-
Zawartość
5 079 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jacek75
-
W poprzednim poście pisałem o dwu rzeczach, mojej dużej sceptyczności co do zabawy zaciskami góra, dół , oraz mniejszej sceptyczności względem wpływu kabli np. głośnikowych, łączeniówek. Dlatego byłem tak zaskoczony w przypadku tych missionów. Bo po pierwsze, jako odporne na różne kable z racji swojego mocnego, gęstego mrocznego i mało przejrzystego brzmienia, wycofanej góry, rożnica była nie tylko słyszalna, ale i widoczna wzrokowo... Kabel wpięty w sekcję High sprawiał że było ciszej i membrna na danym utworze nie pracowała z takim widocznym wychyleniem, jak po podpięciu potem w sekcję Low. Nie piszę tego jako sytuację występująca zawsze, bo nie mam takiego doświadczenia, ani tupetu by mówić innym jak jest- bo ja tak twierdzę, ale jako sygnał że można i należy czasem próbować, bo nigdy nie wiadomo. Zgadza się. Co do zwrotnicy to jak na maluszki jest wyjątkowo rozbudowana, choć może ze słabych komponentów- nie znam się . Choć jak pisze redaktor "Na szczęście obok dominujących elektrolitów widać też polipropyleny." więc nie jest źle, niemniej mają taki dźwiek, a nie inny. Jak pisałem kolumny grają bardzo ciepło, mocno wyższym basem i delikatnie w górze i z racji silnego własnego charakteru( takze solidnej pancernej budowy ), nieco bardziej odporne na wpływ elektroniki i tym bardziej kabli. Co do przejrzystych brzmieniowo Elac, wpływ tak różnych od siebie kabli był nieco łatwiejszy do wyłapania. Zwrotnica jest tam bardzo rozbudowana, zamknięta w oddzielnej komorze, a kable nieczego sobie średnicy 2,5mm i srebrzone( może cynowane, ale solidne). Reasumując : misiony m odporne na kable (według mnie ) i totalne zaskoczenie różnica siły basu na zaciskach L / H. Elac 68.2 podatne na kable głośnikowe np. melodika purple rain, a qed silver edition i różnica jest. Podłączenie kabla głośnikowego do sekcji H lub L i różnica może faktycznie na styku sugesti, ale jak katuje w zasadzie 5 płyt na okragło, jakoś wolę jak są w sekcji High Oczywiście nie twierdzę że jest sens i trzeba wydawać kilka stów na kable bo to wyniesie niedrogie kolumny ich brzmienie w inny wymiar i będą grać całkiem inaczej, bo lepiej sprzedać wszystko i kupić coś nowego. Niemniej mały, acz słyszalny w niektórych przypadkach i dla niektórych osób wpływ jest jest, zalezy od konkretnego przypadku, kabli, czy zestawu kolumn. jackson_hill Sprzęt audio samochodowy jest bodaj typowo 4 ohmowy, dając grubszy kabel więc o mniejszej oproności względem cienkiego, mógł coś delikatnie zmodyfikować, poprawić. Car audio aż tak mnie nie kręcą, jak kupiłem z 7 lat temu zestaw z głośnikami i zleciłem montaż w dobrej Łodzkiej firmie, pan mocno nalegał na zmianę grubości kabli, pytałem wtedy czy chodzi o kwestię np. przetarcia, mocy itd a on tłumaczył to jednak kwestią zakłóceń od urządzeń typu alternator, że w aucie warto grubsze niż firmowe, bo cos tam. Zostały firmowe Ale faktycznie pewne zniekształcenia np. słabego wzmacniacza domowego danego na maksa, można odbierać jako hałas, a brak zniekształceń można odebrać jako cichszy sygnał, bo może baradziej zrównoważony i przyjemniejszy dla uszu .
