6 ma wyjście na sub, jakby brakowało Ci niskich tonów, możesz pożyczyć od kogos aktywny subwoofer i zobaczyć czy takie coś Ci odpowiada.
-
Miło się czyta takie posty jak te nr 87 i 88. Szacun arti teraz wiem skąd pewnie ta rozmowa z Tomaszem R. ( od ZZ ) Kurcze Rafał tu nie chodzi o podniecanie, jesteśmy chyba w wieku gdzie niewiele rzeczy podnieca, a już jakiś kabel to zdecydowanie na końcu ( przynajmniej mnie). Jak firmy oszczędzają wspomniał MC10 skoro oszczędzą 20centów na jakimś kondensatorze, to czemu nie 1$ na różnicy w cenie MDF vs. paździerz . Co do Focal to gdzies czytałem że skrzynie do tych tańszych robi im nasz wytwórca, ten sam co do tonsila ? Niby dobrze, nasi mają pracę za 1800 brutto, oni niższe ceny, w sumie w chinach produkuje już większość światowych producentów, a na miejscu w UE produkują nieliczne koncerny, lub tylko wybrane modele. Dawno temu, Castle wydawało mi się takie wskroś brytyjskie, za sprawą nazwy i znaczka wręcz królewskie, a tu maersk dowozi, niby w niczym to nie dyskredytuje zacnej marki, to normalne w czasach rachunku ekonomicznego, ale czar nieco prysł, ważne, ba najważniejsze, aby nadal były dobrej jakości. Tłumaczy to też czemu np. Castle, Monitor audio, koncern JAG mogą w cenie np.4 tys mieć fornir i daje zarobić dystrybutorowi i sklepowi, a mniejsze i mniej popularne firmy, czy manufaktury np. czeskie, duńskie, niemieckie, albo są dużo droższe, albo forniru nie oferują .
-
Dokupienie własnych prawdziwych kolumn jest dobrym posunięciem, takie "firmowe" są zazwyczaj kiepskie i w tanich wieżach zaniżają mocno możliwości zestawu. Moc kolumn nie ma nic do rzeczy, wiadomo do bardzo słabej mini- wieży podłogowych i dużych raczej się nie kupuje, a jak tak to poprzedza odsłuchem. Nieduże podłogówki najcześciej się sprawdzają. Jednak kupno dobrych monitorów ( kolumn podstwkowych) firm zajmujących się produjkcją tylko kolumn jest bezpieczne i sprawia że wieża gra klasę lepiej niż z takimi "od kompletu" .
-
Zostałem wywołany do tablicy Tak napisałeś porządnie zapytanie, no może jakieś braki co do brzmienia końcowego jakie lubisz, bo słuchana muzyka to jedno, a finał "dźwięk" druga sprawa. Co do Elac to wiem że mają fanów, jak i są malkontenci, one nie grają na zasadzie "efektu wow, ale czad" . Nie będę pisał że są naj w cenie do 3900 zł( choć można taniej kupić) , bo są różne gusta i nie o to chodzi by ślepo wychwalać, choć nie kupiłem ich przypadkowo. Nie mają takich detalicznych wysokich tonów Monitor audio ( plus, minus), ani nie dmuchają basem jak jbl ( też miałem), lepszej recki niż ta co jest w dziale testy raczej nie skrobnę. Z zastrzeżeniem bas mnie zaskoczył ( po jbl 80) zejściem i kontrolą ( choć sukienek nie zrywa i oknem się nie wylewa 21mkw) i druga rzecz słuchałem ich też na yamasze tyle że as500 i jest żywiołowo i detalicznie, nieco umyka klimat ciepła z recenzji . I tu trzecia uwaga, mimo że MA rx6 same w sobie są niezłe, to na łączenie z Yamahą bym uważał, aby nie było za dużo tego dobrego. Audio pro avanto mocno odbiegają charakterem brzmienia od pozostałych, nawet pardigm, owszem są ciekawe, kłania się też sprawa ich bocznego głośnika. Warte posłuchania są także te Dali 7 i może Monitor Audio ale np. RX6.
-
1) Ja brałbym też pod uwagę Marantza melody z racji tego że jest sprzedawany bez kolumn i lepiej dla jakosci brzmienia dokupić swoje lepsze. Zestwy które wkleiłeś mają słabawe jakosciowo głośniki w zestwie, za które przecież płacisz, a potem planujesz jednak inne. Na dzień dobry wyrzucasz kasę. 2) druga sprawa co mają wspólnego siesty i yamaha ? Ani wygląd je nie łączy, ani brzmienie, czemu tylko one ? Inna sprawa że duże kolumny należy dobierać uważnie do takich mini wież, bo mają słabe zasilanie. Czasami zdażają się "yamahy" bez kolumn.
