suzana

Ponieważ daje dużo, dużo większe możliwości

Ja bym Ci kolego zaproponował jeszcze zamiast cds700 zdecydowanie cdn500

O bx6 jednak nie ma się co obawiać. Ogólnie yamaha bardzo ładnie zgrywa się z MA. Z tym basem to faktycznie, as700 dodaje go trochę od siebie. W moim przypadku pomimo zastosowania pułapek basowych są momenty szczególnie przy głośniejszym słuchaniu że potrafi mi zabuczeć bas (na niektórych utworach, może gorzej zrealizowanych?), tak jakby się trochę wzbudzał. I teraz się zastanawiam czy to yamaha się do tego w jakimś stopniu przykłada, czy to jednak ciągle niedomagania akustyki?

Zgadzam się z Tobą, ale wyszedłem z założenia że lepiej postawić 10 małych kwiatków niż żadnego poza tym „system zieleni” planuję jeszcze z czasem rozbudować. W miejscu pierwszych odbić po prawej i lewej stronie znajdują się inne elementy rozpraszające. Również się zgadzam, ale każdy ma mieszkanie jakie ma i okna nie zamuruję. Natomiast kolumny odstawione są od ścian po ok. 1,5m tak więc jestem przekonany że te niewielkie różnice w wystroju pomieszczenia nie powinny znacząco wpływać na pogorszenie sceny. Zresztą to słychać i naprawdę jest dobrze. W każdym razie dziękuję za uwagi

No i kolejne zmiany. Tym razem pod kontem poprawy akustyki bo wcześniej nie było za ciekawie. Doszedł gruby dywan, grubsze zasłony, więcej kwiatów, na tylnej ścianie kamień dekoracyjny (nie wiem do końca jaki ma on wpływ na akustykę, ale myślę że jego nieregularny kształt w jakiś tam sposób przyczynia się do rozpraszania. Myślę jeszcze o jakimś obrazie/obrazach), ale przede wszystkim w rogach ścian doszły pułapki basowe. Poprawa jest kolosalna. Nie ma pogłosu, bas wyraźnie „uspokoił” się, nie wzbudza się i nie buczy tak jak to było momentami wcześniej, scena zrobiła się bardziej czytelna. Zdaję sobie sprawę że nie jest jeszcze idealnie, ale niestety mam uwiązane ręce ponieważ pokój jest gościnny i nie mogę zrobić z niego studia nagraniowego mimo to już teraz z efektu jestem bardzo zadowolony. Zmieniłem również punkt odsłuchowy. Z fotelem rozkładam się z na ok. 38% długości pokoju mierząc od ściany tylnej. W tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować koledze @pacio za zwrócenie na to uwagi.

A jak wpływają na jakość formatu zapisu np. na mp3? Bo tu co niektórzy kable traktują jak lekarstwo na wszystko.

No właśnie a kolega michalwronki usłyszał jednak różnicę na swoim sprzęcie który raczej do klasy sredniej nie należy: ...róznicę i to jaką kolosalną a wg Twojej teorii nie powinienen i to jest najlepsze A koledzy fiangel i arti się tym jarają i dolewają jeszcze oliwy do ognia bo głupio im i nie wiedzą jak teraz z tego wybrnąć że polecili koledze kabel do mp3

...np. w nowy, droższy kabel - Nie dokończyłeś ...koleżko

Gdybym był producentem kabli też bym je słyszał, wygrzewał i wypisywał podobne sensacje. Chyba to logiczne. f1angel, po co w ogóle podsyłasz stale tą marketingową paplaninę?

Jeśli możesz to warto dozbierać do RX6/silver6. Dopiero co kupowałem kolumny i też brałem pod uwagę bx6. Porównywałem je bezpośrednio z silver6 i moim zdaniem w silver6 jest dużo, dużo lepszy bas. W bx6 miałem wrażenie że ten bas się trochę "ciągnął". Góra w najnowszej srebrnej serii wyraźnie łagodniejsza.

Nie zrozumiałeś. Jedne i drugie zmieniają tak samo - czyli w ogóle W tym przypadku najbardziej zmienia brzmienie mp3

Jeśli tak Ci zależy na uszczęśliwianiu i pomocy innym to zamiast wciskać koledze drogi kabel było na początek zaproponować złoty bezpiecznik: http://forum.audio.com.pl/Bezpieczniki-audio-t41387.html Jestem przekonany że podobny efekt by przyniósł co ten cudowny kabel a zaoszczędzone pieniądze można by zacząć odkładać na coś co faktycznie gra.