-
Ten ze zdjęcia jest bez firmowych głośników...towarzystwo gipsu, cementu raczej nie rokuje dobrze na poprawne działanie. Myślę że to Ty robisz przysługę komuś zabierając go za darmo, wartość magnetofonu kasetowego z radiem, bez Cd (nawet z kolumnami jeśli są ) może 50zł . Czy był pilot to sam powinieneś wiedzieć, spisz model urządzenia, którego na tej fotce nie widać i wpisz w google pewnie wyskoczy jakiś opis. Poczytaj zakładkę pierwsze posty http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html
-
Tego konkretnie modelu nie znam, ale pewnie jest tryb stereo ( w tych programach dsp czy jak im tam) dla słuchania muzyki ( niby wieksza moc) to raczej ważne, można właczyc tryb midnight, nieco basu, czy loudnes aby uwydatnić brak basu. Oczywiscie tryb "pure direct" czyli opcja z wyłączeniem obwodów cyfrowych i pewnie reszty kanałów kinowych też warto sprawdzić. Z tymi mocami z kosmosu to wszystkie chyba firmy w kinie domowym się wycfaniły ( choć pawda jest taka że trzeba czytać uważnie ) podana jest dla jednego kanału , pasma 1kHz przy 6 ohm... no tak się nie słucha. Jak ma mieć 100 W na 5 czy 7 kanałów jak cały zasilacz ma w tych najtańszych 200-300W, jak masz ( a masz ) kolumny duże, prądożerne i 4 ohmowe( przy niskich tonach to norma), dasz głośniej i juz przy 1/4 skali volume bas robu się płytki, bo brakuje prądu amplitunerowi. D
-
W kwestii technicznej i parownia urządzeń typu amplituner + duże kolumny ciężko już cokolwiek dodać, zwłaszcza że było już sporo pisane. Natomiast jeśli kupowałeś przez net masz prawo oddać i to bezwzględnie , zamawiasz kuriera i wysyłka, co do zwrotu jeśli kupowałeś w sklepie na miejscu, ciężko mi powiedzieć, ale jeśli nie jest to jedzenie czy bielizna osobista , również można chyba oddać w okresie 14-30dni. Swoją drogą delikatnie mówiąc to dziwna sieć sklepów agd , mająca klienta w poważaniu, najpierw ludzie kupowali zestwy stereo, bo oferowali je po 1900zł ( mam na myśli te z pylonami ) potem jak zorientowali się ze się pomylili w cenie to trzeba było czekać na nie 3 miesiące i zapłacić normalną mało atrakcyjna cenę . Bez komentarza.
-
Różnie bywa, kiedyś odkopałem jakieś stare odtwarzacze typu manta, samsung itd. dźwiek był różny. Nieraz był taki płaski techniczny, a nieraz taki zmiękczony, ciepły. Zależy jak się trafi, co się lubi. Różnica pewnie by była tym boleśniejsza jakbyś tak porównał wpinając jeden model i drugi we wzmacniacz i przełączał ta samą piosenkę, ale tak na codzień można się pewnie przyzwyczaić, czego oczy nie widzą.... Zestawy kina domowego sprzedają w zasadzie tylko w komplecie z breyem, klienci na nich słuchają muzyki, a niektórzy je chwalą za możliwoć odtworzenia płyt w formacie sacd, myślę że aż tak negatywnego wstrząsu nie przeżyjesz Niezły w odtwarzaniu toru audio ( choć nie tylko ma inne zalety ) jest przyzwoity i stosunkowo niedrogi bluray pioneer bdp170 ( ok 420zł ). Tańsze to już tylko dwie koreańskie marki, a jak coś lepszej klasy, czy może marki to powyżej 1tys. 170 ma wyjście analogowe audio do wzmacniacza i wiadomo hdmi dla bluray. Jest opcja bodaj sound retriver, jakoś tam poprawiająca jakośc mp3 i innych plików. Niestety jak to w bdp żeby poskakać między katalogami plików muzycznych trzeba dać podgląd z tv Oczywiście można potem wyłączyć tv i już dalej tylko słuchać . Co do różnicy to są, ale pomyśl że są też jakieś odtwarzacze dvd nawet po 100zł
-
Ja np. mam nc+ i siłę sygnału audio na wyjściu optycznym z tv moge regulować w tym dekoderze nc+. Jak jest na maksa to jest porównywalny ( ale nie zawsze) z sygnałami z odtwarzacza CD, radia , ale że jest tylko skokowa 10 puktowa skala narastania już opcja 9z10 powoduje że jest mocno ciszej względem innych źródeł dźwięku. Znajomy ma podpięty tv po optyku pod wieże HK to ogladane filmy i koncerty z usb tv mają o ok. 30% niższą głośność na wzmacniaczu niż muzyka z odtwarzacza CD.
