MobyDick

Jeśli chodzi o wszystkie 3 wymienione modele Bluedio to działają przewodowo. Pisałem już o tym. Każde z nich ma gniazdo USB-C do ładowania i do podłączenia specjalnego kabla który z drugiej strony jest zakończony wtykiem jack 3-polowym. Taki kabel jest na wyposażeniu tylko T7 i jest to krótki kabelek 1,2m bez mikrofonu. Można jednak dokupić taki kabel osobno na aliexpress kosztuje kilkadziesiąt zł zestaw składający się z krótkiego kabla1,2m z wtykiem jack 4-ropolowym i przedłużacza zakończonego dwoma wtykami jack 3-polowymi do komputera. Jeśli chodzi o słuchawki do komputera do 200 zł nie wymagające dodatkowego sprzętu wybrał bym Encore Rockmaster OE . Mają wprawdzie krótki kabel na wyposażeniu lecz bardzo łatwo kupić inny o dość dowolnej długości. Musi być zakończony z obu stron wtykami jack 3,5 mm. Można z nich łatwo zrobić słuchawki bezprzewodowe podłączając np. adapter bluetooth Xiaomi Mi .

Carbo Tenore jakiś czas temu były uważane za bardzo udane. Basso jakoś chyba mniej.

Jeśli chodzi o możliwość ładowania podczas używania bluetooth, to nawet w instrukcjach obsługi zwykle nie ma na ten temat informacji. Do tego taka możliwość wydaje mi się dość rzadka wśród słuchawek. Częściej głośniki bluetooth można ładować gdy grają. Trzeba by pytać kogoś kto ma takie słuchawki. Z leżeniem nieużywanych słuchawek bluetooth niema zwykle wielkiego problemu jeśli dba się o to aby nie leżały rozładowane. Zwykle zaleca się aby przynajmniej raz w miesiącu je rozładować i naładować. Kilka miesięcy nieużywania zwykle nie szkodzi. Sporo zależy też od jakości użytych akumulatorów. Trudno tu coś konkretnego powiedzieć bo różne słuchawki mogą się inaczej zachowywać. Najlepiej jeśli się je używa. Akumulatory zazwyczaj da się wymienić na inny nowy. Jest to jednak zwykle czynność wymagająca ich rozebrania i lutowania, oraz przyklejenia akumulatora do obudowy. Może faktycznie lepiej kupić słuchawki przewodowe. Zwykle za te same pieniądze. można kupić lepsze. Bluedio TM i TMS są bardzo tanie i zwykle wypadają lepiej niż wielu słuchawek za 200 zł znanych marek. T7 to już inna liga, szczególnie jeśli chodzi o wykonanie. Słuchawki bluetooth są z zasady przewidziane do sprzętu przenośnego i jeśli są do nich kable to ich długość zwykle wynosi około 1,2m. Czasem są krótsze np.1m. Pozostaje ewentualnie przedłużacz lub możliwość podłączenia dłuższego przewodu kupionego na własną rękę. Nie zawsze jest to możliwe. Niektórzy producenci utrudniają to przez jakieś zagłębienie wokół gniazda lub zabezpieczenie przed wyszarpnięciem.

Z tych dwóch zdecydowanie wybrałbym BlitzWolf-a.

KZ ZS10 pro mają razem 10 przetworników. Po 5 w każdej słuchawce. Po jednym dynamicznym i 4 armatury. Wbrew pozorom nie są wcale takie bardzo duże.

Duże słuchawki to jedna sprawa. Wydaje mi się że szukasz słuchawek o bardziej efektownym brzmieniu. Następcą Snabów 101m mogą być KZ ZS10 pro. To słuchawki o bardzo efektownej sygnaturze i trudno im zarzucić że są to pod jakimś względem kiepskie słuchawki. Na pewno relacja jakość cena jest bardzo dobra. Co ciekawe ich droższe pochodne, mające więcej przetworników idą w kierunku łagodniejszego brzmienia.

To jest jeszcze Audio-Technica ATH-AD900X.