Zamiast tak cukrować to można byłoby koledze zaproponować FLAC przekonwertować do WAV a następnie wypalić to na płycie i cieszyć się bezstratną jakością. Chyba by przyjemniej się w tedy tego słuchało niż mp3

Posłuchaj trochę muzyczki i wyluzuj bo szkoda żeby żyłka pękła Nie uważasz że to trochę absurd - szukasz nowego brzmienia, nowych doznań, liczysz że dzięki nowym kablom poczujesz się jak w innym świecie... a słuchasz skompresowanej muzyki.

STINES SILVER i mp3, hmm musi to naprawdę nieźle brzmieć

jak sam widzisz kolego Sandflyer, technika idzie do przodu. Nie będziesz już więcej musiał paplać się z grzałkami w wodzie

taa, byli już tacy jak Ty a jak doszło co do czego to nie potrafili odróżnić drogiego kabla od druta z wieszaka. Przy okazji: też swoje kable wygrzewasz?

hehe, jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć jakie mam kable to żadna tajemnica, Zwykłe OFC: 99.999% 2,5m2 za kilkanaście zł. i uważam że nic więcej do szczęścia nie potrzeba a Ty dalej żyj w swoim świecie grających kabelków.

To mogło być wszystko - elektronika, inne pomieszczenie, dobra akustyka, ustawienie kolumn, inne utwory/piosenki. To wszystko mogło wpłynąć w sposób wyraźny na lepszy odbiór. Ale litości - kable nie zrobią takiej różnicy o ile w ogóle coś wniosą.

mission to są ciemne kolumny i żadnymi kablami tego nie zmienisz. f1angel zaraz wyczaruje Ci cudowne kable które zmienią charakter brzmienia Twoich kolumn. Wydasz kasę a i tak ciągle będzie grać jak grało.

Aha, bo Pan Osuch powiedział że słychać różnicę to dla tego słyszysz - teraz rozumiem Co do silver8 i as700 to przed zakupem straszyłeś mnie i usiłowałeś wmówić że silver8 z as700 zagra zbyt jasno. Teraz wypisujesz jakieś farmazony o krwi z uszu. Pojechałem specjalnie do salonu ze wzmacniaczem i okazało się to kompletną bzdurą. Wiem już na 100% że nigdy nie słyszałeś tego zestawienia, więc co, strzelałeś? Nie trafiłeś!

f1angel, kolego to Ty sam karmisz początkujących i naiwnych użytkowników takimi głupotami jak wygrzewanie kabli bo ten kto ma już trochę doświadczenia dobrze wie że to bzdura i nigdy nie da się tego usłyszeć. A tak z ciekawości: Płytę CD jak przyniesiesz ze sklepu też sobie wcześniej wygrzewasz?

OK, mogę być zabawny. śmieję się tylko z tych waszych grających kabelków A kolega f1angel na temat wygrzewania kabelków tyle zacytował argumentów że ja też chętnie coś zacytuję: "Wygrzewanie Co do nich istnieje kilka, dość często słyszanych, mitów. Pierwszy z nich to "wygrzewanie" przewodów mający ten sam cel co wyżej wspomniane "wygrzewanie" kolumn. Jako, że w przewodach głośnikowych nic się nie rusza, a one same leżą w bezruchu, zatem pogląd ten jest nieprawdziwy. Jeśli przewód miedziany po krótkim czasie używania miałby lepsze właściwości elektryczne, to żarówki w naszych domach musiałyby lepiej świecić. Ba, żelazka lepiej grzać, wentylatory lepiej dmuchać, itd. A sami dobrze wiemy, że tak nie jest. Ale prawdziwe jest stwierdzenie, że po wielu latach tracą w pewnym stopniu swoje właściwości."

Ten kto się interesuje tematem to wie jaki mam zestaw (jest szukajka) . Ten kto tylko chce coś napisać "mądrego" na forum i nic więcej to właśnie zadaje tego typu głupie pytanie ale ok: mój system to grundig kaseciak. Czy to coś zmienia w temacie kabli?

Wierzę że pokój f1angel gra cudownie i jest tam fajna akustyka i zamieszczone zdjęcia osobiście biorę na swój prywatny warsztat, ale moim skromnym zdaniem pokój wygląda trochę jak opancerzony czołg. Może gdyby trochę zdjąć tych "desek"?