-
Tym razem wyłącznie o kablekach nie będzie, choć taki temat, ale tu chyba pasuje lepiej te kilka spostrzeżeń, niż gdzieś indziej. Przy okazji przestawiania i wiosennych porządków, podłączyłem w dużym pokoju do Denona monitory mission m31i. średnio się to zgrało, dźwięk mocno "pościelowy" mocne rockowe kawalki brzmiały jak kojący i ciepły głos Hanny Banaszak. Ale też nie o tym. 1) W missionach 31 wpływ kabla posrebrzanego, a zwykłego miedziaka, był jak dla mnie nie słyszalny, nie warty jakiś dzikich dalszych eksperymentów ( ulga dla sporej grupy) co świadczy, że nie zawsze i nie w każdym zestawieniu kabelek coś musi zmienić, skorygować. W np.elac jako kolumnach wyższej klasy bardziej naturalnych i dokładnych ta różnica była słyszalna (dla mnie i nie tylko). 2) Teraz największe zaskoczenie i zupełny przypadek jeden z misionów grał sporo ciszej i słabszym basem, membrana tak nie drgała jak w drugim. Co się okazało. Ten nie czuły na kabel głośnik był podatny na zmiany kiedy podpięło się inaczej kable do sekcji LF lub HF. Co więcej wystarczyło przepiąc jeden kabel . Czerwony był na stałe w LF, a biały w High i bas był mizerny, kiedy przepiąłem biały do sekcji Low membrana głośnika nisko-średnio tonowego zaczęła mocniej pracować. Co ważne góra zostala bez zmian. Czy świadczy to o tym że firmowe duże w tym modelu zwroki są do bani, albo że głośnik wysokotonowy lubi też jednak ciągnąć prąd, choć zwykle ciągnie bardziej niskotonowy? Zworkami, czy ich wymianą nie będę tu się bawił, bo to zestw do sypialnu z mini wieżą, tam są wpięte w zaciski Low, ale zaskoczenie było. 3) Elacki na takie krzyżowe przypinanie kable ( np. czerwona żyła kabla do wysokich tonów, a biała do niskich) nie reagują, znaczy je nie słysze tego, choć minimalna różnica kiedy są podpięte oba do sekcji wysokotnowej, a potem do niskotonowej już jest. Osobiście wolę podpiąć w nich obydwie żyły kabla głośnikowego do wysokotonowej sekcji H, gra to badziej selektywnie, a nagraniach jest więcej przestrzeni. Tu wpływu zworek (szczęśliwie) nie słyszę, czy są one, czy jakiś obcy drucik. Chyba rozsądniejszy jest przewlec kabelki na wylot przez sekcje niż robienie 10cm drucika z dwoma wtykami z jakiegoś metalu( brąz, nikiel itp)czy kupowanie za kosmiczne pieniądze. Głosy że im mniej takich rzeczy(wtyków) na torze audio to lepiej, jest w sumie logiczne. Testowałem na świetnie według mnie zrealizowanej płycie Davida Gilmoura "On an islands" i potem mocniejszy materiale The Sisters of mercy "A Slight Case of Overbombing" .
-
Kolego raczej Ty cofnąłeś się z zakupem w rozwoju, miałes serię 4 kupiłeś 3, czego oczekiwałeś że np. nowe VW Up 1,0 będzie lepszy i mocniejszy od kilkulatka VW golfa 1,6 ? Nie chcę szukać na stronie technicznej ale najtańszy pionek ma coś łącznie z 200W, a seria 4 miała czy ma teraz coś koło 450W. Inna sprawa że teraz produkują najtańsze modele z myślą o sprzedaży tanio i dużo, a nie że to ma grać. Najmniejsze i najtańsze amplitunery są w stanie wysterować małe kolumny, czy wręcz lepiej monitory a nie takie krowy jak taga 806. Kto wpadł na pomysł by kupić najtańszy amplituner i bardzo duże kolumny? Co do suba to dziwne bo jest aktywny, poczytaj instrukcję i ustawienia odcięcia w ampli. Wcześniej pytałes o tagę 606 gdzie nie wyrabiał (według Ciebie) poprzedni amplituner 416, to kupiłeś jako rozwiązanie problemu jeszcze słabszy i niższy klasą amplituner i większe (gorsze jakościowo) kolumny, zupełnie nie tędy droga Nie wiem czy możesz oddać, bo nie wiem kiedy kupiłeś, jest chyba dwa tygodnie na taki manewr, tutaj bardzo uzasadniony (zwłaszcza jak to był jakiś komplet to sprzedawca też się nie popisał wiedzą ). Ze swojej strony miałem kiedyś pioneer vsx 424(chyba jakoś tak ) i grały z jbl e80, pary zestwowi nie brakowało, jakieś 30/40% poziomu na skali i nie można było wytrzymac ciśnienia akustycznego o zniekształceniach nie było mowy. Tylko właśnie mocniejszy amplituner i odpowiedniejsze do tego kolumny.