-
Właśnie wszyscy jesteśmy nieco inni, mamy inne potrzeby, percepcję, gust i dlatego tak to się dobrze kręci, "tyle różnych marek i wszelkiego dobra wokół" Wychodzi na to że czasem można mając know how, zrobić coś naprawdę dobrego z niczego(1$) i sporo zarobić. Można też mieć świetny marketing i wydawać katalogi pełne opisów kosmicznych technologi, badań i budować markę która i tak nie gra (oczywiście pojęcie względne, bo każda potwora znajdzie amatora). Takich różnych opcji na które składają się : koszt / wiedza / marketing / jakość końcowa/ cena , jest wiele. Jak łatwo się domyśleć, dla klienta, ani cena, ani marka, nie są gwarantem zadowlenia inie przesądzają o końcowym sukcesie lub jego braku, nic nie jest z góry przesądzone, dlatego czasem warto podzielić się własnymi spostrzeżeniami . Oby na spokojnie. Co tam znowu spadłeś z krzesełka i śmialiście się w pracy 888 Przeciez f1angel pisał o kablach i nóżkach pod gramofon, który ma czułą igłę...to chyba nie gadżet, no może dla ciebie. Naprawdę masz tak prostą konstrukcję że słyszysz tylko różnicę jak wyjmiesz kabel wzmacniacza z gniadka, a potem go włożysz. 888 Idź krok dalej, pokaż że jesteś prostym, bezkompromisowym facetem, dla którego różnice nie warte są mądrego słowa i napisz, że kolumny nie mają znaczenia, a wybór wzmacniacza to stracony czas, bo grają tak samo.
-
To że wtedy wylądował niestety nie było bezpośrednią konsekwencją i odzwierciedleniem poziomu technologicznego lat 60/70, tylko odzwierciedleniem chorych ambicji prezydentów USA i CCCP. A jaka była codzienna technologia w latach 60 możemy oglądać na kronikach filmowych i pogadać z rodzicami. Ci skazani lotnicy lecieli z dzisiejszego punktu widzenia na sylwestrowej petardzie w kosmos, moc obliczeniowa urzadzeń na pokładzie apollo była na poziomie nowoczesnej dzisiejszej pralki, czy lodówki. Zresztą co tu dawać takie porównania, że mamy XXI wiek i czegoś nie można zmierzyć i opisać, mimo tych dla Ciebie szczytowych osiągnięc w postaci lotów, co roku umiera kilkadziesiąt milionów ludzi na raka, HIV, HCV i inne popularniejsze wirusy które widać jak na tacy pod mikroskopem, a miliony cierpią na choroby neurologiczne. Nie mamy wpływu na wiele zjawisk w przyrodzie i mizerną wiedzę na temat niektórych zachowań zwierząt i roślin. Co tu oczekiwać wykrywaczy "smaczków" , jak nie ma banalnej mieszaniny związków chemicznych na masowe choroby- lekarstw i to w XXI wieku. W tym samym czasie wielkiego oświecenia i nauki XXI wieku, miliony modlą się do bóstw, figur, odprawiają rytułały ( celowo nie piszę konkretnych religii aby nie urazić czyiś uczuć) dokładnie tak samo jak setki lat temu. Wszystko chcesz przedstwić za pomoca liczby i pomiarów, a jak nie można, to tego nie ma, mówi się że matematyka jest królową nauk, owszem może i jest, jest ważna, tylko jeszcze nie dostapiliśmy zaszczytu wynalezienia wszystkiego. Zresztą jaki to świat, pokazany wyłącznie zielonymi cyferkami, film był taki.
-
Skoro nawet podbarwiać, bo chyba i tak chcesz kręcić tonami, to można by szukać takiego z loudnessem, wybór jest więcej niż duży. To że kolumny są 100W czy 150W to w sume żadna informacja, dla wzmacniacza istotniejsza jest właśnie oporności i wielkość kolumn, bo małe 4 ohmowe kolumny, to jednak inne wyzwanie dla niego niż np. duże 4 ohmówki.
-
Kiedy to się zmieni i producenci takich wież ( czy może lepiej wierz ) i plastikowych kin domowych, przestaną robić ludziom wodę z mózgu. Takie grajki mają niby 180W 300W, ale co to jest za wskaźnik ? Czego ? Pasowałoby może zużycia prądu na tydzień jak gra przez godzinę dziennie W plastikowych kinówkach poszli jeszcze dalej, bo za 800zł można mieć nawet moc 1200 W. To jak powiedzieć że jakieś auto ma MOC np. 9 litrów. Bas ( nie bass) jest tam mocno sztuczny taki nadmuchany za sprawą technicznych sztuczek i korektora, a dolnepasmo to raczej tak od 100Hz niż 30-40Hz, gdzie plastik wpadłby w rezonans. Musisz posłuchać bo można się rozczarować brzmieniem, choć może tak lubisz i zastanowić się jakie dodatki i nowinki techniczne są Ci potrzebne, lub nie- bo za nie tu płacisz. Za 800zł lepiej kupić 2 kolumny ( nawet te mniejsze, ale prawdziwe) i wzmacniacz stereo, a muzykę do niego puszczać z komputera, dvd, lub nawet mp3ki, czy telefonu.