Jeśli chodzi o ładowanie słuchawek bluetooth to wyłączone powinny zwykle wytrzymać kilaka miesięcy. Powinny być do tego naładowane i to najlepiej nie do pełna. Zaleca się do tego zwykle 80% naładowania. Kiedy akumulator jest w kiepskim już stanie, wtedy szybciej może dochodzić do samorozładowania. Nie wolno dopuszczać do tego aby akumulator był długo całkowicie rozładowany. Kiedy słuchawki są rozładowane, wtedy same się wyłączają i jest w nich jeszcze trochę energii. Nie można ich wtedy tak pozostawić na dłuższy czas bez ładowania. Przy słuchawkach podaje się często czas czuwania. Jest to zwykle kilkadziesiąt do np. 1000 godzin ( lub więcej ). Jest to czas w jakim mogą być włączone gdy nic nie gra i są podłączone. Uważam ze godne uwagi sa również tańsze Bluedio TM i TMS. Jedne i drugie mozna podłączyć przewodem, jednak nie ma go na wyposażeniu standardowym, a żeby działał taki kabel USB-C/jack praktycznie musi być oryginalny.

HD58x powinny byc dobre do tego czego chcesz na nich słuchać. Wydaje mi się że AKG K712 podobnie jak Audio-Technica ATH-AD700X będa do tego za jasne. Audio-Technica ATH-AD500X lepiej by się tu mogły sprawdzić, jednak są dość ciemne. Audio-Technica ATH-AD1000X są już za drogie.

Jeśli chodzi o adaptery do celów audio pod win10 to wiem że jest sprawdzony Ugreen Bluetooth v4.0 https://pl.aliexpress.com/item/32696756077.html . Nie wiem jak to wygląda z adapterami 5.0 , ale myślę że warto spróbować. W X-kom powinno dać się kupić słuchawki i adapter bluetooth.

Do niedawna osiągalne były adaptery bluetooth odpowiadające standardowi 4.0. Obecnie zaczynają się pokazywać nowsze w standardzie 5.0. Jeśli kupujesz słuchawki w standardzie bt 5.0 to lepiej było by kupić taki. Nie powinno być jednak problemu ze starszymi adapterami. Bluedio T7 ma na wyposażeniu kabel do podłączenia przewodowo słuchawek pod gniazdo jack.

W tej cenie zwrócił bym uwagę na Bluedio T7 Plus. Raczej ich nie naładujesz podczas używania. Naładujesz je za to w 2 godziny i działają 30. Problemy z parowaniem słuchawek z komputerami z tego co wiem wynikają głównie z niezgodności oprogramowania adapterów USB. Zwykle da się to naprawić lub trzeba wybrać taki który ma to sprawdzone.

Do wygrzewania najlepiej dać poziom głośności z jakim słuchasz. Może być dość głośno, ale nie należy za bardzo katować nowych słuchawek.

Czasem atakuje .

Ja bym do tych kolumn podłączył wzmacniacz taki jak SMSL A8. Ma wbudowany DAC.

Na Allegro piszą że maja nowe. Możesz zapytać i ewentualnie zażyczyć sobie ze ma być nowy i nie otwierany.

Myślę że każda funkcja użytkowa jest istotna bez względu na cenę. Jednak chyba najważniejszy jest dźwięk. To jest DAC-USB z parametrami 32bit/384 kHz obecnie za niespełna 40 zł.

Na pewno będą grały zupełnie inaczej niż Snaby.

A co z doborem kolumn jeśli będzie podłączony gramofon i CD , lecz zwykle będzie leciało radio z tunera FM ? Trzeba mieć 3 pary kolumn ?

https://www.ceneo.pl/43574263

Ponoć to dla nich normalne że świeżo wyciągnięte z pudełka grają bardzo nijak. Z czasem powinno się to poprawić.

Beat BYRD to naprawdę przyjemnie brzmiące słuchawki. Tylko nie ulegaj pierwszemu wrażeniu jeśli chodzi o dźwięk. Już po dosłownie chwili grania zaczynają to robić tak jak powinny.

To ma podbijać skraje pasma. Im jest ciszej, tym bardziej. Ma to pozwolić słuchać muzyki cicho bez poczucia znaczących ubytków tych zakresów częstotliwości.

Oto jest pytanie . Tu chyba jest jak z winem . Im starsze tym lepsze, do puki nie skwaśnieje.

Papierowe membrany zajmujące się przetwarzaniem wyższych częstotliwości niż bas zwykle potrzebują więcej czasu, aby ich praca się ustabilizowała. Nie mówiąc już o zawieszeniach piankowych które zmieniają swoją sprężystość przez cały okres eksploatacji, aż do ich rozpadu.