-
Skoro nie tylko chodziłeś, ale też testowałeś to duży plus dla Ciebie. Znaczy że zdajesz sobie sprawę że każdy sprzęt gra inaczej, nawet jeśli to tylko mikro wieża. Ważne jest jak gra i jakie ma np. funkcje-wejścia, w końcu to wieżyczka multifunkcyjna, chyba że to nieważne, to wtedy lepiej kupić coś dojrzalszego w brzmieniu. Jeśli ona Tobie się podobała to nie szukaj poklasku u innych, bo opinie użytkowników takich wieżyczek są mocno spolaryzowane, ten co kupił markę X chwali tylko X bo niestety nic innego nie słuchał i powie że ta ma np. za mało światełek, czy brakuje jej nalepki moc 300W itd.
-
1) Dźwięk "tej samej gry" bezpośrednio wprowadzony do ampli jest lepszy niż kiedy przechodzi ta sama gra przez tv i dopiero do ampli ? O to chodzi ? Jeśli tak to według mnie, o czym pisałem tv czasami degraduje dźwięk, jako ogniwo łańcuszka na torze audio ( bo to tylko tv). 2) Jeśli natomiast chodzi że gra z ps3 jest głośniejsza od jakiegoś programu telewizyjnego, to może być kwestia wielu rzeczy np. nadawcy programu, opertatora tv, ustwień w Twoim dekoderze sat, ustwień głośności wejść w denonie( ale to niski model więc racej nie ma regulacji poziomu wejść i idzie równo), tego że tv po optyku nieco właśnie pogarsza i ścisza dźwiek, słebego daca IN optical w amplitunerze.
-
Te dwie wtyczki, a własciwie wejścia/gniazdka, na zdjęciu dolnym służą do podłazcenia np. odtwarzacza cd, wzmacniacz jest formą rozgałęźnika dla prądu. NP jak wączysz go i bedzie podłączone pod gniazdko cd to cd też się włączy. Tak zrozumiałem to Twoje pytanie. edit : Może lenco trzeszczy bo nie masz podłączonego uziemnienia tego gramiaka ?
-
hashec zdziwiłbym się gdyby było inaczej ( co do basu ) te jamoC97 są największe ( 4 głośnikowe na 2x16kach) tymczasem MA bx5 są 3 głośnikowe na 14cm a AE na 11kach . Aby było sprawiedliwiej musiałbyś podłączyć i porównać jamo c97 np. z Monitor audio bx6, Magnatami quantum 677, Dali zensor 7, Elac 68.2 , CANTON Chrono 508.2 DC, Jbl studio 280, Mission mx5, Wharfedale Diamond 157 itd. Mniejsza kolumna wytworzy dobry bas, często nawet lepiej kontrolowany ( przez np. słaby wzmacniacz) niż w jakiś tanich monstrach, jednak aby było go więcej, czy był niższy zwykle musi być nieco droższa i wyższej klasy, od większego tańszego konkurenta. Nie znam niestety Jamo C97 i serii C, jednak skoro było ok. jest to jakiś trop, zdaje się że wcześniej sklep q21 Ci polecał C97 zamiast typowo kinowych i zapewne gorszych muzycznie popularnych jamo s626. pisu Twoje wpisy coś mają wnosić, czy tylko przeszkadzać i opowiadać o sytuacji rodzinno mieszkaniowej, a może to jakaś smętna agitacja przedwyborcza? Sorry, myślałem że tu na forum jestem wolny
-
Najtańszm wzmacniaczem z DAC jest chyba Yamaha as301 1500zł, Onkyo A9050 ok 1700zł , Harman kardon 3770 1950zł i Marantz pm 6005 2400zł. W pewym uproszczeniu można przyjąć że za takie wejście płacisz ok. 500zł ( patrz yamaha as300 bez wejścia ). Mam wrażenie że ta duża dopłata w dużej mierze jest za wygodę . Najtańszym amplitunerem stereo z wejsciem optic jest Onkyo tx8020 . Niestety, a może na szczęście każdy brzmi inaczej, a ich moce nie są aż tak istotne, przy niedużym pokoju i przeciętnych kolumnach. Wydaje mi się że takie wejście jest potrzebne we wzmacniaczu stereo, komuś kto nagłaśnia czasami oglądane filmy na tv, a nie chciał kupować kina domowego, bo bardziej ceni sobie muzykę. Większy i tańszy wybór modeli wzmacniaczy masz bez wejścia optic, a jak chcesz się bawić można kupić, pożyczyć jakiegoś oddzielnego dac'a.