-
Uczciwie podane parametry monitora. Zaś chyba okolice 65-100Hz to taki masywny wyższy bas, mówiąc kolokwialnie atrakcyjnie brzmiący. Ten niższy 30-50 Hz to raczej od przypadku do przypadku i zdecydowanie w podłogówkach zależy od konkretnego nagrania, musi być dobra skrzynia, żeby to nie latało i bas trzymał się w ryzach . Robi się czasem na podłogówkach na dobrym nagraniu aż taki niepokój w klatce piersiowej, czuć wibracje w kościach od niskiego basu, nie jakieś tam masowanie trzewi ( bo to bardzej od ilości i ciśnienia ) są takie nagrania, tak z głowy np.Sade - Soldier of Love i te twarde nisko schodzące gitary basowe, ostatnio słucham Sisters of mercy, lub muzyka poważna, ale już takie "nowoczesne" rytmy często tylko pozornie nisko schodzą, jest to czasem troche sztucznie nadmuchane na efekt bass wow( choć są wyjątki), sorry za może nie trafione porównania, ciężko czasem opisać obrazowo. Inna sprawa że można napisać że kolumna schodzi niżej niż 40Hz np . do 30- 20 Hz tylko należy wtedy dodać że przy np. - 6dB, 12dB więc odpowiednio dużo ciszej względem reszty pasma. Poczytaj sobie jakiś opis kolumn z zakresu Laboratorium z zakładki testy http://audio.com.pl/testy/zespoly-glosnikowe/2/1 .
-
Dzięki za wpis MC10 i f1angel Wszystko zależy od skali zmian, oczekiwań i nawet szczęścia. Nie moge napisać że słyszę różnicę brzmienia kiedy odtwarzacz gra leżąc na rtv, a kiedy leży na podłodze, czy poduszce, że robi się np. miękki dźwięk okłamał bym i sam siebie i naraził na śmieszność. Jednak słyszę czasem kiedy wpadnę w wyrwę w jezdni i ucieknie mi ściezka na płycie mp3 w aucie Choć wiem że izolacja gramofonu od podłogi , drgań podłogi, jest ważna i gramofon cięższy jest odporniejszy niż te plastikowe. To samo ma się chyba do kabli, dajmy na to że jest ich 200 modeli, a z nich ponad połowa gra podobnie, na tyle neutralnie że redaktor pisma musi bawić się w nowomowę, aby je rozróżnić, większość ludzi w tym ja też tego nie słyszy i mogą to byc tak kable wybitnie drogie jaki i tanie. Możemy kupić pechowo takie dwa porównać i stwierdzić różnicy nie ma, koniec kropka . Pozostałe 50 jest poza zasięgiem finansowym i racjonalnym 99,9999% ludzi, ale jakaś tam pozostała reszta jest na tyle inna od siebie że można posłuchać i powiedzieć, tak jest różnica. Brzmienie kolumny, czy wzmacniacza nie zmieniają się o 180st. nawet nie o 10st ale kiedy wygodnie usiądziemy i posłuchamy znanego kawałka jest coś inaczej. Ciężko to opisać i zmierzyć liczbami, ale podobnie ciężko chyba zmierzyć i przekazać liczbami różnicę brzmienia (nie parametrów) wzmacniacza X od Y. Często osoby piszą na innych forach nie usłyszysz różnicy na kablach rca, ale jednak nie kupuj tych cienkich za 1,99zł bo łapią zakłócenia, wtyki z aluminium, luźno siedzą w gnieżdzie i wiadomo... czyli jednak, brak szumu czy zakłóceń to już coś, a nawet więcej.
-
Tak mam je już trochę czasu i raczej zostaną, jako drugie, zresztą jako kolumny do mini wieży sony z którą na codzień grają w sypialni sprawiają że brzmi ona jak "sprzęt muzyczny", a nie plastikowa masówka. Proszę stare opisy http://forum.audio.com.pl/index.php?s=&...st&p=107769 Z tym że ciężko powiedziec jak by grały z Twoim wzmakiem, mocy nie potrzebują dużo, ale lepiej jak wzmacniacz bardziej jasny,dokładny. niż mulasty.
-
Bo to młodsza seria od serii m, ponoć są od niej nieco dokładnie grające, wada lub zaleta. Co nie zmienia faktu że lepsze od 1 były by większe 2. Była jeszcze seria r1 i r2.
-
zieluwid z ciekawości posłuchałem tego linku i wpadł mi w oko inny interesujący wykonawca , może dla miłośników gatunku znany, dla mnie on jak i gatunek obcy, ale ten pseudonim https://www.youtube.com/watch?v=zbrBVEL9fdc