-
Jak muzyczka ma plumkać i stanowić tło do rozmowy to fajnym i prostym rozwiązaniem mogą być grające żarówki... masz z głowy kable, wzmacniacz, odtwarzacz. Gadżet może nie tani, ale per saldo, czemu nie, w zasadzie to żarówka, głośnik i wzmacniacz z odbiornikiem bth w jednym. Świecą sobie miło ledy, a muzyka leci z sufitu, czy lampy, gdzie tam wkręcisz sobie. Muzykę puszczasz za pomocą bth- tablet, smartfon, laptop.
-
Jeśli Twój temat ma być potraktowany poważnie, sam go tak potraktuj, aby inni go niezbagatelizowali, bo teraz tak jest. Zamiast założyć swój temat podpinasz się pod wątek miniwieży za 1 tys( gdzie mimo kwoty forumowiczka napiała dużo więcej o oczekiwanach) Twój kolejny post, obecność na forum, które chyba czytasz, ale jednak nie przeczytałes jak pisać pierwsze posty, zapytanie, a by było wiadomo o co Ci chodzi ( http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html ). Pytanie teraz jest tak banalne jak publiczne zapytanie "jaki obiad kupić, żeby smakował". Zdecyduj się ( chyba wiesz jak spędzasz czas) co chcesz kupić zestaw stereo do muzyki, czy kino domowe- załóż temat w konkretnym dziale. Póki co w jednym zdaniu piszesz o stereo, a w drugim o KD. Trzeba pamietać, że aby kino domowe( kolumny, ampli) zagrało " w miarę porównywalnie klasą " z zestawem stereo musi kosztować siłą rzeczy 2-3 razy więcej od niego.
-
O ile yamaha ma dość dokładny, analityczny przekaz, to audio pro avanto grają wyjątkowo miękko, melodyjnie, bez wyostrzeń. Ich dźwiek nieco porównałbym do dość popularnych jamo 628, tyle że wydaje mi się że pro awanto mają więcej klimatu na takie długie muzyczne odsłuchy. Jamo pewnie znasz bo model 606 potem 628 jest na rynku od wielu lat i stoi w każdym sklepie. O ile jamo lubią tak kinowo pobrzmiewać i ciągnąć basem, pro avanto robią taki mały krok bliżej muzyki. Minusem, a może plusem obydwu modeli jest boczny głośnik basowy, niby można się bawić z ustwieniem go na zewnątrz lub do środka, ale w każdym wypadku potrzebuje on trochę przestrzeni wokół.
-
Szkoda że nie miałes jakiejś drugiej pary do posłuchania jako punkt odniesienia Nie strasz nowego forumowicza, całkiem inny to raczej nie, bo tak po grzyba odsłuch w salonie, skoro w domu byłoby całkiem inaczej. Czy słuchane w sklepie Klipsche zmienią się w powabne kolumny w domu, no nie , aj znajomy ma w domu i grają jak w sklepie ( no w 90%). A ustwienie faktycznie całkiem sporo wnosi do brzmienia - akustyka ważna sprawa .
-
jackson_hill dobrze że MA BX6 słuchałeś i jak pisałeś było nieźle. Seria BX różni się od RX i nie chodzi tu o dodatek forniru w tych droższych. RX6 mają inny przekaz. Musiałbyś znów posłuchać, jeśli planowałbyś wyższą serię . Co do wcześniejszego postu wspomniałeś o marantz pm 5005, raczej zbyt słaby na tak duże kolumny i szybką pełną muzykę, jak już to 6005, a jak drogo to faktycznie yamaha as500, czy może ciut tańszy pioneer A30 jak lubisz takie rytmiczne granie.
-
Denon spokojnie obudzi i większe kolumny, choć w tym metrażu raczej większe nie za wszelką cenę. Upatrzone masz pylony 25 co to znaczy, że tylko czytałeś, oglądałeś-słuchałeś, a jakiś innych kolumn słuchałeś pod wzmacniaczem tym, czy innym ? Jasne że na początek to dobry zestaw, nawet na dłużej, czy na zawsze , przeciez masa osób zaczyna znacznie ,znacznie gorzej, nawet nie tylko zaczyna. Oczywiście pozostaje kwestia czy zestaw będzie Tobie odpowiadał, czy też może nie, bo to nie ma nic wspólnego z ogólnym pojęciem dobrego, czy gorszego zestawu.
-
Wracając do początku, bo co nieco wpisałeś to wejść hdmi w amplitunerze napewno nie zabraknie , producenci oferują tyle jakby każdy domownik miał swoją konsolę czy bluraya Co do podłączenia np. dekodera sat to lepiej bezpośrednio pod tv, a z niego kabel optyczny do amplitunera. W ten sposób nagłośnisz też wszystko co będziesz "miał " na ekranie tv np. jakieś oglądane z pendriva filmy. Pokój jest dość mały więc chyba lepszym rozwiązaniem będą jakieś fajne większe monitory plus sub do kina. Ma to też ten plus że przeciętny mocą amplituner kinowy ( a tak to w parktyce wygląda) dobrze je nagłośni i da im radę lepiej niż przypadkowym podłogówkom. Jak muszą być podłogówki to lepiej też z tych średniej wielkości, niż jakieś monstra z kilkoma głośnikami jak mała pizza, więc bardziej w stronę i typ : http://www.skapiec.pl/site/cat/29/comp/9588189 , http://www.skapiec.pl/site/cat/29/comp/2584468 , http://www.skapiec.pl/site/cat/29/comp/6318635, http://www.skapiec.pl/site/cat/29/comp/773064 plus potem sub Co do amplitunera , to co tam Ci w duszy gra w sensie dodatków multimedialnych. Generalnie np. Harman, Pioneer, Denon gra bardziej ciepło, "energrtycznie", niż nieco bardziej analityczna, rytmiczna Yamaha, czy Onkyo.
-
Agnes w budżecie yamahaowym z usb mieści się model mcr 042 http://www.skapiec.pl/site/cat/31/comp/6015238_komentarze lub http://www.rtvmax.pl/Sklep/PianoCraft-MCR-...2,0,256,642.htm Ciekawym i godnym polecenia nie tylko ze względu na 3 lata gwarancji jest też ONKYO CS-545 i Denon D-M39 ( plus za wejście cyfrowe optyczne dla tv ). LG nie robi dobrego sprzętu audio, taki "mocno plastikowy" .
-
W zasadzie każde głośniki powinny stać nieco dalej tak od tylnej ściany jak i bocznych. Tylny br też by się o to prosił . BR tylny jak i przedni można zatkać, basu dużo nie ubędzie, będzie lepsza kontrola dźwięku, z drugiej strony jak odetkasz i postawisz przy ścianie będzie raczej mocno odbijać bas, będzie mało przejrzyście.
-
kable
topic odpisał jacek75 na mikador w DIY, czyli Do It Yourself oraz serwis i modyfikacje sprzętu
Zależy co masz na myśli pisząc produkcja kabli, bo ta kojarzy mi się z masowością i fabryką ( przetapianie, walcowanie, produkcja izolacji itd potem produkcja końcówek i ich lutowanie na kabel) pewnie masz na myśli "zrobienie sobie " łączeniówki. Z tą opłacalnością to też raczej nie tak, w każdym razie różnie, bo bardziej chodzi o satysfakcję z własnego dzieła. Bo jeśli mówimy o jakiś przeciętnych klasą to czasami taniej kupić gotowy, niż zamawiać oddzielnie przewód i wtyki, lutować samemu ( cyna, akcesoria, koszulki lutownica). Tak nawet porównywałem w tym sklepie na przykładzie asortymentu http://muzyczny.pl/143777_Fender-Performan...racja=reklama11 Robiąc samemu można coś ugrać na kosztach mając może pod ręką dobrze zaopatrzony sklep elektroniczny, no ale i trzeba dobrze lutować bo kabel gitarowy bardziej jest narażony na urazy niż jakiś nieruszany kabelek wiszący za sprzętem audio. -
Czyli musisz wypuścić dźwięk z PC pomijajac kartę dźwiekową i jakieś programy korekcyjne pod nią zainstalowane. Zamiast wyjścia np. minijack, wyjść po usb i dać DAC.
-
Według mnie yamaha rs201 to jaskrawo w górze grający amplituner stereo z twardym niedużym basikiem( trochę jak niektóre ampli kinowe więc może dobrze że go użyli). Jednym słowem trochę specyficznie grajacy sprzęt. Podobnie odbieram klipsche jako jaskrawo ostro grajace, tyle że mają sporo basu. Wiem że takiego połączenia z yamahą bym nie zdzierżył słuchając dłużej muzyki , choć wiem że jak ktoś słucha klipschy tylko 5m. ma banana na ustach. To efekt sporej korekcji w zwrotnicy i mocno uwydatnionych wysokich tonów i wyższego basu- taki korektor w "V'kę". Qadral shogun też są kolumnami lubiącymi pokazać pazur i z sporą ilością porządnego basu, ale zdecydowanie mniej męczące niż klipsch, co do yamahy za 1500zł hmm jak czarne błyszczące skrzynie i srebrne membrany to ns555, jak klasyczny wygląd to ns160, Yamahy ns555 w "uproszczeniu" grają trochę jak jbl es80, jak były to ns160 to bardziej twardo, bez efektu koncertu, yamahą trochę brak jakiegoś charakterystycznego stylu. Brawo, że wychwyciłeś różnice, bo te 3 kolumny są po tej samej nieco jaskrawo grającej stronie i nieco efekciarskiej. Jak wybrałbym quadrale shogun są zdecydowanie najlepsze z tych trzech, potem Yamahę, a z koniecznosci klipcha i to z alegro za półceny gdzie występuje w dziwnym nadmiarze... Szkoda że nie było w sklepie czegoś cieplej i plastyczniej grającego. Gdzie w tym rankingu jamo s626, ani na początku, ani na końcu, jakoś obok. Nie wiem jak miałeś ustwione pokrętła i co tam grało, ale jamo ma sporo basu takiego jak można usłyszeć czasem w kinie, klubie, taki ocieplony, miękki, ale głęboki i silny, góra jamo będzie dużo mniej agresywna i szczegółowa niż w klipsch, a średnica(np.wokale, gitary) lepiej słyszalna i bliższa. Bardzo ważna sprawa kolumny, duże kolumny lubią prąd, czasem ich rzeczywista oporność nie wynosi 8ohm tylko 4, czy nawet 3ohmy ( przeczytaj opis laboratorium np. jbl es90 http://audio.com.pl/testy/jbl-es90:1 ) zdarza się że bas z takich kolumn kiedy grasz głośno zamienai się w basik i pukanie w pudełko, bo amplituner kd nie ma zapasu prądu, słaby zasilacz. Dość skromnie wygladają tutaj tanie kinowe Yamahy zasilacz ok. 300W na 7 kanałów skąd mają być potem te moce ? (yamaha często w danych pomija ten szczegół) Nieco lepiej jest u Onkyo, potem u Pionnera i Denona tam tam porównywalne cenowo mają ok 450W-500W. Sporo oczywiście zalezy od konkretnego modelu, pólki cenowej. Dla jamo 626 prądowo "starczy " yamaha da też im nieco dokładniejszy dżwięk. Na pozostałe jaskrawsze kolumny kupiłbym trochę cieplej i masywniej grajacego denona x1100, lub pioneera np. serii 5xx, lub 8xx.